Skocz do zawartości
Forum

luza74

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez luza74

  1. jajca na twardo ze szpinakiem
  2. Ja dzis miałam karczek pieczony z pieczonymi ziemniakami i mizerie.
  3. Monka1Marzenka dziękuję, czyli będę prać wszystko, po prostu się zastanawiałam, czy jak dzieciątko nie ma takiego bezpośredniego kontaktu to prać, czy nie?No właśnie my tu piszemy o nas i naszych "miłych" doświadczeniach z lekarzami, a co zrobić przy wyborze pediatry? Chodzić prywatnie, czy jednak poświęcić czas na znalezienie dobrego lekarza w pzrychodni? Ja przy moich dzieciach stosowałam taka metode-znalazłam dobrego pediatre w przychodni (popytałam znajome kogo polecaja) ale miałam tez takiego prywatnego-w nagłych lub ciezszych chorobach.teraz tez tak bede robic.
  4. Monka1Hej, widzę, że przeboje z NFZ ma chyba każda z nas. Ja już szczerze nie pamiętam , kiedy ostatnio byłam u takiego normalnego lekarza, a w sumie przez ostatnie 2 lata nachodziłam się sporo po lekarzach, głównie odwiedzałam ginekologów. Na szczęście mój mąż ma w pracy opłacaną opiekę dla nas w Medicoverze. Chociaż powiem Wam, że i tak chodzę tam teraz tylko po skierowania na badania. Do lekarza prowadzącego chodzę zupełnie prywatnie i płacę niemałe pieniądze, i dziękuje tylko za to, że mogę sobie na to pozwolić. Pewnie gdybym nie miała żadnych problemów korzystałabym z opieki w tym Medicoverze, ale po tym jak poroniłam 2 razy i mi tam powiedzieli, już po drugim poronieniu, że znowu bez jakichś dodatkowych badań (oprócz cytomegalii, toksoplazmozy, chlamydii) mam się znowu starać, a jak się zdarzy 3 raz to będziemy myśleć co dalej, to stwierdziłam, że tak nie może być. I właśnie wtedy koleżanka z pracy poleciła mi mojego profesora. Koszt mnie przeraził, ale stwierdziłam, że pójdę i zobaczę co on mi powie. Na wizycie, czułam się jak na przesłuchaniu, wypytał mnie chyba o historię chorobową całej mojej rodziny, poczynając od dziadków, przez wszystkie cocie i wujków (a nie mam ich mało), rodziców, rodzeństwo. Na podstawie tych badań i jednego wyniku badań, które zrobili mi akurat w szpitalu stwierdził, że u mnie może być problem zakrzepowy. Po zrobieniu usg powiedział, że absolutnie nie mogę na razie zachodzić w ciążę bo mam zrosty macicy i mogłoby się to skończyć podobnie jak 2 poprzednie ciąże. Żaden inny lekarz nie zauważył tych zrostów. W ciągu kolejnego roku przeszłam 2 zabiegi histeroskopii i w końcu dostałam zielone światło na staranka:) No i oto jestem w ciąży. Wprawdzie biorę acard i codziennie robię sobie zastrzyki na rozrzedzenie krwi, ale ogólnie wszystko jest ok. A ostatnio jak poszłam do Pani doktor z Medicoveru, po wyjściu ze szpitala, żeby sprawdziła czy tam na dole wszystko ok i pobrała mi wymaz, bo tak zalecili w szpitalu, a mój prof był na urlopie, to stwierdziła, że wolałaby tego nie robić, bo jeszcze wody mi zaczną cieknąć, a ona wtedy nic nie poradzi, więc chyba lepiej żebym poszła do szpitala, albo poczekała na mojego lekarza. No po prostu mi ręce opadły, dobrze, że nie jestem panikarą bo chyba już nikomu nie dałabym się zbadać, w obawie przed przedwczesnym porodem. Także po tym długim wywodzie stwierdzam, że ciężko trafić na dobrego lekarza, a jak się już znajdzie to zazwyczaj to kosztuje. nic dodać, nic ująć!!!!!!!!!!!!!
  5. Witam was wszystkie mieszkające w Angli,tak obserwuje w wiadomościach co sie tam dzieje i nie moge zrozumiec dlaczego pozwala sie na takie zamieszki?CZy tamtejsze prawo jest tak łagodne,że emigranci bedąc goścmi niszczą kraj i spokój ludzi którzy ich przyjeli , bez opamietania i bez obawy o konsekwencje?Pozdrawiam i życze spokoju.
  6. Cały ten NFZ to jakas porażka.A lekarze to ......(dodajcie sobie wg.uznania) Szkoda tylko że płacimy te ubezpieczenia a jestesmy traktowani jak intruzi.Juz nie raz przekonałam sie że jak chcę miec dobrą opiekę to muszę iść prywatnie.Tylko ze na to nie zawsze sa pieniadze
  7. cosmo ewka-daj znać czy zrobili Ci to USG??
  8. A co do środków piorących to ja kupiłam proszek Biały Jeleń.Podobno tez dobry dla dziecka.Ale osobiście nie będę polecać,bo sama radziłam sie mam.Wiec nie przetestowałam. mój synek w 31 tyg.ważył 1350 g
  9. Marigoldluza wypadałoby taki dzień lenia robić co drugi dzień NO,ja wczoraj poszalałam to dzis leze od rana.Wstałam tylko jesc zrobic i leze.Taka jestem wypruta z sił.Kurcze mam nadzieje że po ciąży to minie i znów bede pełna wigoru
  10. megi79Witam Bombel super , że już jesteś z nami !!! Ja dzisiaj spałam około 12 godz., szok. Wczoraj poszłam spać padnięta, chyba przez tą burzę, a dzisiaj się budzę a tu po 10 Wizytę u lekarza mam w środę, trochę chodzę podenerwowana z tego względu że cały czas chudnę przez dietę, twarz mam jak zamorek, nawet piersi mi lekko się zmniejszyły. Wieczorem ważę 62,7kg, szok. Moja naturalna waga przed ciążą to 58-59 kg wieczorem. Mam po prostu wrażenie, że nie dożywiam moje maleństwo i to się odbije na jego zdrowiu. megi koniecznie daj znac co lekarz powiedział na tą wagę,jaki to ma wpływ na dziecko.
  11. MarigoldWitam Mamusie :)Po dłuższej nieobecności, więc zaległości w czytaniu postów mam ogromne, ale czasu dużo :) W końcu dowiedzieliśmy się że czekamy na dziewczynkę a już nawet miałam nie pytać o płeć na usg, ale pani doktor sama powiedziała :) Z większych dolegliwości to najgorszy jest dla mnie brak snu - całe noce to taki udawany sen, albo czytanie książek, zaczynam mieć dość :( No i ciężko się przewracać choć przybrałam tylko 3 kg... Co ja bym dała za chwilę snu na brzuchu... Urlop upłynął nam błyskawicznie, pogoda udana, wróciłam odstresowana, opalona, popływaliśmy trochę w Bałtyku - ogólnie super :) Polecam - szczególnie jak ktoś jeździ nad morze z dziećmi - Karwię - czysto, blisko do plaży, plaża szeroka no i woda dość płytka :) Pozdrawiam i życzę miłego dnia :) Ja sobie dziś robię dzień lenia I rób sobie jak najczęściej taki dzień lenia.Należy nam się,czyz nie?
  12. A ja padam dzis z nóg.Przywiozłam jabłka z sadu od znajomych,iuparłam sie ze wszystkie dzis zrobie,cały dzien na jabłkowo-kompot,racuszki,roladka biszkoptowa no i na koniec przeciery do słoiczków,a fuj....mam dosc jabłek na jakis czas.
  13. Witam sie jako pierwsza.Cos spac nie moge. bombel i jak te badania wyszły?wszystko ok? To fajnie,że spedziłas tak miło czas z mezem.Trzeba korzystac bo pózniej, przy małym dziecku jest trudno znalezc czas na takie sam na sam.
  14. Witam was niedzielnie.Spotkało mnie dzisiaj cos bardzo miłego,pojechałam do Reala na zakupy-takie niewielkie,małe.A poniewaz w Katowicach odbywa sie własnie OFF FESTIWAL to cały market zaludniony.I tak ide do kasy,a tam meeega długie kolejki.Podeszłam wiec do kierowniczki kas i pytam czy mają taką z pierwszeństwem dla ciezarnych.Pani sie pieknie usmiechneła ze nie ma ,ale poprowadziła mnie do tej najblizszej,przeprosiła ludzi w kolejce i kazała kasjerce skasowac moje zakupy.Jeszcze stała i pilnowała czy wszystko jest ok.No byłam bardzo mile zaskoczona.
  15. Monka1Hej, my po wizycie, no i jestem cała szczęśliwa Wprawdzie szyjka po naciśnięcia brzucha nadal się rozchyla, ale tylko do szwu, a dalej trzyma No i super wiadomość, owszem mam się oszczędzać, ale nie muszę leżeć Mój prof powiedział, że gdyby była taka konieczność to by mnie położył do szpitala, ale na szczęście nie musi. Nie wolno mi tylko dźwigać i się przemęczać, spacery są jak najbardziej wskazane, na zakupy też się mogę wybrać, ale mam je robić paluszkami, czyli kochanie weź to i to i nie zapomnij o tamtym No i najważniejsze niuńka zdrowiutka, wszystko w porządku, leży główką w dół, no i waży już 1,5 kg Mi w sumie przybyło 6 kg, więc nie jest źle. No i mój doktorek pokazał mi buźkę naszego maleństwa w 3D, mówię Wam po prostu szok, ona już na tym etapie wygląda jak wykapany tatuś - kształt główki, zarys ust i nos (tutaj akurat trochę żałuję, że nie mój) Dobra życzę miłej nocki i pozdrawiam monka-super wiesci.Kazda dobra wiadomość od Was brzuchatki poprawia mi humor.A zobaczyć nienarodzoną dzidzię w 3D-bezcenne!!!!!! Miłego popołudnia życze.
  16. hej,ja dzisiaj byłam na pierwszej sesji z fizjoterapeuta -chodzi o ten mój nieszczesny kregosłup ,tak dla przypomnienia.W zeszłym roku miałam rechabilitacje w ramach NFZ,teraz musiałam zafundowac sobie prywatnie.Wnioski?--bez komentarza. Juz po pierwszej serii dzisiaj czuje sie znacznie lepiej.Moge normalnie wstawac z łóżka i nie czuje takiego porazającego bólu.
  17. Bylismy wieczorowa pora na spacerze i zjadłam pycha wypasionego gofra,takiego z bita śmietaną..owocami,a ze syn juz nie mógł to dojadłam jego parcję......no i jak tu nie przytyć. No dobra,martwic bede sie pozniej o te zbedne kilogramy.Zycze wam spokojnej i bezbolesnej nocy.
  18. la lunaja też chudnę a dzidzia rośnie ale ja jem malutko i właśnie z tego powodu dostałam zwolnienie lekarskie,że to przez stres.Słodkiego jem mało bo mam zgagęale brzuch wydaje mi się ogromny i chętnie odłożyłabym g na bok na parę godzin niech m trochę ponosi la luna za to jak brzuszka sie pozbedziesz to te kilka kilogramow szybciutko zgubisz.
  19. bogdanka-toz to grzeszysz dziewczyno w ciazy tak linie trzymac..JAK TY TO ROBISZ!!!!!!
  20. Mnie przybyło 15 kg i konca nie widac.Ale coz poradze,ze jestem wiecznie głodna??juz nawet w nocy głod mnie budzi.Zaczynam chodzic juz jak kaczka-z boczku na boczek,dziwie sie ze maz ma jeszcze ochote na...na..na
  21. bogdanka2Uprzedzając komentarze - TERAZ JUŻ BĘDĘ TRZEPAĆ KOCYKI PRZED PRANIEM no własnie miałam napisac komentarz
  22. bogdanka2Jakaś jestem dzisiaj znudzona i rozleniwiona... Nic, ale to nic mi się nie chce!!! W tv chała, młodsze śpi, starsze robi mi na złość i nie chce wyjść na dwór żeby korzystać ze słońca, na obiad nie mam koncepcji (ale mam mięso mielone), a nawet jakbym miała to i tą koncepcję miałabym w nosie bo jestem znudzona, rozleniwiona i nic, ale to nic mi się nie chce!!! Zapętlona w sierpniowym bezmyślunku... I niemocy... I do kitu....I NIE MOGĘ TEGO ZWALIĆ NA POGODĘ!!! Zupełnie bez sensu.... Ha!!!dopadło cie??ja tak miałam dwa tygodnie temu.Ale powiem na pocieszenie-samo przejdzie,bez interwencji medyków
  23. malutka2326Po wczorajszej wizycie Miałam wczoraj napisać ale mój mnie pilnował Ogólnie jestem zadowolona Jak to lekarz powiedział "leżenie mi popłaca" jest jak było, nic się nie pogorszyło, szyjka się bardziej nie skróciła, mały jest główką w dół ale wydostał się z kanału rodnego, luteinę i fenoterol mam brać tak jak brałam, zdziwił się trochę jak zobaczył co za lek mi tamten lekarz przepisał, ale jak to powiedział jak już go zaczęłam brać to mam już go dobrać do końca i przepisał mi coś innego, także do zrobienia w aptece... Powiedział ,że cały czas walczy o to aby mi pessara nie zakładać i ,że jednak dobrze ,że go jeszcze nie kupiłam... Jeśli wytrzymam do następnej wizyty (czyt.jeśli nie urodzę jak to doktor powiedział ) czyli do 16-go to już mi go nie założy na pewno bo to będzie 34 tydzień... Póki co wszystko jest na dobrej drodze, ale niestety nadal muszę leżeć... Obawiam się ,że tak już będzie do samego porodu Dobrze ,że mam już wszystko kupione i przygotowane (poprane, poprasowane i poukładane w komodzie) ale torbę do szpitala jeszcze muszę przygotować w razie W i mogę być spokojna Strasznie bolą mnie plecy i pośladki, mam już dość tego leżenia, ogromnym wysiłkiem jest dla mnie przekręcenie się chociażby z boku na bok, ból niesamowity No i codziennością jest już u mnie zgaga Poza tym byłoby wszystko OK... Mały codziennie daje czadu, a na dokładkę ma codziennie czkawkę, zdarza się nawet 3 razy dziennie Też tak macie?? Witaj malutka.Bardzo sie ciesze ze jest dobrze u ciebie i dzidzia,niemniej nie zazdroszcze tego lezenia.A jak to znoszą twoi mali chłopcy?ja czuje czasami czkawke u dziecka i bardzo mnie to smieszy.Ale nie zdarza sie to czesto.
  24. ewelincia800cześć mam na imię Ewelina mam 22 lata mieszkam w Bydgoszczy mam jednego synka Igoreczka 21 października skończy 2lata a 7 października zostanie braciszkiem:) witaj w naszym gronie.mam corke Ewelinke,wiec to imie jest mi szczegolnie bliskie.pisz,pisz ..pochwal sie jak przebiega twoja ciaza
×
×
  • Dodaj nową pozycję...