Skocz do zawartości
Forum

ania_83

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez ania_83

  1. ania_83

    Sierpień 2009

    Agathaania_83AgathaJestem, jestem ale ostatnio powiedzmy nie mam forumowego nastroju. U nas ok, młodzież rośnie, ostatnio ma doskonały humor. Zęby już blisko, trochę je już nawet widzę. Spacery nam średnio wychodzą bo urządza awanturę po 30 minutach:) no dawno Cię nie było, zaglądaj super, że Antoś rośnie i ma się dobrze, a co mu ze spacerkami się poprzestawiało? 30 minut zajmuje mu drzemka poczym 5 minut podziwia świat. A potem się zaczyna wrzask, nudzi mu się najwyrażniej i chce na rączki, czasami ulegne ale to chyba przesada, zeby na spacery chodzić z młodym na rękach o kurcze, u nas też już nie ma spania na całym spacerze, ale Mikołaj sobie siedzi i podziwia świat a jak już się w końcu zmęczy to zasypia no pewnie, że na rękach to już nie to samo
  2. ania_83

    Sierpień 2009

    kasiakWitam się nieśmiało...Juleńka moja córeńka urodziła się 24 sierpnia 2009, czy mogłybyśmy się przyłączyć? Pozdrawiamy Wszystkie mamy i bobaski oraz ich rodzeństwo. Juleńka też ma starszą siostrzyczkę Alicję pewnie, witam gratuluję córeczek
  3. ania_83

    Sierpień 2009

    Agathaania_83AgathaA tak wogóle to Witam!o proszę odnalazłaś się? co słychać? Jestem, jestem ale ostatnio powiedzmy nie mam forumowego nastroju. U nas ok, młodzież rośnie, ostatnio ma doskonały humor. Zęby już blisko, trochę je już nawet widzę. Spacery nam średnio wychodzą bo urządza awanturę po 30 minutach:) no dawno Cię nie było, zaglądaj super, że Antoś rośnie i ma się dobrze, a co mu ze spacerkami się poprzestawiało?
  4. ania_83

    Sierpień 2009

    AgathaA tak wogóle to Witam! o proszę odnalazłaś się, co słychać?
  5. ania_83

    Sierpień 2009

    alisssania_83alisssDokladnie... dlatego sie tez tym pocieszam...Tym bardziej ze jak juz pisalam szkoda by mi bylo zrezygnowac z tej pracy bo szefostwo bardzo mi idzie na reke, zaczynam od pol etatu i z czasem bede brac coraz wiecej godzin a poza tym godziny pracy tez moge sobie ustawic do siebie... bedzie dobrzena pewno będzie dobrze alisssAnia a Ty kiedy wracasz do pracy??? mam nadzieje że od września, to zależy czy coś znajdę, bo do starej szkoły nie mogę wrócić, bo tam na zastępstwo byłam :((( może nie będzie tak źle, jestem dobrej myśli
  6. ania_83

    Sierpień 2009

    alisssDokladnie... dlatego sie tez tym pocieszam...Tym bardziej ze jak juz pisalam szkoda by mi bylo zrezygnowac z tej pracy bo szefostwo bardzo mi idzie na reke, zaczynam od pol etatu i z czasem bede brac coraz wiecej godzin a poza tym godziny pracy tez moge sobie ustawic do siebie... bedzie dobrze na pewno będzie dobrze alisssAnia a Ty kiedy wracasz do pracy??? mam nadzieje że od września, to zależy czy coś znajdę, bo do starej szkoły nie mogę wrócić, bo tam na zastępstwo byłam
  7. ania_83

    Sierpień 2009

    alisss Mi tez nie przeszkadza, ale juz tesknie za ludzmi... chce do ludzi wiec sadze ze praca dobrze mi zrobi :) no u mnie ta sama tęsknota, ja nauczycielka to tęsknie za dzieciakami szkolnymi, za lekcjami, akademiami, żartami w pokoju i takim życiem gdzie ciągle coś nowego, każdy dzień inny i mnóstwo ludzi, choć spędzanie czasu z Mikołajem to też oczywiście mega frajda, myślę ze trzeba zachować jakiś złoty środek w życiu dla własnego zdrowia psychicznego popatrz żadna z naszych sierpniowych mam pracujących nie żałuję że wróciła do pracy, przynajmniej nie zauważyłam
  8. ania_83

    Sierpień 2009

    alisssania_83alisssA nuda... Siedze z malym caly dzien, spacerek, obiadek, czekamy na Ł jak z pracy wroci , pozniej on jeszcze na silownie smiga i tak do wieczora, klade malego spac i wraca Ł :((((( Zmeczona juz jestem, przy okazji zalatwiam wszystkie nasze sprawy...... Ale w sobote smigam na imprezke z dziewczynami:::))) Troche sie rozerwe :) to podobny harmonogram jak u mnie, tylko T nie chodzi na siłownię życzę udanej imprezki! To witaj w klubie kurek domowych hehe :) Powiem Ci ze nigdy nie sadzilam ze kiedys taka bede... nawet Ł mi to coraz czesciej mowi, ale oczywiscie w dobrym tego slowa znaczeniu.... zawsze bylam balaganiara i nie dbalam o obiad czy spraztanie... jak mialam ochote to zrobilam ale jak nie to nie. Teraz szok, codzien poprane , posprzatane, ugotowane, dziecko najedzone, przebrane, szczesliwe....sama siebie nie poznaje... macierzynstwo dziala cuda.... u mnie juz ciaza tak dzialala :) ja przeciwnie, zawsze posprzątane miałam, wszystko poukładane i w ogóle, a teraz rzeczy Mikołaja po całym domu, już sam wyrzuca zabawki i ten rozgardiasz czasem doprowadza mnie do szału, mąż mówi że za bardzo pedantyczna byłam i dziecko mi dobrze zrobiło ale na razie bycie kurą domową mi nie przeszkadza, choć myślę już coraz częściej o powrocie do pracy, bo co za dużo to nie zdrowo
  9. ania_83

    Sierpień 2009

    alisssania_83alisssTo Olcia Roni chyba wyjatkowa jest hehe, bo jak widze to raczej chlopcy takie wiercipiety oj muszę zaprzeczyć, Mikołajek jak Zosia, nie kręci się prawie wcale, jak się ułoży do spania tak śpi, najczęściej na boczku, nie ma problemu że się odkrywa Oj jak macie fajnie, ja nie mam pojecia w kogo on sie z tym wdal....Wszyscy znajomi smieja sie ze ma pieprz w tylku hehe :) Takze mam co robic :) a próbowałaś żeby w śpiworku spał? wtedy byś nie musiała go przykrywać
  10. ania_83

    Sierpień 2009

    alisssIzak1979moja Zosia nie kręci się wcale, jak ja położę wieczorem tak śpi do rana, a Maciek z Szymonem po całych łóżkach chodzą i w nogach śpią i w poprzek i też ciągle poodkrywani.To Olcia Roni chyba wyjatkowa jest hehe, bo jak widze to raczej chlopcy takie wiercipiety oj muszę zaprzeczyć, Mikołajek jak Zosia, nie kręci się prawie wcale, jak się ułoży do spania tak śpi, najczęściej na boczku, nie ma problemu że się odkrywa
  11. ania_83

    Sierpień 2009

    alisssania_83Alisss a co u Was oprócz tego że planujesz powrót do pracy?A nuda... Siedze z malym caly dzien, spacerek, obiadek, czekamy na Ł jak z pracy wroci , pozniej on jeszcze na silownie smiga i tak do wieczora, klade malego spac i wraca Ł :((((( Zmeczona juz jestem, przy okazji zalatwiam wszystkie nasze sprawy...... Ale w sobote smigam na imprezke z dziewczynami:::))) Troche sie rozerwe :) to podobny harmonogram jak u mnie, tylko T nie chodzi na siłownię życzę udanej imprezki!
  12. ania_83

    Sierpień 2009

    Roniu widzę że zakupy udane i super cena za cały osprzęt komunijny
  13. ania_83

    Sierpień 2009

    Alisss a co u Was oprócz tego że planujesz powrót do pracy?
  14. ania_83

    Sierpień 2009

    Mama_Monikaania przepraszam ale własnie się śmieję z tego co Twój M zrobił hehe ale oczywiście wspólczuję spoko, już mi przeszło, bo w pierwszej chwili to się wściekłam, potem przeszukałam mieszkanie za kluczami, a potem odpuściłam i zrobiłam sobie herbatkę miętową i włączyłam kompa
  15. ania_83

    Sierpień 2009

    a ja się wkurzyłam, bo wyszykowałam się z Mikołajem do urzędów miałam podjechać, już kurtki mieliśmy i chce drzwi otworzyć i nie mam czym, małż mnie zamknął i zabrał klucz załamka a tyle spraw sobie miałam pozałatwiać a teraz nawet na spacer nie pójdziemy, uziemiona jestem, pierwszy raz mnie tak załatwił, musiał jakoś omyłkowo moje klucze zabrać wrrr...
  16. ania_83

    Sierpień 2009

    ronia zakładam dwa na raz i mam biut jak Pamela kochana niezły patent
  17. ania_83

    Sierpień 2009

    madziaasania_83madziaasAniu ja sie tam nie znam,ale ja miałam kamienia i nie miałam operacyjnie,no chyba że on był malusi. Nie wiem bo tego lekarz mi wtedy nie powiedział no ja też się nie znam, ale kamienie na nerkach chyba schodzą same a ja mam na woreczku żółciowym to chyba nie zejdą Achaa,gapa ze mnie bo nie doczytałam nie szkodzi
  18. ania_83

    Sierpień 2009

    Tosia27ania_83Tosiu a właściwie dlaczego masz ten ból, gdzie jest przyczyna? nie mam pojęcia od czego... najczęściej boli jak karmię Majkę i ciało jest troszkę wygięte w jedną stronę:( to taki głupi ból połączony z mrowieniem:( myślę że pójdę niedługo do ortopedy niech mi da skierowanie na usg lub rtg no najlepiej określić przyczynę bo ta rehabilitacja to chyba taka doraźna pomoc i nie eliminuje problemu
  19. ania_83

    Sierpień 2009

    madziaasania_83Mpearl gratuluję utraty wagi, już byłaś laska, a teraz to już w ogóle musisz rewelacyjnie wyglądać Kamienie nie wiem dokładnie, bo do tej pory się nie interesowałam tym, ale chyba operacyjnie jakoś tylko, moja mama też miała usuwane dawno temu i chyba to mogłam odziedziczyć.Tosiu a właściwie dlaczego masz ten ból, gdzie jest przyczyna? Aniu ja sie tam nie znam,ale ja miałam kamienia i nie miałam operacyjnie,no chyba że on był malusi. Nie wiem bo tego lekarz mi wtedy nie powiedział no ja też się nie znam, ale kamienie na nerkach chyba schodzą same a ja mam na woreczku żółciowym to chyba nie zejdą
  20. ania_83

    Sierpień 2009

    Tosia27madziaas Kasiunia_i , Mitsato wszystkiego najlepszego dla Waszych chłopaczków i ja się dołączę do życzonek to i ja wysyłam życzonka i buziaczki
  21. ania_83

    Sierpień 2009

    Mpearl gratuluję utraty wagi, już byłaś laska, a teraz to już w ogóle musisz rewelacyjnie wyglądać Kamienie nie wiem dokładnie, bo do tej pory się nie interesowałam tym, ale chyba operacyjnie jakoś tylko, moja mama też miała usuwane dawno temu i chyba to mogłam odziedziczyć. Tosiu a właściwie dlaczego masz ten ból, gdzie jest przyczyna?
  22. ania_83

    Sierpień 2009

    Mama_MonikaTosia moja też tą pomidorówkę z Hippa lubi i jogurciki tez są mniam mniam ;) Ja mojej często takie obiady gotuję dla dorosłych, tyle, że bez soli, kostek i tym podobnych rzeczyblondi brawo dla Kubunia! Moja jak papapa robimy to zawsze wkłada palca do buzi hehe mój Miko też z je dużo dorosłych rzeczy i te jogurty też lubi, ale dosyć drogie są a jeśli chodzi o papa czy kosi kosi łapki czy inne podobne rzeczy to mój Mikołaj w ogóle nie jest tym zainteresowany
  23. ania_83

    Sierpień 2009

    Mama_MonikaMój M ma piasek w nerkach i ostatnio jak go cypnęła kolka nerkowa, bo się zruszył ten piasek i zaczął spływać przewodami moczowymi, to ból nie do wytrzymania, karetka go zabrała, dostał 3 leki przeciwbólowe i rozkurczające dozylnie i dopiero puściło. Jest to jeden z największych bóli internistycznych. Wierzę, bo mój M bardzo odporny na ból jest, a pierwszy raz widziałm jak się z bólu zwijał :/ mój mąż też kiedyś miał, jeszcze nie byliśmy małżeństwem, okropnie bolało, też tylko pogotowie i kroplówka i zastrzyki przeciwbólowe i rozkurczowe ja mogłam się ruszać, ale ogólnie tez straszny ból, żadna pozycja nie pomagała, ciężko mi było oddychać.... szkoda gadać
  24. ania_83

    Sierpień 2009

    Tosiu pomagają te masaże? Ja mam kamienie na woreczku, one nie schodzą tylko trzeba je usuwać niestety, schodzą z nerek i też słyszałam, że to strasznie boli
  25. ania_83

    Sierpień 2009

    Blondi19Mój kuba w poniedziałek do swojego chrzestnego powiedział pfa pfa (czyt.papa) i wczoraj zrobił to samo tylko że babci i machał przy tym ręką;) nauczył sie w końcu ;) gratulacje mądry chłopczyk
×
×
  • Dodaj nową pozycję...