Zyta

Strzelania nie miałam ale za to moja córcia miała czkawkę nawet do 10 razy dziennie:) urodziła się zdrowiutka jak rydz:)

Ja jadę skojarzonymi 5 w 1 dodatkowo rota i pneumokoki.Zdaję sobie sprawę że moje dziecko i tak może złapać rotawirusa ale na pewno przejdzie go łagodniej.Po za tym zauważcie ,że nie ma potwierdzonych jednoznacznie dowodów ,że to dziecko zmarło w wyniku podanych szczepionek a jest to jedynie przypuszczenie. A co z wcześniakami które od tego roku obowiązkowo w szpitalu dodatkowo są szczepione na pneumokoki Prenevarem13.Gdyby wywoływał zgony to tym bardziej nie szczepiono nim maleństw.

GRATULACJE DLA ROZPAKOWANYCH MAMUSIEK:))) DUŻO ZDRÓWKA WAM ŻYCZYMY MY GRUDNIÓWKI 20011 Dziewczyny na prywatnym wątku siedzą:))

beata23 jeżeli masz możliwość to podjedź do niemieckiego szpitala będziesz spokojniejsza:)pozdrawiam i na pewno będzie wszystko ok.

Ja swojej córuni dałam na imię Olga,Urszula po babciach.A jak leżałam na porodówce to były same Amelki i Julki,oklepane te imiona strasznie teraz:)

beata23 nie denerwuj się przede wszystkim ale ja na Twoim miejscu podjechałabym do szpitala i sprawdziła.Każde plamienie na każdym etapie ciąży może być niepokojące lub może nic nie oznaczać.Ale lepiej jedź i sprawdź będziesz spokojniejsza.Mi moja doktor powtarzała całą ciążę jak by coś.... to od razu szpital.

renatkaa Dziękuję ale to nie moja zasługa to mój m zajmuje się troszku fotografią ciągle inwestuje nasze oszczędności w studio fotograficzne.

No właśnie tu cisza a na prywatnym wrze:))))

Witajcie:) Spacerówkę mam Mutsy i jestem z niej bardzo zadowolona jet spora no i koła ma duże.Chodziło mi o to ,że gdy wrócę do pracy to małej będzie pilnowała starsza pani i nie wyobrażam sobie jej targającej po schodach mojej spacerówki bo zwyczajnie jest cięzka.Chciałam jej kupić jakiś lżejszy wózek żeby mogła sobie poradzić z wnoszeniem i znoszeniem go ze schodów.A do marketu dziecia swego nie zamierzam zabierać, wiec po centrach nim jeździć nie będę.Zapytałam po postu czy ktoś ma taki wózek, bo widziałam ich sporo na mieście i wpadł mi w oko:)

Witam:)) U nas dziś piękne słońce,więc ruszymy na spacer:) Nocka zeszła nam spokojnie spanie 21 pobudka 5 rano spanie do teraz:) Więc nie ma co narzekać:) Właśnie wczoraj dowiedziałam się, że moja siostra młodsza jest w ciąży. I chyba będzie początek grudnia Tak się cieszę że w końcu jej się udało:) I wrzucam Wam laski zdjęcie mojej Olgi:)) Beti Dziewczynki cudowne.Oby malutkiej szybko zeszły ślady alergii:) Madziutek biedne dziewczynki zdrówka Wam z Olgą życzymy:) Moja mała pije herbatki Hippa dziennie przepajam ją około 100mililitrami.Przy karmieniu sztucznym pediatra powiedziała mi ,że to konieczne. Jak je mleko co 3h to daję jej pić tak 1,5 po mleku w połowie.Wypija ile chce.Wody niestety nie chce pić:( Olaf Izunia śliczna:) No i wcale Ci nie zginęła w spacerówce jak sądziłaś.My z google opuszczałyśmy oparcie spacerówki hahaha:)ja zdjęłam pałąk ten z przodu, bo mam do wózia w komplecie ten gruby śpiwór. Apiw no właśnie gdzie jesteś?

martyna30 mi 5 lekarzy nie dawało szans na to ,że kiedykolwiek będę mamą w 2009 zaszłam w ciążę i w 12 tyg poroniłam potem długa walka o to żebym znów mogła zajść udało mi się w 2011 w swoje 30 urodziny dowiedziałam się ,że jestem w ciąży,to była radość i mega stres oby się nie powtórzyło nic kolejny raz.W 14 tyg odkleił mi się cały worek owodniowy od ściany macicy dostałam silnego krwotoku nikt z lekarzy nie dawał szans mojemu dzieciu ile ja przepłakałam nocy i dni w szpitalu.Ale wzięłam się w garść i w 39tc przyszła na świat zdrowa piękna córa.Cała ciążę miałam obsesję czy wszystko jest ok jak mała się nie ruszała dłuższy czas dostawałam ataków paniki i tak do samego rozwiązania.Później jak się maleństwo urodzi będziesz się martwić o jego zdrowie.My tak kobiety już mamy zawsze znajdujemy sobie jakiś powód do zmartwień.

kiniac, Marjaneczka Ja gdy zaszłam w ciążę to miałam mnóstwo wątpliwości,czy sobie poradzę choć bardzo chciałam mieć dziecko i długo z mężem o to walczyłam w dosłownym słowa tego znaczeniu.Myślałam jak damy radę kredyt na mieszkanie zmiana życia o 360st .Ciąży nie miałam łatwej cały drugi trymestr i trochu trzeciego przeleżany plackiem ale nie o tym.Wtedy gdy leżałam to dopiero myśli biegną jak szalone jak ja urodzę bałam się porodu panicznie jak sobie dam radę z maluszkiem skąd będę wiedziała co chce mój maluszek gdy zacznie płakać.Po porodzie nie mogłam napatrzeć się na swoje maleństwo z wrażenia zapominałam o jedzeniu gdyby nie mąż to bym się przewróciła z głodu.I choć mamę i teściową mam 10 km od siebie nie przyjeżdżały do mnie żeby mi pomagać czasem byłam zła zmęczona niedospana ale jestem dumna z siebie, że nikt mi nie pomagał oprócz m i że oczywiście nikt mi nie powie później ja Ci pomagałam.zajmować się dzieckiem bo ty nic nie umiałaś.Wszystko przychodzi samo my kobiety mamy po prostu instynkt i gdy zobaczysz już swoją kruszynę pokochasz ją na pewno całym serduchem:) i będziesz wiedziała co masz robić.

wesolabeti co za głupie pytanie :) jasne pisz co u Was :))

Dziewczyny chciałabym kupić spacerówkę Espiro Magic czy ktoś mi coś napisze bliżej o tym wózku?

Polcia kurczę nie wiem co Ci napisać będzie dobrze:) na początku będzie Ci trudno ale wierzę że z czasem się zorganizujesz:) i będzie ok.

Witam:))) U nas dziś kijowa pogoda co chwila popaduje deszcz i wieje więc spacer sobie odpuścimy. Wczoraj pierwszy raz wykąpaliśmy małą w wanience haha mina jej była bezcenna nie mieliśmy wolnych rąk żeby jej fotę strzelić.Ja się w każdym bądź razie popłakałam ze śmiechu. o_l_a_f no nie miałam wyboru spacer z nią to był koszmar teraz więcej widzi i jest szczęśliwa i śpi bez problemu.Ja mam spacerówkę na płasko rozkładaną z polarowym śpiworem to nie ma problemu. madziutek moja mała od urodzenia przytyła 3kg a urosła 8cm AniaB daj znać po wizycie jak bioderka Witka:) My dziś mieliśmy z Olgą mały atak histerii przy wkładaniu frejki ale potem jest już ok:) Apiw jak ja Ci zazdroszczę tych zakupów i tych sklepów które są w Irlandii a u nas nie

Witam:))) Troszku mnie nie było zalatana jakaś jestem:))U na jakoś leci mała w ostateczności ma poduszkę frejki między nogami.Troszku buntuje się przy zakładaniu ale jak już jej założę to jest ok.Myślałam ,że będzie gorzej że będzie drzeć się cały czas ale jakoś znalazła sobie sposób na machanie nogami w tym dziadostwie. Mamy 6 kwietnia kontrolne usg i zobaczymy czy będzie jakaś poprawa mam nadzieję że tak:) Byliśmy także na bilansie takim malutkim w piątek mała waży 7300kg i 64 cm strasznie urosła od ostatniego mierzenia aż 6cm w ostateczności zakładam jej już ciuchy na 68cm. Polcia moja mała od dwóch tyg jeździ już w spacerówce,ponieważ w gondoli nie chciała spać i się darła,wsadziłam ją w spacerówę i jest cisza śpi jak zabita:) no i poduszkę też ma pod głowę.Co do fotelika to byłabym ostrożna nas nasza pediatra przestrzegała ,żeby pilnować aby dziecko do 6 miesiąca życia nie przebywało dłużej niż 1,5h w kołysce foteliku ponieważ takiemu maluchowi mogą się zapaść płuca.Ponoć wpadający maluch w kołyskę ma jakaś niezbyt dobrą tą pozycję do dłuższego przebywania.

Mi ginekolog jak byłam przeziębiona i miałam katar nie pozwoliła żadnych kropli do nosa,bo coś tam one zawierają.Natomiast inhalacje kazała robić z szałwii i rumianku pod ręcznikiem i pomogło:)

DZIEWCZYNY SPOKOJNEJ CIĄŻY WAM ŻYCZĘ Nie martwcie się na zapas na pewno wszystko będzie ok:) Trzeba być dobrej myśli:)) GRUDNIÓWKA:)

Liziii ale głupoty Ci wkleili haha ,jasne najlepiej złożyć rączki i zacząć się modlić.

Ja też wolę sztruksy od dżinsów małej zakładać:) tak słodko w nich wygląda:)

Takie konkretne poczułam w 17-18 tc

Witam:) My po wizycie u trzeciego ortopedy oczywiście prywatnie:( żeby nie było za dobrze.Skończyło się na frejce.Mała troszku marudzi, bo jej nie wygodnie i nie może pofikać nóżkami ale ma na tyle wadę ,że niestety nosić to musi i to właśnie przez tego pierwszego ortopedę gdyby nie kazał mi pieluchować jej szeroko tylko od razu dał frejkę to byłoby już po wadzie.A tak czekaliśmy do trzeciego mc i niestety jak to powiedziało nam dwóch ortopedów taka wada jest do leczenia a nie do pieluchowania ,bo to jej nie pomoże i nie pomogło. Malutka urodziła się już z tą wadą i ważne było wczesne rozpoznanie i leczenie a nie gdybanie do 3 miesiąca, że może się naprawi.Kurde jestem taka zła, że z chęcią pojechałabym do przychodni i nawrzucała mu ile wlezie. Nie ma dużej dysplazji bo ma II b więc nie jest aż tak źle ale wr...... sorki ale musiałam bo nie mam siły na tych lekarzy połowa to konowały.

To fakt na takiego konowała ortopedę trafiłam ja z moją córcią.Ale moja lekarka gin się za głowę łapie, bo mówi że młodzi studenci rezydenci nie chcą się uczyć nic więcej poza to co potrzeba i mówi ,że ona się boi kto nas będzie leczył za kilka lat.Jej studenci których dostała w szpitalu do nauki to jak mówi same lebiegi.Nie wykazują nawet chęci zainteresowania pacjentami na oddziale i weź teraz traf pod opiekę takiego rezydencika nie chciałabym:(

no jeszcze mi zostało te 6kg i się z nimi bujam:((((