Skocz do zawartości
Forum

Margo32

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Margo32

  1. Wiecie co dopiszę się i ja do tego wątku bo wczoraj miałam apogeum ze swoim M. Nie dość ze sama wykąpałam, przebrałam i nakarmiłam Jule wieczorem bo przeciez pan mąż był zmeczony nieludzko( a oboje byliśmy wczoraj na polu bo warzywo jeszcze trzeba było ostatni raz wycinać) to najgorzej wkórzył mnie jak zostawiłam ich samych w pokoju a mała zaczeła płakac a on nie zrobił nic zeby ja uspokoic. Wytrzymałam 5 min. (to chyba i tak długo) i wróciłam do pokoju i sama ja uspałam bo oczywiście mój książe nie dał sobie rady!!!! Jestem cierpliwa z reguły ale wczoraj nie wytrzymałam, jak Jula zasneła wygarnełam mu co o tym wszystkim myślę, ze przeciez ja tez cały dzien latam jak opetana, i ja nie moge byc zmeczona bo przecież ja jako baba wytrzymam wszystko. No a facet to tylko facet i nie musi wytrzymywąc nic. Ale sobie ponarzekałam!!!!!! Ale troszke mi ulrzyło
  2. radość serca Margo czym się zawodowo zajmujesz? pracuję w urzędzie gminy więc jest ze mnie urzedas cała gębą
  3. Hej, jestem i ja po przerwie bo roboty przed tymi swietami miałam moc więc na net nie miałam juz czasu A teraz jeszcze chcę wyskoczyć z pracy do pediatry Julci na wizyte kontrolną, zobaczymy ile moj skarbek urusł od ostatniej wizyty Pozatym chcę żeby ją obejrzał fachowiec, bo z tym jej katarem to czyste utrapienie Przyczyne kataru chyba znalazłam bo myslę ze to przez to ze lata po domu na bosaka czyli w samych skarpetkach, bo nóźki ma zimne jak lody i stąd pewnie katar Ale juz zamówiłam na allegro kapciochy takie fajne, bo u nas nie ma w sklepie takich małych rozmiarków
  4. siaczku jeszcze nie byłam u żadnego innego lekarza, ten do którego chcę iśc przyjmuje prywatnie u nas tylko w soboty a w tę przeciez się nie dało a na tą sobote chyba bede miała okres więc tez pewnie się nie uda sama jestem ciekawa co powie inny gin, ale niestety musze poczekac
  5. Iza to co to cholerka za procedura że tak długo trwa????????? Ja już pracuję 4 lata w jednym miejscu i nie pamiętam jak to jest jak się stara o pracę ale też nie miałam lekko na początku. Trzymam kciuki za powodzenie!!!!!!!!!!
  6. Margo32

    Żywe srebro

    monika postrzyzyny udały sie znakomicie, tak mi fajnie z nową fryzurka, zupełnie inaczej sie czuję, moja fryzjerka to jednak się zna na robocie. Ścieła mi tył krócej, boki zostawiła dłuższe i króciutka grzyweczke. Dzisiaj od rana w pracy ludzie wlaą mi komplementy ze fajnie wyglądam a ja czuję ze odmłodniałam. Zresztą męzu mój wczoraj był zadowlony z efektu a on dość wybredny jest.
  7. Asiu to dobrze że lekarze nie lekcewarzą swojej roboty, widać że to nie konowały tylko fachowcy na pewno co sie odlecze to nie uciecze a Ty zdążysz się wzmocnic do czasu zabiegu Piotrusia Iza a czemu tyle czekasz na ten telefon, moze trzeba ich pogonic trochę czy nie wypada???
  8. Margo32

    Katarek

    ja daję wapno w syropku dla dzieci, kupiłam tez w aptece taką herbatkę - rubinki na suchy nosek i ostatnio jeszcze sól morską i jakos udało nam sie zwalczyć wstręciucha dobra jest ta herbatka, gile po niej wyłażą szybko, mozna ją tylko dawać w południe chyba żeby dziecko w czasie snu się nie zaksztusiło
  9. Margo32

    Żywe srebro

    Gunia a kysz wszystkim choróbskom a kysz.... Mnie chyba też cos bierze bo kicham dzisiaj troszke ale w domu dawke uderzeniową zastosuje i moze nie weźmie. ja dzisiaj na obcinanie włosów jestem umówiona, grzywa mi w oczy lezie i denerwuje jak cholera
  10. U nas wieczory wyglądają tak, że jeszcze kapanie to tatuś moze odbębnic ale potem cała reszta to juz tylko ja bo jak nie to ryk jest przeokropny. A jak trzymam ją na rękach i chce oddac dla mężusia to oczywiście tak sie wtuli we mnie ze nie ma mowy ale zastosowalismy ostatnio przekupstwo w postaci tego ze jak pojdzie do tatusia to zrobią dzyń dzyń tj. pojdą dzwonic w dzwoneczki które wiszą w pokoju a Mała to uwielbia.
  11. Iza a na jaki telefon czekacie bo ja nie w temacie????????????
  12. Margo32

    Poronienie

    Ewo ddziękuję Ci za te słowa, jednak ja jeszcze chyba nie dojrzałam do tego zeby nawiązywac kontakt z moją "przyjaciółką". Jeszcze nie czuję sie na siłach, pozatym wiem ze ona i tak powie ze to było moja wina bo cośtam cośtam itd. Zawsze to ja musiałam sie do niej dostosowywać a nie ona do mnie. Moze kiedyś przyjdzie taki czas ze będe w stanie z nia porozmawiać ale to jeszcze nie teraz Chociaz czasmai bardzo tesknie za naszymi wygłupami i czasem spedzonym razem...
  13. Dziubala katar już w zaniku, do jutra nie będzie pewnie już wcale, wczoraj smarkała po soli morskiej i wszystko ładnie wygoniło a dzisiaj rono nosek był juz suchutki. Zamwiłam na allego kostium dal Juli, jutro rano powinien przyjść więc zdążę go jeszcze przepelechać i wysuszyć. Muszę się dobrze przygatować do tej wyprawy, mam troszkę stresa ale przecież będziemy we dwoje z mężusiem to damy radę!
  14. Margo32

    dla Sandruni

    Joasiu nie ma chyba takich słów zeby wyrazic co czuję w tej chwili, jest mi bardzo ale to bardzo smutno :36_2_18::36_2_18::36_2_18: przytulam Cie bardzo bardzo mocno i wierzę że toja kruszynka czuwa nad wami siedząc sobie na jednej z chmurek w niebie
  15. Margo32

    Żywe srebro

    Andzia niezłe teksty ma Twój synek
  16. Moja Jula zasypia u nas w łóżku a potem kłade ja do łóżeczka i tam przesypia całą noc ale rano znowu przekładam do naszego łoża bo lepiej jej sie spi w naszym
  17. Hej dziewczyny, witam porannie. U nas była dzisiaj nocka fatalne, Jula budziiła się z płaczem chyba ze 3 ray nie wiem dlaczego ale pewnie przez te zębiska wstrętne. niech juz wyjdą i niech juz to bedzie za nami. Ona i tak ma dużo juz ząbków, chyba ze 12 a moze i więcej bo juz ostatnio nie liczyłam. Na szczęście rano jak sie obudziała to była w dobrym humorku, i katar udało sie opanowac. Kupiłam oststnio sol morską jej do noska i widzę ze daje efekty. Jutro wybieramy sie na basenik, bardzo jestem ciekawa reakcji Małej bo lubi wodę więc mam nadzieję że będzie to dla niej frajda. Nad morzem jak bylismy w wakacje to pierwszego dnia była w totalnym szkou z powodu szumu wody. Asiu nieustające kciuki za szybki pwrocik do domku, na pewno wszystko bedzie ok i ani sie obejrzysz jak będziecie to mieli juz za soba.
  18. Hejka witam sie i ja porannie jak na rzie z zieloną herbatką bo od codziennego picia kawy juz mnie mój rzołądeczek pobolewa więc na razie :KAWIE MÓWIĘ STOP
  19. No i dzwoniłam moje kochane do swojej pani kardiolog, powiedziała ze jak najbardziej Juli to nie zaszkodzi a nawet może pomóc. Tak więc formalnie zgodę mam tylko i tak nie wiem co z tego wyjdzie bo według mojej mamy Jula ma dzisiaj straszny katar i jest marudna wiec mam nadzieję że to nie zadne choróbsko jakieś tfu tfu... Ale jak jest naprawde to dopiero sama ocenie jak zajade do domku po pracy
  20. Slonko wiem że to my podejmujemy decyzję tylko najgorsze jest to ich gadanie Ale teraz po prostu nic nikomu nie powiem i pojedziemy I już...
  21. Jak mówią: Jula to zdrowe dziecko i nie nalezy przedabrzać a mi sie juz po prostu nie chce po raz kolejny im tłumaczyć ze basen tylko moze jej pomóc a nie zaszkodzić Boja sie pewnie z tego wzgledu że Jula miała operacje serduszka i powinnam ja wsadzic w szklana kule i nie wypuszczać z domu. A moja córcia to iskiereczka, ruchliwa bardzo i nie daje sie jej utrzymac w jednym miejscu i nic sobie z tego nie robi ze ma bliznę na klateczce prawie na koniec rzeber. I na pewno nikt, kto nie wie ze miała operowane serduszko nie powiedziałby o niej ze costam kiedys był nie tak Bo z reguły takie serduszkowe dzieci tak sie nie zachowują.
  22. Ann moi teściowie to ludzie z ubiegłego wieku, z czasów wojennych więc dla nich fakt ze z rocznym dzieckiem mozna sie wybrać na basen to po prostu herezja jak w czasach średniowiecza
  23. Margo32

    Ciąża po poronieniu

    Ja po poronieniu chyba zaszłam w 4 cyklu, ciąża była niełatwa, od początku Duphaston na podtrzymanie, za mała dawka i plamiłam. Po zmianie lekarza i zmianie dawki poprawiło sie ale w 14 tyg. wylądowałam w szpitalu z krwotokiem, najprawdopodobniej efekt przesilenia był. Leżałam 3 tyg. i 4 dni, myślałam ze nie wytrzymam, jednak wytrzymałam. Poźniej do końca bylo juz dobrze. A poród to miałam ekspresowy, 3 godz. i Juleńka była juz na świecie. Duphaston jest lepszy jak luteina, ja miałam w szpitalu i jedno i drugie ale luteine dopohwowo bo nie moglam znieść smaku. Skoro lekarka powiedziała Ci ze juz można, to działaj kochana działaj. Tylko wyluzuj sie i nie przejmuj niczym a przedweszystkim nie myśl tyle o zajściu żeby nie wpaść w paranoję. Ja nie myślałam i udało się.
  24. Ann miejsca wypróbowane i sprawdzone na 100 %, jest brodzik dla maluchów Mój męzus często bywa na tym basenie bo wozi dzieci ze szkoły, pracuje jako kierowca szkolniaka. I własnie w czwartek też ma wieść więc pewnie się z nim zabierzemy. Tylko z powodu teściów mam ćwieki w głowie.... Bo ja bardzo lubie wodę i moja córa tez więc dlatego chciałabym pojechać.
  25. Margo32

    Żywe srebro

    Gunia niestety to taki czas, choróbska krążą w powietrzu moja Jula na szczęście ma tylko katarek, walczymy z nim juz pewnie ze 2 tyg. z przerwami, bo co uda mi sie wyleczyć to za 2-3 dni znowu wraca Chyba od tego pełzania po podlodze, bo zawze potem ma takie zimne rączki No ale jak jej nie pozwalam to sie na mnie strasznie wścieka i robi taka minke ze strach sie bać ...
×
×
  • Dodaj nową pozycję...