-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez Just Rzeszów
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
-
Strona 2 z 33
-
No więć to jest instruktorka z górnej półki, najlepsza jaką mogła sobie Nadia wymarzyć - Just Rzeszów we własnej osobie ją szkoli. :)
-
Witam, Dawno mnie tu nie było. No to sie pochwalę moją córą:
-
Hej, Ja tez jestem chętna na karteczke. Mimo,że jakoś ostatnio nie bardzo mam czas zaglądać do Was.
-
Tak, Drucilla to właśnie były moje dzieciaki. Nie miałam pewności czy to Ty. Rozpoznałam Cię po Ufo :)
-
drucilla czy czasem nie byłaś dziś u Dominikanów na mszy o 10-tej ?
-
Witam, Mnie również wieki tu nie było. Katbe wyrazy współczucia. Ja tylko powiem,że w czerwcu zabrali mi 500 zł wynagrodzenia a od listopada dodatkowe 700 zł. Życi nie umierać. :).
-
Moja jak zacznie robić kupkę to jak tylko kogoś zobaczy to krzyczy : nie ruszaj jej, zostaw. I już wiadomo co się święci. Jeśli zaś chodzi o sikanie to woła w trakcie robienia (również na caly głoś : SIKAM ! ! ! !
-
hej W niedzielę wróciłam z urlopu i nie mogę się odnaleźć w całym tym bajzlu jaki zastałam po powrocie w pracy. Widzę ,że forumowe dzieciaki już wołąją siusiu? No to jestem pod wrazeniem, moja ma to w nosie
-
hej, To ja się pochwalę,że moja córcia mówi prawie całymi zdaniami. Fakt, są one dość często bardzo krótkie, ale jednak zdania. Ostatnio mnie rozbawiła zdaniem : " Mamunia Nadunia płakunia" Trzeba przy niej uważać co się mówi bo wszystko powtarza. Co do nocnika to niestety tu nie mamy żadnych sukcesów :(
-
gmonia ja też widziałam przez parę minut. A teraz dupa. Ale jestem dobrej myśli i wypatruje dalej. Justi jedziemy do Chorwacji pod namiot. Najpierw na wyspę Rab na tydzień a potem może gdzies się dalej ruszymy na południe Chorwacji.
-
Ja właśnie rozpoczęłam planowanie wyjazdu na wakacje. Na szczęście w tym roku ze znajomymi. Hurra !
-
Dziś odbieram młodego z kolonii, nareszcie. Trzeba będzie go teraz sprowadzać do pionu. W sobotę pojechaliśmy go odwiedzić. Wchodzę do pokoju i mówię: - Ale chłopaki macie bałagan, - Burdel proszę Pani - odpowiada jeden z współlokatorów mojego syna - że co proszę? - pytam z niedowierzaniem - burdel się mówi - odpowiada 10 letni chłopiec
-
pamiętam jak dziś ten ból i pierwszy płacz małej jak się pojawiła na świecie. Dokładnie to samo mogę powiedzieć o starszym. To są te momenty, które się będzie pamiętać chyba do końca życia.
-
hej, Nie mogę uwierzyć ,że to już dwa lata odkąd nasze pociechy są z nami. Jutro moja Nadka skończy 2 lata. Szok. Ogarnia mnie jakiś dziwny żal,że czas tak szybko ucieka. W prezencie na urodziny jedzie na weekend odwiedzić brata na kolonii Oczywiście imprezę będzie miała, tylko w późniejszym czasie. Nie jestem wyrodną matką.
-
Kurcze ja w jego wieku też jeździłam na kolonie i to na 21 dni a nie 11. Ale teraz jako matka inaczej to wszystko widze. Podobno troche przesadzam z obawami. Dzwonię raz dziennie wieczorem (tak sobie zażyczył). Zazdroszczę wam tego odpiluchowywania. Moja informuje mnie o wszystkim po fakcie. Nie wiem co to znią będzie. Końcem lipca wyjeżdzamy i miałam nadzieje,że już nie bede musiała zabierac tych cholernych Pampersów. A tu kicha.
-
witam, Wciąż bez netu. Na szczęście dziś ma się to zmienić. Mają wreszcie dojechać i podłączyć. W niedzielę odwiozłam młodego na kolonie. Jego pierwsza kolonia w życiu. Zamiast się cieszyć mam wyrzuty sumienia. Cały czas myślę o nim.
-
Hej Mamuśki, Dawno mnie nie było, bo dużo sie u mnie działo. Na wstępie gratulacje dla rozpakowanych i zdrówka dla ich pociech. A w skrócie tylko powiem, Wykańczaliśmy nowe mieszkanie i pomieszkiwaliśmy u rodziców. W nowym mieszkaniu jeszcze nie mamy neta a w pracy nie było czasu. A do tego wszystkiego jeszcze doszła I Komunia syna. Także sama radość. Momentami nie wiedziałam jak się nazywam. Spałam po kilka godzin na dobę. Na szczęście od 1,5 tygodnia jesteśmy u siebie. Jeszcze częściowo na kartonach. pozdrawiam,
-
no i dupa, Młoda coraz gorzej kaszle. Antybiotyk w połowie jest wypluwany przez nią. Ide dzis do lekarza, może niech zastrzyki jej da. Juz sama nie wiem.
-
hej U mnie szpitala ciąg dalszy. Hubert już prawie zdrowy. Nadia dzięki Bogu zaczęła kontaktować. Wczoraj od rana do wieczora jakby była nieobecna, leżała i tylko wzrokiem wodziła i od czasu do czasu prosiła o "kocić" - kocyk,żeby ją przykryć. Mój słodziak, tak mi jej było żal. Dziś już w pełni sił(prawie) .
-
Scarlettj zdrowka dla małego. Justi gratulacje, bo chyba jeszcze nie miałam okazji. A u nas maly szpital. Od poniedziałku się zaczęło. Hubert gorączka i ból gardła- diagnoza angina Mała dziś od wczoraj stan podgorączkowy 37,5 a dziś nad ranem mokry kaszel i 39,2 diagnoza- początek zapalenia oskrzeli. Aby patrzeć jak ja coś złapię. A ja muszę siedzieć w tej ..... robocie i jutro tez.
-
Witam, Zdrówka dla chorujących. Scarlettj trzymam kciuki za mamę. Jak tam edukacja nocnikowa waszych pociech? Moja córa ani myśli w ciągu dnia wołać siusiu. Ale za to potrafi w nocy np.3-4 rano nagle obudzić się i wołać na cały regulator siusiuuuuu!!!! I wyobraźcie sobie,że za każdym razem jak zawoła to zrobi. Tylko cholera jasna dlaczego w nocy? Wolałabym,żeby w dzień wołała. Dziś zawołała o 5 rano .
-
Justi nie szalej z tym myciem okien
-
Witam, Karolek nie ma co się przejmować tym tyłozgięciem. Też tak mam, mój lekarz powiedział,że mogę mieć problemy z zajściem w ciąże a 2 miesiące później oglądał na USG moją Nadię. Najnowsze fotki moich dzieci.
-
Hej Mamuśki, wróciłam po dłuższej przerwie, więcej na boku
-
Drucilla ale mnie rozbawiłaś
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
-
Strona 2 z 33