Margo32

Fistasia bardzo mi przykro ze Ciebie tez to spotkało ale na pocieszenie mogę Ci powiedzieć że wiele z nas to przechodzi (ja tez w 2006 r.) ale potem mamy wspaniałe dzieciaczki i wszystko jest ok. Pamiętam mój ból wtedy który teraz wydaje sie nieprawdopodobny. Swoja droga mi dzisiaj się śniło ze krwawię ..... A kysz a kysz.......mówię .!!!!!!!!!

witamy nowe czerwcowe mamusie ja dzisiaj jakies apogeum nastrojów przechodzę, od płaczu po agresje rano chciało mi sie płakac ale jak zajechałam do teściów to chętnie bym teściową udusiła jakoś tak mnie rozdrażniła swoja gadka

staram sie byc dobrą matką aczkolwiek idealną? to chyba nie realne przy dwójce dzieci, pracy i domu na głowie zawsze mogło by byc lepiej ale chyba dobrze jest tak jak jest poświęcam czas dzieciakom na tyle na ile oni tego chcą, ale tez staram sie robić cos dla siebie czasami owszem mam nieraz wyrzuty ze może za często na nich krzyczę ale ktos musi bo tatus wybrał sobie role tego dobrego wiec ja muszę byc czasami zła

Dziubala czy Ty tez w początkach miałaś takie wahania nastroju. Bo ja dzisiaj myślałam ze się pochlaszczę chyba, od rana miałam huśtawkę rano chciało mi sie ryczeć, Kubę jak zawiozłam do teściów to mało teściowej nie udusiałam a najgorsze to to że znowu mnie wątpliwości dopadły czy ja aby dobrze zrobiłam???????? ludzie nie do wytrzymania to wszystko

ja też sie zapisałam do lekarki na przyszły czwartek na 16:10 nie chcę za długo odwlekac wizyty żeby znowu mi nie wyszły za duże braki progesteronu

AmarosaNo to troszkę mnie uspokoilyscie laski bo już domysły zaczynalam mieć rożne przez te bole dziś doszedł mi ból krzyża z lewej strony jakby... Mnie spioch łapie tak od 14 i śpię z 3 h czasem generalnie przesypiam w ciagu dnia codziennie kilka h za to budze sie koło 7:30 a wcześniej spalam do 10 czasami :)) a spać na wieczór mi sie chce jakos koło 21:30 ale to tez zalezy ile spalam w ciagu dnia zauwazylam bo potrafię iść spać koło 23 :) ja padam około 21 razem z dziecmi a normalnie to i do 23 się szwędałam

Daffodil nie wiem czy przy drugim dziecku lepiej wygląda nie przejmowanie sie wszystkim wokół, po prostu jak sie juz jest przewrażliwioną matką to chyba nawet przy 10 dziecku niewiele to zmienia ja nie sądzę zeby u mnie trzecie dziecko cos zmieniło, jak tylko którekolwiek sie poruszy w nocy to ja juz stoje na baczność i sprawdzam co sie dzieje natury nie oszukasz

oj ja też a pozatym mam napady wilczego głodu, nie moge miec pustaego żołądka bo mnie tak ssie że szok

Gunia113Hmm no 4 tydzień i 3 dzień. Masz rację, żeby jeszcze tydzień poczekać. Ja miałam ostatnią @ 3 września. Więc myślę, zę jakiś pęcherzyk na monitorku już będzie:) u ciebie to juz powinno byc serduszko chyba ale nie jestem pewna ja mam dzisiaj totalnego lenia, nic mi sie nie chce oprócz spania i falami robi mi sie niedobrze pozatym ciągle ten ból podbrzusza jest, nie silny aczkolwiek czuję no i te zapachy wszechotaczające, nie wiedziałam że świat może az tak śmierdzieć czasami

curry No to ładnie dał Ci popalić U nas tak nie było na szczęście i Lilka siedziała grzecznie nie to co teraz hihihi oj dał popalić że pamiętam do tej pory Julcia była spokojniejsza za to teraz jakby odwrotnie z nimi jest

Gunia113MArgo a kiedy miałaś ostatnią @?? 11 września a cykle mam 28 dniowe więc teraz to jest jakiś 5 tydz.

curry Margo, eee tak strasznie nie boli jak dzidzia kopie. No chyba, że trafi w coś czułego ale to rzadko To raczej takie miłe kopanie mnie akurat za drugą razą bolało i to bardzo, Kubuś był strasznie ruchliwy i rozpychał się w brzuchu więc pod koniec boki mnie bardzo bolały a jak jeszcze trafiał w żebro to już wogóle.... nie twierdzę że to kopanie nie jest miłe tylko czasami ajuz szczególnie ppod koniec straznie uciążliwe

Gunia113Wydaje mi się, ze zawsze kiedy ma się jakieś wątpliwości i czuje się taką potrzebę to jest sens iść do lekarza:) może źle sie wyraziłam, nie ze nie ma sensu tylko ze jeszcze odczekam tydz. żeby było juz coś widać

Dziubala U nas też to widać, coraz więcej par wśród znajomych ma albo planuje trzecie dziecko. Ja się cieszę ja na razie jeszcze troszkę nieśmiało ale też bardzo sie cieszę

Ja też bym juz chciała pójść do lekarza ale jeszcze poczekam z tydz. bo teraz to jeszcze nie ma sensu a mnie dodatkowo bolą jeszcze zęby chyba będę sie musiała z dentystą przeprosić

Swieżynka81 te bóle to raczej norma, ja wprawdzie nie za bardzo pamiętam z poprzednich razy ale raczej też mnie pobolewało podbrzusze a teraz to jeszcze jajniki jakby bolą do 10 tyg. powinno sie unormować a potem to będzie bolało jak dzidzia będzie kopać :-) Ja za obiema razami nie mogłam wogóle się kłaść na lewym boku(a może na prawym??? cholera nie pamiętam już) wiem tylko ze po porodzie to była taka totalna ulga jak leżałam na łóżku na plecach :-))))))))

Wiecie u mnie w pracy niezła moda na trzecie dziecko się chyba robi Koleżanka która tez ma 2 okazuje się że się zaczeła starac o trzecie Ja na razie nic jeszcze nie mówię że już sie postarałam

oooooooo moja teściowa prześwietla wszystko co sie rusza :-)

jbioa czemuż tak miało by być? za Julą miałam ciężko, żaden gamoń nie badał mi progesteronu którego jak sie okazuje mój organizm za mało wytwarza i pewnie dlatego pierwszą swoją ciążę poroniłam miałam krwotok w 14 tyg. i przeleżałam prawie miesiąc w szpitalu bo się kosmówka odklejała i ogólnie całą ciąże byłam przerażona za Kuba było lepiej bo lekarz słuchając tego co do niego mówię tak mi ustawił prochy że nic się nie działo tylko po połowie kości mi sie strasznie rozchodziły i bolało jak cholera ale za to porody miałam oba ekspresowe

Blondi22Margo32Świeżynka81Margo moja krecha też blada baaaardzo była i to nie jedna, ale beta tydzień temu potwierdziła. Więc myślę, że już można gratulować.u mnie na razie brak okresu jest ewidentną oznaką bo zawsze mam jak w zegarku i powinien byc dzisiaj a nie ma chociaż od rana czuje się jakby miał być takie uczucie ciężkości w podbrzuszu i wogóle jakbym miała z pięć kilo dodatkowo czyli powinna byc fasolka;) w piątek myślę zrobic dla formalności jeszcze jeden teścior bo bete to muszę do miasta jechać bo u nas w ośrodku to by sie za szybko wydało teściowa sie wczoraj na mnie podejrzanie patrzyła ale ja udawałam że tego niewidzę

Oj kobiety a ja już myślałam że to ja jestem najcięższym przypadkiem tego świata

ja teraz chcę iśc prywatnie do jednej pani która jest ordynatorem w szpitalu w którym rodziłam Kubę i dobrze ją wspominam ciekawa tylko jestem czy będzie brała moje sugestie pod uwagę bo nie każdy lekarz to lubi

Świeżynka81A pokastrować takich żeby się nie rozmnażali oj tak oj tak

Wiecie tak apropo lekarzy to ja moge wam wiele powiedzieć Za Julcią zaliczyłam chyba z 5 bo żadna cholera nie potrafiła u mnie na początku rozpoznać braków progesteronu, ciągle plamiłam a w 14 tyg. wylądowałam w szpitalu z krwotokiem na szczęście tam trafiłam na jednego lekarz który wyciągnął mnie z tego kryzysu ale ogólnie był strasznym oszołomem i na wizycie na dziecko nazywał: EFEKT CIĄŻOWY!!!!!!!! więc po pewnym czasie, niedługo przed porodem zmieniłam i jego na gościa który wydał mi sie istnym aniołem, wszystko mi pięknie tłumaczył itp. Za Kubusiem chodziłam tylko do jednego który mnie tylko z początku znerwicował bo jak zaszłam chyba w 6 tyg. to powiedział że on tu ŻADNEJ CIĄŻY NIE WIDZI???? a test robiłam i wyszedł pozytywnie, kazał mi zrobić betę i wyszła ok i mi przez tel. gratulował itp. potem miała problemy z bakteriami w moczu to mogłam do niego dzwonić o każdej porze dnia i nocy, zawsze było fajnie na wizycie nie dawał sie stresować i 100% potwierdził płeć dziecka potem tylko chyba sie obraził jak pojechałam rodzic do innego szpitala ale do jego miałam jakies 100 km a tu u siebie 15 zaledwie ogólnie to chodzi o to przy lekarzu prowadzącym ciążę żeby można sie było w miarę wszystkiego dowiedzieć i żeby był dostepny bez problemu bo inaczej to tylko stres nie potrzebny

na razie z lekką nutka nie pewności dopisze sie i ja powinnam dzisiaj dostac okresu a że go nie ma robiłam test i wyszła druga krecha aczkolwiek bardzo bladziusieńka poczekam jeszcze pare dni i pójdę w przyszłym tyg. do gina