nieobliczalna

Annia2308--Ania ja widze ze my jesteśmy na tym samym etapie, ja jak patrze na te wszystkie śliczne bobaski to az mi sie płakać chce. Ale wiem ze już niedługo tez bede miała swoja niunie przy sobie :) Nigdy nie należałam do osób cierpliwych ale w tym wypadku cierpliowość i spokój to jedyne co nam zostało :) Musimy jeszcze troszke poczekać-damy rade :) Magart-no to super że tak fajnie sie toba opiekowali-zobaczymy jak w tych Gliwicach bedzie-ja słyszałam same dobre opinie, poza tym bede miałą "swoja" położna wiec na pewno przy samym porodzie bede miała ja na wyłączność. A potem tez na pewno bedzie pomagała- w końcu za to kaske dostanie :) A znieczulenia nie brałaś jednak?

Magartnieobliczalna I jak łóżeczko? Jak się w ogóle czujecie?No to przedstawiam mojego Szkraba Łożeczko jeszcze nie złozone-czekam na Łukasza. Daruś jest przesłodki :) sliczny A czujemy sie dobrze, nadal bez żadnych objawów porodowych :) w czwartek ide do lekarza wiec mam nadzieje ze on cos wymysli :)

PRZYSZŁO PRZYSZŁO PRZYSZŁO NARESZCIE MOJE ŁÓŻECZKO PRZYSZŁO :d Ide szykować sypialnie a jak moj wróci z pracy bedziemy skrecac łóżeczko ;) Ja wszystko bedzie gotowe to wrzuce jakas fotke :)))))))))) ale jestem happy

Dziewczyny ile sie u nas dzieje co chwile nowe dzidziusie-tylko moja taka uparta hehe kaszkiet1990-GRATULACJE SERDECZNE i Magart fajnie ze juz w domku jestescie czekamy na zdjecia Dareczka :)))) dochodź szybko do siebie bo pogoda piekna i na spacerek młodego musisz wziąć :) a jak wrażenia ze szpitala? bo ty w Katowicach rodziłaś o ile dobrze pamietam?? Gosha-bardzo sie ciesze ze u ciebie tez wszystko oki, a z tym brakiem czasu to cie rozumiem, wiadomo ze w ciazy bylo go pełno to czlowiek co chwile zagladal na forum , a teraz masz wazniejsze rzeczy na głowie. A u mnie moje drogie oczywiscie BEZ ZMIAN ;) mi to juz sie smiac chce :) Byłam rano na pobraniu krwi na krzepliwość, spotkałam koleżąnke z fitnessu-tez w ciazy na lipiec ma termin, wiec troszke pogadalysmy :) potem zakupiłam 1kg truskaweczek i zamierzam je zjesc-co do jednej-bez wyrzutów sumienia Dzisiaj ostatecznie ma przyjść łóżeczko-jak nie przyjdzie to zrobie taka awanture!!! MIŁEGO DNIA :) PS. ależ ja wam zazdroszcze tych pieknych dzidziusiów-bym je wszystkie wysciskała i wycałowała Ale moja kolej tez nadejdzie-predzej czy pozniej :)

perditta1-GRATULACJE KOCHANA!!!!!!!!!!!! Wrzuć fotki Natalki jak bedziesz na siłach :) Dużo zdrówka wam zycze :)

marlesia-CUDNY TEN TWÓJ SYNUS :d:d:d:d

ivyTeż się boję wywoływania:( tylko najgorsze jest to że ja jeszcze mam zamkniętą szyjkę i obawiam się że zrobią mi cc. Chciałabym mieć już to wszystko za sobą... Acha to może nie będą ci wywoływać tylko zrobia ci badania i ktg zeby zobaczyc czy wszystko oki z dzidzia? Czy już wiesz na pewno ze bedziesz w tym dniu rodzić? ja jestem ciekawa jak to teraz ze mna bedzie>? czy lekarz da mi czas az sie samo coś zacznie czy bedzie chciał wywoływać? zobaczymy w czwartek :/ ja tez mialam zamknieta szyjke-nie wiem jak teraz. wszystkiego sie dowiem w czwartek. Ja to nawet brzuch mam dalej wysoko.

ivyCześć kobietki:) jak ja wam zazdroszczę że możecie już oglądać swoje pociechy. ja jestm w 41 tygodniu ciąży i za 2 dni mam się zglosić do szpitala. Strasznie się martwię i boję. wolałabym pojechać do szpitala z bulami niż leżeć tam i czekać. Doskonale cie rozumiem-ale nie bój sie, na pewno wszystko będzie dobrze i przynajmniej wiesz ze za te 2 dni zobaczysz swoje maleństwo :) no ale racja chyba lepiej pojechać już z bólami niż tak bez niczego i zeby wywoływali. Ja sie boje okropnie tego wywoływania porodu :/ Niestety na niektóre rzeczy nie mamy wpływu, a jeśli nie mamy wpływu to nie ma sie co martwić na zapas bo i tak tego nie zmienimy. BĄDŹ DZIELNA :)

No w sumie to nie wiem-co szpital to inaczej ale mysle ze max. 3 dni jak jest wszystko oki.

Annia2308nieobliczalna, moze byc moze, ze nie wychodza, bo rodzice nieprzygotowani, haha! Ja walcze z podloga, tylko dlaczego az tyle mam do skrobania :/ Mezulek zle oblepil podloge folia i mam przerabane delikatnie mowiac. Jak skoncze ja szorowac mala gabka do garow, kleczac przy tym, to na pewno zaraz potem urodze ;) wiem coś o szorowaniu podłogi po farbie-ale jest na to super sposob-taki płyn nazywa sie MEGLIO on jest uniwersalny do czyszczenia wszystkiego-i farba schodzi po tym super, wystarczy popsikac zostawic na troche i potem zmyć gabka zwykla. Albo drugi sposób-wez sobie szpachle na nia nawiń szmatke namoczona w ciepłej wodzie i ta szpachla próbuj zeskrobac farbe. tez spoko schodzi i nie rysuje paneli :) Ja pospałam troche, łozeczko nie przyszło, jestem mega wkurzona :/ jutro jak nie dojdzie to zrobie im awanture. Napisali w piatek ze wysłali kurierem!!!! Ciekawe jak tam Magart i jej Dareczek :) moze jutro juz wyjda do domku :)

Annia2308-może moja młoda tez zechce wyjść dopiero jak pokój będzie przygotowany na tip top :) patrz nie wpadłam na to ;) cwaniaki z tych naszych dzieciaczków

Hej :) U mnie oczywiście bez żadnych zmian-czyli zero objawów :/ mam fatalny humor ale cóż trzeba czekać... do 25 maja jeszcze całe 2 dni więc może coś ruszy hehe A jak nie to 26 ide do gina-zobaczymy co on wymysli Już mam dosyć tego czekania-każde ukłucie, czy pobolewanie brzucha a ja juz sie wkrecam ze to moze "to"-jakas masakra, musze wyluzować. Wzięłam się ostro za sprzątanie po raz kolejny-jak nie urodze to przynajmniej dom będzie czysty hehe Czekam na łóżeczko-ma być dzisiaj ale jak na razie cisza, kurier nie dzwoni także nie wiem czy dzisiaj przywiezie je :/ co tam u was kochane?> mam nadzieje ze wszystko oki

No pewnie-dzieci są najukochańsze na świecie-a szczególnie własne :) DOBRANOC WSZYSTKIM :d:d:d:d NIEROZPAKOWANE DZIEWCZYNY>>>DO BOJU A MAMUŚKĄ ŻYCZE SPOKOJNEJ I PRZESPANEJ NOCY :) bez wielu pobudek

Ewusiaivona ja tez nie mam nikogo do pomocy, maz wyjezdza teraz na 5 dni a ja sama z kasia w domku :( Musimy dac sobie rade wytrzymamy ten trudny czas. Ja tez trzymam kciuki poradzisz sobie. Kasia dzisiaj juz nie spi od 13 caly czas placze :( wykompana i chce caly czas jesc nie mam juz sily, a maz pijany i tak to wyglada :( Ewusia trzymaj się.. ja wiem że łatwo sie mówi, ale może nasze ciepłe słowa dodadzą ci otuchy i sił.. mam taka nadzieje. A na pewno usmiech twojej slicznej córeczki ci wszystko wynagrodzi :) ja marze o tym kiedy w końcu moja się do mnie usmiechnie i wtedy nic więcej nie będzie się liczyło.. :)

ivonaGratuluje nowo narodzonych dzieciaczkow!!!Oby zdrowo rosly:)A ja ledwo wiaze koniec z koncem. Zaluje ze nie mam nikogo do pomocy oprocz weekendowego meza:) My kobiety mamy nadzwyczajną siłe-szczególnie jeśli chodzi o dzieci-na pewno dasz rade :) Trzymam kciuki

EwusiaCos kikarika sie nie odzywa do nas?? :( Pewnie bardzo jest zajeta Michalkiem :) Pewnie tak :) jakby nie patrzec to te pierwsze dni, tygodnie to chyba nie ma sie czasu na nic.

Dziewczyny perditta1, Annia2308-trzymam kciuki bloomoo-gratulacje i piekne imie MAJA :) moja też będzie Majeczka :) Mi nawet czop jeszcze nie odszedł, w ogóle nic.. :( sama tu zostane niewypakowana :/

GOSHA a co u ciebie jak sobie radzisz??? pozdrawiamy

WITAM MAMUŚKI I DWUPACZKI Co tam u Was dziewczyn? Piekna pogode mamy nie? Po wczorajszej nocy z moim lubym nadal nic-tylko troche pachwiny mnie pobolewają ale to chyba od "nocnej gimnastyki" hehe , wiec nadal siedze w dwupaczku... Wczoraj na tym grillu było okolo 20 naszych znajomych i każdy mnie pytał kiedy rodze.. Jakby to ode mnie zależało to już mogę ;) Dzisiaj mam jakiś dobry humorek, za chwilke mają przyjechac do nas brat mojego Łukasza z dziewczyna i bedziemy sobie siedziec na ogrodzie. A co ;) w końcu taka pogoda dzisiaj ze nie ma sie co kisić w domku. ŻYCZE WAM PIEKNEJ I SŁONECZNEJ NIEDZIELI-no i bezbolesnych porodów (jeśli któraś bedzie dzisiaj rodzić :d )

MAGART W KOŃCU SIĘ DOCZEKAŁAŚ BAAAAARDZO SERDECZNE GRATULACJE NO I OCZYWIŚCIE CZEKAMY NA FOTKI MAŁEGO :) Daj znać jak poród i jak sie czujecie. A u mnie bez zmian-w dwupaku nadal :/ własnie wróciłam z dłuuuuugiego dnia na ogrodzie-byliśmy u znajomych na grillu. Zmeczyłam sie, łaziłam po schodach, ganiałam z psem, ale to nic nie daje-skurczy brak. Zaraz sie biore za mojego mena... może to coś da hehe w co wątpie :) Dobrej nocki dziewczyny!

Hej dziewczyny :) No to nasza Magart pewnie rodzi :) ale fajnie Ja wlasnie wstałam-zaraz ide na ogrod. MILEGO DNIA

MagartNa razie mam skurcze co 5 minut, ale nie przybierają na sile więc czekamy. Juz się tak z nimi bujam od 3 h. Dzwoniłam na swoją porodówkę i kazali czekać jeszcze trochę aż skurcze będą takie co 3 minuty. Na razie moje są na tyle znośne, że chyba wyjdę jeszcze na wieczorny spacer, żeby coś jeszcz pobudzić... No co ty?? a jaki to ból? taki jak przy miesiaczce czy gorzej??? i jeszcze na spacer idziesz! Ty to jesteś dzielna-jejku jak ci dobrze ze to już się zaczęło :):):):) Ja miałam dzisiaj 2 razy takie pobolewanie jak przy miesiączce ale tak to nic sie nie dzieje u mnie. Cisza i spokój :) ale przynajmniej młoda się rozruszała i co chwilke ją czuje więc się tak nie martwie.

No to jak jutro nic nie napiszesz to znaczy ze rodzisz :)

MagartJestem...poszło mega ekspresowo...A wiesci takie, ze szyjka zgladzona i rozwarcie na 5 cm (). Zgodziłam się na rozdzielenie jaja płodowego od szyjki (dało się wytrzymać i wcale tak strasznie nie bolało). Podobno teraz powinno się ruszyć w przeciągu weekendu. Darek waży ok 3600 g i przeuroczo ziewał na USG Szkoda tylko, że główki nie ma jeszcze niziutko wstawionej... Doktorek stwierdzil, ze odporna jestem na bol wiec przy takim rozwarciu mam nie czekac za dlugo z wybraniem się do szpitala... Idę jakieś przysiady porobić no i czekamy dalej.... no to super :) to ty odwazna jestes babka :) a na czym ten zabieg polega-bo ja pierwsze slysze?? to juz połowe rozwarcia masz :) mysle ze to kwestia 1-2 dni i urodzisz=-CZEGO CI BAAAAAAAAAAAAARDZO ŻYCZE :d:d:d:d TRZYMAJ SIE TAM :)

wiolasek-GRATULACJE :p