Skocz do zawartości
Forum

AgO

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez AgO

  1. Eulalia raczej o tym "Mam kilkanaście tysięcy dni.....", ale z piernikiem to tez interesujące a czy ilosc opiekunek uzależniona jest od grupy wiekowej , czy we wszystkich grupach taka super opieka
  2. Dzień Dobry! ja robiłam inhalacje z soli bocheńskiej, ale Ernest był starszy miał 3 lata jak poszedł do żłoba. U niego glut był już w pierwszym tyg. chodzenia. Skończyło się na zatokach. Także współczuje Wam tych choróbsk. Marne pocieszenie, że niestety dzieciaczki czy mają kilka mies. czy kilka latek muszą swoje odchorować. Eulalia podoba mi sie Twoje motto - daje do myślenia.
  3. AgO

    Darmowe próbki

    DaffodilAgOUcieszyłam się bardzo bo dziś dostałam Farmony Sól do kąpieli Lawendowe Ukojenie z Ofeminin.pl - czy ja mam tam zamieścić jakąś opinie z użytkowanie?Szczęściara :) Ja coś nie mam szczęście do Ofemin. Może dlatego, że w tym ostatnim pytaniu otwartym zawsze coś na odwal napiszę Wy tam jakieś wypracowania piszecie? Może powinnam się przyłożyć bardziej he he. Ja "poszłam na całość"...... a maila dostałam faktycznie jak już prezent był w domu
  4. a w szpitalu, pielegniarki sprawdzały "czy jest pokarm" , niektóre jak ścisnęło to aż z bólu podskoczyłam jeszcze mnie boli jak sobie przyponmę. Myślę sobie co mają powiedzieć dziewczyny które 1-szy raz rodziły i jeszcze mają jakieś problemy z karmieniem, np. przystawianiem czy poranione brodawki, faktycznie można sie zniechęcić, może im sie to z bólem kojarzyć.
  5. asiula ja podobnie, sciagałam dosłownie tylko aby piersi nie były twarde, albo "używałam" do tego Marysi Ale kiedy Ernesta urodziłam to wtedy miałam taki nawał, że piersi dosłownie jak kamienie. On miał jeszcze żółtaczkę, a wtedy noworodki sa bardziej senne i w sumie oboje zmeczeni spaliśmy, a po obudzeniu........ Mąż do apteki dyżurnej po laktator i jakoś go do szpitala wpuścili, bo generalnie na wizyty już za późno było.
  6. wydaje mi sie, że nawał mleczny też róznie może przebiegać. Prównuje, bo gdzy urodziłam Ernesta miałam naprawde problem.
  7. AgO

    Darmowe próbki

    Ucieszyłam się bardzo bo dziś dostałam Farmony Sól do kąpieli Lawendowe Ukojenie z Ofeminin.pl - czy ja mam tam zamieścić jakąś opinie z użytkowanie?
  8. Witajcie porannie! Ostatnio nic nie pisałam ale nie znaczy ,że Was nie czytałam. Pewnie powtórze to którys juz raz - teraz w necie mozna pomocy poszukać. 14 lat temu takiej mozliwości nie było. Kiedy Ernest w 3-4 mies. za mało przybrał na wadze lekarka zaleciła dokarmianie. I tak w sposób mieszany karmiłam Go do 2,5 roku. Przypuszczam, że gdyby ktos mi poradził, mozna byłoby to MM odstawić. No ale ja młoda, niedoświadczona bałam się, że dziecko "zamorzę"itd. Wspaniale, że możemy się wspierać wzajemnie i wymieniac doswiadczeniami.
  9. ale się przedszkolaków narobiło! Super! Fajnie, że Pati tak się spodobało i super sobie radzi. krawatek gratulacje dla Rada i dla Ciebie, super sobie poradziliscie oboje. Przez ten klubik on mi sie taki duży teraz wydaje, ale jak napisałaś, że się tulił to ...... Muszę się chyba w końcu wyspać, bo coś emocjonalnie jestem rozchwiana i juz podwójnie widzę. szyszka fajnie ,że masz możliwość takiego długiego u. wych. Ja do końca roku wzięłam, powiedzieli, że tyle na mnie w pracy poczekają, ale jak będzie? zobaczymy? Już się martwię, jak tą kruszynke zostawię i jak to wszystko się ułoży. Mój K. 12-14 godz. dziennie pracuje, wie liczyć nie ma co na Niego. Dzięki - bo uspokoiłyście mnie z tym siadaniem Marysi, niemniej jednak u lekarza sie upewnie czy OK.
  10. dzień dobry! krawatek to kiedy Radzio idzie to tego klubu? ten 3bit co robiłaś? trzeba raczej w lodówce trzymać czy wytrzyma trochę bez? chyba bede musiała zrobić x2 ( do domu i na dożynki). robiłaś na herbatnikach? U nas zębol dopiero drugi się ukazał- dziś przyfilowałam cwaniaczka. cafe, się przejełam - Marysia sama siedzi, ale jak ją posadzę, sama raczej nie siądzie. To może jest cos nie tak? u nas noc po prostu do pozazdroszczenia, w końcu sie wyspałam.ale okazuje się, że chyba ma uczulenie na.... ryż, a myślałam, że sobie tych wafelków niunia pochrupie. ehhhh:( Agnisia ja kocham takie klimaty, mój też takie teksty potrafi puszczać, ale my to już seniorzy, jak łyse konie się znamy, też mam na niego chwyty poniżej pasa.
  11. jadzik od jakiego wieku zaczynałaś BLW?
  12. Marysię nęka skaza białkowa, ja mam dietę, ona ma dietę, przekichane. Bardzo chcę ją karmić, ale to w końcu na moim zdrowiu się odbije. Chyba, że wszystko na tyle się unormuje, że będę miała ten mój jadłospis nieco bogatszy niż teraz. A na jakiekolwiek testy Marysia jest za mała.
  13. Eulaliakrawatek - swoją drogą farmaceuci mają talent - przeczytają wszystko jak same nie mogą, to w hurtowni przez telefon im odczytają krawatek jakaś dziwna ta lekarka - mówię o tym spaniu i jedzeniu
  14. IWA wykorzystam radę jak najbardziej. Te kawałeczki podawałam gdy ja karmiłam zupką, więc w zasadzie po co miała je jeść skoro mama dawała zmiksowaną zupkę. Z jednej strony BLW podoba mi się, na początku jest bałagan i dziecko pewnie niewiele zje, ale na pewno procentuje to na dłuższa metę. Witaj Justi, pozazdrościć takiej wytrwałej mamy cycusiowej. jeszcze trochę tu z Wami popiszę i też mi się zachce tak długo karmić.
  15. IWA23AgOasiula Uleńka ma rację, właściwie taki posiłek, który może zastąpić pierś, jest pełnowartościowy powinien zawierać mięso lub żółtko. Marysia zajada juz niezła porcyjkę warzywek ale też po cycem doprawia, chyba że zaspokaja pragnienie. Marysia palca u nogi posmakowała juz wcześniej, ale dzisiaj sobie wymieniała...raz cyc, a za chwilę duży palec u nogiMoja zupę popychała zupę palcem u nogi :) może to nowoczesny pediciur, a my się nie znamy?
  16. matala6Witam, starsza córkę karmiłam 1,5 roku piersią - teraz ma prawie 4 latka, młodego (ma prawie 5 m-cy) też karmię cycusiem, a do kiedy to jeszcze czas pokaże; już teraz widzę, że będzie lepszy jadek niż siostra. a czemu to matala jest w stresie? marzen@ czytałam o BLW, i sama nie wiem... Fajnie , że dzieciak sam je ,ale ile to by trwało? Marysi daję jedzonko zblenderowane, ale zostawiam kilka kawałeczków np. marchewki do zjedzenia w tej postaci. Coś tam gryzie, ale czasami głównie dokładnie wetrze to w stół, albo talerzyk wywraca. Może ja źle podaję?
  17. Marta wspólczuje i Tobie i synkowi. Jak on to złapał? Jakiś wirus czy co? Musicie z mężem bardzo sie wspierać , szczególnie on Ciebie, Oleńka Twój smutek i tak odczuwa. Życzę duuuuużo siły dla Was i zdrówka dla synka.
  18. asiula Uleńka ma rację, właściwie taki posiłek, który może zastąpić pierś, jest pełnowartościowy powinien zawierać mięso lub żółtko. Marysia zajada juz niezła porcyjkę warzywek ale też po cycem doprawia, chyba że zaspokaja pragnienie. Marysia palca u nogi posmakowała juz wcześniej, ale dzisiaj sobie wymieniała...raz cyc, a za chwilę duży palec u nogi
  19. kdrt do przyszłego sezonu ogórkowego Fajnie, że Adaś zaczyna sam zasypiać w łóżeczku, jakoś nie mogę się za to zabrać, a później będzie ból.... krawatek jestem za stopniowym odstawianiem od cyca; ciotka niezła, zazwyczaj to doradzają, "daj butelke, naje się, itp. itd." ja jestem bardzo za karmieniem, ale decyzja do matki należy
  20. Ania trzeba przyznać, jak już zaczyna sprzątać to już porządnie. "Horcował" tę kuchnię chyba z 1,5 godz. krawatek mniam. ja na razie tylko planuje co zjem jak Marysię karmic przestanę. Wczoraj Murzynka z malinami upiekłam - juz na wykończeniu
  21. Ania_23AgO czemu jesteś smutna? tak to jest jak sie chce jak najlepiej , a wychodzi jak zwykle...
×
×
  • Dodaj nową pozycję...