-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez delfina5
-
Można?! Można!!! Piątek trzynastego - czyli wsparcie dla dziewczyn po przejściach!
delfina5 odpowiedział(a) na cinamoonka temat w Poronienie
Może to coś wyjaśni http://parenting.pl/diagnosta-laboratoryjny/10685-interpretacja-wynikow-cmv.html -
asiorek352Jezeli jestesmy w temacie PZU to i ja mam pytanie.Mój maż pracuje i wszyscy jesteśmy ubezpieczenie" przy nim". Znaczy ja i dwójka dzieci. Mąż płaci także ubezpieczenie dodatkowe w PZU.(grupowe) No i pytanie moje brzmi.... Ja nie pracuję i nigdy nie pracowałam. Jak chciałam sobie wykupić takie ubezpieczenie to powiedzieli,że nie bo ja jestem osobą indywidualną. A te ubezpieczenie jest grupowe z pracy. Mąż może sam kontynuować ubezpieczenie. I teraz chodzi mi o to ile w tym prawdy? Czy ja mogę doczepić się do jego ubezpieczenia w PZU lub wykupić i płacić składki sama? Orientujecie się dziewczyny? Chodzi o to ,ze ja przez jakiś czas prawie mieszkałam w szpitalu...i jak kazdemu pieniądze się wtedy bardzo przydają.. To zależy od warunków ubezpieczenia które są wynegocjowane między PZU a zakładem pracy. W mojej firmie (też grupowe PZU), każdy pracownik może zgłosić i opłacać składki dla współmałżonka a nawet pełnoletnie dzieci. Ja np opłacam podwójną składkę za siebie i męża. I oboje możemy indywidualnie kontynuować ubezpieczenie. W chwili gdy wszyscy przystępowaliśmy do ubezpieczenia nie było okresu karencji. Gdybym dopiero teraz chciała zgłosić męża obowiązywał by okres karencji (różny na różne wydarzenia, wszystkie informacje są zawarte w Ogólnych Warunkach Ubezpieczenia). Bez karencji nowy pracownik może przystąpić do 3 miesięcy od zawarcia umowy. Wtedy też może zgłosić współmałżonka bez okresu karencji. Co do szczegółów musicie zapoznać się z regułami dotyczącymi tej konkretnej firmy a najlepiej iść do PZU, podać numer polisy i o wszystko się dopytać.
-
No tak Moni@ bo ty musisz mieć wózek do zadań SPECJALNYCH
-
Można?! Można!!! Piątek trzynastego - czyli wsparcie dla dziewczyn po przejściach!
delfina5 odpowiedział(a) na cinamoonka temat w Poronienie
cinamoonkaa ja wstalam w nocy i dojadlam paczki az 3 :) a duuupa rosnie ;) Mi został jeden i miałam wielką ochotę jak wstałam w nocy o 4tej. Ale to ogromnego bólu głowy miała bym zgagę do kompletu. Tak więc nie uległam pokusie. W ogóle straszne bóle głowy mnie męczą i nawet w nocy nie przestaje. Z tyłu głowy, ból pulsujący wraz z biciem serca. -
No niech się ujawniają! Raz raz !!! Jedna się odważyła! Pierwsze koty za płoty hehe
-
Moni@no wlasnie tak podejrzewalam...takie sprawy potrafia sie ciagnac, ale mysle, ze wlasnie to iz jestes w ciazy moze wszystko troche przyspieszyc...oby, zycze zeby szybko oddali ci nalezna kase i zaplacili jeszcze odszkodowanie, dupki jedne mysla ze moga ludzi w konia robic...nie wiedza ze trafili na CIN!!!!!!!!!!! a ja wlasnie sie rozgladam za spodnica olowkowa dla ciezarnych, z letnio-wiosennych spodnic mam tylko jedna z elastycznym pasem, raczej nie chce calej ciazy przechodzic w jednej spodnicy.... a sukienke i bluzke kupilam juz w pazdzierniku, w koncu sie doczekaja:)) bluzka: ISABELLA OLIVER BLUE PUFF SLEEVE WRAP MATERNITY TOP | eBay sukienka: IMMACULATE ISABELLA OLIVER RUFFLE WRAP PINK DRESS-SIZE 3 (UK 12) CURRENT SEASON | eBay bluzka podoba mi się bardzo :) Ciekawe czy w Polce mają rozmiar na hipopotamy hehe. Może sobie zafunduję na wiosnę Sukienka to zupełnie nie mój styl.
-
No to czekam na relacje i już tupię nogami :) Daj znać!
-
joasia1973Wrzuciłam kilka fotek do galerii. Raczej nowszych , teraz tęsknota za starymi czasami mnie ogarnęła, zaraz dołączę więcej. Super zdjęcia i fajna babeczka z ciebie :) Dzięki, że się z nami podzieliłaś :)
-
OtkaTu jesteście, ukrywacie sie przede mną ? A wcale wcale :)
-
Gratuluję! Szczęśliwych narodzin dziecka! Od jakiegoś czasu wypatrywałam mam październikowych, w końcu nie będziemy najmłosze :P Mama wrześniowa 2012
-
Idę zajrzeć, bo mocno ich wypatrywałam
-
Chym... jak tu zjeść pączka a nie jechać do sklepu i nie smażyć ich samemu..... Może sąsiadów trzeba odwiedzić hehe...
-
Mam pomysł. Właśnie, żeby uniknąć takich niepokojów, jeśli któraś nie widzi przeciwskazań, prześlijcie na PW pozostałym wasze numery telefonu. Ja za chwilkę to zrobię.
-
Joanna też dawno się nie odezwała.
-
A ja już dwie noce pod rząd nie wstawałam w nocy na siku! No i czytałam że to tak bywa bo macica się przesuwa bardziej w górę w 12 tyg i mniej uciska na pęcherz. A my dziś zaczęliśmy 12 tydzień. Niestety od 2 dni od popołudnia do nocy męczą mnie paskudne bóle głowy (zaczynają się z tyłu głowy i pulsują jak bębęn na całą głowę). Chodzę nieprzytomna, a tu jeszcze wczoraj droga w zimową zawieruchę do domu. Raz mną porządnie zarzuciło, adrenalina że hoho . Nie lubię zimy Nie lubię zimy Nie lubię zimy Nie lubię zimy Nie lubię zimy Nie lubię zimy Nie lubię zimy Nie lubię zimyNie lubię zimy Nie lubię zimy Nie lubię zimy Nie lubię zimy Nie lubię zimy Nie lubię zimy Nie lubię zimy Nie lubię zimyNie lubię zimy Nie lubię zimy Nie lubię zimy Nie lubię zimy Nie lubię zimy Nie lubię zimy Nie lubię zimy Nie lubię zimy. Powinnam mówić sobie odwrotnie ale nie sądzę, żebym dzięki temu ją polubiła.
-
Można?! Można!!! Piątek trzynastego - czyli wsparcie dla dziewczyn po przejściach!
delfina5 odpowiedział(a) na cinamoonka temat w Poronienie
_Alfa_A Wy tylko o jedzeniu! A co :) hihi. Alfik się odchudza :) -
Można?! Można!!! Piątek trzynastego - czyli wsparcie dla dziewczyn po przejściach!
delfina5 odpowiedział(a) na cinamoonka temat w Poronienie
Masz coś sprawdzonego na oponki z serem (tylko żeby było z normalnym twarogiem a nie serkiem homogenizowanym). Plisssssss -
KOSTA24ANIAGNo to ja na ostatnim badaniu miałam takie usg. Badał mnie bardzo dokładnie, trwało to jakieś 30 minut. wiem że mierzył kość nosową i na samym końcu powiedział że wszystko jest ok, żadnych wad nie zauważył i wykluczył chorobę Downa. No to jestem trochę spokojniejsza. Mój gin to badanie nazwał usg ultrasonograficznym. Czasem mówią USG genetyczne. jeśli cokolwiek budzi wątpiwości kierują na test PAPPA
-
KOSTA24Hejkau nas też pada śnieg i wieje strasznie. W nocy prawie wcale dzisiaj nie spałam, ciągle się budziłam, beznadzieja. Lekarza teraz mam za 2tygodnie, więc jeszcze trochę. Martwię się troche bo wy wszystkie macie to badanie prenatalne a mój gin wcale o tym nie wspomniał, bym musiała mu się teraz na wizycie zapytać... Co wy na to? Może nie widzi wskazań. U mnie badania podyktowane są moim wiekiem 35lat. Chodzisz prywatnie czy na NFZ?
-
Karty gratuluję :) To takie optymistyczne A co do opryszczki za info dziękuję. Ja często łapię opryszczkę i naprawdę bardzo się bałam. Uspokoiłaś mnie.
-
Można?! Można!!! Piątek trzynastego - czyli wsparcie dla dziewczyn po przejściach!
delfina5 odpowiedział(a) na cinamoonka temat w Poronienie
_Alfa_cinamoonkaalfa jak tam przeziebienie???otka z tesciowa juz spoko?? Czasem smarknę ale już jest ok (poza tym, że w nosie chorobę jeszcze czuję), wracam do żywych :) Ale pięknie, już się cieszę :) Wstaję o 7 rano a tam... Jasno! Słońce! Fakt to słońce nie na długo.. Ale jest jasno :) Zaczynam czuć delikatnie wiosnę, jeszcze nie za blisko, ale już nie daleko Alfik! Jaką wiosnę. Mnie obudziła śnieżyca, przez którą brnęłam do pracy 1,5 godziny moim autkiem. Korki w mieście straszne. A ja własnie dziś najbadziej poczułam zimę w tym roku Ciekawe jak dotrę do domu. Nadal sypie. -
2fast4ucześć dziewczyny :)jak tam po Walentynkach? Wszystkie rozpieszczone? No to się pochwalę. Wczoraj dotarłam do domku, a tam kominek rozpalony, stół uroczyście zastawiony. Dziewczynki zrobiły kolację (leniwe pierogi), winko (umoczyłam dzioba), małe świeczki (5 szt) Nastrojowa muzyka :) Ja doniosłam pyszne jogurtowe ciastka w kształcie serduszek. Było pysznie i bardzo nostalgicznie. A czemu 5 świeczek. Mąż zapytał dziewczyny ,jak myślą, dlaczego jest ich pięć. I mówi, to mama powie. Ja kręcę głową, że nie tata. A one chórem, że wiedzą! Bo się domyśliły od jakiegoś czasu. Wiktoria miała opryszczkę i strasznie martwiłam się aby nie złapać od niej (jest groźna dla ciężarnych), no i tata piwo tylko dla siebie kupuje i kilka innych trafnych spostrzeżeń. No wychodzi na to, że i mam w domu dwóch detektywów :) Rutkowski przy nich to pikuś.
-
aneska-kasia9tygodni i 3 dni:) termin na 17.09.2012:) Witaj kasiu :) Napisz coś więcej o sobie.
-
Cin, całą wypowiedź popieram. Kurcze, szukam gdzie ty pisałaś o problemach w pracy i znaleźć nie mogę. Daj mi link
-
Można?! Można!!! Piątek trzynastego - czyli wsparcie dla dziewczyn po przejściach!
delfina5 odpowiedział(a) na cinamoonka temat w Poronienie
delfina5Super :) Jeden sukces :)Ja narazie nie mówię w pracy. Poczekam jeszcze. Narazie muszę sprawić aby doprowadzili moją umowę do porządku. Potem się zobaczy. Miałam to zrobić w ubiegłym tygodniu ale szef zachorzał. Spotkam się z nim dopiero we wtorek. Myślę, że w marcu ale raczej pod koniec mu powiem. Zastanawiam się czy w macru nie wziąć zwolnienia ale nadal chodzić do pracy. W Polsce pierwsze 33 zwolnienia płaci pracodawca potem ZUS. Dała bym mu to zwolnienie dopiero pod koniec marca, to by miał zrekompensowane bez strat. Zaliczony miesiąc płacenia i pracownika w firmie. Ale z drugiej strony zamknę sobie możliwość podniesienia płacy aby zasiłek był wyższy. O ile oczywiście on się zgodzi. Chym... Chyba lepiej poczekam, pogadam z nim na koniec marca, może wypłaci mi oficjalnie lepszą premię i w kwietniu wezmę zwolnienie ale do pracy będę chodzić. Na jedno wyjdzie a będzie miał szansę się wykazać, tylko czy ochoty mu nie zabraknie. Jeden sukces. Mam aneks do umowy, zmiana wynagrodzenia i zmiana wymiaru czasu pracy. Oczywiście szef nie zna prawdziwych przyczyn dlaczego tak bardzo tego chciałam. Ot łatwiej w grafik wstawić 3 dni po 8 godzin niż dwa razy po 8 i raz 4 godziny. A tak dzięki temu do zasiłku z L4 będzie liczyło mi się wynagrodzenia od 1 lutego czyli bez tego zaniżonego w grudniu i styczniu. A to oznacza 2x większy zasiłek (który i tak reasumując do dużych nie należy, ale zawsze lepiej mieć całe niewiele niż połowę niewiele). A i doszłam do wniosku, że pierdzielę. Na razie nie biorę L4, nic nikomu nie mówię, chodzę normalnie do pracy. A szef się dowie jak sam się przyjrzy. Nie bardzo wierzę w jego dobre chęci po dzisiejszej rozmowie, że podniósł by płacę (tą oficjalną od której płaci ZUS) abym miała potem większy zasiłek. Za bardzo jest skąpy. A ja nie będę też dobrą ciotką. Trudno. Niech sytuacja sama się rozwinie.