Skocz do zawartości
Forum

nieobliczalna

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez nieobliczalna

  1. wlasnie ja tez co jakis czas czuje takie parcie jakby główką-az mi momentami przez nogi przechodzi taki "prad" i w pachwinach boli, dziwne uczucie. Pewnie dzidzie nam sie układaja-nie ma sie co martwic-tym abrdziej ze mnie to nie boli jakoś bardzo. Moja sie poprzeciągała troche, pokopała i śpi dalej-a potem od 1 sie zacznie-nocne akrobacje ;) i mama nie pospi hehe mam nadzieje ze jej juz tak nie zostanie z tym nocnym buszowaniem :/ No własnie Ewelinka sie nie odzywa?? moze rodzi
  2. Magart-to super ze z Dareczkiem wszystko oki :) bardzo sie ciesze No jest taka mozliwość ze bede na porodowce wtedy nawet dosyc spora hehe
  3. Dziewczyny kumpela przesłała mi tego linka : Poród Na Wesoło - Strona 2 Poczytajcie sobie-ja jestem poskładana ze śmiechu-jaja jak berety
  4. Annia2308nieobliczalnaNie no na razie poczekam az mi przejdzie-ale w razie czego jakby sie pojawil problem to bede wiedziala ze jablkowy sok pomaga :) No ja juz tez kazdy bol kojarze tylko z jednym-mysle ze to juz jest taki schiz z tym porodem hehe :) ale dobrze ze tam mnie cos boli przynajmniej wiem ze cos sie tam dzieje-bo jak do tej pory to nic nie bylo zadnych prawie boli i skurczyMam pytanie-jak ubrac dziecko na wyjscie ze szpitala w taka pogode? tzn. jakby bylo bardzo cieplo tak kolo 25 stopni?? bo tak sie zastanawiam jakie ciuszki przygotowac dla malej? body z krotkim+ jakies spioszki i do tego do becika-czy ona sie nie udusi nie bedzie jej za cieplo??? wiem ze to glupie ale nie mam pojecia! :/ wcale nie glupie pytanie... hmm... odpowiedzi sa tylko glupie. Ja zabieram ze soba rozek, zeby miec w co Malego opatulic w drodze do auta. Przy takim upale juz moze byc goraco. Zeby bylo smieszniej do dzis nie ogarnelam tych wszystkich nazw ubarnek dla dzieci. Na pewno ubiore Go w body i kaftanik (tak sie nazywa bluzeczka dla noworodka - chyba), oczywiscie czapeczka i te rekawiczki niedrapki. Myslicie, ze taka jedna warstwa ciuszkow wystarczy w 25 stopniowy upal?? Ja najwyżej spakuje coś lżejszego i grubszego i zobacze jaka bedzie pogoda? a rożek tez wezme do szpitala
  5. Nie no na razie poczekam az mi przejdzie-ale w razie czego jakby sie pojawil problem to bede wiedziala ze jablkowy sok pomaga :) No ja juz tez kazdy bol kojarze tylko z jednym-mysle ze to juz jest taki schiz z tym porodem hehe :) ale dobrze ze tam mnie cos boli przynajmniej wiem ze cos sie tam dzieje-bo jak do tej pory to nic nie bylo zadnych prawie boli i skurczy Mam pytanie-jak ubrac dziecko na wyjscie ze szpitala w taka pogode? tzn. jakby bylo bardzo cieplo tak kolo 25 stopni?? bo tak sie zastanawiam jakie ciuszki przygotowac dla malej? body z krotkim+ jakies spioszki i do tego do becika-czy ona sie nie udusi nie bedzie jej za cieplo??? wiem ze to glupie ale nie mam pojecia! :/
  6. Annia2308nieobliczalnaEwusia trzymamy kciuki za Kasieńke-mam nadzieje ze szybko jej zejda te poparzenia pupci-biedactwo :( trzymaj sie!Magart i kaszkiet1990!-dajcie znać co z waszymi maluszkami jak juz bedziecie po wizytach-TRZYMAMY KCIUKI Annia2308-to tak jak u mnie-na rodzenie sie nie zapowiada :) ale ty masz miekka szyjke przynajmniej a ja nic! i masz jakies rozwarcie a ja zero :) także moja droga nie jest źle-smiesznie by było jakbyśmy urodziły w tym samym dniu hehe Ja licze na ten 03/06 bo jak mnie odeslą do domu to się wściekne ;) ja juz zwatpilam, ze urodze w terminie, obie chodzimy dalej w ciazy, no wiec wszystko mozliwe. Taki nasz zbieg porodow niewykluczony Ewusia wspolczuje odparzen malenkiej, wietrz jej pupcie i niech sie goi ladnie i szybciutko. nieobliczalna jeszcze lekarka mowila mi zeby pic sok jablkowy na dobre wyproznianie, bo przed porodem ponoc sie organizm oczyszcza w ten sposob, a ten sok ma pomoc w tym. No, ciekawe, ciekawe :)) Zakupie sobie sok z jabłek-choć ja z "wypróżnianiem" nie mam problemu bo od wczoraj latam dość często do kibelka... :/ a teraz od jakies godziny mam znowu taki ból jak przy miesiaczce (krzyz i podbrzusze) i bola mnie pachwiny i tak jakby miednica-moze mała sie tam ustawia jakoś? Ja tez zakupiłam pampersy marki Pampers-sa cholernie drogie ale na poczatku bede ich uzywac, a potem jak dupcia juz nie bedzie taka wrazliwa to moze sie przerzuce na jakies tansze-podobno Huggies tez sa ok no i sa tansze od pampersow. Mysle ze warto przetestować, bo nawet te 10-15 zł na opakowaniu to zawsze cos w skali makro :) Mała znowu mi sie mało rusza-teraz w nocy urzadza mi akrobacje a w dzien straszy bezruchem-zawału mozna dostac.
  7. Ewusia trzymamy kciuki za Kasieńke-mam nadzieje ze szybko jej zejda te poparzenia pupci-biedactwo :( trzymaj sie! Magart i kaszkiet1990!-dajcie znać co z waszymi maluszkami jak juz bedziecie po wizytach-TRZYMAMY KCIUKI Annia2308-to tak jak u mnie-na rodzenie sie nie zapowiada :) ale ty masz miekka szyjke przynajmniej a ja nic! i masz jakies rozwarcie a ja zero :) także moja droga nie jest źle-smiesznie by było jakbyśmy urodziły w tym samym dniu hehe Ja licze na ten 03/06 bo jak mnie odeslą do domu to się wściekne ;)
  8. Magart trzymam kciuki za Dareczka zeby wyniki wyszły dobre-fajnie ze razem jest wam tak dobrze :) i ze maz ci tyle pomaga-wiesz z facetami to roznie bywa, nie kazdy sie nadaje do dzieci. Mam nadzieje ze moj tez stanie na wysokosci zadania :) Dobrze ze mi napisalas o tej oksytocynie bo ja sie naczytalam ze po jej podaniu skurcze sa bardzo bolesne i intensywne-ale jak mowisz ze da sie przezyc to przezyje :) Nie licze juz na to ze Majka sie sama wykluje-jakos pogodziłam sie z tym ze 03/06 idziemy do szpitala i beda mi wywoływac-mam nadzieje ze mnie może moje dziecko zaskoczy No zaobaczymy. Na razie jestem dziwnie spokojna i pogodzona z losem Miłego dnia dziewczyny :)
  9. kaszkiet1990Mnie wczoraj nie było,bo Bartus na Dzień Matki mnie obdarował pierwsza kolką... cały dzień nie odstępowałam go na krok.Dziś czekam na położną,i się strasznie martwie bo on rzuca głową na boki nawet przy piersi i to tak że jakbym go nie trzymała pewnie by sobie skręcił kark...może trzeba bedzie do neurologa... :( Ojej-mam nadzieje ze wszystko bedzie ok z małym. trzymam za was kciuki! u mnie wszystko oki-po staremu, czyli nadal w dwupaczku.
  10. Dziękuje wam dziewczyny :) fajnie tak sobie poklikać fotki z brzucholem :)
  11. Zeby polepszyć sobie humor postanowiłam troche poszalec i porobiłam sobie smieszne fotki mojego brzucha-wrzucam kilka, moze i wam poprawie humor :) Ale miałam ubaw ;P POLECAM-FAJNA ZABAWA : Co do wywoływania to rzeczywiscie troche jestem na nie, byc może zupełnie niepotrzebnie- wydaje mi sie ze natura wie co robi i kiedy, ale przeżyje ta oksytocynę-trudno ;)
  12. No wiec jestem juz po wizycie-szanse na to by Majka urodziła się w maju są niewielkie :) raczej żadne-mam nadal zamkniętą szyjke i co najmniej tydzień spokoju. Umówiłam się z moim lekarzem że jak do 3/06 nie urodzę to mam się zgłosić do szpitala no i zapewne będą mi mała wywoływać oksytocyną. Na szczescie z mala wszystko oki-gin ja dokładnie badał, przepływy, serduszko, mózg, wszystko wszystko. Waży 3200 wiec jak na moje mozliwosci i budowe powiedzial ze jest oki :) Fakt ze z dzieckiem wszystko dobrze mnie uspokoił i jakoś wyznaczenie tej ostatecznej daty 03/06 tez mnie uspokoiło, wiec to moje oczekiwanie nie jest już takie "bez końca" bo wiem że tego 3 ide do szpitala i juz wtedy na pewno nie bedzie odwrotu. Niestety nie podoba mi sie fakt "wywoływania" porodu kroplówką no ale co zrobic, może to i lepiej. Niestety nie będę majóweczką :( no ale cóż-najważniejsze zeby moja córeczka urodziła się cała i zdrowa-to się tylko dla mnie liczy. Dziewczyny niewypakowane jeszcze-nie dajmy się zwariować tymi terminami-bo oszaleć można. W sumie to tydzień w ta czy w ta-co za różnica ;) ja dostałam jeszcze jeden tydzień dla siebie, tydzien spokoju-postanowiłam że bede sie rozpieszczać, pójde do kosmetyczki i fryzjera, bede jesc same ulubione rzeczy i nie bede sie niepotrzebnie stresować. W końcu to moje ostatnie dni wolności :) Ja miałam nieregularne cykle tzn. miedzy 30-35 dni wiec ten termin u mnie to rzeczywiscie mógl sie nie sprawdzic. Trzymam kciuki za pozostałe dziewczyny :)
  13. Boli mnie w krzyzu tak okresowo-ale nie mocno. No i na dodatek mam biegunke... :/ czuje sie fatalnie... odezwe sie potem
  14. Hej :) Niestety nie rodze :/ ale czuje sie fatalnie-obudziłam sie z bólem głowy i mam katar :/ tylko tego mi brakowało ze sie rozłożyć przed porodem :/ Noc mialam ciezka-mala tak sie ruszala ze nie moglam spac, skopala mi wnetrznosci-dziwnie nadpobudliwa jakas byla tej nocy. Mam wrazenie ze ona sie ustawia do porodu bo tak mnie cisnelo w dole podbrzusza i pachwinach ze szok. I brzuch mi twrdnieje-moze to skurcze nie wiem juz co myslec :/ odliczam godziny do wizyty u lekarza, bo sie dowiem czegos konkretnego. Dam znac po wizycie. Trzymajcie kciuki :) Milego dnia! w koncu dzisiaj DZIEN MAMY :d:d:d
  15. Annia2308MagartŚmieszny ten baby blues...dzisiaj ryczałam z powodu tego, że tak synka kocham i że dla mnie jest taki śliczny...prałam mu ciuszki i płakałam jak bóbr... Po wyjsciu ze szpitala rozpłakałam sie na widok auta, pozniej na widok swojego bloku a najbardziej jak mi Mąż wręczył medal z napisem "debeściak"...Jazda na maksa!Aaaa i takie pytanie...czy jak karmicie to zdarza Wam sie taka jazda, ze Dzieciatko ciagnie z jednej a kapie Wam z drugiej? Bo ja się czuję jak jakas kosmitka Uroczeeeeee! Magart jak fajnie się czyta takie wrażenia Baby Blues rządzi! W ogóle fajnie jest was czytać-ja to już jestem uzalezniona od WAS-MAJÓWECZKI Niestety u mnie nadal nic-pije własnie herbatke z tych lisci malin-niby jakos wpływa na skurcze macicy :) hehe Mnie to juz tez wszystkie metody na przyspieszenie porodu to smiesza na prawde-bo na mnie nic nie działa ;) mysle ze tak na prawde to dziecko decyduje o tym kiedy wyjdzie i choć bysmy stawały na glowie to i tak ono decyduje
  16. Minusia-GRATULUJE CÓRECZKI I ZYCZE SZYBKIEGO POWROTU DO FORMY I ZDRÓWKA DLA MAŁEJ :)
  17. Dzieki COBRA :) Ja właśnie kończe ostatnie porzadki-w sypialni w końcu wszystko na swoim miejscu-zaciągnęłam dzisiaj mojego Łukasza i kolegów ktorzy przyszli na mecz do roboty i od razu wszystko mi ładnie poukładali :) także jestem juz gotowa w pełni A objawów jak nie było tak nie ma :)
  18. Annia2308-och oby :) dłużą mi się już te dni.. a potem pewnie z nostalgią bede je wspominać Nie ma co marudzić-każda z nas w swoim czasie urodzi-a w miedzy czasie bedziemy sie wspierac i dzielic kazdym dniem. BEDZIE DOBRZE
  19. Magartnieobliczalna Bardzo ladne lozeczko :) Mysle, ze oplacalo sie na nie poczekac. Mam nadzieję, że szybko położysz w nim Majeczkę. Jak się czujesz?ania2308 Ja też miałam mokro...i też nie były to wody ewusia Ale Kasia się zmienila! Gdzie tam malutki wcześniaczek, teraz to super uśmiechnięta panna Cieszę się, że zdrowiutka i że wszystko u Was ok. Jak przygotowania do chrzcin i ślubu? kaszkiet Świetne zdjęcie. Naprawdę jedyne w swoim rodzaju. Śliczna Babeczka z Ciebie :) Ja jestem po wizycie położnej środowiskowej. Żałuję, że w ogóle ją wpuściłam do domu, a co gorsze to jeszcze ze dwa razy przyjdzie. Nastraszyła nas, że Mały ma niewydolne jelita (bo nie zrobił wczoraj kupki) i problemy z nerkami. W ogóle stwierdziła, że za wcześnie nas wypisali do domu i że Mały napewno dostanie żółtaczki.... Jakbym nie chodziła do Szkoły Rodzenia to bym naprawdę siedziała i płakała, że jestem złą matką... Dla świetego spokoju zrobimy badanie moczu. Do tego zaczął mi się nawał a Mały rozgryzł mi brodawki. Ale ogólnie chyba trzeba to przetrwać i będzie cudownie. Czy któraś z Was też miała tak, że w moczu pojawiał się pomarańczowy kolor? Magart-dzięki ja tez jestem z niego zadowolona i tak ładnie pachnie drzewem. Jeszcze tylko musze posciel ładnie wyprasować i ulokować łóżeczko w sypialni-ale to dopiero dzisiaj wieczorkiem :) w kazdym razie jestesmy gotowi w razie jakby mała zechciała sie juz wykluc hihi :) czuje sie oki, mam jakies takie pobolewania w dole brzuszka ale bardzo delikatne i sporadyczne, no i latam siku bez przerwy, bo mala mi na pecherz uciska. Kataru na dodatek dostałam, wiec chodze pociagajaca-ale to prawdopodobnie alergiczny, wiec nic takiego. Jutro bede wiedziała cos wiecej po wizycie u lekarza-wiec dam znac :) Trzymaj sie :) i olej ta położna-widac ze baba przyszła za kare.
  20. Co tam u was dziewczynki?? u mnie bez zmian-oczywiscie nadal niewypakowana ;) Jutro wizyta u lekarza-wiec czekam do jutra z niecierpliwościa, zobaczymy co mi powie. A dzisiaj na spokojnie, w sumie to sie tak krzątam, ale nic konkretnego nie robie. Majka mi tak jakoś uciska na pęcherz ze ciagle latam do wc :/ ale co zrobic ;) CZEKAM DALEJ
  21. kaszkiet1990Nasze pierwsze wspólne zdjęcie:) Powiesze je sobie nad łóżkiem Jejku az sie wzruszyłam-cudne zdjecie.. :) Gratulacje jeszcze raz :)
  22. Zapomniałam o przewijaku-dorzucam ;)
  23. No nareszcie łozeczko złożone i gotowe ;) Jeszcze nie jest na swoim miejscu ale na razie jestesmy na etapie "negocjacji" jak poukładamy meble w sypialni-a opcji jest kilka :) Wrzuciłam fotki łóżeczka ;) No to moge rodzić :) Jak widać na fotce nasz pies już jest wiernym strażnikiem łóżeczka hehehe także opiekunke do dziecka juz mamy ;) Dostałam od tesciowej herbatke z lisci malin i zaczynam ja pic-moze cos ruszy w tej mojej macicy... trzymajcie kciuki ;)
  24. Annia2308nieobliczalnaAnnia2308--Ania ja widze ze my jesteśmy na tym samym etapie, ja jak patrze na te wszystkie śliczne bobaski to az mi sie płakać chce. Ale wiem ze już niedługo tez bede miała swoja niunie przy sobie :) Nigdy nie należałam do osób cierpliwych ale w tym wypadku cierpliowość i spokój to jedyne co nam zostało :)Musimy jeszcze troszke poczekać-damy rade :) Na to wyglada ze dopadl Nas ten sam etap koncowki ciazy Dobrze jest sobie pomarudzic jak jest gdzie, moj m to mnie sluchac nie moze, kiedy zaczynam swoje gadanie o dzidzi, raz ze zaczekam, potem ze juz nie wytrzymam dluzej, ze chce juz... Haha! Dobre sobie Magart z taka lekkoscia opowiadasz o porodzie, ze wydaje sie on pestka. Ciesze sie w sumie, ze wg Twoich odczuc byl tak lekki :)) No tak koncówka jest ciezka-dzisiaj mialam chyba z 10 tel. jak sie czuje i czy cos sie zaczelo, wszyscy sie martwia.. Dobrze ze tutaj wam sie mozna wyzalic, bo chyba bym zwariowała tak sama. Magart-ty to jestes dzielna babka, zycze sobie takiego porodu jak ty mialas no i nastawienie chyba tez duzo robi. Ale ja nastawiona jestem pozytywnie, raczej tez jestem wytrzymała na ból, bo duzo przeszłam jak miałam wypadek samochodowy i bylam połamana cała, wiem ze to zupełnie inny bol, ale jednak jakies doswiadczenie "bólowe" mam (nawet spore :/ ) Odezwe sie jak przygotuje to łóżeczko, jeszcze sie za to nie wziełam bo spałam. Od 3 dni non stop spać mi sie chce wiec odsypiam.
  25. EwusiaA to nasza KASIA :* Nasz Skarb http://parenting.pl/attachment.php?attachmentid=70933&stc=1&d=1306250883 http://parenting.pl/attachment.php?attachmentid=70934&stc=1&d=1306250935 http://parenting.pl/attachment.php?attachmentid=70935&stc=1&d=1306251005 http://parenting.pl/attachment.php?attachmentid=70936&stc=1&d=1306251066 Jak ona urosła! jakie ma piekne pyzki :) ale usmiecha sie tak samo jak na tym 1 zdjatku-jest przeurocza :)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...