Skocz do zawartości
Forum

Italy

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Italy

  1. martitaoliviaItalko, mi się wydaję, że poród czasem zacząć może się szybciej, nigdy nic nie wiadomo, może nie oszczędzaj sie teraz za bardzo... no ja juz mowilam mojej mamie ze od srody to ja sprzatam w domu.... I psu tez powiedzialam ze codziennie bedziemy do lasku chodzic po gorkach pobiegac...
  2. ANGELA MOJ MISIU TEZ SIE BOI...
  3. Marmino no italy to same dobre nowiny może będziesz marcówko - lutówką ? ;) albo zbałamucisz misia i od razu twoja niunia wyskoczy esterko kurcze to nieciekawie :( mam nadzieję, że jakoś wam się sprawa wyprostuje i się sytuacja poprawi o nie do marca NIE !!!!!!
  4. Angelaa89Italko noo to bierz Misia swojego na sexik i wtedy może mała wyskoczy wcześniej Nie ma co, zbuntowała się-ale może to coś da mysle ze misiowi sie spodoba ten pomysl.....
  5. Angelaa89Italko no, to małej się w cale nie spieszy do wyjścia ciekawe podoba się małej w brzuszku i koniec:P a waga spora:) nieźle rośnie:) no i zdrowo-a to najwazniejsze!!:) więc czekamy na nastepną wizytę:) no ale co? ja mam jeszcze 5 tygodni z tym bebzonem sie kulac??? wy juz pewnie wszystkie bedziecie mialy swoje kruszynki a moja bedzie sobie siedziala w swoim M1.... Chyba powiem misiowi zeby je przemowil do rozsadku i zeby chociaz w terminie wyszla...
  6. Kejrankaa ja własnie zauważyłam że u mnie 37 tydzień, aż uwierzyć niemogę, jejku dopiero co w szpitalu byłam i modliłam się o chociażjeszcze 3 tygodnie a teraz jejku tylko 3 tyg do terminu zostały i wsumie to mogłabym już rodzić, szok :))) Kejranko gratulacje....
  7. No to jestem... I musze wam powiedziec ze ciociami to wy szybko nie zostaniecie... Niunia ma sie dobrze...wody plodowe sie nie zmniejszyly, lozysko sie nie starzeje....szyjka dluga zamknieta....zadnych oznak zblizajacego sie porodu... Moje dziecie wazy 330... czyli wszystko idzie w kierunku 4kg jezeli porod bedzie w terminie...jezeli przenosze... nie chce o tym myslec... pan doktor mowi...co sie pani martwi pani malgosiu przeciez mamy jeszcze 5 tygodni...a ja mu na to...jak pan to liczy mnie zostalo 3 dni... Za dwa tygodnie znowu ide...dzis mi pobral ten wymaz na paciorkowca i kazal powtorzyc badanie moczu bo jakies bakterie sie pojawily...ale to chyba wina pudelka bo nie bylo sterylne...no zobaczymy jutro znowu nasikam... Co do magnezu to sprawdzil mi cisnienie i powiedzial ze moge odstawic...takze Ulcia jezeli masz dobre cisnienie juz nie musisz brac... Agusik ma dzis wizyte ale jeszcze nie mam od niej zadnych wiadomosci...mowila ze napisze jak wyjdzie to jak cos sie dowiem to wam dam znac... A co do kreseczek...to nie wiedzialam ze bylyscie ich fankami.. to mile... Niestety na razie watek zamarl ale ja wierze ze odzyje...sezon 2 ktory powstal to nie to samo...na razie mamy prywatne forum na zaproszenie wiec Ulcia jezeli jeszcze chcesz nas troche poczytac i sie posmiac to mozemy ci wyslac zaproszenie...w koncu ten watek tylko nazywa sie "czekajac na II kreseczki" ale pisza tam dziewczyny ktore albo juz sa w ciazy, albo sie staraja, albo sie nie staraja tylko lubia sie posmiac... i moze dlatego sa tam czasem spiecia bo pisze sie nie tylko o zupkach i kupkach ale o wszystkim...a to znaczy ze zawsze znajdzie sie ktos kto ma inne zdanie a jak sie do tego jeszcze wtraca trzecie osoby z poza watku to zawsze jest afera... no ale to bylo tam normalne...:hahaha nooo...a teraz zjem obiad...
  8. Angelaa89Zoska No to super,że się lepiej dzisiaj czujesz:) mmmm nutella ni ja juz zjadłam wszystkie banany tzn 4 banany, ale dalej jestem głodna chyba trzeba jechac do sklepu Miłego prasowanka:)Lamponinko ooo dokładnie, trzeba sobie powiedzieć-dam rade- jak mogę nie dać sobie rady, w końcu to moje dziecko, jakoś przetrwać poród, nie my pierwsze nie ostatnie:) Jedne z nas boją się mniej drugie bardziej, jedne porodu, drugie samych bóli. Ale wierzę,że wszystko będzie ok my lutówki silne babki damy rade!:) Angelaa gratuluje 37 tygodnia
  9. Czesc Dziewczynki..... Witam was porannie.... Ja dizs ide do gina...to sie zapytam o ten magnez Ulka.... Wszystko przeczytalam co nastukalyscie i nic nie odpisze bo mam za malo czasu...musiala bym wyjac zeszyt i notatki porobic.. co by nikogo nie pominac... Ale tak w skrocie to ciuszki fajne...wozki tez...pokoik sliczny...brzuszek przypomina mi moj... Pozdrawiam was wszystkie i dam wam znac pozniej....ciekawa jestem ile moj hipopotan wazy... a teraz ide sprobowac sie ogolic...
  10. Magdusiu nie martw sie wszystko bedzie dobrze....
  11. Ulka 31hej jaka tu dzisiaj ciszaItaly ja też wcinam za Dwóch ale przecież w końcu jest jedno ciało a w nim dwie osoby to chyba nic złego ha ha ha ha to narka jadę na zakupy bo w lodówce biało no ale ja to chyba jem za 5 nie za dwoje... naprawde... przeraza mnie to...leze pelna nie moge sie ruszac ale katem oka zerkam na mandarynki... Boze ratuj mnie bo sama nie dam rady....
  12. KejrankaZoska gratulacje 34 tyg :)) i wrzuć nam jakąś foteczkę i pochwal się fryzurką Italy wspułuczjuę nocki, moja wcale nie lepsza :((( a twój to już tak na stałe przyjerzdza, tzn do porodu jeż będzie z tobą w PL?? Margaretko sen niezły, jejku przerazić się idzie hehehe mi się ostatnio nic nieśni bo nawet wsumie niema kiedy jak nieśpie wcale albo budzę się co 15 minut to nawet naima jak się cośprzyśnić :(( ja już posprzątałam, tzn mój A. pomył naczynia pozmiatał cały dom ja tylko podłogi pomyłam, łazienkę sprzątałam chyba przedwczoraj to se jeszcze dzisiaj daruje sprzątanie tam :) ostanio pisałyście że chodzicie rozdrażnione i mnie to dopadło dzisiaj to normalnie wszystko mnie wkurza, na mojego od rana się daje i jeszcze jak coś mi odpowie to mi tak ciśnienie podnosi że aż mi się płakać chce a wiem żę to przecież ja jestem nieznośna i czepiam się bez powodu :((( Nooo...misiu juz zostaje...jak doleci... bo utknal gdzies w guatemalii i w sumie to nie wiem gdzie teraz jest.. Takze ja od srody zaczynam sprzatac...prac...podlogi myc....moze niunia szybciej wyskoczy...bo ja juz nie moge... Jak byscie mnie dzis zobaczyly ile ja zjadlam to byscie nie uwierzyly....ja rozumiem ze jestem w ciazy i mozna sobie troche poszalec ale ja to juz przesadzam.. i co??? i leze na kanapie i nie moge sie ruszyc...
  13. No nocka naprawde do dupy.... a rano jak wyszlam bylo -10 ale nie bylo wiatru wiec calkiem fajnie sie spacerowalo...ja zreszta ubieram sie na cebulke .....wygladam jak wieeeelki gruuuby balwan...ledwo ide...ale za to cieplutko mi jest... Ulka a ty jutro nowy tydzien otwierasz co....
  14. stysiapysiaItaly .... zobacz jak czas zleciał... niedługo będziesz swoje dziecie tulic !!!!! i zobacz kto to mowi...ty tez stysiu juz masz 30 na suwaczku...
  15. zoskaHej, ja też tylko wpadłam się przywitać :) jestem u rodziców, pokoik mężulek maluje. Przed chwilą byłam u fryzjera obciąć swoje długie włosy .... łatwiej będzie mi teraz o nie zadbać a do wakacji odrosną :) miłego dnia wam życzę liczba 34 się pojawiła na moim suwaczku gratulacje Zoska....
  16. Czesc Mamuski... Ja ma kolejna noc nieprzespana...mama kaszlala, pies sie krecil, sasiadow pies wyl....dramat!!!! Wstalam o 7 i poszlam z psem na spacer...taki prawie godzinny.... A teraz wlasnie skonczylam piec makowce i powiem wam ze wyszly super...wczorajszy sernik tez...szkoda ze sie nie moge z wami podzielic bo tyyyyle tego wyszlo.... Teraz czekam az mamusia mi posprzata i idziemy gdzies na obiadek bo przez to pieczenie nic nie przygotowalysmy... Od srody jak misiu przyjedzie to juz bede sama sprzatala...juz sie raczej nie bede oszczedzac.... buziam was wszystkie i zycze milego dnia...
  17. Italy

    Styczeń 2010

    Witam mamuski..... Wpadam zeby wam wszystkim zyczyc szybkiego rozpakowania...tym oczywiscie co sie jeszcze nie rozpakowaly....dla szczesliwych mam GRATULACJE!!!! a szczegolne dla mojej kochanej Wanilijki i jej synusia!!! pozdrawiam....
  18. Marmi...1,5 kg to zaden dramat...mozesz spokojnie piec sernik.... Kejranko lozeczko super...takie najprostsze sa najladniejsze...
  19. magduskahej,jestem:] Czuję się fizycznie dobrze,leżę cały czas,natomiast psychicznie bardzo zle,nie śpię po nocach,bo wsłuchuję się w swoje ciało,czy brzuch nie boli i czy nie ma krwotoku....Teraz dostałam tego krwotoku w nocy,ok.3,obudziłam sie z delikatnym bólem brzucha i zalana krwią..Miałam byc już rozwiązywana,bo w szpitalu krwotok nadal był,już miałam na ręku opaskę do cc i podpisałam zgodę na cesarkę,ale na szczęście krwotok ustąpił.Zrobili usg,dzięku Bogu łożysko bez cech odklejenia więc prawdopodobnie znów krwotok z naczyń krwistych.Tyle dobrze,że gdyby mieli mnie ciąc to Bartek już duży,bo ma 3 kg i po podaniu Celestonu na rozwój płuc,więc moze poradziłby sobie sam z oddechem:/ Mam nakazane leżec,wstawac tylko zjeśc obiad,siusiu i umyc się. Torbę do szpitala już spakowałam,nie wierzę po tylu przejściach,że uda mi się donosic do konca,choc liczę każdy dzień i z każdego się cieszę.Ta ciąża już zmęczyła mnie psychicznie,jestem rozklekotana nerwowo,boję się zasypiac,bo za każdym razem spotyka mnie to w nocy,jak sie budzę,boję sie o siebie,o dziecko,za każdym razem,jak wychodzę z domu do szpitala to z płaczem,że zostawiam Szymusia płaczącego i wołającego "mama".... Pomódlcie się za mnie czasem,żebym doczekała jeszcze choc 2 tyg:]Moniczko,gratuluję szybkiego porodu,córcia jest przesłodka,życzę Wam dużo zdrówka!!:] Dziękuje za zainteresowanie i troskę i smski w szpitalu,to dużo dla mnie znaczy.... Uciekam się położyc,pozdrawiam Magdusiu biedactwo ty nasze....sie nameczysz... ale jeszcze troszke...musisz byc silna....i nie poddawaj sie...wszystkie tu ci goraco kibicujemy!!!
  20. Marmijuż jestem wykąpana, pachnąca i ogolona jeszcze tylko brwi mi zostały i będę gotowa ;)mag uważaj na siebie, żebyś czasem gdzieś orła nie wywinęła ;) Kejranko a pochwal się łóżeczkiem no i pościelą jak już coś wybierzesz. Italy kolejna co mi robi smaka na sernik... w następnym tygodniu na pewno już sobie zrobię a co tam, będę zrzucać po porodzie... głodna jestem cały czas od rana - ale niech burczy w brzuchu - jak stanęłam wczoraj u gina na wagę to myślałam że padnę idę wyprać pokrowiec na fotelik do samochodu bo jakiś taki "nieświeży" się wydaje ;) mow mow...ile bylo na wadze....
  21. wiecie co...ja na przewijak kupilam to przescieradelko...ale potem zmienilam zdanie...i kupilam takie specjalne podklady do przewijania...jednorazowe...bella...i to bede kladla...bo jest z jednej strony mieciutkie a z drugiej jest ceratka...nawet sobie jeden wzielam do szpitala zeby polozyc pod tylek....bo pamietam ze ktoras z was pisala ze jak sie przydarzy jakis incydent to potem sie trudno doprosic o zmiane poscieli....
  22. czesc mamuski.... Witam prawie porannie.... U mnie nocka dzis spoko..tylko o 5 sie przebudzilam i tak ze 40 min nie spalam...ale potem sobie odbilam i spalam do 9.15 U mnie dzisiaj -5...ale nie ma wiatru wiec spoko.... Dzisiaj pieke serniczek z brzoskwinkami dla mamusi a jutro makowca dla siebie...tak mi zasmakowalo na swieta ze postanowilam to powtorzyc zanim niunia sie urodzi bo pozniej to raczej bede se mogla tylko pomarzyc o takim makowcu... dobra ide mieloic twarog...wpadne do was pozniej... zostawiam wam buziaki....
  23. Moniko.... Piekna ta twoja corcia....
  24. Ulka 31Millka nie musisz nam odpisywać ważne, ze napiszesz co u Ciebie, jak się czujesz i czy wszystko okiSuchutka a może jedź na pogotowie, tam podłączą cię do Ktg i jeśli wszystko jest oki to przyjedziesz spowrotem do domu i będziesz miała spokojną noc ooo..to bardzo dobry pomysl...przestaniesz sie denerwowac....pomysl kochana o tym bo sie zameczysz...
  25. Suchutka...nic sie nie denerwuj i nie placz...zobaczysz jutro sie wszystko wyjasni...gdyby to bylo cos powaznego to by cie do domu nie puscili a nawet jak to twoj lekarz kazal by ci natychmiast do szpitala jechac a on kazal dopiero na drugi dzien... Bedzie dobrze zobaczysz!!!!!
×
×
  • Dodaj nową pozycję...