Skocz do zawartości
Forum

galopek

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez galopek

  1. Ach zapomniałam...Pan Prezydent odpisała nam bardzo długaśny list apropo zapłaty za nieopłacone postoje z okresu 3 lat.Napisała chyba z dwie strony przepisów, porad itp....no i trzeba zapłacić ale ja płacę tylko 20 zł za jeden postój a nie tak jak oni sobie policzyli 50 zł...więc pewnie jeszcze do mnie będą pisać albo sąd ...hehehe Atena a jak u Ciebie?
  2. Hejka! Wreszcie weekendzik i to dla mnie wolny weekendzik!!! Od rana sympatycznie, kawka ze znajomymi w uśmiechach, wieczór niespodziankowy od męża...oj jak ja lubię niespodzianki!!!! No ale nie może być słodko....w piątek przed wyjazdem do pracy zauważyłam gałąź na naszym aucie na przedniej szybie.Szyba cała popękana. Z racji,że mam kiepski dojazd do pracy(POLICE) i tylko 3 lekcje w tym dniu zdecydowałam wziąźć dzień wolny z tytułu opieki nad dzieckiem a dyrka do mnie z tekstem,że ciężko jej uwierzyć,że drzewo( sama dodała sobie zamiast gałęzi:)) spadło mi na samochód...zawiózł mnie sąsiad z aparatem i zdjęciami na dowód...słoma jej z butów normalnie wystaje(to nie pierwszy raz takie zachowanie)...oby do czerwca...WRRRR.Chciałam porozmawiać w piątek ale oczywiście damy nie było i tak przez cały weekend gdzieś przejmuje się tą sprawą. Dobry szef to skarb...szkoda,że ja takiego nie posiadam :( Kim dawaj te zdjęcia, Mikołaj pewnie już był z ekstra aparatem.Ja dziś może przy drugiej kawce zamieszczę kilka fotek w galerii to zobaczycie moja grzywę :) U mnie prostownica idzie w ruch po myciu. Gosiu ja też nie wyobrażam pracowania do 18...ja czasami jestem w domu o 16 i już mam doła,że mam tak mało czasu dla rodzinki.Jak mam radę do wieczora to wtedy marzę oby ten dzień jak najszybciej sie skończył, tak mi źle...no ale sama chciałam to mam za swoje:( Jak u Was weekendzik? Szkoda,że za oknem tak zimno....pozdr
  3. Witajcie w NOWYM ROKU! ZDRÓWKA DLA WSZYSTKICH, bo to przecież najważniejsze. My cały wolny okres przechorowaliśmy u teściów( dzięki temu nadrobiłam kilka pozycji filmowych i książkowych) ale za to na weselu przyjaciółki po świętach się wybawiliśmy.Od środy do roboty i masakrycznie mi sie nie chce wstawać.Ten mróz wpędza mnie tylko pod kocyk z kubkiem kakao. Gabalas super te narty...ja z nad morza więc narty dla mnie to wielki wyczyn...raz miałam na nogach i ledwo ustałam na malusiej górce...non stop gleba :) U nas tez bez śniegu...ale ja się cieszę, nie musze auta rana odśnieżać...hehehe. Spokojnego wieczorku Mamutki :)
  4. Witajcie w Nowym Roku!!!!Wszystkiego naj naj a najwięcej zdrówka. Sweetko trzymam kciuki za spokojne noce...wiem coś o tym. Madzix brawo dla Kubusia!!! Kim ja odwiedziłam przed weselem koleżanki moja ulubioną fryzjerkę i znowu mam inny kolor i mega dorodna grzywkę...hehehe ...to był moment :) Poszłam tylko na ułożenie a wyszło farbowanie i ścięcie i super fryz...ale za to super czułam się na weselu. Gosiu ja już od środy biegam do pracy...baaardzooo ciężko mi się wstaje...buuuu.Myślami jestem przy wolnym rodzinnym weekendziku...fju fju Ja w Święta bardzo odpoczęłam, choć zaraz po przyjeździe po kolei się rozłożyliśmy i dlatego Kim byłam jak aniołek...hehehe Poza tym nadrobiłam kilka zaległych filmów i książek. Na weselu super się wybawiliśmy więc Sylwek siedzieliśmy w domku pod kołderką, choć przed leżakowaniem była super impra z dziewczynkami...wiecie fryzura na cebulę,chipsy, malowanie i szał po dywanach i kanapach w rytmie czambałamby Mamuśki z poza Szczecina...tęsknicie za naszymi warunkami?Ja Wam troszeczku zazdroszczę, choć pewnie ciężko z dala od rodzinki.Jak tam spędzałyście Święta? A jak u reszty Święta, Mikołaj szałowa noc sylwestrowa????Co tak cichutko siedzicie???? P.S. Dagles jak mała księżniczka koleżanki ma na imię?My też świętowaliśmy przyjście na świat małej Kingi przyjaciół a może nawet przyszłych teściów mojej starszej córy..hihih
  5. galopek

    Zimorodki 2007

    Witam w NOWYM ROKU! Spóźnione życzenia ślemy dla wszystkich ZIMORODKÓW i ich rodzinek,przede wszystkim zdrowia!!! My ten wolny okres przechorowaliśmy,y u teściów.Nasza mała nadal na antybiotyku.Oliwia non stop coś przynosi z przedszkola i u Mai kończy sie antybiotykiem. Mam nadzieję,że watek jakoś się rozkręci ...i ja tez obiecuję częściej zaglądać :)
  6. Annaj ja jestem miedzy innymi maminką styczniowego bąbla :) Założyłam wcześniej podobny wątek, jest nas tam kilka może uda sie rozruszać.ZAPRASZAM http://parenting.pl/noworodki-i-niemowlaki/378-zimorodki-2007-a.html
  7. Witajcie ! My dziś ruszamy do teściów więc składamy Wam życzenia: W tym dniu wspaniałym, oczekiwanym, gdzie gasną spory, goją się rany życzymy miłości niech mały Jezus w sercach zagości, szczerości duszy, zapachu ciasta, przyjaźni, która jak miłość wzrasta, kochanej twarzy, co rano budzi i wokół pełno życzliwych ludzi.Spełnienia wszystkich marzeń w Nowym Roku 2008 życzą GALOPKI Wszystkim na wyjeździe czarnej drogi, bezpiecznej i bez wrzeszczących dzieci na tyle :he: Dziękujemy również za życzenia od forumowych ciotek :) Ann łosie po przyjeździe...ale wyszły ekstra, co roku będą laski z nami robić i będziemy wklejać do kroniki. Może jeszcze dziadków zatrudnię Kim ja do fryzjera się też wybieram ale na podcięcie, a kolorek nie zmieniony, bardzo mi się spodobał. Ciekawa jestem co Ty wymodziłaś ze swoimi długaśnymi??? Dagles wierzę,że makrabycznie się czujesz z żołądkiem, moje kumpele z pracy(3 ) mają podobne problemy, cały czas walczą, badania zmiany leków...jedna jeszcze jest w ciąży i bardzo się męczy. Współczuję. No to ja jeszcze przy pakowanku i spadamy . W samochodzie jak uwalę się i będę , a u teściów nie będę tylko będę grzeczna jak
  8. Ja poproszę ale nie wiem czy nie za późno ?:kawka: Ja wyjątkowo nie czuję klimatu Świąt...jakaś do bani jestem...zmiana miejsca może coś zmieni w naszym nastawieniu...najchętniej położyłabym sie na 3 dni do łózka z mężulem i nie wstawała...i dopiero Święta. Atenko a Wam już lepiej? Pewnie wszystkie cudujecie w domach..dlatego taki zastój na forum. Ann piękne ozdoby...my dzisiaj działamy cuda z Olisią i te łosie koniecznie dziś robimy :)
  9. a u mnie dziś pytanie: nie co ugotuje na obiad ale co mój mąż przytarga z pracy na obiad
  10. Atenko jeszcze raz życzę zdrówka. Ann superaśna jest Uleńka i piękne łańcuchy będą wisieć u Was na choince Dla wszystkich mam które uwielbiają prace plastyczne z dziećmi to polecam zrobienie Świątecznego łosia. Odrysować nóżkę dziecka, potem obie rączki ale z osobna każdą, pokolorować.Stopa to pysk( czyli jakieś oczka nosek i buźka by się przydała) a rączki to poroże...skleić...można nawet z tego zrobić kartkę z życzeniami.DLA MNIE BOMBA ! Ja sie pochwalę...Maja przesypia wreszcie całe noce...uff ...i coś jeszcze...muszę napisać,bo nadal jestem pod wrażeniem.Wczoraj byłam na Wigilii klasowej i uczniowie pogotowali pierogi, łazanki, śledzie w śmietanie, sałatki jakieś z brokułami i słonecznikiem, tort i inne ciacha...wyszłam pełna a młodzież fantastyczna....szkoda,że to III klasa i już odchodzą....(to nie moi wychowankowie).
  11. Mateo super! Dziewczyny ja również szukam niani...więc jakby co plis o info. Zabiegana więc podczytuje czasem...ale pamiętam o Was. Anetko mi kiedyś pediatra powiedziała,że jest szansa,że się nie zarazi anginą jak nie miały kontaktu ze śliną chorej i 3 dni po antybiotyku niby też się już nie zaraża...ile w tym prawdy nie wiem.Ja pilnowałam aby starsza nie całowała małej i jakoś obyło się,bez drugiej anginy.Bynajmniej zdrówka! Dagles Police super ale połóg nieciekawy jesli chodzi o pierworódkę...brak pomocy.Minus...nie ma intensywnej terapii noworodków w razie czego... W woskowym rodziła bliska koleżanka i ok...bardzo miła opieka..często u niej bywałam i naprawdę dbali o nią i o małego...sam poród i lekarze...nie wiem.... Ja polecam Zdroje zdecydowanie...pod każdym względem. ...ja życzę miłej środy...
  12. Kasiu dokładnie miałam na myśli homeopatię. Moja dziś w nocy zgorączkowała ale dziś już ok, nie poszłam do lekarza,bo nic ją nie boli,Maja lepiej więc mam nadzieję,że po weekendzie będziemy uż zdrowi. Dagles jak ja Ci zazdroszczę!!!A tak z innego tematu to zakupiłam kaszkę probiotyczną bez cukru. Widziałam tylko jeden rodzaj od 7 mies.W realu koło 7 zeta. Gosiu witaj z powrotem! Jestem trochę padnięta, bo Oliwia wczoraj wstała o 00.30 i do 4.30 się bawiłyśmy...ubzdurała sobie,że nie chce spać... Madzia pewnie melduje sieę na NASZEJ KLASIE Ann a jak w ogóle sobie radzisz w roli podwójnej mamusi??? Mi na początku było strasznie ciężko.
  13. hejka...u nas tez kiepsko...dziewczyny od weekendu lekko zagilane i pokasłujące a dziś Oliwia wstała o 12.30 rozgorączkowana i do 4.30 się bawiłyśmy.Dziś juz ok więc nie poszłam do lekarza...pofaszeruję ją sama i zobaczę...szkoda mi po tylu dniach kiszenia w domu i walki z infekcją ładować teraz antybiotyk. Dziewczyny a co poleciłybyście z leków homeopatycznych???
  14. My kisimy w domku z gilami więc nie wiem co działo się w przedszkolu. Atenko super aniołek a z tym lataniem posikałam się
  15. Ann no mały klocuszek...ja też mam taka dorodną Maję :) Kim zdrówka dla Was?Co zapodałaś Nince z medycyny niekonwencjonalnej? Gieniusia Ty to super babeczka jesteś!!!! Mi ostatnio wiele osób mówi,abym poszła pracować do przedszkola...i cholera kto wie...mam dosyć gimnazjum...może strzelę sobie trzecią podyplomówkę:duren: Dagles życzę owocnych nocy:money: i super weekendzik!!! Ja trochę ożyłam na zwolnieniu a isobota szykuje się wyjściowa z doborowym towarzystwem...korzystamy z babci...zostaje do niedzieli ...a 15 mam panieński wieczór w CAFE JERZY....co sie kupuję?Pierwszy raz idę...a taka stara koza jestem Miałyście robione swoje panieńskie?
  16. Witajcie! Humorek Wam dopisuje...super! U nas skromne upominki ale babeczki zadowolone.List napisałam niby od Mikołaja do wszystkich, zostawiłam w kopercie na wyjściowych drzwiach i maż zgarnął do pracy, myślał,ż to dla niego niespodzianka od żonki... w szoku był jak przeczytał Lehrerin...ale masz fajnie,że dzieciaki same Cię obdarowały. My ostatnio mieliśmy jazde z młodszą jak zawsze zasypiała bez problemu sama w łóżeczku o 20 tak teraz nie było sposobu by zasnęła przed 23...nawet na rękach czy kolankach nie chciała...siedziała i sie bawiła...zasypiała na siedząco. A ja dostałam od MIKOŁAJA, bo przecież grzeczna byłam...hehe...duży, kolorowy kubek z galopkiem...ekstra Gieniusia witaj i tu!!!!
  17. ...z ryżykiem oczywiście ale z powodu ptasiej grypy mogą być i z ryzykiem
  18. U nas zgrabne udeczka z kurczaczki z ryzykiem i marchewką...właśnie mi sie trawią :)
  19. galopek

    pieczywo czosnkowe

    WOW ale fajne pieczywko....
  20. Gabalas i gdzie te śpiewy???Ja pokręcę bioderkami ;) U nas podobnie jak Nisia...Oliwia non stop pyta czy Mikołaj jej przyniesie rózgę...kurczaki bardziej się z Mikołajem liczy niż ze mną Zażyczyłam sobie kawki i całą bandę :tussor: do łazienki zmienić wodę rybkom...mam luzik....
  21. Gabi sukieneczka ekstra!!!Skąd ją wyszperałaś??? Jak dla mnie pasowałby Ci ten skromniutki pierwszy naszyjnik. A Ty nadal blondi??? Madzix super,że ruch, bo jak jestem na innych forach regionalnych to strasznie leniwe bądź zajęte te Zachodniopomorzanki:) Ja dzisiaj Mai podałam nasz obiadek....bardzo chętnie jadła, bo zupek takich dla niemowlaków nie znosi..chyba,że słoiczki...hehehe....leniwa jestem,nie chce mi sie wydziwiać z obiadkami tylko dla niej Kim teściów mam w Lęborku ale atmosferka tam mało rodzinna...u mnie jest wręcz przeciwnie, dzieci, kolędy, siedzenie rodzinnie przy stole, kawały, gry spacery....z racji,że rodzice jadą do Krakowa nie mam wymówki aby wcześniej od nich wyjechać....nie wiem jak ja to przeżyję...na szczęście Oliwia uwielbia tamtych dziadków więc chociaż ona będzie szczęśliwa. Atena albo Kim wyślijcie mi tez to pismo madzikandres55@tlen.pl Ostatnio cały czas marzę o wakacjach i rodzinnym wyjeździe w góry....a to jeszcze tyle czasu :(
  22. Małamoni ale fajnie,że wyszperałam Twój wątek!!!! Oj meczy mnie ostatnio mój zwisający brzuch...może poczytam trochę i się przyłączę z jakaś dietką( choć ja zwolenniczka ruchu) i będziemy się codziennie wspierać...jutro coś postanowię...u mnie cieżko z mobilizacją,może Twój wą teczek i dziewczyny mi pomogą..POMOŻECIE???
  23. Witajcie! My tez z początku mieliśmy problemy z białkiem w pożywieniu. Karmiłam piersią i jadłam tylko kilka rzeczy na krzyż.Maja miała straszne problemy ze skórą, sucha w krostach, podrażniona. Na skórę pomogły kosmetyki natłuszczające serii Emolium. Sama dowiedziałam sie o nich od jednej z zaprzyjaźnionych mam i dosłownie po jednym dniu widać było poprawę....a nóż jeszcze komuś pomoże...POLECAM! My podajemy małej Bebilon sojowe i jest ok, nawet podałam jej raz jajko i je już kaszki mleczne zwykłe....nic sie nie dzieje, więc mam nadzieje,że nasza przygoda ze skazą się skończyła czego i Wam życzę!!!
  24. Dziewczyny jak najbardziej jestem za dniem SUPERAśNEGO MęŻULA!!!! Ja Wam napiszę,że wiele moich znajomości zakończyło sie fiaskiem.My babki fajnie się dogadywaliśmy a mężowie wcale, właśnie dlatego,że dostawali przy nas reprymendę jaki to on jest do bani przy moim i potem patrzył już na niego jak na dinozaura z tematu w poście :) Przechlapane, bo czasami jak ma nerwa to grozi mi,że nie będzie taki dobry...heheh. Najbardziej uwielbiam go za to jak mam ciężkie dni, on ma wtedy wiele obowiązków domowych na swoich barkach i pod koniec dnia mnie przytula i mówi z uśmiechem do mnie: "Wiesz kochanie, ty to masz zajebis...ego męża". I takie podejście mi sie podoba Muszę coś jeszcze napisać...dostaje szału chociażby podczas wizyt u rodziny. Wystarczy,że mąż wykąpie chociażby dziecko a wszyscy już się zachwycają, ochują... achują jaki to wspaniały tatuś...cholera my całe dnie z tymi dziećmi się opiekujemy i ktoś Wami się tak zachwycał??? P.S. Super,że jest nas tyle ze swoimi Dinozaurami
×
×
  • Dodaj nową pozycję...