Skocz do zawartości
Forum

Marigold

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Marigold

  1. luza74Witam. A ja mam dylemat.Powoli przyzwyczajam Jakuba do nowych pokarmów, czasami gotuje sama a czasami kupuje słoiczki.Jest przecier z gruszek ( od 4 mies.) ale słyszałam ze gruszki to dopiero gdzies tak od 7mies. Gruszki Williamsa ma Gerber - próbowaliśmy już i przyjęły się dobrze - też mnie zdziwiło że się Gruszki takim maluchom podaje... są fajne, aromatyczne i dość słodkie - trochę w smaku jak suszone gruszki, Ola wcinała pięknie, kupka bez problemu, od 7 miesiąca to może chodzi o takie surowe gruszki, skrobane jak jabłko
  2. luza74MarigoldOla zaczyna ostro rozrabiać przy stole, wyciąga ręce po każdy kubek i do obrusa, jak jej przystawiam kubek to próbuje sama pić tylko jak pociągnie to nie wie co z tym robić i jej się wylewa z buzi bo przeważnie zaczyna się cieszyć że jej się udało napić no i płyn sam z buzi wycieka- no i teraz nie wiem czy jej kupić niekapek, czy zwykły plastikowy kubek i uczyć powoli pić wodę z kubeczka, albo kupić kubek Doidy? nie chcę jej do picia kupcowa butelki ze smoczkiem skoro sama wyraża chęc picia z kubka zwykłego Nie wiedziałam ze sa takie kubeczki (Doidy). Sprawdziłam, poczytałam opinie .No fajne. Marigold jak przetestujesz to napisz swoja opinie jak kupię i sprawdzę to zdam relację, póki co uczę ją picia wody z łyżeczki :)
  3. la luna my się też głowimy co robić z kąpielą bo na leżąco wanienka jest za krótka a na siedząco...hmm....może by spróbować? Basia już chyba dobrze siedzi skoro się dało kąpać na siedząco :)
  4. no i mam jeszcze plan urządzić jej pokój do zabawy - teraz ma łóżeczko i zabawki w naszej sypialni ale wolałabym na dzień do zabawy zorganizować jej bezpieczny kącik - jakas kolorowa mata na podłogę itd
  5. Ola zaczyna ostro rozrabiać przy stole, wyciąga ręce po każdy kubek i do obrusa, jak jej przystawiam kubek to próbuje sama pić tylko jak pociągnie to nie wie co z tym robić i jej się wylewa z buzi bo przeważnie zaczyna się cieszyć że jej się udało napić no i płyn sam z buzi wycieka- no i teraz nie wiem czy jej kupić niekapek, czy zwykły plastikowy kubek i uczyć powoli pić wodę z kubeczka, albo kupić kubek Doidy? nie chcę jej do picia kupcowa butelki ze smoczkiem skoro sama wyraża chęc picia z kubka zwykłego
  6. Witam poniedziałkowo po całkiem fajnej nocy :) 3 karmienia czyli jak dla mnie ok :) u mnie pogoda piękna choć zimno, zamierzam dziś zabrać się za mycie okien po zimie, pewnie przed świętami trzeba będzie powtórzyć ale będzie już lżej - dziś korzystam że moja mama jest w domu i zajmie się Olą a ja będę pucować szyby:) kevadra my od samego początku do dokarmiania mamy Bebilon, bo to podawali w szpitalu i tego się trzymalismy, nie było kłopotów z brzuszkiem po nim, więc m twierdzi że nie ma sensu zmieniać co do usypiania to powiem tak - nie powiem żebym nie marzyła o tym że wieczorem wkładam dziecko do łóżeczka, przyciemniam światło i z głowy - ale póki co nie ma na to widoków - tzn na samodzielne zasypianie, poza tym nie wiem czy ja bym była na tyle konsekwentna żeby to w życie wprowadzić - póki co system mamy taki że o 19 kąpiel i masaż oliwką, a potem siadam z nią na swoim łóżku i przystawiam do piersi przy przyciemnionym świetle - zwykle szybko zjada i zasypia - ok 19,30-40 już ładnie śpi i odkładam ją do łóżeczka, czasem się jeszcze budzi za chwilę ale zadowala się smoczkiem albo przytuli jeszcze to piersi i po 5 min dalej śpi, czasem wieczorem dostaje oprócz piersi mm ale tylko kiedy jest np bardzo śpiąca a z piersi mleko leci za wolno i zaczyna się denerwować - to wtedy trochę mm i pierś później może nie jest to idealny system ale skoro zasypia w ten sposób w miarę szybko i bez płaczów i stresu to nie będę zmieniać
  7. malutka jaki Filipek duży :) hehe a foty z miseczką super oczy piękne Bogdanka możesz wtedy odpowiadać że w wirtualnej rzeczywistości też czasem trzeba pobyć dla równowagi :) u nas też ok 6 kg w ogóle to mam nadzieję że Twojemu m uda się wykombinować jakąś pracę żeby Wam lżej trochę było...heh...garbate to życie i tyle.... ale trzeba chociaż myśleć pozytywnie zajrzyj kiedyś w wolnej chwili bo ja jestem zainteresowana przepisami na wszelkie domowej roboty pyszności dla malucha - kiedyś się oferowałaś to skorzystam, a co ! la luna daj jutro znać jak młody, zdrówka dla niego CosmoEwka dla Kingusi również zdrówka
  8. malutka2326Witam się w końcu i ja Dzieciaczki wszystkie przeurocze, każde już takie "inne" różnią się już strasznie od siebie, a jakie już duże Jak te dzieciaki szybko rosną, dopiero jak do porodu odliczałyśmy Za dużo miałam do nadrobienia więc już nie pamiętam co miałam pisać Na pewno to ,że też dostałam od nestle kupony rabatowe do rossmanna ,pierwszego dnia nie wchodziły im kody, ale dwa dni później zrealizowałam prawie wszystkie, mleka nan nie potrzebuję, kaszek też nie bo mam zapas, a samej marchewki rossmann w swoim asortymencie nie ma w ogóle więc darmowej marchewki nie dostaliśmy A łącznie za to wszystko wyszło taniej o 4zł Zastanawiam się czy nie spróbować tego mleka gerber2 ,podobno dobre jest ale wiadomo, każde dziecko jest inne i jedno toleruje to inne tamto... I odnośnie skoków naszych szkrabów wklejam link bo nie pamiętam czy już wklejałam Skoki rozwojowe u dziecka Z tego co wiem to z dziećmi wcześniej urodzonymi lub po terminie jest taka różnica, że skok może zacząć się albo później albo wcześniej... Tzn dzieci urodzone np. 2 tyg później przechodzą swój skok 2 tyg wcześniej i odpowiednio dzieci urodzone wcześniej przechodzą to później. Wszystko związane jest z rozwojem mózgu dziecka... Tak to chyba jakoś szło U nas już drugi tydzień skok + zęby = mega marudzenie... Jak nie śpi, to jest na rękach więc pisać nie mogę, jak śpi to wybudza go klawiatura, więc tak źle tak nie dobrze a witamy po dłuższej nieobecności ja też zrealizowałam kupony prawie wszystkie poza mlekiem i marchewkę dostałam - na pewno mają w asortymencie, może nie w każdym Rossmannie też się zastanawiam nad mlekiem Gerber...choć m sie upiera żeby dalej kupować Bebilon, nie wiem co wychodzi taniej - choć przy naszym zużyciu to pewnie żadna różnica
  9. kevadraLuza, no gratulacje dla Kubusia, jaki chłopak! Brawo! A na zdjęciach z rehabilitacji to na jednym zdjęciu na prawdę wyglądał na silnego faceta! Marigold, ja kupiłam chustę tkaną ze splotem skośno-krzyżowym, nie znanej firmy, tylko na allegro kobieta sama robi chusty. Azimi, ma też stronę w necie. Dość niezła ta chusta, mocna, z jednego kawałka, i tak mi się wydaje, że 130 zł za długi tak na prawdę kawałek materiału to trochę za drogo, no ale cóż.. Nosiłam go tylko 2 dni, godzinę przedwczoraj, a wczoraj poszłam z nim do koleżanki, zasnął w tej chuście, obudziła go tylko wiertarka sąsiada :) A nawet mój głos mu nad uchem nie przeszkadzał w spaniu, piłyśmy herbatkę, mały spał. Super się karmi w niej, tak dyskretnie, jak się obudził, pokarmiłam go, a koleżanka kapnęła się, że go karmię dopiero, jak usłyszała głośne ciumkania tak po 5 minutach od początku karmienia. Więc uważam, że to super wynalazek dla takich marudnych żarłoczków :) Jeden minus- taki leniuch jak ja, nauczył się tylko jednego wiązania-kieszonka, no i idzie nawet z tym jednym mi średnio. Mąż musi pomagać. Podwójny X to w ógole dla mnie magia na razie :) A ty jakie wiązania wolisz? Oleńka w jakim wiązaniu najlepiej się czuje? heheh to powiem ci ze u mnie odwrotnie....kieszonki za nic nie umiem uwiązać i dociągnąć, na początku nosiłam w pojedynczym krzyżu a teraz w podwójnym - lepiej się nóżki układają- taka szeroka żabka i pupa jest wyżej jak kolana ja chustę pożyczyłam, a w sumie miałam kupować lenny lamb ale najtańsza ok 200zł więc się wahałam bo nie wiedziałam na ile mi się przyda, a zdarzyła się okazja pozżyczyć więc nie musiałam już wydawać kasy tyle
  10. la luna świetnie że junior ma się lepiej, mnie dziś też gorączka rozkłada i boli głowa chyba jakieś wiosenne przesilenie...i ogólnie...nastrój do bani na szczęście Ola też dziś super grzeczna była :)
  11. luza wszystkiego naj naj dla Kubusia :) niech rośnie zdrowo :)
  12. kevadra jak idzie noszenie chusty? Pawełkowi się podoba? jakiej firmy chustę masz?
  13. Witam w piątek :) nocna w miarę spokojna, czekamy na słoneczko żeby pospacerować koło południa włosy nadal lecą mi w ilościach ogromnych :(
  14. pocenie może być z niedoboru wit. D3 albo z zaburzen w gospodarce wapń-fosfor, wtedy ogranicza się podaż wit.D3 i eliminuje niektóre rzeczy z diety i zaleca dużo pić dla pewności właśnie dobrze jest zbadać - wszystko wiąże się z nieprawidłowym wchłanianiem wapnia
  15. la lunabyłyśmy na targowisku koło domu i nabyłam majteczki na plażę dla Basi ,jeszcze jest za zimno na kąpiele ale za jakieś 2 miesiące będzie się mozna plazować aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa... ZAZDROSZCZĘ .....za 2 miesiące? u nas ledwo maj będzie i to pewnie jeszcze chłodnawy.... chyba się do Ciebie przeprowadzę hehe ja już też patrzyłam za strojem kąpielowym dla Oli :) na wypadek wyjazdu nad morze
  16. chyba ogłoszę zrzutę na laptopa dla matki-założycielki, bo już w ogóle przestanie do nas zaglądać
  17. la luna mnie póki co nie przybywa ale spacery to odbywam w niezłym tempie bo się obawiam żeby nie nabrać tu i ówdzie, siedzenie w domu nie sprzyja figurze, a ruchu trochę też nie zaszkodzi :)
  18. IWA jaka słodzia z tej Twojej córeczki :) urocza Witam w czwartek - dniukobietowo ;) dzień zapowiada się słoneczny - no i super, bo nocka była ciężka zmykam uśpić Olę
  19. megi fajny filmik :) w ogóle fajnie widzieć jak się dzieciaczki poznają nawzajem i dogadują :) kevadra nie bardzo właśnie wiem jak można dziecku ograniczyć pierś ;/ może skonsultuj to jeszcze u innego lekarza jak radzą dziewczyny? nie sądzę żeby to był jakiś wielki problem, może teraz przeszedł jakiś skok w przybieraniu na wadze? poza tym jeśli jest na piersi to nie sądzę żeby był przekarmiany jak tylko zacznie się więcej ruszać - raczkowanie itd to już nie będzie tak przybierał obserwuj go, przeliczaj ile mu przybywa tygodniowo to będziesz mieć punkt odniesienia do porównania może po prostu będzie dużym chłopcem, a teraz przechodzi intensywny rozwój psychiczny i fizyczny więc organizm potrzebuje więcej kalorii i sobie gromadzi
  20. hehe u mnie też lekkie słonko ale zimno, takie mokre i przenikliwe, ja chyba rezygnuję ze spaceru na rzecz werandowania, zobaczymy jeszcze plusem jest chyba to że w końcu jestem jako tako wyspana - tylko 3 pobudki w nocy - i mam niezły humor, obiad gotowy :) m dzis mi zadzwonił ze jest oferta pracy w sam raz dla mnie.... nie powiem ze się nie napaliłam przez chwilę ;) ale to teraz nierealne
  21. megi i nas podobnie, tylko 2 kupki - ok 14 i przed kąpielą o 19, też przeważnie cichutkie, no, czasem jest mega-stękanie ;) z kleikiem mamy czas do konca 6m-ca, w potem się zobaczy czy będę robić na mm czy na swoim, podobno na własnym te kleiki się robią glutowate i ciężko je rozmieszać
  22. poziomkakurde a u nas znów koszmarna noc!!! o 23 butla, 2.30 marudzenie dostał pić i zasnął , potem o 4 znów pobudka dostał jeść, possał cycka 10 min i zasnął z nami w łóżku...na godzinke czy 1,5 jeśli Cię to pocieszy to u nas tak wygląda dobra noc...
  23. megi właśnie nie wiem jak się zabrać za temat kleiku, na pewno kupię jakiś, wyczytałam w schemacie żywienia żeby kleik dodatkowy wprowadzać w 7 m-cu życia i chyba poczekam jeszcze ten miesiąc
  24. witam już-prawie-wiosennie :) słoneczko za oknem i powietrze pachnie inaczej mimo że jeszcze mrozik lekki, ale i tak czuć ze idzie nowe, wiosenne nocka ciut lepsza :) wczoraj zaczęłam Oli dodawać kaszkę mannę do zupki warzywnej, póki co widzę że się przyjęło bez problemu zastanawiam się czy by jej nie dodawać jeszcze do jednego mleka trochę kleiku - np wieczorem dostałam wczoraj z Gerbera kupony na obiadki Gerber, deserki i soki z Rossmanna na -50% i -30% i jakieś gratisowe, więc muszę się wybrać bo są ważne do 15 marca, mam nadzieje ze będę mogła zrealizować wszystkie naraz kevadra książeczka super, muszę u siebie popatrzeć w Biedronce, czasem bywają fajne rzeczy, kupiłam kiedyś Oli chodzik taki fajny przeceniony z 60 zł na 20 teraz od 8 marca będą fajne body dla dzieciaczków poziomka to faktycznie przybór masy niezły, fajnie ze ruszyło :)
  25. wiem że wzięcie dziecka do łóżka to najprościej bo się tak nie morduje człowiek, ale wolałabym jej nie uczyć spania ze mną... tym bardziej że wieczorem zasypia w miarę ok, jazda się zaczyna po północy, ale jak będzie tak jak przez ostatnie 2 tygodnie to nie będę miała wyjścia, choć nawet przy mnie się kręci, kopie, marudzi ja wymiękam
×
×
  • Dodaj nową pozycję...