Skocz do zawartości
Forum

Kaori

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Kaori

  1. Di ale sytuacja. Mam nadzieję, że wszystko się jakoś naprostuje.
  2. Hej babeczki. Di co było Mosi, że w szpitalu była? No i dlaczego Twój brat trafił do szpitala? Inkuś a ty co? W ciąży jesteś? Ja po wspomagaczach cierpię na bezsenność, spadek libido i strasznie obrażalska jestem. Rewelacja po prostu.
  3. Zabolek ja te hormony robiłam 3 razy: w 3dc, 13dc i w 20dc. Robiłam to w ramach monitoringu cyklu. Może u Ciebie doraźnie chcieli sprawę zbadać i sprawdzić czy po prostu nie masz jakiś astronomicznych wartości.
  4. LH i FSH to są hormony cyklu jak mi się wydaje.
  5. Skoro wszystkie się meldują to i ja witam poniedziałkowo. U mnie jest pierwszy efekt wspomagania staranek: nie mogę spać. Zawsze śpioch taki byłam, że na stojąco zasypiałam. Teraz zasnę i po godzinie pobudka i oczy w słup. Mau przykro mi, że takie straszne rzeczy Cię spotykają. To niesprawiedliwe, że tacy młodzi ludzie odchodzą. Światełko dla tych co odeszli u Ciebie Di nie wyobrażam sobie czekania 2 miesiące. Ale pomyśl sobie, że wynik będzie przedświątecznym prezentem. Np. takim do buta. Wytrzymamy. Żabolek to ty na prawdę szoruj do lekarza. To co piszesz nie wygląda ciekawie. Inka a ty co tak zaczepiasz? Chcesz się bić?
  6. Widzisz Inkuś u nas zawsze jest jakaś nadzieja. Ja teraz robiąc "coś" w kierunku pomocy naturze już spokojniej podchodzę do ewentualnego efektu. Działajmy!
  7. Gratulacje dla koleżanki. A my już niedługo też się doczekamy ;)
  8. Inkuś ja na razie bardzo małe ilości. Po monitoringu jednego cyklu stwierdził, że na razie zajmiemy się za niskimi hormonami. Tabletkę wzięłam jakieś 1,5h temu i nadal dobrze się czuje. Może się uda. Bo jak kiedyś brałam Grawistat na torbiele to 0,5h po wzięciu tabletki już umierałam. Walczymy Inkuś. "Nie spoczniemy, nim poczniemy" To nasze motto.
  9. Hej babeczki. Jestem po wizycie. Zaczynamy wspomaganie. Na początek dostałam po 1/2 tabletki Clostilbegyt. Boję się jak zareaguję na hormony ale walczymy.
  10. W życiu pewne są tylko dwie rzeczy: śmierć i @...
  11. Trzymam kciuki, żeby okazało się, że tego czegoś nei macie i możecie się starać i o chłopca i o dziewczynkę. ;)
  12. Acha. Dziękuję, za poszerzenie mojej wiedzy. Na szczęście to badanie nie zabiera wam szansy na dzieciątko. Zabieram się do pracy zanim jeszcze trochę funkcjonuje. Coś czuje, że czwartek będzie tak paskudnym dniem, że nie wstanę z łóżka.
  13. Di ja też się nie wyspałam. Ale z innych powodów. A wy przynajmniej poznacie powód dlaczego macie dwa aniołki. Powiedz mi jeszcze coś. Czy kariotyp całkowicie wam uniemożliwi poczęcie i donoszenie dzieciątka?
  14. Hej babeczki. Witam wtorkowo-porankowo. Wybaczcie mi mój wczorajszy humor ale jestem przeziębiona i do tego @ mi się zbliża. Nie mam siły mieć dobrego humoru. Co do nadzieji to ja słuszałam kiedyś: Nadzieja matką głupich, ale każdą matkę kochać trzeba. Więc co zrobić. Żanetko witamy z powrotem. Fajnie, że wróciłaś. Tęskniłyśmy.
  15. Dzięki Inuś. Ale i tak mi ciężko...
  16. ech... Co zrobić? Nienawidzę być bezsilna. A tu nic nie mogę zrobić...
  17. Inkuś Sama sobie próbuje tłumaczyć, że wszystko oki ale to nic nie daje. Dalej mi źle, że jestem niepełnowartościową kobietą.
  18. Hej babeczki. Właśnie wróciłam od mojej przyjaciółki która niedawno urodziła córeczkę, Takie śliczne maleństwo. No i oczywiście serce mi się ścisnęło na myśl, że u nas nic i w tym cyklu też raczej nic. No i teraz jak jestem w domu to mi się płakać chce...
  19. Di ja nie wiem co bym wolała. Na razie walczę, ale nie wiem jak długo mi sił starczy. Jak nie wytrzymam to wrócę do hormonów i sobie odpuszczę.
  20. Moja siostra powiedziała kiedyś, że jak komuś dzieci nie są pisane to ich nie ma i nie powinien walczyć na siłę. Mówiła wtedy o przypadku znajomych gdzie się długo starali, w końcu za którymś in vitro się udało i córcia im się urodziła niepełnosprawna umysłowo. Nie rozwija się prawidłowo, jest opóźniona psychicznie i fizycznie. Może coś w tym jest? Może mi nie jest pisane być mamą, bo moje dziecko mogłoby się urodzić właśnie niepełnosprawne.
  21. Di nie wyobrażam sobie nawet co musisz czuć. Wiem tylko jak boli brak dzieciątka. Mnie coś strasznie boli po prawej strony. Już miesiąc. Jak byłam u ginka robił USG i jajnik prawy był czysty. Owu była z lewego. Torbieli nie stwierdził. Jak nie przestanie boleć to pójdę na jakieś badania.
  22. Ło matko co to za impreza??!!??!! Nieważne. Zabieram się za śniadanie. ;*
  23. Hej babeczki. Jestem tu nowa. Mam do was takie pytanie. Jako, że nie przebrnę przez cały wątek powiedzcie mi jedno. Czy to straszny kłopot mieć w domu psa i dziecko? Staramy się z mężem o powiększenie rodziny. Ja w domu zawsze miałam psa i bardzo mi go brakuje. Chcemy wziąć szczeniaczka ale mamy wątpliwości. Po prostu pytanie jest proste: czuy można sobie poradzić z psem i dzieckiem? I czy będą umiały żyć razem?
  24. Di a na jaką imprezę chciecie iść?
  25. Zgodnie z obietnicą opowiadam co robiłam wczoraj. Wczoraj pojechaliśmy z mężem na grzyby. Nachodziliśmy się prawie 4h i nic nie znaleźliśmy. Normalnie masakra. Na szczęście pogoda nam dopisała więc spacer po lesie był przyjemny. Potem u mojej mamusi na pysznym obiadku. Dzieci mojej siostry były u mojej mamy więc część obowiązków z nimi związanych spadło na mnie. Ale najpiękniejszy moment był kiedy po obiedzie starszy mój siostrzeniec powiedział, że jest zmęczony i że się chce z nami (ja i mój Mąż) się położyć. Normalnie serce mi się ściskało jak on się przytulał do mojego męża. A mój instynkt macierzyński normalnie oszalał... I w takich chwilach ciężko mi się robi, że nie możemy doczekać się swojego dzieciątka. Di u nas ma być też ciepło ale u mnie w pracy to zawsze zimno bo okna nieszczelne.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...