sabina2605

Tinko zdjęcia cuudne! To jakiś profesjonalny fotograf pewnie robił. Niesamowite są, pamiątka będzie przepiękna! Ja nadal 2w1..

Witajcie, czy mogę się przyłączyć na ostatniej prostej? :) Termin mam na 3 maja. Nadal nie mam imienia, ma być chłopiec. Jak tam Wasze samopoczucie?

Nie pisałam bo mialam problemy z hasłem i logowaniem :( Ewelinko współczuje, czyjaś śmierć to zawsze trudne doswiadczenie. Aniag jak tam sie czujesz? My też przeziębione. Do tego dochodzą nerwy "przed", byle co mnie wkurza, non stop bym spała, jednym słowem mam strach w oczach. Dziś jeszcze ta pogoda dobijająca, ech cięzko mi jakoś.

Tinko podziwiam Cię że masz czas na pieczenie babeczek i to jeszcze takie profesjonalnie :) piękne mniam mniam A rodzeństwo po prostu ślicznie wygląda na fotce. Ja chyba muszę powoli sie spakować, już co dzień to gorzej ze mną, do tego przeziębienie mnie znów złapało...Moja córeczka mi powiedziała, że mam nie marudzić, bo jej głowa pęka od mojego marudzenia... Maluszek coraz to bardziej sie rozpycha. A mnie ogarnia strach...

Samych radosnych chwil w gronie rodziny, duzo nadziei i miłości nie tylko na Święta , ale także na co dzień!!!!

Tinko dziękuje, że o mnie pamiętasz :) ja juz coraz gorzej, juz powoli słabne. Robię ostatnie zakupy dla Maluszka bo wydaje mi się że tym razem chyba będzie szybciej. Ostatnio dopadło mnie jeszcze przeziębienie i straszny kaszel, na szczęscie juz lepiej. Co do rowerka to kupiliśmy jej jakis m-c temu, zasuwa na nim jak nie wiem. Koła 12-stki, bo ona niska i na 16 za krótkie ma nogi. chodzimy do przedszkola już 3 tyg.bez choroby-odpukać, jest bardzo zadowolona, zakochana w Pani i kleżankach, bo chłopcy są aktualnie bardzo niegrzeczni i ich nie lubi, za wyjątkiem tata :) Aha Tinko jaki masz wózek? mam co prawda jeszcze stary, gondola prawie nowa, zastanawiam się czy kupować nowy... Kiedyś widziałam w Smyku Gracco Tour, chyba tak się nazywał, bardzo mi się podobał.

Świetna wiadomość!!! Napewno po przeżyciach inaczej się myśli, ale nie martw się tym razem będzie dobrze, grunt to pozytywne myślenie, trzymam kciuki, ale fajowo :)

Magan gratuluje :)))))))))))))))))))))))))))

Magan zdróweczka życzymy!

Tinko co do wyjścia to fakt, miałam to samo, pamiętam jak wygrałam się do tesco, jeju czułam się jakbym była z innego swiata, nie wiedziałam jak mam się poruszać po sklepie, zdawało mi sie, że wszyscy mi się dziwnie przygladają. Hmmm tak jak mówisz Magan wszystko było inne. Aha Tinko to ile Ty przytyłaś w całej ciązy skoro tak mało ci zostało? Swoją drogą pozazdrościć! Jak tam w ogole przy opiece nad chłopcem widzisz jakąś znaczącą różnicę? Renko ja się łudzę, że z drugim jest łatwiej, dlatego Twoje śłowa są dla mnie otuchą. :)

Tinkuś Oluś jest naprawdę cudowny, wyglada na takiego dorosłego. Już się sama nie mogę doczekać swojego słodziaka :))) Nie wiem czy to znowu moje roztargnienie ale nie wiem jaki miałaś poród, naturalny czy cc? i jak to było. Moja amela dziś zajmuje się swoją lalą jak dzidziusiem, kąpię, czesze, własnie połóżyła go spać :) Zdrówka dla wszystkich przeziębięców!!! Ja ostatnio mam chandrę, na co złozyły się małe problemy no i zapewne hormony, chce mi się wyć. Dzień Kobiet do d...pierwszy raz od kilku lat siedziałam w domu... lipa na maxa.

Ewlinko dzięki za miłe słowa. tinko nawet nie wiesz jak sie cieszę, nawiasem mówąc jakoś szybko wyszłiście, ale wiadomo, że w domu to czas inaczej płynie, bo pamiętam, że szpital upłynął nam baaaardzo dłuuuugo. Synek super!Jak znajdziesz chwilę to napisz kilka słów :) Ja póki co stan na dzis jestem przerażona jak sobie dam radę...

Ewelinko, kurcze temat imienia męczy mnie na całego, mam pustke w głowie...Narazie myśle nad Dominikiem, Adamem, Iwo, ale do żadnego nie mam przekonania na 100%.mam nadzieję, że w końcu mnie olśni. Wzięłam się za zakupy mam już kilka rzeczy typowo chłopięcych, ale to frajda cieszę się tym jak nie wiem. Ciekawe jak tam Tinka, Aniu jak wiesz co tam u nich to napisz nam kilka słów.

Tęz o nich ostatnio myslałam, hmmm pewnie nawał obowiązków i nie maja czasu, zresztą ja też kiedys rzadko coś pisałam, wchodziłam tylko raz na tydzien i czytalam zaległości. a potem zrobiła sie długa przerwa i głupio mi było cos pisac a dłuższej nieobecności. Tak w ogóle to i tak fenomen że te ponad 3 lata, baa prawie 3,5 jakos to forum żyje własnym życiem.

Ale się cieszę, dla takich chwil warto żyć, naprawdę!!! Piękna wiadomość na koniec dnia. Masz racje Mamusiu zleci każdej z nas ani sie obejrzymy.

to teraz nie ma zmiłuj, następna będę ja, być moze nawet za równe 2 m-ce, ojoj, nawet w na dobre i na złe Lena dziś urodziła :)

Boże ale jestem zakręcona, nie doczytałąm jednego postu i majaczę że nic nie wiadomo!!! Kurdę ale się cieszę! :)))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))) Gratuluję!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Weszłam jeszcze zajrzeć czy coś wiadomo o Tince, widze ze nadal bez newsów, przyznam że sama przeżywam bardzo, trzymam kciuki!Dobranoc wszystkim!

Powodzenia Tinko trzymam kciuki i czekamy na wiadmość!!! Magan ja też uważam że cesarka nie jest taka zła, sama bym chciała mieć. Ból jest i tu i tu a casarka daje komfort psychiczny.

ojoj to rzeczywiscie kolos, 4,5kg to nie moga od razu zrobić cesarki?

Aniag ciesz sie każdym dniem, bo czas tam zauwa, że ani się obejrzysz a już bedziesz na finishu. Tinko będzie dobrze staraj się nie myśleć o tym, żeby to juz było, bo to i tak pogarsza sprawe, pojawiają się nerwy, a to i tak nic nie zmieni, wszystko jest i tak w terminie więc nie ma powodów do obaw. Fajnie, że spisz, ja w poprzendiej ciąży nie miałam spania, a teraz to jest różnie, dziś np. to mało co spałam, a cały dzień ziewam a usnąć nie mogłam, mam nadziję, że dzisiejsza nocka będzie lepsza.

Nie zanudzasz, nie zanudzasz, już ja dokładnie wiem o czym piszesz. Miałam dokładnie to samo, czekanie nie wiadomo na co, codzienne wizyty w szpitalu, dopytawania rodziny i znajomych, a w domku płacz w poduchę. A najgorsze było że większość osób któe znałam, również z tego forum rodziło przed terminem, szlak człowieka trafiał, wszystko naszykowane zwarte i gotowe a dziecko ani mysli wyjść. U mnie to było niczym depresja przedporodowa. Dlatego jak w pewnym momencie "groziła" mi w tej ciąży cesarka to byłam uradowana, niestety (czy stety sama nie wiem) mam rodzić naturalnie. Już sie boje na samą myśl, nie tyle samego porodu co oczekiwania. Dlatego Tinko jak cos to pisz to napewno pomaga. Aha- szkoda, że nie masz ciuszków po chłopcu bo na bank bym wzięła od Cb. Muszę przyznać, że Twoje aukcje to profesjonalizm w każdym calu. Jak mozesz to napisz mi po krótce. Reszta chyba wypoczywa bo tu takak niedzielna pustka..

Dzięki Tinko jak coś to dam znać z tym allegro, narazie popróbuje sama. Jejuś Magan co za historia! Współczuje Wam tych przeżyć, oby juz nic podobnego sie nie przytrafiło. Dziewczyny (te co są już maja drugie) mam pytanie o przebieg ciąż czy wyglądały tak samo? Ja nwet brzuch teraz mam inny, zostało mi 2 m-ce a juz mam WIELKI, mam wrazenie ze dosłownie rośnie z dnia na dzień. Mamusiu będzie dobrze, wiem co to znaczy, najpierw czeka się do 12 tyg.jak na zbawienie aby tylko dotrwać a potem... hm cały czas się myśli żeby tylko tym razem się udało. Najważniejsze to optymizm.

Ja jestem, nie zaglądałam bo wczoraj i dziś wpadłam w szał w zakupów, a po takim dniu jestem wypompowana, wpadłam zajrzec co z Tobą Tinko :)))Nie martw się wszystko w swoim czasie i tak jesteś przed terminem jeszcze, a dopiero są nerwy jak sie jest juz po terminie i każdy tylko pyta czy juz czy jeszcze nie?Oj pamietam to do dziś... Zaczynam rozglądać się za rzeczami dla małego. Wczoraj robiłam tez przegląd malych ubranek i okazuje się że większość różowa. Mysle, żeby je sprzedać na allegro, ale no własnie ale... tu pytanie do doświadczonych allegrowiczek-nie mam pojęcia w jaki sposób zrobić, żeby zdjęcia wyświetlały się ciurkiem na aukcji, przeplatane opisem rzeczy. Jestem całkowita noga inf.więc bede wdzieczna za podpowiedzi.

Aniu a ty nie masz czasem kontaktu tel.z Tinką? Co do Newani to rzeczywiście dłuuugo cisza...