Skocz do zawartości
Forum

ania_83

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez ania_83

  1. ania_83

    Sierpień 2009

    agaa875hej dziewczyny!!! ZDALAM EGZAMIN NA PRAWKO!! w koncu sie udalo:) na placu szybciutko zajelo to 5 min a na miescie gosciu przetrzymal mnie 55 min!!!!!! masakra, a min jest 25 a onb tak dlugo mnie trzymal. Na poczatku jezdzilam w okolicy osrodka a potem mnie wyziozl w takie rejony poznania ze masakra, ale poradzilam sobie. Jak wracalam na osrodke juz to katem oka widzialam ze wbija pieczatke wynik pozytywny a mialam do przejechania jeszcze spore skrzyzowanie ze swiatlami, i tylko sie modlilam zeby nie zje... nie jechalam za szybko zeby pomaranczowe mi nie wskoczylo a gosciu do mnie "a teraz juz smialo gazu przez skrzyzowanie i skrecamy do osrodka" hihi kurde ale sie ciesze..... Gratulucje!!!! i przepraszam że nie odpisałam dziewczynom, ale nie miałam jak
  2. ania_83

    Sierpień 2009

    roniaMama_MonikaA moja jeszcze nie raczkuje więc problemu nie ma ;) jeszcze troche jak nie raczkowanie to chodzenie moja już 2 razy sama wstała na nogi w kojcu byłam dumna strasznie ronia ale sobie wylicytowałam płaszczyk na alle mam nadzieję ze w niego wejdę chociaż na pocieszenie a już pokazuj ten płaszczyk! nie dołuj się, po prostu nic ciekawego nie było ronia może takie buciki na komunie
  3. ania_83

    Sierpień 2009

    uciekam na spacerek i przy okazji jakieś warzywka na zupkę kupię
  4. ania_83

    Sierpień 2009

    roniaania_83ronianie wiem jak Wy ale ja kupiłam swojej czarne leginsy bo normalnie wszystkie rajstopy, spiochy wszystko totalnie brudne przy raczkowaniuno i super pomysł, my mamy ciemne rajstopy, granatowe i brązowe i ja mam prawie wszędzie wykładziny dywanowe to się tak bardzo nie brudzi, a w kuchni mu koc rozkładam my mamy głównie białe i różowe rajstopki więc sama rozumiesz ;/ pewnie, że rozumiem, też bym takie miała na Twoim miejscu
  5. ania_83

    Sierpień 2009

    ronianie wiem jak Wy ale ja kupiłam swojej czarne leginsy bo normalnie wszystkie rajstopy, spiochy wszystko totalnie brudne przy raczkowaniu no i super pomysł, my mamy ciemne rajstopy, granatowe i brązowe i ja mam prawie wszędzie wykładziny dywanowe to się tak bardzo nie brudzi, a w kuchni mu koc rozkładam
  6. ania_83

    Sierpień 2009

    roniamoje dziecie chyba zaczyna mówić ... tata w końcu Miko zaczął mamama, bababa, papapa czy coś w podobie
  7. ania_83

    Sierpień 2009

    Mama_Monika ania ja też doszłam do wniosku że dziecię w nocy nie głodne jeno terror pobudkowy sieje hehe mali terroryści zobaczymy gdzie mnie zaprowadzi moja metoda, bo soczek nie pomagał i uśpić też się nie da czytałam pobieżnie "każde dziecko może nauczyć się spać" i tam właśnie autor tak pisze, że dzieci przyzwyczajone są do pobudek a nie głodne
  8. ania_83

    Sierpień 2009

    od nas również wszystkiego najlepszego dla Dominika!
  9. ania_83

    Sierpień 2009

    hejka my spaliśmy do 7 z pobudką o 5 na jedzonko ja na jedzenie nocne stosuje na razie metodę dawać coraz mniej, na początku dawałam 150ml, potem z tydzień 120, 90, a dzisiaj pierwszy raz dałam 60ml i też było dobrze i to jest dowód na to że nie jest głodny w nocy, bo po każdej dawce idzie spać i tyle samo śpi tak dziś piątek, fajnie, mąż będzie z nami i zrobi śniadanko
  10. ania_83

    Sierpień 2009

    dobra uciekam, bo padam na twarz i ledwo na patrzałki widzę kolorowych...
  11. ania_83

    Sierpień 2009

    NikulaariannaCzesc Kobietki Ja tylko chciałam powiedziec żebyście nie podawały dziecku pangi w zadnym wypadku najlepiej wogule jej nie jesc z tych co masz Najlepiej podaj sole jest najzdrowsza i najpewniejsza .Pracuje w tym 18 lat wiec troszke sie znam pozdrawiam i sciskam cieplono właśnie pisałam o tym,że panga to syf:( hodowana w jakiś ściekach, kanałach i faszerowana antybiotykami :( Ci co to produkują jej na pewno nie jedzą zdrowe ryby to : Sola, dorsz, łosoś,sandacz nawet nie wiedziałam, ale i tak nie kupuję pangi, my zwykle jemy mirunę, łososia, pstrąga, ewentualnie karpia jak teść albo małż złowi na naturalnym łowisku, właśnie dziś miałam robić karpia, ale przez to wszystko nie zdążyłam
  12. ania_83

    Sierpień 2009

    dziewczyny na ddtvn zagłosowane, urocze te Wasze śmieszki
  13. ania_83

    Sierpień 2009

    mpearlTo i ja sięm prezywitam tak na chwilkę wieczornie:) Aniu najwazniejsze że Miko ok, on szybko zapomniał i nic mu się nie stało, a to naprawdę moż si,ę zdarzyc każdemu, dzieciaczki takie ruchliwe się zrobiły a my nie przyzwyczajone:) Nikula welcome back:) dawaj radę z tą pracą bo tęsknimy:) Moja Hania spała dzisiaj w dzień tylko 1,5 godziny, więc od 19ej już śpi:) no to fakt jeszcze nie tak dawno leżał na kanapie i nie było mowy o spadaniu
  14. ania_83

    Sierpień 2009

    Madziu śliczne zdjęcie w podpisie
  15. ania_83

    Sierpień 2009

    madziaasHej Nikula ania_83rany dziewczyny co ja dziś przeszłam, mały mi spadł z łóżka, rozbił sobie nos i krew mu leciała i szlochał niesamowicie, pojechałam z nim do pediatry i dała mi skierowanie na izbę żeby chirurg dziecięcy go obejrzał i musieliśmy do bełchatowa pojechać, bo u nas w mieście nie ma chirurgów dziecięcych i zbadali go i chirurg i laryngolog i wszystko w porządku, nosek tylko stłuczony, ale ja głupia jestem, płakałam razem z nim, jak ja mogłam do tego dopuścić, gdyby coś mu się stało nie wybaczyłabym sobie nigdy Aniu najważniejsze,że nic sie poważnego nie stało,wiem że to przeżyłaś bo ja jak mi mały prawie spadł bo go w ostatnim momencie złapałam to ryczałam jak głupia bo sie wystraszyłam Te nasze dzieciaczki coraz ruchliwsze są i musimy mieć oczy dookoła głowy Nie mów,że jesteś głupia Buziak dzięki Madziu, obwiniam się, bo mogłam przewidzieć taką sytuację, ale dobrze że tak się skończyło Miki nie tyle co płakał jak bardzo szlochał a ja razem z nim
  16. ania_83

    Sierpień 2009

    ferinkaania_83rany dziewczyny co ja dziś przeszłam, mały mi spadł z łóżka, rozbił sobie nos i krew mu leciała i szlochał niesamowicie, pojechałam z nim do pediatry i dała mi skierowanie na izbę żeby chirurg dziecięcy go obejrzał i musieliśmy do bełchatowa pojechać, bo u nas w mieście nie ma chirurgów dziecięcych i zbadali go i chirurg i laryngolog i wszystko w porządku, nosek tylko stłuczony, ale ja głupia jestem, płakałam razem z nim, jak ja mogłam do tego dopuścić, gdyby coś mu się stało nie wybaczyłabym sobie nigdyo matuluuuuuuuuuuuuuuuuuuuuu.... Aneczko.... najważniejsze że nic się nie stało poważnego i nie obwiniaj się. JA też ostatnio przeżyłam zawał jak mi mój spadł... chwała że nic nie było na ziemi by sobie czegoś nie wbił. Aniuuuu jesteś super mamą mino tego pamietaj !! całe szczęście że nic się nie stało bo nie wiem co bym zrobiła pani doktor też mi powiedziała, że prawie wszystkim rodzicom zdarzają się takie wypadki, ale to akurat średnio mnie pocieszyło, dopiero teraz jak zasnął i siadłam spokojnie to się uspokoiłam
  17. ania_83

    Sierpień 2009

    Nikula Aniu ty tak nie narzekaj na urzędniczki he he:) Mój mąż też zawsze psioczył ale od kiedy ja nią jestem to teraz wie że to zależy od człowieka i że w każdym zawodzie są ściemniacze i leniuchy a wiele urzędniczek jednak robi kawał dobrej roboty , i stwierdził że on to by nie chciał robić tego co ja w robocie:) No ale cóż stereotypy , na nauczycieli tez narzekają :) Ale rozumiem że się wkurzyłaś, też bym się zdenerwowała... Gratuluje fotelika i Ty normalnie torpeda sprzątaniowa jesteś, ja mam z tym na bakier ostatnio bo każdą wolną chwilę poświęcam na pisanie pracy dyplomowej i zarywam też noce.No i ostatnio też w sumie robię trochę kolczyki sztuczne i kartki na zamówienia dla kilu koleżanek, nie wyrabiam czasowo:) witaj Nikula, tęsknimy za Tobą też, myślałam, że pewnie zajęta pracą dyplomową jesteś, daj spokój żadna torpeda ze mnie, spójrz ile Ty masz zajęć, które ważniejsze są od wyprasowanych ubrań a co do urzędniczek, to ja nie generalizuje w żadnym razie, wkurzyła mnie ta jedna konkretna która jest nie w tym miejscu gdzie powinna i chciała mnie pozbawić kasy, a jak ktoś wykonuje swoją pracę jak należy to szacun z mojej strony czy to urzędnik czy nauczyciel czy sprzątaczka, a w każdym zawodzie są różni ludzie i to się przekłada na pracę życzę szybkiego pisania tej pracy i odpoczynku wstawię Ci może jutro moje zdjęcie ze ślubu z kwiatem we włosach buziaki kasia001roniakasiu jak myślisz długo bedziecie jeszcze chodzić do neurologa ?ciezko powiedziec,na rehabilitacje jak chodze to zajmuje sie nim mloda pani,ktora bawi sie z nim,cwiczy,ma okazje zobaczyc czy zrobil postepy-a zrobil ogromne,a neurolog nie dosc ze to gbur,to jeszcze przez 5 min chce ocenic czy cos sie zmienilo,podnosi maksia za raczki do siadu,macha mu grzechotka i unosi go sobie nad glowe i macha nim na boki.. i tak ocenia,ze Maks ma obnizone napiecie miesniowe :/ rehabilitantka jest z Maksia zadowolona mowi,ze poradzi sobie,najpozniej w 10miesiacu usiadzie ale co powie ten gbur.. gratuluję postępów a gburem się nie przejmuj i tacy muszą być na świecie agaa875ale sie dzis dziwnie czuje bo dzis mam wolne, a jutro znowu na nocke na 18. Ale i tak zawsze jestem o polnocy w domu albo ok 1 bo jak sie wyrobimy to idziemy do domu. Ale w piatki zawsze jest dluzej bo trzeba wszystkiego wiecej na sobote zrobic a ja juz z szefem zalatwilam ze schodze o 00:30 bo w sobote mam egz na prawko...... super, że z pracą szybciutko się wyrabiacie powodzonka na egzaminie
  18. ania_83

    Sierpień 2009

    rany dziewczyny co ja dziś przeszłam, mały mi spadł z łóżka, rozbił sobie nos i krew mu leciała i szlochał niesamowicie, pojechałam z nim do pediatry i dała mi skierowanie na izbę żeby chirurg dziecięcy go obejrzał i musieliśmy do bełchatowa pojechać, bo u nas w mieście nie ma chirurgów dziecięcych i zbadali go i chirurg i laryngolog i wszystko w porządku, nosek tylko stłuczony, ale ja głupia jestem, płakałam razem z nim, jak ja mogłam do tego dopuścić, gdyby coś mu się stało nie wybaczyłabym sobie nigdy
  19. ania_83

    Sierpień 2009

    roniaania_83roniaa jak ja jestem to nikt się nie odzywa jestem dzięki bo czuje się ostatnio jak powietrze no coś Ty
  20. ania_83

    Sierpień 2009

    roniaa jak ja jestem to nikt się nie odzywa jestem agaa875hej dziewczyny! Aniu sliczny fotelik. My juz fotelik zmienilismy w styczniu, ale kupilismy taki od 0 do 18kg z nakladka dla niemowlakow i moze byc pozycja pollezaca i siedzaca. Znalezlismy na allegro a okazalo sie ze gosciu ma hurtownie jakies 20 kg od nas wiec podjechalismy osobiscie po niego. My mamy cos takiego NOWOSC FOTELIK SAMOCHODOWY NANIA_________do 25 KG! (1006499464) - Aukcje internetowe Allegro też fajny, ten też jest do 25kg i rozkłada się na półleżąco i też się wkładka dla niemowlaków i zagłówek się podnosi
  21. ania_83

    Sierpień 2009

    Kaja wszystkiego najlepszego słoneczko!!!! Monika ja różnie, zabawiam zabawkami, czasem daje smoka, przytulam, Miki najczęściej marudzi jak jest śpiący, więc daje smoka i idziemy się poprzytulać i zasypia, a tak poza tym to się denerwuje jak gdzieś nie może dojść albo czegoś sięgnąć U nas ciągle jedna pobudka i nie wiem jak się jej pozbyć, dziś próbowałam go uśpić bez butli i nie dało się, a potem już był taki zdenerwowany, że nawet po jedzeniu nie chciał spać, a zwykle usypia od razu jak skończy jeść, powiercił się i usnął ale u mnie na łóżku i spał o dziwo do 8.30. A jeśli chodzi o telewizor to Mikołaja nie interesuje w ogóle, może być włączony, wyłączony, nie ma znaczenia, chyba że jakaś piosenka mu się spodoba to spogląda Tosia gratki dla Majeczki! Katbe niezły giguś ten Twój Adi, ma charakterek Izak szybkiej przeprowadzki życzę a i u mnie okropna pogoda, zimno i wieje
  22. ania_83

    Sierpień 2009

    hej dziewczynki ja się obrobiłam z praniem i prasowaniem, o rany wszystko chyba już uprałam, jeszcze pościel się pierze i spokój, wczoraj zaczęłam sprzątanie na całego wczoraj kupiliśmy Mikiemu fotelik nowy, wcześniej, bo na pieniądze ze skarbówki nie wiem kiedy się doczekam, a już tyłem jak jeździł to się denerwował, a teraz siedzi taki dumny jak paw
  23. ania_83

    Sierpień 2009

    katbeMpearl ja już się z tego śmieję, szkoda mi życia na nerwy z takiego powodu. Przywykłam A za chwilkę idziemy na zakupy- zawlokę go do carrefoura gdzie przez 15 minut będę dywagować nad chusteczkami do tyłka, potem czeka nas zakup słoików dla Adiego ( tak ze 20 minut) i jeszcze kilka rzeczy. Roooozzzzzlazłeeee zakupy A potem idziemy na bazarek udanych zakupów
  24. ania_83

    Sierpień 2009

    katbe Noc z d... Adek furczał katarem i też się nie wyspał. Kolejny dzień będę miała w plecy. Okazjonalny tatuś wyszedł wczoraj na 5 minut i wróciła rano. Tak się zastanawiam w jakim wymiarze czasowym on żyje? współczuje, zdrówka dla Adiego
×
×
  • Dodaj nową pozycję...