Bugi82

Witam:) Czyżbyście jeszcze świętowały? U nas Święta na spokojnie, Wigilia u rodziców, niestety Lidzi nie podpasowała, marudna była trochę. W pierwszy dzień trochę u teściów trochę u rodziców, a wczoraj tylko obiad u teściowej i odpoczynek w domciu:). Dziewczyny podostawały sporo prezentów, Lenka przeważnie zabawki i słodycze, a Lidzia krzesełko do kąpieli, kosmetyki i też trochę zabawek. Także dom zagraca się coraz bardziej... A dziś już byłyśmy z Lidzią na szczepieniu. Moja panna rośnie jak na drożdżach. Idzie w ślady Lenki. Waży już 7900 (90 centyl) i ma 70 cm (97 centyl), ale pani doktor stwierdziła, że to po prostu dlatego, że i rodziców ma wysokich. Ogólnie rozwija się prawidłowo, za dwa tyg mamy zrobić profilaktyczną morfologię:/. Następne szczepienie 06.03. No i sama powiedziała, że można już rozszerzać dietę:). Nawet dostałyśmy dziś paczuszkę z hippa ze słoiczkiem jabłuszek, akurat na początek:), do tego jeszcze próbkę herbatki, kremu na odparzenia i łyżeczkę:) A co tam u Was:)?

Gwiazdka, jak tam gardło? Mam nadzieję, że już Ci lepiej. Ja nigdy nie miałam problemów z bólem gardła, a w ciąży dopadł mnie też pod koniec I trymestru:(. Leczyłam się właśnie islą i domowymi sposobami, ale po kilku dniach ból był nie do wytrzymania, więc poszłam z tym do mojego gina, a on stwierdził zakażenie bakteryjne i przepisał antybiotyk duomox. Powiedział, że w takim przypadku antybiotyk to mniejsze zło niż niewyleczona infekcja, ale miałam takie odczucia jak Ty i pierwszą tabletkę brałam ze łzami w oczach. Na szczęście efekt był bardzo szybki, a córcia urodziła się zdrowa. Przy następnym bólu gardła od razu wzięłam polecane już przez iszmaona tantum verde w pastylkach i przeszło od razu, więc według mnie są bardziej skuteczne od isla.

koc kredka

tymczasowy 1. czas 2. czat 3. mowa 4. mata 5. myto 6. zmowa 7. tama 8. tom 9. osa 10. sowa wiertarka

Faktycznie, ruch jak na Marszałkowskiej, nie przesadzacie dziewczyny z tymi przygotowaniami świątecznymi:)? karwenka, my szczepienie mamy we wtorek, ciekawe, ile już waży Lideczka, coraz ciężej mi ją nosić w foteliku... A Zuzia była ważona i mierzona? U mnie z tymi porządkami jak u Ciebie... A to Lenka coś przyniesie, a to Lidki rzeczy też są wszędzie, jak panele umyje, to Lidzia albo na nie uleje albo obślini i tak w kółko... agusmay, jak po wizycie? A nam się znów weselicho szykuje. 18 lutego- Lidzia akurat pół roczku będzie kończyła. I pewnie zęby będą jej szły... Ale ochotę mamy żeby iść i wstępnie się zgodziliśmy Tak ostatnio z Tomkiem się śmialiśmy, że wysyp ciąż zapoczątkowaliśmy w rodzinie i u znajomych:), panna młoda też się spodziewa:). Mam nadzieję, że moja mama zgodzi się popilnować dziewczyn, bo to ze strony Tomka wesele. Na szczęście impreza na miejscu, to przynajmniej nie przejeżdżę całej. Chyba już dziś w imieniu całej mojej rodzinki skorzystam z okazji złożenia Wam życzeń, może wpadniecie tu choć na chwileczkę w ferworze świątecznych przygotowań:) Wszystkiego najlepszego dla Was i Waszych maleństw, to nasze pierwsze wspólne Święta

czar huśtawka

mosiaBugi82Tyle, że w zasadach gry jest określone, że wyraz powinien mieć co najmniej 3 literyno to połowa postów jest niezgodna z regulaminem Ja go nie ustalałam, tylko stosuję niewiadoma 1. wada 2. woda 3. moda 4. mowa 5. mina 6. dom 7. dama 8. diwa 9. Ada 10. Adam konserwant

Tyle, że w zasadach gry jest określone, że wyraz powinien mieć co najmniej 3 litery

pani firanka

kasjerka 1. kasa 2. kark 3. kara 4. kask 5. rak 6. raj 7. rasa 8. rejs 9. ser 10. jar odtwarzacz

Dzień dobry:) Sylwuńka, Alanuś jak zwykle uroczy:), ta jego czuprynka mnie powala i chyba do Ciebie jest podobny:)? Koniecznie zrób się na bóstwo, to mąż raz dwa zapomni o poniesionych w tym miesiącu wydatkach:) agusmay, to trzymamy kciuki za pomyślne wieści z wizyty:). No i myślę, że komputerek będzie się sprawdzał:). Ja z moim mężem też tak mam, że nigdy nie odmówi ludziom zrobienia czegoś ( na swoich maszynach w garażu), niestety kosztem prac domowych:(. Na szczęście z pracy wraca zawsze o tej samej porze. Miłego dzionka:)

Ezelka, teraz to dopiero narobiłaś mi chęci na tego torta

Oj, Kati, to chyba kamień z serca:), na córcie jeszcze przyjdzie czas, trochę musisz odetchnąć. A moja Lenka naprawdę duża dziewczyna jest i zapowiada się, że Lidzia będzie taka sama. W mamę się wdały:) Dobrej nocki:))))))

A tu nasze Aniołki:). Nie miałam dla Lenki specjalnego stroju, skrzydła i aureolkę sama jej robiłam jeszcze w zeszłym roku. Lenka w nowej fryzurce:) 86162[/

U nas też troszkę popruszyło:), pięknie wyglądają białe drzewa naokoło:) Karwenka, a laryngolog kazał odstawić po jakimś czasie te krople czy sama odstawiłaś, jak zobaczyłaś poprawę? Lenka na początku roku na obrzęk błony śluzowej noska dostała też od laryngologa aerozol na dwa miesiące. Zdrówka życzę dziewczynom, zwłaszcza, że Święta się zbliżają. Rachotka, Waszej rodzince też:). Piękne cudeńka zrobiłyście:)))). Nie wiedziałam, że takie z Was zdolne kuchareczki:), a Kacperek też widać szybciutko rośnie:) MartaMaria, nam na papierku z usg napisali, że kontroli nie wymaga, więc już drugi raz nie idziemy. A Lidzia fakt, typowo cycusiowa, chociaż dziś pierwszy raz ze smoczkiem zasnęła, a zawsze wypluwała nim dobrze zdążyła zassać. Tak mi trochę z tym dziwnie, bo Lenka nie chciała cyca wcale, a ta ciągnie chyba za siebie i Lenkę. Aż jestem ciekawa, czy zechce jeść inne potrawy. Lenka dość szybko zasmakowała w nowościach. Afirmacja, to Ninka ma przyszywaną siostrzyczkę:), fajnie razem wyglądają:), moje obie panienki też razem chętnie na macie leżą. No i gratuluję, że tak ładnie Wam idzie jedzenie łyżeczką:) Powiem Wam, że od czasu obejrzenia Listów do M, non stop chodzi mi po głowie ta piosenka Anna Karwan - What the world needs now (Listy do M.) - YouTube

ferie środa

wulkany 1. kuna 2. wnuk 3. wulkan 4. wyka 5. luk 6. lawy 7. lak 8. kula 9. kawy 10. klaun mikrofalówka

A i ode mnie przepis na "Warstwową sałatkę z tuńczykiem" Kolejne warstwy: 1. 4-5 ogórków konserwowych pokrojonych w kostkę 2. pół torebki ugotowanego ryżu- posmarować keczupem 3. 4 jaja ugotowane na twardo i pokrojone w kostkę- posmarować majonezem 5. 10 dag startego żółtego sera 6. 1 mała drobno posiekana cebula 7. tuńczyk- posmarować majonezem 8. druga połowa ryżu- posmarować keczupem 9. kukurydza Wychodzi spora salaterka, najlepiej szklana:).

Witajcie:) Jakoś nie mogłam się wczoraj zebrać, żeby coś do Was skrobnąć. Cały dzień coś... Jasełka wyszły dzieciom pięknie:), Lenka zadowolona, że byłam, a Lidzia znów pogardziła butelką:/. Po powrocie poszłyśmy na spacerek, bo pogoda raczej wiosenna, a nie zimowa. Dziś u nas też biało, ale przez mróz, śniegu nie ma. Dla mnie to lepiej, ale na Święta trochę mógłby przypruszyć:) Dzięki, że mnie pocieszyłyśmy z tymi grzybami, bo nie wyobrażam sobie bez nich kolacji wigilijnej:), tylko postaram się nie przesadzić:). Generalnie nie widzę, żeby coś ewidentnie szkodziło Lidzi. Dostałam w poniedziałek wielką torbę mandarynek prosto z Hiszpanii, bo szwagier jeździ tirami po Europie i akurat taki transport mu się trafił... Na razie zjadłam jedną i też nic Małej nie było, ale musiałam i tak część upłynnić, trochę mamie, trochę dzieciom na Jasełka, bo byśmy tego nie przejedli. A właśnie, szwagier prawdopodobnie nawet na Święta jedzie za granicę i zabiera żonę (w sumie na 2 tyg), a synka zostawią teściowej. Dla mnie to trochę niepojęte, żeby na Święta dziecko zostawić, ja bym bez dziewczyn nie wytrzymała. No i teściowa też nie protestuje. Oliwierek przyzwyczjony, że taty wiecznie nie ma, mama choć nie pracuje też mniej czasu mu poświęca niż babcia, więc może jakoś wytrzyma...

Dziewczyny karmiące, a zamierzacie w Wigilię jeść wszystko, bo ja uwielbiam grzyby, a nie wiem, czy mogę? Chociaż wczoraj zjadłam trochę pizzy z pieczarkami i nic nam nie było. Pierogi z kapustą i grzybami, to mój przysmak największy... Kapusta z grochem raczej niewskazana, ryby Lidzi nie szkodzą, więc to zjem bez obaw. A Wy jak myślicie? Ja już chyba skończę na dzisiaj siedzenie przed kompem i grzecznie spać pójdę Dobranoc

Katarzyna, to ja się wcale Tobie nie dziwię... Niezła rodzinka, nie ma co. Dziękujemy za życzenia i te piękne wirtualne kartki z Twoimi urwiskami i Tobie życzymy przede wszystkim Świąt spokojnych i zdrowych, by nic nie zakłóciło chrztu Oski:)

metr barszczyk

zajączek 1. zając 2. zez 3. czek 4. czeka 5. czaj 6. jak 7. czekają 8. kac 9. kacze 10. keja makowiec

Witam:) Kama, faktycznie stuknęły już 4 miesiące i nie wiadomo kiedy... Dziękujemy:) Agusmay, Ivone, moje obie córcie były zaplanowane, tylko ja jakoś nigdy nie liczyłam, kiedy mam owulację stąd nie znam dokładnej daty poczęcia moich skarbów:). A na ten lady komp też bym się chętnie zdecydowała, gdyby nie ta cena... MartaMaria, jak tam kryzys- minął już? Jak dla mnie na kryzys tylko częste przystawianie i relax z meliską:). A teraz mam mleka tyle, że Lidzia po kilku minutkach sama odpycha się rączką od jedzenia, a na piersi wisi tylko tuż przed zaśnięciem na noc. Karwenka, jedziemy na tym samym wózku... Ja w stosunku do Lenki mam takie same odczucia:(( i źle mi z tym strasznie. Chociaż jest już coraz lepiej. Ostatnio mają dziewczyny kilkuminutowe codzienne sesje chichotania, z czego Lenka jest strasznie zadowolona i coraz ładniej zabawia Lidzię:), w zamian za to Lidzia grzecznie nas dziś obserwowała, gdy razem grałyśmy:). I z butelką też nam idzie kiepsko, więc nic tu Ci nie doradzę... A dzisiaj odkryłam jeszcze jeden problem, nawet moje piersi obróciły się przeciwko mnie! Jutro wybieram się na te Jasełka do przedszkola i chcę Lidzię mamie zostawić, więc myślałam, że już dziś odciągnę trochę mleczka, a tu lipa- w piersiach jest, bo po naciśnięciu tryskało we wszystkie strony, a laktator niewiele co wyciągnął:(, a jeszcze niedawno całkiem ładnie to szło. Afirmacja, ja też myślę, że możesz już wprowadzać nowości:), tylko właśnie zaczynaj stopniowo, co jakiś czas coś nowego, pojedynczo, bo jednak Ninusia jest w grupie ryzyka alergii. Ja Lence kaszki podawałam od razu łyżeczką, na śniadanie, a przed spaniem dodawałam do butelki trochę kleiku ryżowego. Ja chyba też niedługo coś zacznę dawać, ale jeszcze skonsultuję się z pediatrą za tydzień przy okazji szczepienia. Sylwuńka, myślę, że tata będzie bardzo zadowolony, ale chyba nie przyzwyczaił się, że na dziecko jednak idzie sporo pieniążków. Na same pieluchy i mleko już niezła sumka wychodzi, a jeszcze prezenty gwiazdkowe...

zadowolony 1. lody 2. doza 3. dola 4. dal 5. dzwon 6. ozon 7. Ola 8. oda 9. woal 10. woda wieczorynka