amirian

AnkaS dzięki za pozdrowienia czuję się w porządku, za półtora tygodnia mam usg, już odliczam dni... już bym chciała czuć ruchy, byłabym spokojniejsza, a tak to na razie same bulgotki... Pozdrowionka dla Ciebie i majówek! Agalk, to dobrze, ze wyniki ok, no te płytki krwi tylko dość niskie No i super, że USG zrobili, i ze wszystko ok!!!!!!!!!! sama jestem ciekawa co zobacze na kolejnym usg no i przyznam się, ze już stresik jest i się martwię. Do tego dziś coś mnie pobolewa brzuszek, tzn tak mi jakoś ciężko, i ciężko mi sie oddycha i lewy jajnik mnie kuje i już myślę, czy to dobrze, czy wszystko jest ok darenka wagą sie nie przejmuj, dzidzia najważniejsza! i u mnie powoli zaczyna waga isc do gory, w tej chwili chyba +2kg

Cześć kobitki! Aśka super wieści! bardzo się cieszę, ze wszystko jest ok!!!!! czekamy teraz na twojego lapika i fotki z USG i w ogóle na relację Agalk powodzenia w szpitalu! Fajnie, ze udało ci się tak tanio ciążówki kupić Co do pracki, to na pewno lepiej byłob dla ciebie i dzidzi byś w domu była, pewnie troszke pochodzisz a potem znowu L4? Angela ciekawe co tam babcia upichci dla ciebie na obiadek? Darenka to super, że główka już nie boli, no i najważniejsze, ze wszystko jest dobrze jesli chodzi o wyniki. Hehhh wczoraj znów mielismy gości - moja ciocia z Niemiec przyjechała do mojej mamy, bardzo ja lubię, jest strasznie sympatyczna no i oczywiście chciała zobaczyc jak mieszkamy, no i bardzo jej się podobało No i pech... jak po nie pojechałam i jechalismy już blisko naszego domku, to... złapałam panę ehhhh szczęście, ze meżuś juz wrócił z pracy, podjechał do nas i zmienił mi tą oponę, ale padało i ogólnie nieprzyjemnie i się bidulka namęczył i naklął przy tym, ale jestem mu bardzo wdzięczna, no bo co ja bym bez niego zrobiła??? Co jeszcze? byłam u kuzynki, chrześniak już się duży robi i troszkę sam chodzi i oczka mu sie z niebieskich na brązowe zaczeły robić. Kuzynka dała mi spodnie ciażowe ale masakra jak na słonia, mam nadzieję, że mi się nie przydadzą bo nie chcę byc taka gruba w ciąży Aaaa przyszły moje ciązowe spodnie z allegro i jestem mega zadowolona - jeansy naprawdę superrrrrrrrr wyglądają jak takie typowe jeansy a nie jak ciążówki - naprawdę fajne, tylko skrócić muszę oczywiście jak zawsze i chyba poluźnie tą gumkę bo nie jest regulowana i troszkę ciśnie. No a dresowe też rewelacja, super wygodne - już w nich chodzę i nie mam ochoty ich ściągać w końcu będę miała w czym chodzić i nic mnie nie ciśnie.

Cześć! No i poniedziałek! Aśka ty masz dziś USG jeśli dobrze pamiętam - czekamy na wieści Agalk a ja jednak współczuję powrotu do pracki, choć pewnie pierwsze dni będzie fajnie i szybciej ci czas będzie w ciąży leciał. Co do tego urządzenia to napisz o nim coś więcej bo nigdy czegoś takiego nie widziałam i nie wiem do czego to i w ogole... Angela to dziś dzień odwiedzinek a u nas pogoda kiepska Lenka jak tam u ciebie? darenka odezwij się cosik cię mało... No a wczoraj byli dziadkowie u nas, sami zauważyli brzucha oczywiście bardzo nam gratulowali. No i dom obłędnie im się podobał, aż zaniemówili i nie wiedzieli co mówić - w szoku, ze domek mamy i że taki ładny i fajnie urządzony i ogólnie, ze tyle pomieszczeń miło Dziś jadę do kuzynki na kawkę i po spodnie ciążowe bo jakieś ma, tylko, ze ona naprawde poteżna dziewczyna więc przypuszczam, ze będą mi dobre pod koniec ciazy, no i ona rodziła w październiku więc pewnie takie cieńsze będą.

Hej! Faktycznie pustki... ale nadrobimy w tygodniu My wczoraj wieczorkiem do kolegi z zespołu pojechaliśmy bo nas zaprosił na oijanie nowego auta, fajnie było, w domu byliśmy przed 2 :shock: toteż dzis znów niewyspana. Teraz sprzątamy domek i po południu przyjadą dziadkowie. Rano jeszcze piekłam babkę cytrynową, jeszcze musze polać polewą. Wieczorkiem albo jutro dopiero zajrzę na spokojnie, poczytam wtedy co u was bo nawet nie miałam kiedy. to papa

Angela dzięki za przepis Aaaa gadałam z mamą i się okazało, ze dziadkowie juz wiedzą - sama się kręciła w zeznaniach skąd, wiec pewnie od niej Jutro mnie nie będzie, bo jedziemy dość daleko na wesele, bo pod Bydgoszcz i wyjeżdżamy juz o 12 także pewnie się odezwę w sobote jak odeśpię. A teraz mykam do Miśka się poprzytulać troszki papa

Lena zachęcam do wrzucenia zdjęcia brzuszka

Agalk śliczne ciuszki, fajnie, ze już tyle masz i te malusie skarpeteczki! cudo No i nie ma się co przejmować, ze nie na tą porę roku, zawsze przecież można pod spód coś jeszcze założyć lubna wierzch by dzidzi było cieplusio Lena ciekawe te kolorki, my w salonie mamy takie capucino i ciemny orzech (tzn jedna ściana ciemna a reszta capuccino) i super wygląda, na tej ciemniejszej ścianie przełamaliśmy kolor wieszajac taki super obraz złożony z 5 elementów w kolorach czerwieni, żółci, pomarańczu i czarnego - efekt bardzo ciekawy. A ja zjadłam 2 rządki czekolady i się zasłodziłam a chciałam zaraz jeść obiad, ale jakoś nie mam ochoty póki co...

agalk28wiem, wiem, mnie teraz zaczelo chodzic po glowie czy aby mroweczka rosnie bo ja jakos specjalnie wiecej nie jem, cialko nic nie przybiera( nie zrozumcie mnie zle wcale z tego powodu nie ubolewam) nawet mi sie wydaje ze cos zrzucilam patrzac na ubrania, niby brzusio rosnie ale przeciez to moga byc wody chyba sie jednak skusze na to prywatne usg.... na pewno się uspokoisz jak pójdziesz, takze myślę, ze warto. A ja mam nadprogramowe USG za 2 tygodnie mam nadzieję, ze będzie ok i że dzidzia się ujawni bo juz bym chciała zacząć powoli ciuszki kupować tylko nie wiem na jakie kolory się nastawić

A to pewnie też coś upichcę na to przyjście dziadków. Ale chyba robię po prostu babkę cytrynową i moze "oponki" - wiecie coś jak faworki i moze jeszcze dokupię jakieś ciasto z kremem... Wiem, ze już nie powinnyśmy sie martwić o to co dalej, ale jakoś w podświadomości coś tam zostaje...

Hellołek! Angela a daj przepis na drożdżówkę nigdy nie robilam... a to ciasto co mówisz, to z samego opisu na pewno pyszne i bardzo słodkie i............ kaloryczne hehe pewnie zachcianki ciężarnej... hehe a teraz jakoś pomyslałam, ze po tych twoich smakach moze jednak dziewczynka u ciebie... jeśli wierzyć w te zabobony o słodkim i dziewczynce... Aśka dziś króciutko - czekamy na więcej! i niech ból głowy pójdzie precz! agalk tak, dziś po autko w końcu, a potem spokojnie na zakupy, jednak nie ma to jak samemu po sklepie chodzić niż faceta wysyłać HEHE no to widzisz, ptasie mleczko uciekło przed tobą A za mna chodzą krówki i chyba dziś zakupię A co robisz u fryzjera? Lena i darenka pozdrowionka! utro już piątek, jakoś mi szybko zleciał ten tydzień, mimo, ze w domu siedziałam, ale to chyba dlatego, ze jutro juz gramy. A sobota i niedziela wolne, na niedzielę zaprosiłam moich dziadków, bo jeszcze u nas nie byli. Chciałam poczekać aż będzie balustrada na schodach by mogli sobie na górę też wejść zobaczyć, ale niestety sprawa z balustradą strasznie się przeciąga... No a dziadek niestety ledwo chodzi, o lasce teraz, wiec nawet nie będę go namawiać by na górę wchodził. No szkoda, bo chciałam jak już będą by zobaczyli wszystko, no a tak to pewnie sama babcia zobaczy. A już nie chiałam przeciągać tych odwiedzin, bo juz tyle czekali, a wiem że bardzo chcieli zobaczyć. No i mam dylemat czy coś im mówić o ciąży, bo szczerze wolałabym nie, bo gdyby (odpukać) coś się stało, to nie wiem jak bym im to powiedziała, ale z drugiej strony już mnie babcia przez telefon pytała czy już zaczynam rok szkolny no i powiedziałam szczerze, ze nie, że mam wolne, no i jakby nie było brzuszek już widać... pewnie się sami domyślą i wprost zapytają... no i teraz zdjęcie brzuszka nieco większe : u nas też wlasnie zaczelo padać

angela00000No to fajnie nawet bardzo choć muszę przyznać że ja nocek nie miałam bo się na nie nie zgodziłam ze względu na to że mam dziecko do 4 lat :) No a teraz znowu dzidziuś i znowu się nie zgodzę, zresztą zanim ja tam wrócę no i w ogóle czy wrócę.... Mam zamiar iść do szkoły jak urodzę no chyba że dojdziemy do wniosku że R będzie musiał wyjechać za granicę do pracy czego bym nie chciała, chyba że razem a to nie możliwe bo dzidziuś wiadomo ...Miłych zakupów :) jasne, dzidzia najważniejsza no i dobrze by mężuś pomagał w wychowywaniu maleństwa... pieniądze zawsze się znajdą, a to czego nie zobaczy to juz nie bedzie mógł przeżyć... takie moje zdanie, choc oczywiście decyzja wasza.

Agalk no tak bo u was godzina -1 to więcej czasu na zakupy A mi się wydaje, ze twój wiekszy hehehe no ale wielkościowo podobne wiec to najważniejsze! Angela to czekamy do poniedziałku za nową fotką Co do sisi w nocy to ja się tylko cieszę, ze mam blisko do łazienki A u nas nie ma marketów całodobowych - co najwyżej jakiś monopolowy by się znalazł.

Twój też niczego sobie chyba nawet większy niż mój, a to tylko 4 dni różnicy! hehe Do Tesco o tej porze?

To ja zaczynam: 15 tydzień wybaczcie, ze takie małe, jakby co mogę jutro wstawić większe

Cześć wieczornie! Aśka jeśli chodzi o ten ból, o którym pisałaś, to ja nie miałam czegoś takiego, ale skoro dziewczyny piszą, ze miały to moze to jest normalne... Lena gratki 6 miesiaca! ale ten czas leci... Agalk a wiesz, ze mam podobnie z tą jazdą autem i chyba też przez to, ze teraz jak siedzę w domu to mniej jeżdżę. Aaa i ostatnio zgubiłam kołpak już 2 z prawej strony, także mam teraz kołpaki tylko z jednej strony Angela chyba masz rację z tym chodzeniem sisi, też teraz wiecej chodzę, no ale i tak nic nie przeskoczy mojego pierwszego tygodnia ciąży jak sie dowiedziałam, ze jestem, wtedy chodziłam śrdnio co 40 minut! darenka0707 brrr u nas też zimno, od poniedziałku ma się troszkę ocieplić, ale juz takie jesienne powietrze ehhh Dziewczyny - propozycja - dawajcie aktualne fotki brzuszków (Aśka - nawet tych płaskich ), miejmy porównanie do tego co będzie

Bo przecież pierwszy tydzień ciąży to pierwszy tydzień a nie zerowy... tak to sobie tłumaczę, a lekarze liczą dopiero po pierwszym skończonym tygodniu, bo dla nich pierwszy to jakby zerowy. mam nadzieję, ze zrozumiale to tłumaczę

angela00000Nie wiem jak Wy to liczycie ale ja liczę tak jak na suwaczku że to 20 tydzień się zaczął i moja gin. też tak liczy :))Ale dziękuję wam. Agalk również gratuluję bo lekarze liczą skończony tydzień, a nie zaczęty. Wg suwaczka skończyłaś właśnie 20tc i zaczynasz 21tc, jutro będzie skończony 20tc i zaczęty 1 dzień 21tc.

Martek73 Witaj Amirian Jak Twoje samopoczucie?My Szymka wysłaliśmy do przedszkola integracyjnego, więc może dlatego. u ns nie ma podziału na wiek. Wszyskie dzieci są razem. Co prawda są grupy, ale różnowiekowe. Całe przedszkole jest integracyjne. Niech chłopak uczy się pomagać i obcować z dziećmi, które potrzebują pomocy, od małego. To tylko będzie dla niego plus. A co u Ciebie, jak samopoczucie? ale świadomie go zapisaliście do tego przedszkola czy po prostu do innego się nie dostał? Wiadomo, ze na plus, choć wiem z doświadczenia że też nauczycielki bardziej skupiają się na dzieciach niepełnosprawnych niż pelnosprawnych i potem troszkę dzieci na tym tracą, ale patrząc potem jak sobie radzą w szkołach to sa bardzo dobrymi uczniami i fajnymi kolegami i z każdym potrafią się zaprzyjaźnić, oczywiście moze nie każdy, bo to od charakteru zależy, ale akurat te dzieci co znam, tak. A samopoczucie oki, czasem tylko jakieś mdłości się pojawią, a tak to juz powoli przechodzą. A tak to siedze dużo sama w domku i czasem brakuje mi towarzystwa...

Agalk gratki 16 tygodnia!!! Angela gratki 21 tygodnia!!! a wiecie, jakoś w miarę szybko mi leci ta ciąża, choc do każdej wizyty się dłuży... Czasem odczuwam coś w środku, takie delikatne łaskotanie, raz nawet jakby słabe kopnięcie chyba dzidzia daje mamusi znaki Aśka co tak dziś skromnie? Lena, darenka0707 co u was? Ehhh dziś bym szla do pracki... w końcu 1 września, ciekawe jak tam moja grupa z zeszłego roku, czy ktoś zauważył brak pani Sandry dziwnie tak... będzie mi ich brakować... no i ciekawe jak tam nowe maluszki pierwszy dzień, czy dużo płakały... mam nadzieję, ze ie będzie takich, co będą mieli problem przez dłuższy czas sie zaklimatyzować, w zeszłym roku jedna dziewczynka przez pół roku codziennie płakała... i ciągłe pytania - kiedy mama po mnie przyjdzie?

Cześć dziewczynki! Martek a dlaczego ma aż 3 panie? aaa pewnie dlatego, ze to oddzial integracyjny? Oleńka bardzo mi przykro, ze tak się stało... :-( Co do prasowania, to ja też nie przepadam, ale prasuję dopiero jak mam daną rzecz założyć bo mamy fatalną maleńka szafę i cześć ciuchów mamy w walizkach bo się nie mieścimy, ale zamowiliśmy już taką wielką szafę pod zabudwą i za 2 tygodnie mają montować to moze sie przekonam do prasowania bo twedy taka przyjemność wyjąć z pięknej szafy i odrazu zakładac na siebie mirabell nie myśl tak negatywnie, tym razem tak nie będzie!!! tez się boję jesieni, bo obie ciąże straciłam własnie jesienią :-( dltego tak bardzo mi zależało by zajść w ciąże wiosną lub latem, bo cos czułam, ze ta jesień dla mnie pechowa... emienogie buziaczki Tak dziwnie się dziś czuję, bo 1 września i bym zaczynała pracę z moimi szkrabami... bedzie mi ich brakować... No i dziś się wszyscy rodzice zorientują, ze nie ma pani Sandry i będą domysły... bo personel na pewno nic o ciąży nie powie... No ale jak pójdę z L4 i się z brzuszkiem pokażę to na pewno dzieciaki rodzicom przekażą, ze pani Sandra ma małą dzidzię w brzuszku dzieciaki są takie pocieszne... Aaaaa i jeszcze dla was staraczki: &&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&

Aśka36Amirian apropos odchudzania po.Ja to sobie obiecałam,że wycisnę z siebie siódme poty jak trzeba będzie.Na razie jak były staranka to gromadziłam tkankę i niczym się nie przejmuję:) też mam to samo, w czasie starań (w sumie 2 latka) nagromadziłam tu i ówdzie ale nie chciałam tego zrzucać bo bałam sie, ze odchudzanie jeszcze bardziej namiesza w organizmie. No a teraz mam trochę brzuszka, dzięki czemu jest bezpieczniej podczas kłucia fraxi, no i dzidzia ma więcej miejsca No ale po ciąży na bank solidne odchudzanie! planuję skorzystać z tej diety dr Dutkana, czy jakoś tak. Podobno bardzo skuteczna.

Aśka no to sporo tych objawów masz, a ja własnie mleka nie mogę bo mi po nim bleee myślałam, ze to mi przejdzie w 2 trymestrze... Co do "chwalenia" to ja zaczęłam się chwalić gdzieś dopiero w 12 tc,a tak to mówiłam tylko tym co musiałam i co chciałam by wiedzieli, no a teraz juz nie musze nic mówić bo widać po mnie No a jak ktoś wprost pytał, to się wykręcałam albo mówiłam, ze na razie nic nie mówię by nie zapeszyć... zazwyczaj skutkowało

Agalk to u was nie płacą na macierzyńskim 100% wynagrodzenia? a ile mozesz byc na macierzyńskim? Co do kyrtki na zimę, to własnie z kurtką mam problem, bo mam wszystkie takie dopasowane, mam jeden płaszczyk, ale z brzuchem też się nie zapnę... ehhh moze od mamy pożycze taki jeden, bo szkoda mi kupować, a mama jest większa ode mnie... tylko nie bardzo mi się on podoba... no ale ila ja tam będe wychodzić? tyle co do sklepu, lekarza i na Boze Narodzenie hehe darenka0707 najważniejsze, ze masz odpowiedniego faceta, bo mało która dziewczyna w wieku 18 lat ma koło siebie tego jedynego, takze dla mnie to podstawa, a jak juz jest facet, to do ślubu i dziecka tylko krok. A gdzie mieszkasz jeśli mozna wiedzieć? angela też ciągle coś jem masakra! ale potem wszystkie będziemy się ładnie odchudzać

Angela ty gruba?????????? przestań sobie wmawiać - ladna dziewczyna z ciebie i jedyne co widze u ciebie troszke większego to twoj brzusio, a o to chyba w ciazy chodzi? takze głowa do góry! a spodnie zawsze mozesz sprzedać na allegro! darenka0707 to witam serdecznie, miło mi poznać, pisuj z nami Napisz coś o sobie. U mnie termin na 27 lutego Co do suwaczków to mi jeden zawsze w 4 dniu tygodnia przeskakuje na tydzień dalej, a potem wraca do prawidłowego dnia. Takze tym sie nie stresuj, zresztą suwaczek mój pokazuje teraz 14 tydzień i 2 dzień, a to znaczy, ze ukończylam 14 tydzień i jestem własnie w 2 dniu 15 tygodnia, wiec naprawdę jestem w 15tc. aaaa widzę, ze ty też masz darenka suwaczek ze strony naobcasach.pl więc pewnie masz ten sam błąd co ja w swoim pierwszy suwaczku i w 4 dni ci pokazuje tydzień więcej hehe

Hejka! Angela no to szkoda, ze nie zrobiła USG,a nie mogła zrobic teraz i za tydzien też? Agalk ale super fotki! fajnie, ze tak blisko nad morze macie, korzystajcie z tego ile się da! Aśka a jak twoje samopoczucie? jakie masz objawy? Lena hop hop! darenka0707 my się chyba nie znamy? Jak tam dziewczyny u was? Mieścicie się jeszcze w swoje spodnie? (pewnie angela i lena już nie...) bo ja się czaję na spodnie ciążowe, bo już mi wszystkie są ciasne Dziś siedzę cały dzień w domu, bo oddałam auto do lakiernika i dopiero w czwartek najwczesniej będzie no a stąd się wydostać gdziekolwiek to wielka wyprawa, do samego przystanku mam 2 km takze meżuś będzie robil zakupki wracając z pracy, a ja odpoczywam w domku. Mam nadzieję, ze nie dostanę na głowę przez to...