-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez agusia1
-
Hejka U nas super byliśmy na spacerku bardzo długo mały nie chciał wracać do domu powrót z płaczem. Jakoś wszystko mnie denerwuje dzisiaj a więc lepiej niech sie nikt do mnie nie zbliża. Właśnie jem rybę w occie teściu specjalnie dla mnie zrobił. To jest kochany człowiek szkoda że teściowa taka nie jest!!!!!! Martuś a co do tej wypłaty to wcale nie jest tak jak mówisz!!!! Mój mąż na umowie ma 1200zl i wcale szef nie musi mu dawać tego drugiego tysiąca albo i dwóch to jest tylko z jego dobrej woli, a więc mąż musi sobie na to zasłużyć i zapracować, a jak weźmie zwolnienie to wiadomo że nie dostanie wynagrodzenia. Ale zresztą co ja będę pisać każdy ma innego pracodawcę i łatwo się mówi niech weźmie zwolnienie!!!!! Ale mam nerwyyyyyyy, kurcze zwariuję tutaj!!!!
-
Witam My dzisiaj na pogrzebie a więc prawie cały dzień nas nie było Paweł był u mojej babci i był bardzo grzeczny, nawet spał 2 godzinki:):):) Teraz pojechał z tatusiem do męża babci a więc luzik mam chwilkę. Martuś no to ciesz się że nie musisz wiedzieć co to znaczy jak babcia ma problem zostać z wnukiem, bo u mojej teściowej to wiecznie jest jakiś problem!!!! A i nie chcę zostawiać Pawła z nią jak będe w szpitalu bo ma tamtych dwoje wnuków a oni fakt duzi już są ale mają tak nierówno pod sufitem że jakby to były moje dzieci to chyba bym cały czas jakieś kary dawała albo tłukła na kwaśne jabłko. A Paweł przy nich to normalnie świra dostaje i później w nocy mi sie budzi!!!!! Aga co do tego że może być raz kiedyś mniejsza wypłata to tez się nie zgodzę bo mój mąż pracuje u prywaciarza i jak ma 100% godzin wypracowanych to ma bardzo dobrą wypłatę a jak weźmie urlop albo coś to zaraz szef mu nie daje premii i czegoś tam jeszcze i jest mniej kasy o 1000-1500zl a więc to chyba spora różnica!!!!!! Ale tak to jest u prywaciarzy!!!! Jakoś niestety będę musiała dać sobie rade inaczej tylko myślę jak:(:( Może poproszę mamę aby wzięła parę dni wolnego i u niej zostawię Pawła, ale to jeszcze nie wiadomo. A jak nie będzie wyjścia to nie pójdę i już!!!! Widzę że zaczynają sie też kaszelki u waszych dzieci u nas na szczęście sie już kończy. Zdrówka dla waszych maluszków.
-
Martuś to nie jest tak jak myślisz tylko ja nie bardzo mam z kim małego zostawić i tego sie boje u Madzi jest inaczej bo jej z chęcią Szymusia biorą a u mnie to nie bardzo, moja mama pracuje teściowa ma jeszcze dwoje wnuków a mąż jak weźmie wolne to dostanie taka wypłatę że nam w pięty pójdzie a więc sama widzisz!!!!
-
Witam was kochane. U nas nic ciekawego:(:( Właśnie odebrałam wyniki swoich badań i mam strasznie podwyższone Ca 125 norma jest 21 a ja mam 76:(:(:(:( Lekarz przyjmuje od 16 do 21 a więc muszę koniecznie iść i zobaczymy co powie:(:( Mam nadzieję że nie jest to rak jajnika:(:( Kurcze martwię się strasznie bo chcieliśmy starać się o drugie dziecko ale w tym przypadku nie wiadomo kiedy lekarz pozwoli:( Poza tym dobrze mały na szczęście jest kochany i pomału mija mu upartość i ten bunt że wszystko na NIE, cały czas myślę co to będzie jak pójdę do szpitala, to że będę musiała go zostawić będzie ciężko:( A powiedzcie mi jak długo może trwać kaszel u dziecka bo u nas coś mija ale jakoś nie do końca niby lepiej ale kaszel nadal jest:( Szani zdrówka dla Kamilka. Teraz przez ta pogodę to dużo dzieciaczków choruje ja mam nadzieję że u nas sie już skończy!!!!!! W sumie to tylko kaszel ale jednak go męczy:(
-
Hejka A co to się stało że tu takie pustki???? Gdzie się podziewacie?? Zabalowałyście na walentynki??? U nas jakoś leci ja byłam zrobić badanie krwi i się okaże czy mam iść pilnie na ten zabieg czy ustalimy konkretny termin:(:( Aż sie boję naprawdę, nie chcę zostawiać małego i boję sie operacji jak to będzie itp. W środę mamy pogrzeb tego wujka i trzeba jechać trochę daleko, ale cóż trzeba ostatni raz się pożegnać:(:(:( Mały zostaje z moja mamą na calutki dzień mam nadzieje że jakoś dadzą sobie rade, ale ja i tak będę przeżywać:(:(:( Pawełek teraz zasypia a więc cisza:):):) Obiadek dzisiaj robi teściowa a więc luzik tylko pranie wstawiła zaraz powieszę i koniec:)
-
Właśnie się dowiedziałam że wczoraj zmarł mojego teścia brat niby daleka rodzina ale zawsze to wójek mojego męża:(:(:(:( Kurde zawsze coś ja pierdole!!!!!! Najgorsze to to że jego mama czyli babcia męża jeszcze żyje ma 94 lata!!!! Ciekawe jak ona to biedna przeżyje:(:( Martuś a co do nadżerki to ja tez miałam lekarz mi ją zamroził i jest dobrze po ciąży Pawełka całkowicie się zagoiła a więc też sobie zamróź nie pozwól tylko aby ci wypalali.
-
Witam. U nas śniegu juz coraz więcej znowu wszystko zasypane. A ja byłam w ginekologa i okazało się że torbiele rosną i trzeba je usunąć niestety a więc szykuję mi sie zabieg:(:(:(:(:(:( Teraz mam skierowanie na na krew i się okaże czy pilne czy można poczekać z jakiś miesiąc:(:( W środę będę wiedziała dokładny termin, kurcze zawsze cos ja to w ogóle z tymi lekarzami to non stop coś mam, moja mama mówi że ona całe życie nie była w szpitalach tyle razy co ja:(:( A ja chyba za nią i za wszystkich w koło wiecznie coś. Położyłam małego i teraz chwila wolnego poczytam o tych torbielach i o tym zabiegu jak to w ogóle wygląda, a może miała któraś coś podobnego????
-
Witam U nas kaszlu ciąg dalszy dzisiaj doszedł jeszcze lekki katarek:(:( Mały przez to marudny:( Ja jakoś nie zjadłam dzisiaj ani jednego pączka nie miałam ochoty, ale narobiłam rogalików pyszne super przepis i bardzo szybko sie robi. Zimy też ciąg dalszy sypie cały dzień i znowu wszystko zasypane:(:(:(:(:( Uciekam do spania bo zmęczona dzisiaj jakoś jestem pa miłej nocki.
-
Madziu serdeczne gratulacje po raz kolejny:):) Nareszcie masz Bartusia przy sobie. Trzymajcie się cieplutko.
-
Madziu ogromne gratulacje masz nareszcie swojego Bartusia i koniec męki ciążowej!!!!!! Trzymajcie się cieplutko buziaki dla was:*:*
-
Witam U nas też zimno bryyyyy:(:( Moje słonko chore jak na razie ma kaszel i to silny mam tylko nadzieję że na tym sie skończy, ogólnie to okaz zdrowia szaleje, ale jest przez ten kaszel osłabiony i bardzo marudny:(:(:( Męczące to ale jakoś dajemy radę:) Niedawno pokłóciłam się z teściową bo mi sie wpierdziela do Pawła, normalnie wydarłam sie na nią i jest cisza szlak mnie już trafia z nią gorzej niż z dzieckiem!!!! Madziu ma nadzieję że już po i że Bartuś juz z tobą i że wszystko jest w porządku:-) Martus i jak już coś wiesz??? Chociaż wiem jak to jest po cc bardzo ciężki jest pierwszy dzień. Aga super że już nie macie pieluchy u nas pewnie będzie jeszcze bo mały nie bardzo sie garnie do nocnika:(:(:(:( A powiedz jak to zrobiłaś tak szybko???? Chodzi mi o dzień nie o noc bo o tym jeszcze nie marzę:) Szani zazdroszczę tych ćwiczeń bo też bym z chęcią się wyrwała z domu na takie od relaksowanie się od codzienności:(
-
Reginko ja tez uważam że wszystko będzie dobrze MUSI BYĆ!!!! I tak jak mówisz małe dzieci mały kłopot duże dzieci duży kłopot:(:(:( Ale takie życie nic nie poradzimy:(:( Szani a co do sukienki to mi sie tak średnio podoba bo ja osobiście nie lubię takiej z odkrytymi ramionami chyba że jakieś bolerko będzie do tego to ok.
-
A jeszcze ze trzy :)
-
Kilka fotek:)
-
Witam A co tu wszystkie bez humorku??? Dzieciaczki dają w kość??? Moje słodki śpi a więc cisza:):) Wstanie o 15 to na pewno będzie szalał, ale ma kaszel więc jest marudny i tylko sie tuli do mnie nie złazi z kolan byliśmy u lekarza ale nie ma nic na płucach a więc powinno przejść dała tylko syrop i kropelki jakieś. Nie ma co robić w taki dzień kurcze za ciepło nie jest:(:( Kiedy sie ta zima skończy bo mam jej dość!!!! Agula ja też zazdroszczę mieszkanka, i fajnie z tym ogródkiem tutaj u teściów tez mamy swoje podwórko superrr sprawa już nie moge się doczekać wiosny:):)
-
Witam wieczorkiem. U nas weekend mija superrrr wczoraj byliśmy na małych zakupach, na sali zabaw oraz w McDonaldzie bo mały uwielbia juz ma coś po nas hihihi, był bardzo grzeczny aż się zdziwiłam naprawdę jak aniołek nie uciekał nigdzie wszędzie chodził przy nas naprawdę złote dziecko:) Obym tylko nie zapeszyła:) Wróciliśmy przed 22 mały poszedł spać zasnął w 2 minutki bo tyle wrażeń, a my siedzieliśmy i drinkowaliśmy sobie bo mieliśmy gości. Dzisiaj rano do mamy na obiad:) Przyjechał Karolek było bardzo miło dałam mu pierwszy obiadek oczywiście tylko 3 łyżeczki ale był uba bo mały sie krzywił i wypluwał, przypomniało mi sie jak Pawełka pierwszy raz karmiłam:) Ten to wcinał ładnie nie wypluwał nigdy jadł bardzo czysto:) A po obiedzie pojechaliśmy do prababci Pawełka i dzień minął mały zasnął w aucie ok 18:30 i nie obudził sie przebrałam w piżamkę i poszedł spać już na noc szokkkk normalnie moje dziecko tak szybko spi ja już posprzątałam wykąpałam sie i co tu teraz robić tyle jeszcze wolnego:):) Chyba pogonie męża do wypożyczalni po jakiś film. Zastanawiam sie o której moje dziecko sie obudzi rano na pewno będzie to bardzo wcześnie, ale cóż nic nie poradę:):) Martus co do filmu to słyszałam właśnie że jest super i może uda nam sie wyskoczyć z mężem któregoś wieczora, ale wątpię bo moja teściowa zawsze ma problem aby zostać z małym. Agula ty to teraz biedna jesteś tyle roboty masz z tym pakowaniem, a później wypakować to i poukładać, ale dobre jest to że robisz to dla waszego dobra wiesz że idziesz na swoje a więc masz motywacje:):):) Uciekam zjeść kolacyjkę jutro postaram sie wkleić trochę fotek z weekendu:):) Miłej i spokojnej nocki buźka pa.
-
Hejka Ja byłam u kuzynki, Paweł został z teściową a więc święto:):) Miałam dwie godzinki wolnego jeszcze zdążyłam do PEPCO kupiłam małemu spodnie takie wyjściowe jeansy i skarpetki tylko kurde jakieś dziwne numery i chyba będą za duże. Teraz mały zasypia chociaż szkoda go kłaść bo takie piękne słoneczko, ale może nie zaśnie to pójdziemy na spacer. No juz mogłaby byc wiosna:(:( Fajnie by było a to jeszcze tyle sniegu leży i najgorsza będzie ta chlapa:(:(
-
Witam wieczorkiem. U nas ostatnio to bark czasu na wszystko cały czas coś sie dzieje, codziennie coś, dzisiaj byłam na pogrzebie u cioci zmarła w Niemczech, ale tu ja chowali bo tu leży tez jej mąż maja grobowiec a więc razem. Później przyjechał karolek i dzień minął miałam dwie godzinki wolnego bo chrzestna zabrała Pawełka na bal przebierańców do przedszkola, a więc sie wyszalał a jak wrócił to jakby diabeł w niego wstąpił szalał jak szalony na szczęście już śpi od godziny a więc cisza. Jutro umówiłam się do kuzynki na kawkę a więc do południa zleci, może teściowa zabierze małego na spacer to bym sobie sama skoczyła, ale czy ona go weźmie kto wie..... Agula zazdroszczę mieszkanka naprawdę superrr takie duże, kiedy my będziemy na swoim:(:(:( Mam nadzieję że na wiosnę już:(:( Musze jakoś wytrzymać chociaż powiem wam że ciężko jest z dnia na dzień coraz gorzej:(:( Ale cóż nic nie da się zrobić. A co do męża to teraz u mnie burza właśnie się z nim pokłóciłam i poszedł spać!!!!!! Kurde wiecznie coś szlak mnie zaraz trafi:(:( Aga Nikoś super nieźle z tymi łopatkami na śniegu wywija, a ja nawet nie pomyślałam że w śniegu też można łopatką. A co do baniek to u nas to samo bańki cały czas!!!!! Ale chociaż na chwile się czymś zajmie i chwila spokoju jest:):) Martus a co to jest bajkoland??? My na weekend jedziemy na basen i do krainy zabaw jest tam mnóstwo zjeżdżalni, basen z kulkami pełno samochodów zamek dmuchany itp. ciekawe jak mały sie będzie zachowywał:):) Hmmmm co tu tera robić mąż poszedł spać a ja się nudzę:(:( Chyba obejrzę sobie jakiś film:):)
-
Witam niedzielnie. U nas pogoda super świeci słoneczko a więc spacerek zaliczony był. Byliśmy dokarmić kaczuszki i tyle ich że szok szkoda że aparatu nie wzięłam jak się na nas rzuciły to nie mogliśmy sie ruszyć. Zaraz ide małego budzić bo on jak sie roześpi w dzień to szokkkkk. A po obiadku jedziemy do mojej babci i dziadka oraz króliczków mały zadowolony będzie. A i odwiedzimy tez małego Karolka:):):) Mąż kończy robić obiad a ja obejrzałam film i zraz zasiadamy:) Agula nie martw się mężem ważne że już lepszy humorek, a z nimi to tak jest raz lepiej raz gorzej. Ja też nie widzę co jest tam napisane wyskakuje tak samo Glitery.pl. Moje dziecko dzisiaj uciekło sobie na podwórko i miał taka radochę że szok:):) Wkleję fotkę.
-
Witam was kochane. Ale tu ruch był wczoraj no no :) A ja nie mogłam zajrzeć bo miałam wychodne od męża, mały zasnął przed 20 a ja pojechałam do szwagierki na winko i jakoś tak nam było miło że nie na jednym się skończyło :):):):) Martus przede wszystkim pierwsza strona superrr mi sie bardzo podoba:):) A i dziękuję za pozdrowienia od Didianki:*:* Co do spania mojego synka to on przeważnie sie rozbiera obsika wszystko i zaśnie juz drugi materac kupiłam ale teraz się wycwaniłam i włożyłam wkład foliowy chociaż jak na razie to przestał się rozbierać:):) Zobaczymy tylko jak długo. Szani ja go zawsze spać kładę w bodach pampersie i rajstopach ale jak przychodzę gdy już śpi to jest rozebrany czort jeden!!! Agula super fotki Karolinka jest boska na tym foteliku:) Aga a powiedz mi jak przestawiłaś mała aby spała na łóżku??? Bo Paweł też wychodzi górą łóżeczka i sie boję i myślę nad zamianą łóżeczka na łóżko ale obawiam się że nie będzie chciał na nim spać tylko będzie uciekał:(:( Fajnie macie dziewczyny że tak blisko siebie mieszkacie:(:( Zazdroszczę. Kurde szkoda że jesteśmy porozrzucane tak po całej Polsce:(:( Fajnie byłoby sie spotkać.
-
Moje dziecko właśnie przybiegło do mnie mówi ze zrobił kupkę i sie wyspał a więc spania nie będzie. Wyszedł góra cwaniak mały!!!!
-
Witam U nas też pogoda superrrr ciepło nareszcie można było wyjść na dwór byliśmy prawie dwie godziny mały zadowolony bo śniegu znowu napadało a więc sanki poszły w ruch:):):) Teraz zjadł zupkę i poszedł spać na pewno padnie w 5 minut!!!!! Ja tylko padnięta bo ciężko się chodzi po śniegu i jeszcze bałwanka ulepiliśmy a więc coś nowego, ale wiadomo czego się nie robi dla dzieci. Teraz muszę się wziąć za obiadek ale nie bardzo mam siłę:):) Madziu ja również trzymam kciuki za ciebie i Bartusia będzie duży chłopiec :):) Agula ty to musisz mieć grzeczne dziewczynki że masz czas na komputer, bo ja pamiętam jak Paweł był malutki to dał mi tak popalić do 4 miesiąca w sumie nie miałam czasu na nic:(:(:( No nic uciekam robić obiadek. Na tym zdjęciu w łóżeczku to Pawełek który przeważnie tak zasypia w dzień:(
-
My już po bilansie nie było tak źle jak myślałam lekarka powiedziała że mały jest strasznie ruchliwy i dlatego się budzi w nocy i może płakać bo przeżywa to co jest w dzień, a więc nie wiadomo kiedy to minie, a bilans też wszystko dobrze, nie bardzo chciał stać pod miara i tak mniej więcej wiadomo:) U nas w miarę ciepło a więc jak mały wstanie to pójdziemy na spacer bo od paru dni to tylko takie króciutkie spacerki. Nie mam pomysłu na obiad :(:(: i nie wiem co zrobię :(:(
-
Hej Ja tylko na moment, bo idziemy na bilans zapisałam nas miedzy 12 a 13 a wiec zobaczymy jak mały się będzie zachowywał:):):) Dam znać jak będziemy już po.
-
No kombinator mały a ja mam problem co tu zrobić. Tłumaczyła mu juz a on uparty i koniec robi swoje mówi dobrze ale i tak wychodzi. Martus a co do baterii to mamy akumulatorki które starczają na bardzo bardzo długo takie zwykłe baterie to się nie opłaca.