Skocz do zawartości
Forum

siupka

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez siupka

  1. siupka

    Majóweczki 2011

    A my ze sklepu wlasnie wrocilismy... Kacpper o dziwo byl grzeczny.. Jak go wzielam na rece tak kopal nogami, smial sie w glos i byl wniebowziety jak widzial tyle ludzi hehe. A pozniej mi padl... A teraz mialam mezowi zrobic obiad i sobie bo jeszcze nie jadlam. I sie nie da.. Bo non stop marudzi. Niby spiacy a usnac nie umie.
  2. siupka

    Majóweczki 2011

    Magart - ale masz diabelka :) az sie usmialam :)) wlasnie wrocilam od kolezanki... jej tata wziac Kacperka na rece, i Kacpus dal popis zaczal plakac heh... wyc raczej.... Nielubi mezczyzn heh. Tak go wymeczyla ze usnal w minute jak dostal mleczko :)) Aaaa dziewczyny jak dobrze pojdzie to w srode sie przeprowadzamy. :) Ale chyba nici z rocznicy beda ;/ sama nie wiem ;/ eh
  3. siupka

    Majóweczki 2011

    My sie karmimy tak: ( o ile zeby nie ida.. bo wtedy je bardzo rzadko ) 6. 30 - 7 - 160 ml mleka 11 - kaszka mleczno ryzowa lub bananowa 14 - 15 - obiad 18 - deserek 20- 160 ml mleka z kleikiem 23-24 - 150 ml mleka. Magart nic z tym teraz nie zrobisz ze Darek jest grubiutki. Przeciez zacznie raczkowac, chodzic to wszystko zrzuci spokojnie :)
  4. siupka

    Majóweczki 2011

    Nieobliczalna - no to tez nieciekawie. eh. Marlesia -wieesz co, byl bardziej czarny... no ale ciagle jest. Nie chce to zejsc. Nie pogarsza sie.. wiec dlatego chcialam w pn. No podaje dicoflor.
  5. siupka

    Majóweczki 2011

    A nam idzie kolejny zab ;/ Kacper nic nie chce jesc. Od wczoraj od 18 nic nie tknal. Drze sie w nieboglosy ;/ Ehhh... A w nocy nic nie spalam prawie. PADam.... EhhhI teraz tez nie chce spac... tylko wyje. Nic mu nie pasuje..
  6. siupka

    Majóweczki 2011

    nieobliczalna - jasne ze wypada. Ja co prawda nie chodze, ale u mnie na weselu bylo duzo kobiet w czarnych sukniach. magart - o jakiej rzezni mowisz? kikarika- no ja tez Kacpra zaczne, bo zaczal mi ladnie siedziec. Jezyk czarny ;/ w pn idziemy do lekarza jak nie zejdzie. I pupke mu strasznie obsypalo... Yh. Cala odparzona. Wiec zas walczymy z mascmi... Moj Kacperus byl dzis na raczkach u babci, spojrzal na mnie i nagle powiedzial MAMA - wiem wiem pewnie nieswiadomie.... ale pierwszy raz. Az lzy w oczach mialam :) cudne uczucie.
  7. siupka

    Majóweczki 2011

    Sallis - no tylko ja wlasnie sobie tego nie wyobrazam.... bo skoro z nim wskocze to bede mokra.. i co taka mokra mam z nim leciec do jego pokoiku i tam go wycierac itp... bo w lazience malo miejsca.. Odemnie wlasnie wyszla tesciowa. Kurde siedziala pol dnia... Ani obiadu zrobic ani nic... I juz w sobote chciala wpasc... Ale sie nie dalam powiedzialam ze w domu mnie nie bedzie he he. Jutro idziemy do kolezanki po poludniu.... oczywiscie z Kacprem... W sobote musze do duzego sklepu jechac... tez z nim... nielubie sie z nim tluc autobusami.. no ale trudno...
  8. siupka

    Majóweczki 2011

    Aguska - mnie nie chodzi o kase, prezenty. Tylko by chrzestny wpadl do Kacpra lub chociaz spytal co u niego slychac. A tu ni widu ni slychu, a narazie nie pracuje, mieszka 3 ulice dalej.. ale coz... woli imprezowac widocznie.. A co do meza, to nie ma jak mi pomoc niestety. Wychodzi z domu o 6.30 - a wraca o 24.... Wiec jestem calkiem sama................... W niedziele mamy rocznice... myslalam ze zostawimy dziecko u rodzicow ktorys i pojdziemy gdzies..... Ale moj tata juz robi problemy, ze maz ma remontowac a nie chodzic gdzies ze mna i swietowac rocznice.... ŻAŁOSNE... Kazdy ma jakies 'Ale" ehh,................
  9. siupka

    Majóweczki 2011

    sallis - a nie bylo Wam ciezko tak kapac?? nieobliczalna - mnie bardzo brakuje :( tych ruchow Kacperka.. itp. pomimo ze bylam skopana, pomimo ze moja ciaza nie byla latwa.. strasznie mi sie teskni za tym stanem. Cudowne 9 miesiecy... Chetnie do nich kiedys powroce:) My juz na nogach... ;/ Od 5.30. 4 pobudki w nocy ;/ Eh....
  10. siupka

    Majóweczki 2011

    nieobliczalna - to super jak dziewczyna ok. Ee napewno sie zgodzi.. Ja chyba bede musiala isc z Kacprem do lekarza, bo ten jezyk czarny mu nie chce zejsc. ja tez musze sie wybrac na zakupy, bo z bodow mi wyrosl.. Spodni mamy duzo naszczescie.. No i jakies bluzki z dlugim rekawkiem tez musze dokupic, bo wszystko male. Ale to w przyszlym tyg. gdzies pojade. Tesciowa sie pytala co ma kupic Kacperkowi na Mikolaja. To mowie jej zeby ubran nie kupowala.... ( bo ona ma taki gust.. ze lepiej NIE...) Mowie ze moze jakas zabawke edukacyjna czy cos.... To stwierdzila ze takiemu dziecku nie sa zabawki edukacyjne potrzebne, i ze ona mu klocki LEGO kupi.... Rece opadaja......... Jutro zas ma wpasc... Na pol dnia... ;| szkoda slow.... Nie wiem jak przezyje.... Po za tym kolejne mega klotnie w domu pomiedzy moim tata a mezem... ehhh... W ogole tak zaluje ze wybralam mojego kuzyna na chrzestnego Kacpra... Ale kurcze nie mialam kogo wziac. Eh. Kacpra widzial na chrzcinach... Po chrzcinach tyle razy sie zapowiadal i nic... ;/ Nawet nie chce odwiedzic ani nie spyta co slychac nic ;/ Szkoda.... Teraz na Mikolaja mieli z chrzestna kupic krzeselko do karmienia - Sam ponoc zaproponowal.. a teraz sie nie odzywa... Widac z łaski sie zgodzil byc chrzestnym. Trudno sie mowi. Nie to ze o prezenty mi chodzi czy cos.. Ale moglby chociaz odwiedzic.
  11. siupka

    Majóweczki 2011

    Czesc dziewczyny. No ja tez czekam i czekam i nic. Hehe. Kolejna noc koszmarna za nami ;/ Od 24 - Kacper budzi sie co godzine... Juz sil nie mam. To sie nigdy chyba nie skonczy. Nie wiem czemu tak sie budzi... eh. A po takiej nocy to nie mam sil w ogole w ciagu dnia.,
  12. siupka

    Majóweczki 2011

    Magart - dobrze Cie rozumiem kochana. U nas w rodzinach też jest kolosalna różnica. Np. Wigilia.. u mnie zawsze tradycyjnie 12 potraw.. ładne sztucce( czyt. mama zawsze ma takie malo uzywane w prezencie co dostala od kogos) wiec na swieta zawsze takie wyciaga.. Przystrojone tez jakos.. ogolnie mila atmosfera. Tata zawsze dbal o to by nie wlaczac tv. Bo goscie tv maja w domu Jak sie zje na spokojnie, to pozniej prezenty. I Wigilie nigdy nie pijemy, no chyba ze pod wieczor ewentualnie szampan lub winko. A rok temu z mezem pojechalismy do jego rodzicow, babci i wujka. I normalnie w szoku bylam. Żadnego obrusu, z 3 może potrawy, widelcy na stole nie bylo. Tesciowa wyciagala jak ktos chcial. Szklanki tez kazda z innej parafii. Na stole nie bylo karpii ani innych potraw, wszystko w biegu szykowala.. I obowiazkowo wózka i pomarancze. No .... szczerze.... aż mi szczena opadła.... I ogolnie moja tesciowa slynie z tego ze jest skąpa.... Zawsze mąż musi jej mowic by cos dala do jedzenia, nigdy sie sama nie domysli i nie zaproponuje. A w tym roku jesli remont dobiegnie konca, to moja rodzina cala i meza chce u nas wigilie ;/ Taaa.. juz to widze.. nie dosc ze pierwszy rok nam z mezem teraz mija, nigdy jeszcze nie przygotowywalam Wigilii.. to nagle wszyscy chca mi sie na glowe zwalic.. Meza w domu nie ma calymi dniami, a ja z malym dzieckiem..
  13. siupka

    Majóweczki 2011

    Nieobliczalna - no to trzymam kciuki by poszlo po Twojej mysli, i by okazala sie niania dobra kandydatka :) Ja mialam zamiar kupic ten lezaczek jak Kacpus byl maly. A teraz jak dlugi jest to stwierdzilam ze to sensu nie ma. Po za tym Kacper zaczal sam siadac wreszcie bez trzymania :) Wiadomo zdarzy sie ze tam czasem poleci, ale to juz rzadkosc. Juz w ogole lezec nie chce heh. Magart - kurde ale masz tesciowa ;/ Ja bym sie nie zgodzila na takie cos ;/ W ogole w zyciu bym tak nie powiedziala... to juz mogla powiedziec ze pol na pol, lub w ogole spytac czy dalabys rade pomoc... Masakra.... I co zgodzisz sie na to?? ;| Eh. A ja dzis ugotowalam Kacperkowi marchew, ziemniaka, brokula, miesko i zoltko. I kurcze potraktowalam to blenderem i nie zmielilo sie tak super.. i Kacper ani 1 lyzeczki nie chcial!! ;/ i wszystko do kosza poszlo.. masakra.. I nie wiem czy dlatego ze nie lubi brokula. Bo z 2 miesiace temu juz dawalam mu i tez nie chcial. Czy dlatego ze nie zmielilo sie tak dobrze... Yh. Zas mi cos w plecach siadlo... nie wiem czy przez ciezar Kacpra czy co....
  14. siupka

    Majóweczki 2011

    Hej dziewczyny! :) Ile napisalyscie, czytania mnostwo. Ale to dobrze :) Jesli chodzi o szczepionki, to ja Kacpra nie szczepilam. Nam tez powiedziano że dopiero jak zdecydujemy że do żłobka bedzie szedl lub przedszkola. Magart - u nas tez noc taka sama. Pobudki co 1-2 h. Ehh.. Nie wiem czemu tak sie dzieje... Ale o 6 rano mama przejela Kacperka, a ja odespalam do 9.30. Zaraz tesciowa przyjezdza Nienawidze jej. Hyh. Dzis na obiad sprobuje Kacperkowi dac brokula... ZobACZYMY czy zas go obsypie. Musze nakupowac dla niego troche warzyw i miesa bo sie koncza zapasy pomalu.. Mleka tez je coraz mniej... Tysiac razy bardziej woli kaszki - mleczna i bananowa. Chcialam inne jakies kupic, ale to sie mija z celem. Bo kupilam ostatnio malinowa - i nie chce. To niby co mam z nia zrobic. Jablkowo - marchewkowa tez nie, i jeszcze mama moja mu jakas kupila i tez be. Heh. Wybredne dziecie :) W ogóle zaś źle okres dostałam ;/ Strasznie nieregularny jest.... Kiedy to ma się unormować? Do roku?? Przed ciążą takie regularne mialam.. eh. A co do tej wanienki.. to kurcze troche mi zle go kapac w normalnej, bo plecy strasznie bola, i czlowiek duzo sie musi nameczyc jak dziecko jeszcze nie stabilnie siedzi.
  15. siupka

    Majóweczki 2011

    nieobliczalna - super ze trafilas na normalna lekarka ktora to zdiagnozowala i juz dzialacie. Magart - nie schodzi to czarne w ogole. Ale jak mi powie ze to grzyb, to poprosze o skierowanie na jakies badania, bo my non stop mamy do czynienia z tym grzybem. Aguska - super ten slonik. Chrzestna kupila Kacperkowi takie 3 kaczuszki. Taka rodzinke. 2 malutkie jedna wieksza, tylko ze nie gumowe, tylko plastikowe. Ale to moze jak Kacper bedzie sie kapal w innej wanience. Bo z tej juz wyrasta. I by wszystko pozalewal hehe. Myslalam nad kupnem wiekszej ale to chyba nie ma sensu. ?? Bo jak bedzie siedzial, to juz w naszej go bedziemy kapac.
  16. siupka

    Majóweczki 2011

    nieobliczalna - Kacper tez tak mial. Najpierw plesniawki, potem problemy na pupci... W ogole jesli nam ten czarny jezyk nie zejdzie to idziemy w srode do lekarza.. bo wyczytalam ze to tez grzyb moze byc ;// eh.
  17. siupka

    Majóweczki 2011

    Marlesia - spoznione ale szczerze - WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO!! :)) No tez to wyczytalam. Poobserwuje Kacpra i zobacze.. Magart - nie nie czyszcze, jak byl mniejszy to czyscilam. Lekarka powiedziala ze wystarczy jak dam mu picia po mleku, i jesli nie bedzie osadu to nie musze. Kikarika - cudnych masz chlopakow :) jacy duzi juz :) Kacper nawet przespal ladnie noc. 2 pobudki na picie. A teraz oczywiscie od 5.50 nie spimy juz. Z mezem sie nie odzywam...wrrr A zreszta i tak wczoraj wrocil o 24 ;/ eh. mielismy na zakupy jechac.. ale co tam. Nawet slowem nie poinformowal ze nie przyjedzie.
  18. siupka

    Majóweczki 2011

    Aguska - sok jablkowy wiec to raczej nie od tego. A antybiotyk skonczyl juz brac jakies 2 tyg. temu... heh. Wiec troche dziwne by po tym tak nagle wyskoczylo??
  19. siupka

    Majóweczki 2011

    Magart a co z wloskami chcesz zrobic ? :) wykorzystaj ten tydzen na maxa :) choc szczerze.. z jednej strony to Ci zazdroszcze. Ja przed swietami sie wybiore. Eh.... Znowu cos Kacperkowi dolega... Jeny.... Nic takiego nie zjadl, a ma CZARNY jezyk... nieciekawie to wyglada... Ktos wie co to jest?
  20. siupka

    Majóweczki 2011

    Magart - no te paskudne remonty.. eh. Dzieki.. Ale licze na to ze juz pojdzie szybko. Dzis juz panele klada... Wiec jest coraz blizej... kacpus spal od 12-2 i niedlugo zas pojdzie spac..
  21. siupka

    Majóweczki 2011

    Magart - oj licze na poprawe...ale zobaczymy.. eh. a mysle ze do swiat zdarza... ale zobaczymy. Mial byc koniec 1 grudnia bo tak sobie zalozyli. Ale do 1 napewno nie zdarza. Wiec mysle ze jeszcze gora miesiac. Nieobliczalna - u nas tez nudy ;/ eh.
  22. siupka

    Majóweczki 2011

    No glupio... A mi strasznie przykro... nie sadzilam ze sie doczekam takiego czegos :( a 13 grudnia ma urodziny... i w takim razie ani mi sie sni mu co kolwiek kupowac.... przegiol .... Sallis - wszystkiego naj... dla coreczki z okazji skonczenia 6 miesiecy :)
  23. siupka

    Majóweczki 2011

    marlesia - dobre he :) no zostawie go samego z nim, ale to jeszcze nie teraz. Musi sie remont ostatecznie skonczyc. Magart - poki co mieszkam na zagorzu. A dzis tak sie poklocilam z mezem ze o malo z siebie nie wyszlam. Nie wiem czy wyczekam do wakacji, chetnie bym juz niedlugo do pracy poszla...eh. Zaczal sie mnie wypytywac na co zas kase wydalam.... (ZAś? - jak ja malo kasy wydaje, to on ciagle wydaje. ) A ja kupilam mu to na rocznice... i mowie mu ze nie powiem na co. I juz z morda, ze fajnie mam, ze nawet nie chce powiedziec na co wydaje. Kuzwa dziewczyny poczulam sie.. jakby to byly tylko i wylacznie jego pieniadze i mam sie ze wszystkiego tlumaczyc. Tak mnie wnerwilam ze powiedzialam ze wyrzuce ten prezent, na urodziny nic nie dostanie, i w ogole ani grosza nie chce na siebie ani na jego chore prezenty wydawac. Niech sobie na dziecko tylko traci SWOJE pieniazki. Phi. Wnerwil mnie strasznie.... Eh.
  24. siupka

    Majóweczki 2011

    No moze macie racje heh... Ślicznotka z tej Twojej Majci :) Juz nerwy pomalu trace... Kacper spiacy a nie usnie za chiny ludowe... eh. Od 2 dni juz tak jest ;/ marudny, spiacy, a nie da sie go uspic.... a pozniej jak juz usnie jakims cudem to spi ladnie... dziwne. W ogole cos zle sie czuje ;/ Mdli mnie bardzo... i jakos mi slabo.
  25. siupka

    Majóweczki 2011

    nieobliczalna - wiem. dzieki... czasem to poprostu mam ochote usiasc i plakac... dzis tez mam dola... eh. A co do wlosow to chcialam pofarbowac. Ale nie wiem czy by wyszlo.. bo ja mam baleyage na glowie... Plus moje odrosty teraz to nie wiem co z tego by wyszlo.. A jesli chodzi o prace. To tak, zamierzam isc, ale to dopiero od wakacji... Bo wtedy mama moja powiedziala ze bierze urlop platny roczny i bede mogla Kacperka jej podrzucac.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...