Skocz do zawartości
Forum

oby Laura

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez oby Laura

  1. WIELKIZNAKZAPYTANIA ???????? yyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyy.... to mnie trochę zatkało. Sama nie wiem co o tym myślec... ale może faktycznie dzidzia szaleje. nie przejmuj sie póki co nic nie wiadomo co i jak wieć niema sensu już do przodu sie denerwować. pójdziesz na badania i wszystko sie wyjaśni :) trzymam kciuki za prawidłowe wyniki baaaaa nie moze być inaczej :) EDYTOWAŁAM WCZEŚNIEJSZEGO POSTA ALE MI NIE PRZYJĘŁO BADZIEWIE!!! NOMIKA masakra jakaś... następnym razem pytaj o każdy szczegół... mi jakby powiedziała piz.... że niewie co to jest czy rączka czy nóżka to bym wstała i nią potrząsnęła następnie sie położyła i zapytała czy teraz już wie.... co za wredne piździsko!!!! zero szacunku do pacjentki... łaske robi że zrobi badanie??? wrrrrrrr mam alergie na takie babsztyle... pytaj o wszystko co ci do głowy przyjdzie a jak raz jeszcze powie że niewie to sie ja zapytaj czy w ogóle coś wie z tego badania... szok!!! nie zazdroszczę ...
  2. JUSKAA hihihi no wredna jesteś haha (żartuję) :P a tak serio to ogólnie na całym brzuchu mam kłaczki takie dość długie niektóre nawet do ok 8-10mm są ciemniejsze ale nie jest to owłosienie takie twarde raczej przypomina dłuższy i trochę ciemniejszy meszek bo cienkie i delikatne a w okolicy pępka mam takie no dosłownie czarne do koła pępka i twarde jak w okolicy bikini niestety ;/ ale mówię na szczęście tych czarnych dużo nie mam i tylko te twardsze wyrywam pęsetką inaczej tośrednio by było haha.... :P mam też kilka włosków tych '' meszkowatych'' na piersiach;/ tyle że tam są jasne. na prawdę musze sie tym zająć po ciązy bo kurcze średnio będzie jak jż schudnę będę chciała iść na plażę a tam BUSZ jakieś chaszcze mi na klacie rosną ;p hahah raczej niebardzo sexi by to było ;p haah to juz wolałabym sobie brode zapuścić hahahaha...
  3. dziękuję dziewczynki :) mój bobo roście ;p JUSKAA kochana owłosieniem na brzuchu sie nie przejmuj ja też mam kłaczki w ogóle mam problemy z hormonami bo koło pępka mam kilka czarnych;/ ale mam coś takiego jak pęsetka i sobie wyrywam jak tylko sie pojawiają .... po ciązy powiem o tym ginowi może coś poradzi nie jest ich dużo ale kurcze sam fakt że są jest nieprzyjemny;/ no to czekam na fotki kolejnych cudnych brzucholi :)
  4. ok postanowiłam pochwalić sie brzuszkiem :) a co ;p
  5. ONA1 brzmi to jak zapalenie cewki moczowej albo grzybica w ciązy częsta dolegliwość tak samo jak zapalenie cewki moczowej. nie wiem z cewką problemów nie miałam i nie mam, ale grzybicę miałam w pierwszej ciąży. może zapytaj lekarza o te dwie dolegliwośći albo pomyśl nad zmianą ginekologa skoro NIC NIE WIDZI a ból jest... haha WIELKIZNAKZAPYTANIA mnie też dziś ADHD dopadło wysprzątałam całe mieszkanie, wyprałam całą sterte ubrań które już zalegały w koszu, wyprasowałam wszystko... masakra jakiś szwędacz mi się włączył ;P już przeszły mdłości i budze się do życia a jak zaświeci słoneczko przez okno to bym już coś robiła... a w ogóle jak wcześniej mi sie nie chciało zakupów to teraz jakby mi ktoś dał milion zł to przerąbałabym chyba w 10 minut ;p hahahaha
  6. KAAROLA witam :) napisz coś wiecej o sobie jak się czujesz? na co masz zachciewajki? skąd jesteś :) pozdrawiam SYLWIA no to faktycznie ci sie super dzień zaczął :) ja licytuję bluzkę dla ciężarnych jeszcze 7 godzin do końca mam nadzieję że wygram bo całkiem fajna ;p
  7. chyba wszystkie ryby są zdrowe, niema chyba ryb specjalnych dla ciężarnych. Jeśli masz ochotę na makrelę to ją jedz jak na śledzia to też wcinaj... :) ryba to ryba. co do ilości to chyba też takowej wskazanej niema a jeśli masz jakieś wątpliwośći t zapytaj lekarza powinien ci poradzić co i jak :) pozdrawiam i życzę spokojnej ciąży :)
  8. IWKO, IRYDA ja również miałam badania robione po raz drugi tyle, że u nas to normalne że w każdym trymestrze na początku powtarzają badania i jest to bezpłatne tzn. ubezpieczalnia pokrywa koszty. usg prenatalne miałam 30 stycznia a kolejne genetyczne ''połówkowe'' w 20 tygodniu ciąży jeszcze skierowania nie mam ( skierowania bo to połówkowe robią w szpitalu i trzeba mieć skierowanie) ale pobierali mi krew w piątek do czego nie wiem ja sie na tych wszystkich duperelach nie znam ważne że wyniki wychodzą prawidłowe :) prawdę mówiąc to już nie mogę sie doczekać połówkowego wtedy na 100% będę wiedzieć kto mieszka pod moim serduszkiem i kopie tymi maleńkimi łaputkami :)
  9. oho widezę temat teściowych poruszony ;p haha ja z moją na szczęście mam spokój bo sie do niej nie odzywam i ona do mnie też :) dzięki Bogu!!! bo tego babsztyla nie trawie :) do mojego męża też sie nie odzywa w ogóle obrażona na cały świat bo co??? bo ja w ciąży jestem i nie zapytaliśmy ją o zdanie w tym temacie :) ahhh jaka szkoda strasznie tego żałuję że aż mam to głęboko :) ale co do gadania to ostatnio moja mama zaczyna sie mnie pytać kiedy do pracy wróce .. hahaha mówie jej że jak wychowawczy mi sie skończy czyli za jakieś 4 latka :) a ona do mnei że ona całą ciąże ze mną pracowała... no cóż takie były czasy nie moja w tym wina... kilka razy od znajomych też słyszałam że powinnam wrócić ale sory to moja sprawa czy wrócę i kiedy... nie ich w tym biznes z Gabrysiem też nie wracałam i siedziałam na chorobowym całą ciąże wtedy jakoś nikt sie nie czepiał:) ale ja mam to szczęście że po mnie takie gadanie spływa jak woda po kaczce :) czasem mam wrażenie że ludzie tak chrzanią z zazdrości... że one musiały pracować a ja sobie siedze jak królewna... ok mogłabym wrócić do pracy ale nie uśmiecha mi sie w tą pracę inwestować bo Gabcoiu musiałby iść do prywatnego przedszkola które tu kosztuje tyle co ja zarobie... (ok3tys. zł miesięcznie) i jeszcze muszę go dowozić 25km i stresować sie czy znim wszystko ok. po za tym pracuję fizycznie i nie jest to lekka praca muszę też dźwigać skrzynki które czasem ważą nawet 20kg... więc sory ale dziękuję bardzo... tyle że ja nie mam ochoty każdemu z osobna tłumaczyć dlaczego siedzę w domu i zazwyczaj moja odpowiedź brzmi: a siedze sobie bo mi sie stać nie chce :) i sie chamsko śmieje :)
  10. p.s WIELKIZNAK ZAPYTANIA e ja się tam o brzuszek nei martwię ciąża to nie choroba po za tym nie ja pierwsdza i nie ostatnia jestem w ciąży i biegam za dzieckiem jakoś od tego jeszcze nikt nie umarł :P haha tylko najgorzej sie schylić dlatego musze zakupić w końću jakieś ciążowe spodnie :P
  11. M4GD4 haha talent talentem moze i talentu jako takiego nie posiadam ale wyobraźnię owszem a szyć lubię po prostu sprawia mi to przyjemność :) moja mama robi piękne rzeczy na drutach i szydełku a ja szyje ;p a propos drutów zamówiłam sobie u mamy czarną taką narzutkę na ramiona wiązaną pod biustem na wiosnę :) kolor uniwersalny pasuje nawet do kolorowych bluzek a brzuszka nic nie gniecie bo to krótkie :) wieć i po ciązy można nosić coś takiego: http://mamilook.pl/environment/cache/images/300_300_productGfx_90868a0bc9d3ca71cb4e2d7b0c438565.jpg myślę też wykożystać jej talent do jakiegoś fajnego sweterka rozpinanego zamiast kurtek na wiosnę :) CUKIERKOWAMAMA haha bardzo chętnie ale najpierw muszę kupić maszynę :) po za tym myślałam właśnie o tym ze jak już siedze w domu póki co z jednym maluchem to jak mały śpi w dzień to mogłabym coś szyć i wystawiać na allegro :) niewielki zarobek ale zawsze coś :) na swoje wydatki będzie :) ale coś mi sie wydaje że jak zaczne szyć na sprzedaż to sama nic sobie nie uszyję '' szewc w dziurawych butach chodzi'' i coś w tym jest :P jestem fryzjerką a na wesele do mamy poszłam jak kopciuch bo mi czasu na siebie samą nie starczyło i koniec końców związałam włosy i tyle... ehhhh
  12. MALGA trening treningiem ale taki trening raczej mnie nie służy jak mnie brzuch od tego klękania boli... trzeba już gacie ciążowe kupować :P
  13. cukierkowamama no ja też wczoraj patrzyłam na spodnie ciążowe, bluzki, sweterki zamiast kurtki i stwierdziłam że kupię nową maszyne do szycia i sama sobie uszyje co mis ie podoba jak spojrzałam na ceny to mi sie odechciało kupować... jakaś zwykła bluzka ciążowa ( niema szału) za ok 50 zł.... za 50 zł to ja spodnie na allegro kupie a nie kawałek szmatki zmarszczonej na brzuchu... ehhhh po za tym w domu jednak przydałaby sie maszyna choćby nawet żeby zasłony sobie piękne uszyć sama :) a ja lubię szyć kiedyś sama sobie ubrania szyłam ale mi sie maszyna zepsuła więc myślę o zakupie nowego sprzetu :) EWELKA_I_GROSZEK no u nas też dziś pada deszcz :( a wczoraj mieliśmy 9 stopni i piękne słoneczko... jak ja bym już chciała wiosnę zrzucić te kurtki kozaki.... najbardziej mi doskwiera ubieranie Gabcia bo założe mu sweterek i ucieka złapie go założe kurtke i ucieka i tak cały czas... najgorzej to mam teraz z zakładaniem mu butów bo musze sie schylić i mnie spodnie gniotą i sie potem podnieść nie moge a tu co??? założe jeden but i ucieka weź wstań żeby gnojca małego złapać i znowu drugiego buta założyc... ehhhhh
  14. CUKIERKOWAMAMA ja w kuchni mam małe płytki ale to nie z mojego wyboru bo jak kupiliśmy mieszkanie to już takie były póki co nic nie zmieniam bo mam inne wydatki, ale moja mama ma wielkie takie dość spore i powiem Ci, żę ja jak będę zmieniać to też zrobię duże bo sory małe może i ładnie wyglądają ale w czyszczeniu to niema szału bo brud zbiera się w fugach których jest o wiele więcej niż w przypadku dużych płytek... po za tym możesz zapytać męża czy będzie ci te maleńkie płyteczki mył:P bo na prawdę mycie takich małych gówienek to żadna frajda a w kuchni zwłaszcza koło kuchenki trzeba je przecierać i myć codzienne bo tłuszcz pryska i osadza sie na kafelkach... a faceci raczej mają to głęboko :)
  15. CUKIERKOWAMAMA ja po pierwszej ciązy mam rozstepy na boczkach właśnie, pośladkach i po wewnętrznej stronie ud na brzuchu mam tylko dwa i to ledwo widoczne a właśnie smarowałam tylko brzuch wiec mi kremy pomagały tyle o ile ;p bo ogólnie to miałam też mały brzuch. Jak już pisałam kiedyś że mój brzuch w 9 miesiącu wyglądał na ok 7 miesiąc :) a teraz będzie większy bo jeszcze nie skończyłam 4 miesiąca a brzuch wygląda jak w pierwszej ciąży w 5-6 miesiącu :) więc tym razem nastawiam sie psychicznie na rozstępy i w ogóle te wszystkie dolegliwości skórne :) ale co tam ważne żeby maluch był zdrowy ;p
  16. dzień dobry :) SZCZĘŚLIWAMAMAANTKA hihi mówiłam że za mundurem panny sznurem ;p poczekaj jeszcze troche jak policjant podrośnie haha jak będą sie kolejki ustawiać ;p hihihi WIELKIZNAKZAPYTANIA fajnie że mama zaoferowała ci swoją pomoc przy dziecku :) ale mogę sie założyć że i tak będziesz chciała wszystko robić sama;p zobaczysz ;p co do notowania wszystkiego to myślę że to nie ma sensu wystarczy kupić książkę jakiś poradnik dla młodych mam i tam wszystko znajdziesz co i jak taka ''instrukcja obsługi bobasa'' ;p ja na początku przez pierwsze 3 miesiące jedynie notowałam godziny karmienia żeby później wiedzieć czy mały płacze bo jest głodny czy płacze bo se płacze haha ;p i muszę przyznać że dużo mi to notowanie godzin karmienia dużo pomagało :) BETIBEATKA witam w sierpniowym gronie. jeśli chodzi o karmienie piersią to nie musisz też miałam opory przy pierwszym maluchu wytrzymałam 4 miesiące i sie poddałam przeszłam na mm i mały też żyje :) wiadomo mleko matki jest o wiele wartościowsze niż mm ale bywają przypadki że matka w ogóle niema pokarmu a dziecko jeść coś musi :) pielęgnacja skóry? już teraz musisz zacząć smarować brzuch uda, biiust i w ogóle miejsca narażone na rozstępy kremem przeznaczonym dla kobiet w ciązy dostępne w aptekach bez recepty i tak sobie smarować 2 razy dziennie rano i wieczorem, a po ciąży masaże masaże i jeszcze raz masażę :) polecam też prysznic ciepła i zimna woda na zmiany :) i w trakcie takiego prysznica podszczypywać skurę i mocno masować :) ja na początku miewałam siniaki więc się nie przeraź siniaki zejdą a skóra wróci do normy i cellulit pięknie zniknie :) wiadomo rpzyt ym trzeba pić dużo wody :) natomiast o depresję sie nie martw. bardzo mało kobiet ma depresję i żadnych objawów wcześniej nie bywłao :) ale każda niemalże kobieta przechodzi załamania psychiczne w sensie że pojawia sie dziecko i nagle cały świat stanął do góry nogami wmawia sobie że sobie nie radzi dziecko płacze i płacze a my nie wiemy dlaczego... ale to nie trwa wiecznie :) mnie przeszło :) trwało ok 2 tygodnie :) aż w końcu stwierdziłam że dość mazania się razem z dzieckiem jak nie wiem dlaczego płacze a zrobiłam wszystko co mogłam to niech sobie płacze :) albo wsadzę w wózek pokołyszę czy pójde na spacer :) często używałam suszarki przy jej dźwięku się uspokajał i miałam ciszę w domu :) ufff ;p AGATA86 witam :) i gratuluję dwóch małych szczęść :)
  17. WITAM NOWĄ SIERPNIÓWECZKĘ :)N JUSKAA hihi no nasze mamy lekko nie miały, ale takie były czasy za to mogę dać sobie ręce poucinać że gdyby już wtedy były jednorazówki to chętnie by ich używały :P Ja też taka zosia samosia ;p przez pierwszy tydzień po powrocie ze spitala była u mnie mama chciała mi pomagać przy małym kąpać przewijać.... ale ja nie i koniec kropka wszystko sama ledwo na dupie siadałam ale musiałam zrobić i tyle za to tak czy inaczej mam się przydała bo przynajmniej miałam jakąś pomoc, wsparcie psychiczne :) i towarzystwo. Później jak już wróciła do siebie to ja zaczęłam łapać doły depresje i te sprawy... w sumie to wszystko byłoby ok gdyby nie te kolki. Jeszcze wtedy nie wiedziełam że to kolka a mały beczał i beczał cokolwiek bym nie zrobiła to płakał przez to właśnie złapałam doła ze sobie nie radzę. Teraz już wiem co i jak działa więc instrukcja obsługi mi nie potrzebna :) ufff choć i tak liczę sie z tym że znowu dotychczasowy nasz świat ulegnie zmianie i to nie małej bo to już podwójny obowiązek :) dwa małe szkraby którymi trzeba się zająć, jednego przewijać i karmić a z drugim sie bawić czytać mu bajki opowiadać historyjki...;p więc teraz będzie roboty razy dwa ;p ale nie ja pierwsza i nie ostatnia więc się nie łamię ;p bardziej przejmujęsie tym jak Gabryś zareaguje na to jak pojawi sie mała beksa w domu... po za tym sam pobyt w szpitalu ... hmmmm też sie go obawiam bo Gabuś miał mame cały czas na wyciągnięcie ręki a tu na kilka dni mama zniknie... ehhhhh jakoś to będzie ;p IWKO ja wcale nie przejmuję sie kilogramami na plusie tzn. nie aż tak jakby sie o mogło wydawać. Owszem wolałabym nie przytyć 30kg żeby później nie musieć sie katować z dietami ale co będzie to będzie :) nigdy do szczupłych nie należałam i należeć nie będę wiec nie dramatyzuję z tego powodu ;p
  18. IWKO ja mam już 3 kg na plusie :( w pierwszej ciązy przez 1 trymestr schudłam 6kg więc później zanim doszłam do wagi normalnej to byłam jakoś w 6 miesiącu dpoiero później liczyłam kg na plus a w dzień porodu było ich 11 więc waga w ciągu tych 3 miesięcy skoczyła do góry bardzo szybko, ale po porodzie miałam już -10 więc w sumie tylko 1 kg na plusie. ciekawa jestem jak bedzie tym razem bo teraz jednak szybciej przybieram jest to 4 miesiąc a u mnie juz brzuch jak w 5,5 miesiącu w poprzedniej ciązy. ehhh ;p no ale co tam najwyżej sie ściśnie pas po porodzie i będzie się ćwiczyć i dietować aby wrócić do formy ;p
  19. WIELKIZNAKZAPYTANIA ja używałam jednorazowe pieluszki a mały nigdy nie miał odparzeń. pieluszke zakładałam na noc wiadomo w nocy zmieniałam kilka razy przez dzień też jak tylko było mokre to od razu zmiana i między zmianami dawałam mu pofikać nóżkami i wietrzyłam pupinkę przez ok 30 minut w mieszkaniu mam cieplutko więc maluszek nie musi siedzieć nonstop w pieluchach :) a kremu i tak będziesz używać bo w tetrze też robią się odparzenia niestety mocz to mocz i czy to w tetrze czy w jednorazówce i tak odparzenia sie zdarzają :) tak prasowałam po każdym praniu i prasuję do dziś :) jak i swoje ubrania tak i dziecka :) nie lubię jak ubrania są pogniecione a przed wyściem nie zawsze mam czas na prasowanie jednej bluzki więc od razu wszystko prasuję i składam delikatnie w kostkę i nic sie nie gniecie :) a ubranka Gabikowe od czasu do czasu też krochmaliłam tak do ok 3 miesiąca życia. ale nie zawsze tak raz w tygodniu. i kąpałam go w krochmalu codziennie przez co odparzeń nie było :) mnie nie chodzi o lenistwo bo leniwa raczej nie jestem. ale sama zobaczysz jaki zapierdziel będzie przy dziecku karmienie co 2 godziny, zmiana pieluchy co ok godzine, pranie, sprzątanie gotowanie( w między czasie), gotowanie TETRY!!! krochmal za każdym razem... mnei sie nie uśmiecha chcę tez mieć czas na spacery z dzieciakami a nie że ojciec pójdzie na spracer jak wróci z pracy a ja będę zapierdzielać jak robocik!!! same zarwane noce ju męczą i to chyba najbardziej!!! pobudki o 5 rano i dowidzenia pospane. ja wiem że wam sie wydaje że jak dzidzia sie urodzi to będzie tak cudownie też tak myślałam ale jak już się urodził to caly świat staną na mojej głowie nie wiedziałam w co ręce mam wsadzić do tego jeszcze jezt coś takiego jak depresja po porodowa nie każdy ją przechodzi ja jednak miałam okazję co prawda nie była na tyle silna żeby zwariować ale była wystarcxzająca żebym sobie uroiła że do niczego sie nie nadaje, na nic nie mam czasu, a dziecko beczy i beczy!!! o tym niestety w żadnych książkach nie piszą. :) więc z takim samopoczuciem które u mnie trwało ok 5 miesięcy i tymi wszystkimi obowiązkami na głowie nie jest łatwo. tym razem wiem na co sie piszęi mam nadzieję że będzie łatwiej :)
  20. ja jednak wolę tampony zamiast podpasek podpaski to tylko w razie koniecznośći, ale wielorazowe????? w życiu bym tego nie kupiła. Pieluszki dla dzieciaka też wolę jednorazowe. przy jednym dzieciaku mam dość sporo prania a co dopiero przy dwójce i jak sobie pomyśle że miałabym jeszcze co najmniej 2-3 razy dziennie prać pieluchy to na samą myśli mi sie niechce :) do tego prasowanie!!! o w życiu. wiem jestem wygodnisią ale na prawdę uwierzcie ciągłe pranie i prasowane to żadna frajda :) ja natomiast chyba zaczynam wariować słoneczko wyszło robi sie cieplutko i budzę się do życia... zaczęłam oglądać koszule nocne do szpitala na allegro, wózkimimo że już mam, ubranka.... masakra... jak mis ie wcześniej nic nei chciało to dziś najchętniej rozłożyłabym już łóżeczko poprała i po prasowała pościelki, baldachim i wszystko co dla malucha.... ale kurcze jeszcze tyle czasu i co ja bedę robić później jak teraz wszystko zrobie?? haha zaczęłam też szukać jakichś ubrań ciążowych już w dżiny ledwo wchodzę tzn. wchodze spoko ale jak się schylam aby małemu buty zawiązać to ciężko sie podnieść ciasno strasznie ;p haha w dalszym ciągu czekam jednak na chorobowy i chyba w tym miesiącu nie dostane ponieważ za późno w pracy mnie poinformowali że potrzebują jakiś papier od lekarza... ;/ więć dostanę za styczeń wyrównanie z wypłatą za luty ale to za miesiąc ;/ szlag by to
  21. witam PAŹDZIERNIKOWE MAMUSIE :) jak ten czas szybciutko leci jeszcze chwilka i ja będę w połowie. Życzę wam równie szybkiego upływu czasu żebyście jak najszybciej mogły tulić swoje skarbeczki :) i oczywiście życze spokojnych 9 miesięcy oraz zdrowych uśmiechniętych bobików :* Sierpnióweczka 2014
  22. ASCHKA7 co do latania samolotem to się zgodzę. Ja co prawda w żadnej ciąży nie latałam, ale na Boga więcej wypadków zdaża sie na ulicach nawet ciężarnym kobietom niż w samolotach więć hallllo ;p fajnie że po usg szystko już wiesz i jesteś spokojna no i oczywiście że dzidzia ma się wspaniale :) mój też ostatnio skacze... przedwczoraj takiego kopa mi zasunął jak siedziałam w fotelu że aż momentalnie wtałam bo sie wystraszyłam ale to tylko raz mne tak kopnął :P nie bolało ale z samego zaskoczenia taka reakcja... od tamej pory czuję ruchy zazwyczaj jak długo siedze w jednej pozycji albo jak leżę na plecach ;p w ogóle odkryłam że kawa mi szkodzi... mdości ogólnie minęły ale za każdym razem jak pijękawę to mi niedobrze sie robi... ehhhh więć dziś już kawe odstawiłam... w ogóle jeszcze 5 miesięcy temu w ogóle nie pijałam kawy, ale wróciłam do pracy po pracy dom i dziecko więć już musiałam... i tak sie rpzyzwyczaiłam że jedna dziennie musi być, jednakże dziś wypiłam ostatnią kawe!!! i ani jednej więcej ! :) jak u was pogoda? mi sie już tak strasznie chce wiosny takiej pełną piersiął żeby już te kurtki ściągnąć i wrzucić w kąt ;p co prawda u nas codziennie ok 10 stopni na plusie ale jeszcze jednak za chłodno na zrzucenie kurtki.. wczoraj takie cudne słoneczko było przez cały dzień ż ejak poszłam z Gabciem na spacerek to wróciłam po 4 godzinach ;p i to z wielkim bólem bo mi sie nie chciało do domu ;p dziś niestety chmurki wyszły i że niby ma padać deszcz ale nadal cieplutko :)
  23. dzień dobry :) kurcze chyba sie od was uzależniam, pierwsze co robiępo wstaniu z łóżka to odpalam lapka i zaglądam na parenting ;p JUSKAA kochana ty sie trądzikiem nie przejmuj... mnie też tak syfi że masakra... nigdy nie miałam pryszczy syfów takich a terazx to normalnie masakra ale jakoś średnio sie tym przejmuję codziennie rano robię peeling twarzy urzywam toników wysuszających te krosty i jak jestem w domu to się nie maluję co u mnie dziwne bo bez makijaży to ja żyć nie moge no ale jakoś to sie musi wygoić i póki co jest w miarę ok makijaż robię tylko jak wychodzę z domu a po powrocie zmywam :) oczywiście twarzy niczym nie kremuję bo takiekkrostki trzeba wysuszyć a nie nawilżąć po za tym jakoś nie lubię kremów. jedynym kremem który używam to fluid ;p COVER dobrze się spisuje na syfki ;p do tego pudetek i francja aligancja ;p w ogóle musze sie pochwalić że już mój brzuszek jest już dość widoczny:) wczoraj był u mnie kolega który nie wiedział że jestewm w ciąży i nawet mu mówić nie musiałam od razu w drzwaiach jak wszedł i mnie zobaczył to zapytał który miesiąc bo taki ładny okrąglutki ;p; haha później wam wlepie fote jak sie zmobilizuję ;p ale fakt nie spodziewałam się że tak szybko bedzie go widać i to tak ładnie :) w pierwszej ciąży było coś tam widać dopiero w połowie 5 miesiąća... a w 9 miesiącu ogólnie miałam mały brzuch wyglądał jak na 7 miesiąc :) w sumie dzieki temu nie mam rozstępów na brzuchu, tym razem obawiam się że jednak się pojawią :( ale smaruję kremikami nie poddaję sie i nie tracę nadziei :)
  24. hehe ja imie NATHAN zarezerwowałam dużo wcześniej ;p;p bo zanim jeszcze w ciąze zaszłam ;p haha a dla dziewczynki Nadia :) męzowi nie bardzo sie podoba ale najwiecej ma do gadania hahahahaha...;p
  25. izzi098 a mam do was pytanie czy do porodu naturalnego ma zwiazek szerokosc bioder? wiem ze pytanie z innej polki ale kiedys lekarz powiedzial ze bedzie mi ciezko rodzic naturalnie poniewaz jestem z tych "bezbiodrowych " tzn. chuda jak patyk , waskie biodra.. a zawsze sie mowiono ze kobietom z szerokimi biodrami lepiej rodzic ... ile w tym prawdy nie wiem... sama mam krągłe bioderka, ale moja koleżanka która jest chuda jak patyk w sumie to wygląda wręcz jak anorektyczka więc o biodrach w ogóle niema mowy urodziła 3 dzieci wszystkie SN i mówiła że taki ból to nie ból że ją bardziej skaleczony palec boli niż poród. więć może to być mit a nie musi... wydaje mi się że szerokość bioder niema nic do rzeczy bo przecież ciało kobiety jest tak skonstruowane, żę podczas ciąży biodra się poszerzeją ciało przygotowuje sie do porodu i stawy są bardziej '' rozciągliwe'' niż normalnie. Lekarz hmmm też zapewne słyszał bo o PRAKTYCE cieżko raczej mówić jeśli to facet :) z tą łateością to raczej chodzi o rozwarcie jak duże jest i zapewne stopień zmęczenia u kobiety rodzącej jeśli kobieta jest zbyt zmęczona to żeby chciała to sama nie wyprze... ja nie mogłam wyprzeć choć starałam sie ile sił bozia dała i położna musiała mi uciskać brzuch aby mały wyskoczył :) ale da sie przeżyć :)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...