Skocz do zawartości
Forum

mazia84

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez mazia84

  1. Witam. wsółczuję straty pieska i kotka :( Moja mordka ma dopiero dwa lata ale nie wyobrażam sobie jak to będzie jak będę musiała się kiedyś z nią rozstać! Madziulka ja nie mam kołatania. Bóle krocza niestety już odczuwam. Też byłam ostatnio na wizycie, mała ma około 2800 więc nie jest tak źle bo myślałam że więcej. Póki co jeszcze nie rodzę ;)
  2. Hipku magnez można chyba jakikolwiek przynajmniej mój gin tak mi powiedział tylko kazał mi z wit B6 właśnie kupić, a w aptece pytają czy lekarz określił jakiś bo są czasem z jakąś powłoką co nie drażni żołądka ale mi nic nie drażni więc biorę jaki mi dadzą.
  3. Dziewczyny dzięki za rady. Byłam u lekarza dziś odstałam swoje i nic nie dostałam bo stwierdziła że lepiej nic nie brać tylko naturalne metody. Wodą z solą płukam, ale średnio pomaga, herbatkę z cytryną i sokiem malinowym piję, miodu niestety nie mam :( Gosiu Ty się nic nie martw!! Ja znam dwa przypadki z mojego bliskiego otoczenia że dzidziusie nie rosły, obydwie co prawda zaliczyły szpital, jakieś zastrzyki na podtuczenie, jeden dzidziuś miał tzw hipotrofię, urodził się 2100 naturalnie i jest zupełnie zdrowym chłopcem. Wiem że to zawsze strach jest, ale na pewno będzie wszystko dobrze.
  4. No dzięki dziewczyny. Dziś idę do lekarza bo znowu pół nocy nie przespałam, już mnie głowa od tego boli, a gardło to nie tylko gardło tylko migdały aż mnie uszy bolą. Także lepiej nie czekać.
  5. Dziewczyny ja mam na plusie 10kg. Powiedzcie mi co na ból gardła mogę brać? Tak mnie dziś w nocy bolało że nie spałam pół nocy i kaszel mnie łapie. Kupiłam coś w aptece homeopatycznego ale na razie bez efektów. Czuję się jakbym gorączkę miała. Jak mi do jutra nic nie ulży to chyba pójdę do lekarza.
  6. Witam się z rana. Mężowie wszystkich moich sióstr rodzili z nimi do samego końca. Ale skoro mój mąż nie chcę to nie będę go zmuszać zresztą sama nie wiem czy by mnie nie irytowała jego obecność. Pogadam z nim może chociaż na początku by ze mną był. I nie chodzi o to że musiałby mi między nogi zaglądać bo nawet o tym nie pomyślałam, ale sam fakt że widziałby co się ze mną dzieje, stwierdził że sie do tego nie nadaje. Jeden mój szwagier do końca mówił że nie będzie przy porodzie a potem jednak sam się zdecydował. Badania ginekologicznego z mężem też jakoś sobie nie wyobrażam.
  7. Gosia wszystkie moje siostry miały dzieci około 4 kg i powyżej i wszystkei rodziły naturalnie nie przez cc. Zobaczymy jak bedzie u mnie. Znowu zrozumiałam że sale to chodzi już te po porodzie. A w trakcie porodu to sama nie wiem wiem że pytają czy chcesz chodzic po korytarzu czy pod prysznic z piłką. Mój mąż nie chce być przy porodzie a ja nie będe go zmuszać, chociaż nie wiem czy nie zrobić tak że jak będą te skurcze prysznic itp to z mężem a sam już konkretnie poród to bez niego. no zobaczymy jeszcze. Jeśli chodzi o hemoroidy to chyba dość czesta przypadłość moja siostra miała po porodzie na pewno, przez dłuuugi czas nie mogła się załatwić i wyła z bólu, no cóż taki nasz los... :( nie ma to jak być facetem ;)
  8. Dziewczyny ja też mam bella dostane w spadku ale tylko jedną paczkę więc muszę kupić. A pisząc o podkładach to miałam na myśli takie ceratki z jednej strony które na łóżko się kładzie żeby nie pobrudzić prześcieradła i czuć się bardziej komfortowo, takie jak dla dzidziusia co się go kładzie jak przewija np. Tantum rosa siostra mi mówiła że miała w słoiczku przy łóżku i gaze i jak leżała to co jakiś czas sobie przykładała. Co do koszuli to do porodu u nas też trzeba mieć swoją. Z tego co wiem to nie ma łazienek w pokojach niestety, i nie ma sal jednoosobowych :( Ja muszę najpierw proszek kupic i poprać wszystko bo mnie styczeń zastanie. A i z usg lekarzowi wczoraj wyszło że termin na 30 grudnia, ale trzymamy się obydwoje stycznia :) Musze się z nim dogadać bo pojęcia nie mam jak to wygląda czy on może być przy porodzie czy ja muszę się z jakąś położną dogadać, nic nie wiem.
  9. Witam :) Do najszczuplejszych nie należę raczej do wagi średniej ;) ale u mnie w rodzinie małe dzieci się nie rodzą. Moje siostry wszystkie mają dzieci i najmniejsze ważyło 3800 a tak wszystkie 4 kg i ponad 4 (czyli czwórka takich dzieciątek jest i 5 która była mniejsza), więc ja się maleństwa nie spodziewam. Zresztą sama urodziłam się z wagą 4200 :) sprawdzałam ostatnio w kasiążeczce zdrowia którą znalazłam. Trochę mnie to przeraża no ale zobaczymy. Co do podkładów to kupuje się w aptece seni np albo w rossmanie są też jakieś. Musze w końcu się gdzieś wybrać pokupowac resztę rzeczy a jak na złość mam problem z psem i nie wiem jak ją zostawić samą :(
  10. No dziewczyny ja już po wizycie. Ogólnie wszystko ok. Potwierdzone po raz kolejny że dziewczynka :) Gigantka jedna bo ma około 2305 :) troszkę dużawa :) Lekarz pochwalił że za dużo nie przytyłam, brzucha stwierdził że jakiegoś dużego nie mam i ogólnie nie jestem jakaś opuchnięta. Co do rozstępów to mam niestety na biodrach (miałam wcześniej teraz ciut się powiększyły :( ) na brzuchu na szczęście czysto. No i muszę się ogarnąć w końcu bo nie mam nic gotowego, mieszkanie nie uporządkowane, ciuchy nie wyprane, ja do szpitala oprócz dwóch koszul nie mam nic! Trzeba się w końcu zabrać bo zostało mi jakieś 7 może 8 tyg :)
  11. Hipku nie wiem jak u Was ale u nas po porodzie nie można mieć majtek ewentualnie jednorazowe ale to w ostateczności i ścigają za nie strasznie!! No i z tego względu lepiej koszule niż piżame bo na codziennych obchodach niestety oglądają cię tu i ówdzie. Ja mam dziś wizytę.
  12. Co do pangi się zgadzam o tilapii nie słyszałam, ale panga ma najgorszy syf w sobie podobno. Zależy też od miejsca w którym sie kupuje, najgorsze z supermarketu :( Ja znalazłam fajny sklep rybny i tam raczej świeże rybki mają. Tam też pani mi poleciła mirune z tego co pamiętam, mówiła że najdelikatniejsza i smakowała mi. Tilapie jadła kiedyś i mi specjalnie nie podeszła. Ja miałam po 20 tyg robione jakieś przepływy przez pępowinę itp i chyba będę mieć jakoś teraz jeszcze i wydawało mi się że mówił że ktg też ale nie jestem pewna. Mierzy dzidzie za każdym razem.
  13. Karska jeśli chodzi o ryby i ich zapach to z tego co pamiętam miruna ma znośny zapch po upieczeniu nie czuć rybą tylko białym mięskiem. Ja robię tak że wcześniej skropię bardzo dużą ilością cytryny pokroje plasterki cebuli na to, posypę albo przyprawą do ryb albo jakimi mi się umyśli i dużą ilością ziół ( bo lubię ) tymianek, bazylia oregano itp a najlepsza jest ze świeżą pietruszką. Tak trochę postoi zawijam w folię aluminiową do naczynka żaroodpornego i do piekarnika na około 30 min. A jakie przepisy mosia? Ja nic nie wiem, też chce racuszki!!
  14. Ilka dzięki :) jest klub kangura u mnie znalazłam na necie. Wysłałam im maila z zapytaniem co gdzie kiedy i jak ;) jak odpiszą to pójdę :) Dzięki :) Nie ma jak na żywo jak ktoś pokaże :)
  15. Wszystkie moje siostry były noszone w chuście przez babcie, oprócz mnie :( Niestety babcia nie dożyła moich narodzin :( Wyślę Ci maila na priva. Mam siostrę która szyje, ale nie wiem czy da rade bo już mi pościel obiecała, a poza tym sama spodziewa się kolejnego dzieciątka, ale zobaczymy. Dzięki Ci bardzo. Powiem Ci że gdyby nie pies to pewnie nie przyszłaby mi do głowy chusta, ale już trochę poczytałam tego co podesłałaś i coraz bardziej jestem przekonana.
  16. Madziulka tak właśnie myślę że inne kobiety dają rade to pewnie ja też dam aczkolwiek wolę sobie póki co tego nie wyobrażać. Jakoś to będzie. Hehe fajny ten Twój maluszek, jak dobrze kojarzy chustę :) musze pomyśleć i coś kupić bo przynajmniej raz dziennie muszę z psem na łąki iść a z wózkiem to kiepsko, mąż będzie na początku z nią wychodził ale obawiam się że z nim to szybka akcja: siku, kupa i do domu, a ona też ruchu trochę potrzebuję. Jak wpadnie Ci w ręce coś co sama masz albo polecasz to podeślij. Może jakoś nauczę się wiązać :)
  17. Madziulka dzięki. Ja kompletnie nie mam pojęcia o chustach i nosidełkach. Wpadłam kiedyś na pomysł że by mi się przydało takie coś w nocy jak spać nie mogłam. Mam psiurka i łatwiej by było mając dziecko pod ręką chodzić na spacerki razem, tym bardziej że z wózkiem nie wszędzie można wejść. To nosidełko co mam to raczej jakieś bezfirmowe i nawet mniej zabudowane niż to co wstawiłaś. Co do bólu to ja się boje strasznie, może nawet nie tyle bólu co że nie dam rady nie będę potrafiła czy coś w tym stylu :( ale na razie wolę nie myśleć.
  18. Madziulka ja znalazłam coś takiego Chusta bez wiązania - innowacyjne nosidełka LEN (1867647631) - Aukcje internetowe Allegro ale nie wiem czy to dobre czy nie i czy będę umiała dziecko w to wkładać właśnie boję się o pozycję czy kręgosłup jest w takiej chuście bezpieczny? Od niemowlaczka można używać takiej chusty? Tam jest napisane że w pozycji siedzącej od 2 miesiąca. Ja mam takie normalne nosidełko od koleżanki z usztywnianymi plecami ale to chyba dopiero jak dziecko zacznie siedzieć tak mi się wydaje.
  19. Dziewczyny moja dziewczyna w 28 tyg rzekomo ważyła około 1310g to sobie wyobraźcie co będzie dalej! MAdziulka dzięki za obszerną wypowiedź. Ja koniecznie muszę kupić ale nie wiem czy sobie poradzę dlatego wolałabym już gotową. Wczoraj oglądałam na allegro, jedna mi się podobała ale jak znajdę znowu to podeślę linka to może coś poradzisz :)
  20. hej. Gdzieś mi chyba koleżanka przysyłała artykuł o tym żelu.
  21. Pozdrowienia dla OnaM193 :) mam nadzieję że wszystko będzie dobrze. Facetami nie ma co się przejmować i przez nich denerwować- zwłaszcza takimi!! A ja mam pytanie Do Ilki i Madziulki chyba wspominałyście kiedyś coś o chustach chyba. Ja się zastanawiam, ale nie wiem jak to wygląda jaka jest najlepsza i czy są takie od razu gotowe czy trzeba je wiązać jakoś bo ja z tych wygodnickich jestem. Pomyślałam że skoro mam psa to ciężko będzie wychodzić z wózkiem na spacer w chuscie byłoby lepiej. Będę wdzięczna za wszelkie rady.
  22. Hej dziewczyny. Ja też spokojnie jeszcze zakładam buty wiązane, w kurtkę się też mieszczę zimową ale to kwestia pewnie kilku dni :( Depilacje też sama wykonuję i chociaż miałabym stanąć na głowie to będę sama ją robiła do końca - jakoś nie wyobrażam sobie męża w tej roli. Muszę być w miarę na chodzie bo mam psiura z którym trzeba biegać na spacerki :)
  23. Hej. Co to glukozy to ja piłam od razu 75 i miałam mierzone po godzinie i po dwóch. Na czczo miałam 75 po godzinie 125 i po dwoch też 125 lekarz stwierdził że dziwnie że tak samo po dwóch godzinach ale w normie więc jest ok. Usg też mam co wizyta, ale krótko tylko sprawdza czy serducho bije i pomierzy poważy i tyle. Moja kobitka już ma 1310 g jakaś gigantka. Trochę mnie lekarz nastraszył, oprócz tego że będę konsultowana z ortopedą w związku z bolami bioder, to ostatnio słabo czuję maleństwo i kazał mi liczyć ruchy, jak będzie ich za mało to do szpitala. Ale myślę że będzie dobrze.
  24. mosia brzuszek imponujący :) mnie się wydaje że mój jeszcze mniejszy teraz, jak wcześniej mi się wydawało że szybko rośnie tak teraz mi się wydaję że dość mały. Wszyscy mówią że mi się rozlał bardziej na boki, nie jest taki spiczasty :( Ale dzieciątko raczej malutkie nie jest. U mnie w rodzinie same olbrzymy się rodzą ponad 4 kg :( poza tym jak byłam na ostatniej wizycie to malutka była już całkiem duża, większa niż piszą na necie co do tego tyg. Teraz mam w czwartek wizytę, chociaż zastanawiałam się czy by jej nie przełożyć na wcześniej bo od kilku dni jakoś słabo czuję dzidzię. Niby czuję ale słabiej niż wcześniej i rzadziej, wydawało mi się że im bardziej zaawansowana ciąża tym mocniej to czuć, więc martwię się, ale poczekam może do czwartku, dziś rano trochę się ożywiła. Karska są masaże dla kobiet w ciąży bo mi mój lekarz mówił że mogę się udać jak bardzo będzie mnie bolał, ale nie wiem gdzie, póki co daje rade.
  25. karska nie przejmuj się, ja też sama będę trochę się boję ale jakoś dam rade a jak nie to będę dzwonić po mame, powiedziała że przyjedzie jak będę chciała. Najbardziej się boję może nie tyle opieki nad dzieckiem ( chociaż najbardziej kąpania i przebierania ) co tego że nie będzie miał kto posprzątać, ugotować obiad, mój mąż ma do tego dwie lewe ręce. Do tego wszystkiego jest jeszcze pies którym też trzeba się zająć, ale na razie jestem w miarę optymistycznie nastawiona. mlodamamo gratulacje i szczęścia :)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...