mmadzia

CHIYO ja przy dwóch porodach nie miałam położnej. Szczerze to nawet nie wiem czy u mnie się tak da ale na pewno się da. Dla mnie najważniejszy przy porodzie jest M bo każda położna inaczej traktuje jak się nie jest samemu. MEIYIN trzymamy kciuki :) jest jeszcze szansa ze się dobrze ustawi nic się nie martw. A trudno też odgadnąć jak dziec jest ułożony bo ja dalej byłam pewna ze glowa w górze A już była w dole a tak naprawdę to cały czas mi się wydaje ze w poprzek jest bo mnie kopię po bokach równocześnie albo się rozciąga i jakim cudem? Takie długie nogi ma? :) Zrobiłam pranie i normalnie w stopy mnie parzylo na balkonie jak wieszalam tak mi się płytki nagrzaly. Czuję lekki wiaterek mam mini przeciag więc jakoś funkcjonuje :)

RUDAMARUDA może sen proroczy Mi się śni córcia. Już się chyba przyzwyczailam. A z wagą to u mnie przez 3 tygodnie pół kilo doszło więc też szału niema. Gin mi mówiła ze teraz będzie mała najwięcej przybierać A jakoś tego nie widzę bo brzuch też nic się nie powiększa. Mój żołądek się wczoraj uspokoił. To ja od rana już zdążyłam loda zjeść i winogronai teraz kanapki i jak tu ma bbyć dobrze jak ciągle mieszam... A ja raczej z tych wrażliwych jestem więc mi dużo rzeczy szkodzi. Nie odczuwam niemocy póki co więc może coś mi się uda zrobić :) Miłego dnia :) i mam nadzieje ze dzisiaj to same dobre wieści będą :)

WITAJCIE. Ja jakos pospalam tylko na siku wstałam. M się przeniósł na ziemię i całe łóżko było dla mnie co za luksus :) oby tak już został na tej ziemi :) REWOLUCJA mnie też tak boli przy obracaniu się i zmianach poZycji. To chyba normalne. DANIELA czekamy na relację z wizyty Twojego lekarza. Trzymaj się :) LARIN tobie też cierpliwości spokoju i oby jak najszybciej do domku. TOSIO też mnie zastanawia jak ty śpisz bo sobie tego wyobrazić nie mogę :) MARI witam w klubie niemocy :( Na dzisiaj mam ambitne plany trochę porobić tym bardziej ze dziewczyny sprzedane do babci na kilka dni no ale zobaczymy co z tego będzie. Wczoraj to głównie lezalam. I snila mi się w nocy moja mała już po porodzie. I że miałyśmy problem z karmieniem. Taka malutka była. Chyba za duzo o tym wszystkim mysle.

JUSTYNKA super wieści :) Ja też mam następną wizytę za trzy tygodnie. Najważniejsze ze wszystko jest ok. Mi nie miezyli miednicy ani razu no bo pewnie po co niech się męczy. Ja na szczęście jakoś bardzo wąsko nie mam. CHIYO odpoczywaj wypoczywać lez pij i niczym się nie przejmuj. Ja też nic nie zrobilam dziś. Nie ma się co przemeczac na takim upale.

RYBCIA też to właśnie dzisiaj czytałam. Podejrzewam jednak ze mój szpital i tak w nosie to będzie miał. Z drugiej strony jak pomyślę ze Ania się szybko urodziła i wytrzymałam to teraz może też tak łatwo będzie. Wolałabym jednak mieć taką możliwość w zanadrzu. TOSIO dobrze pamiętasz to ja z tą niemoca po jedzeniu. Teraz jem później i na stojąco żeby było śmieszniej albo rano coś bardZiej słodkiego A kanapki dopiero później. Nie umiem też produktów powiązać z tym co się dzieje. Liczę na to ze minie po porodzie :) Dziewczyny wiecie bo mnie dzisiaj z rana też jakies sensacje zoladkowe zlapaly. A w ciazy raczej nie mam. I oczywiście też od razu pomyślałam czy to nie jakieś początki. Na szczęście przeszło ale teraz to juz się za każdym razem będę stresować :) aż strach do toalety chodzić :)

TOSIO jejku teraz dopiero doczytałam co to u Ciebie się podzialo. Ojojoj. Też trzymam kciuki za Was. Nie zna człowiek dnia ani godziny kiedy się coś zacznie. Ale maleństwo też już wagę ma znaczną i oby jak najdłużej w brzuchu i niech łożysko wytrzyma. Jestem dobrej myśli :)

DANIELA waga malutkiej super i tc też więc się nie martw. A najważniejsze ze teraz pod kontrolą jesteś. Trzymaj się kochana :) Ale żeśmy się tu zestresowaly normalnie szok. Dziewczyny wyobraźcie sobie jakie za chwilę będą emocje. Oby te nasze dzieci nie robiły nam niespodzianek tylko czekały ładnie do terminu. DANIELA twoje maleństwo też pewnie jeszcze za czeka trochę. Trzymam kciuki. Ja siedzę na środku domu w przeciągu. Ale to i tak słabo :/

DANIELA ojej co się stało? Pisz koniecznie. Trzymam kciuki niech wszystko będzie dobrze Wiecie ja tez już nie mam powoli w czym chodzić i tak sobie myślałam że potem do karmienia to ja też nie mam nic. Nie wiem w czym chodzić będę. A małej na wyjście ze szpitala też nie mam nic i nie wiem co w ogole jej mam wziąć. Siedzę w domu i się poce :/ chwilkę się zdrzemnelam ale mucha mnie obudziła :/

ANIA skurcze to przy gorących kapielach. Przy chlodniejszych wydaje mi się ze nie ale pewności nie mam. Ja jakoś podobnie jak KDRT nie widzę siebie pływające w takich zbiornikach. Chyba ze tylko nogami pochodzić. Ale basen to mi się marzy. M niestety pracuje i dopiero w piątek ma wolne.

Witajcie. Czytam na bieżąco ale jakoś nic sensownego mi do głowy nie przychodzi żeby wam napisać :/ chyba mi się myślenie na cieple wylaczylo :/ U mnie 4:20 pobudka i zasnąć nie mogłam już. Potem się udało ale jak wstałam to mnie glowa bolo :/ Do tego się mi chyba wątroba odezwała. CHIYO współczuję wysypki. Oby to nic groźnego i niech szybko przejdzie. DANIELA święta racja z tym szukaniem objawów. Ja tak już mam od dłuższego czasu bo ubzduralam sobie ze na pewno wcześniej urodze. AGNIESZKA witaj :) U mnie podobnie trzecia dziewczyna będzie :) MARI przynajmniej zakupy ubraniowe Ci odpadna na jakiś czas. Ja zrobiłam trzy prania i czwarte się jeszcze uzbiera dla małej i niby tyle tego jest ale w komodzie się zmieściło i ja mam tak do 3 miesiąca. Najlepsza temperatura dziewczyny to była u mnie koło 5 A teraz znów słońce wychodzi i zaduch się pcha do domu. CHIYO powodzenia na wizycie :) Miłego dnia :)

ANIA wszystkiego najlepszego i 200 lat razem :* INEZ śliczne łóżeczko i wszystko dookoła. A baldachimem co się martwisz. Śliczny jest :) OLGA no zaraz po porodzie to Ania trochę jak bokser po walce wyglądała tak mi się tylko skojarzyło :) Moje dzieci do M podobne a do mnie ani ciut więc pewnie teraz też tak będzie :/ KDRT my też bez imienia nadal. Nawet opcji do wyboru nie mamy. Co mi się podoba to M nie i odwrotnie. A ostatnio wszystkim mówi że ja sobie Ige wymyśliłam i wszyscy mówią że brzydkie. A mi się podoba. E hhh bedzie bezimienna i tyle. Ja tez moglabym nie jesc i nie pic niestety. Zmuszam sie zeby pic JUSTYNKA podobnie jak ty :/ CHIYO ja mam dalej wizytę za trzy tygodnie. A dziwię się trochę skoro mało wód i mała też mniejsza niż wiek ciąży. No ale widocznie nie ma chyba aż tak źle skoro tyle czasu mi dała znowu. U mnie ukrop jest. Trochę przeciągu było A teraz nic. Pomyślcie tak jak czerwcowki i lipcowki takie maluchy teraz mają i jak się te dzieciaczki męczą na tym cieple i na cycu wiszą cały czas. Lepiej już niech te nasze pociechy w terminie się rodZą może chłodniej będzie. My dla dzidzi mamy komode i ubranka w srodku zamkniete wyprane a tak to nic nie zwiastuje pojawienie się dziecka za niedługo poza moim brzuchem. No ani wózka ani łóżeczka no nic.

MARI tak po prostu się zaczęłam zastanawiać bo potrafi mnie zacmic i potem zrobie cos głupiego i dopiero będzie :) DANIELA masz rację bo wszystkie praktycznie poprzednie miesiące zaczęły rozpakowywanie dużo wcześniej. Zobaczymy jak to u nas będzie :) Ja bym tak chciała jeszcze ten lipiec chociaż przeczekać żeby mała podrosla A potem mogę rodzić :) byleby ni e przenosić niewiadomo ile. Z pierwszą miałam wywołanie druga ur się dwa dni po terminie ciekawe jak teraz.

Dzięki za odpowiedzi. Czasem to człowiek tak coś robi i nie myśli czy może sobie zaszkodzić. KASIAAA faktycznie napar się z tego nie robi tylko lekki smaczek masz rację :) mój M to twierdzi że ta mięta nic nie daje bo on nic nie czuje wiec chyba nie ma zle :) ja i dzieci czujemy zmianę smaku. Och też bym chciała nad jakąś wodę. My mamy J rzekę i jezioroale strach ttrochę bo syn wszędzie niestety :/ dzieci strach do takiej wody puścić.

Na tym cieple robię sobie wodę z listkami mięty. I tak się zastanawiam czy jak ja piję tak cały czas to mogę przesadzić i jakoś sobie albo małej zaszkodzić? Mądre forumowe głowy proszę o opinię :) Mam zamiar jeszcze do tego cytrynę dodać Ale oczywiście zapomniałam kupić :/

MARI najlepiej to żeby jeszcze w tym centrum można było nogi moczyć i żeby picie donosili :) A o Julka się nie martw. Mąż na pewno już mu daje picie sam przecież też musi pić nie :) A ty się nie martw tyle bo zwariujesz w tym domu. My właśnie po obiadku i ciasto wcinamy. Trzeba się było zadowolić innym bo na magiczne ciasto jogurtu nie kupiłam. Ale w pn już zrobię :) O ile znowu mnie nie zacmi :p

INEZ ja teraz to juz prasuje tylko jak muszę dla nas a jak będzie jeszcze mala to juz w ogole :) Też właśnie myślałam body z kr rękawem i pajace. Ewentualnie wezmę jeszcze dl rękaw i pół śpiochy. Zestawy co najmniej trzy by wypadało mieć. Czapki i niedrapki też. A na wyjście to jeszcze nie wiem.

Ehh no i ciasta nie zrobię bo oczywiście zapomniałam jogurt kupić :/ Poleglam dziewczyny. Nie wyprasowalam ubranek tylko schowalam do komody. Będę wyciągać po trochę i prasowac :/ Doradzcie proszę co bierzecie do szpitala dla malucha do ubrania? Bo ja chciałam dzisiaj przygotować i zgluplam nad tym co wziąć co nie. Idę jakiś obiad robić. Chociaż mi to się dzis nawet jeść nie chce...

Współczuję wam dziewczynki ze musicie leżeć i się jeszcze zamartwiac żeby jak najdłużej dzidzia w brzuchu zostala. Trzymam za Was kciuki! A jeszcze co do leżenia to ja nie muszę a i tak leżę bo mocy nie ma :(

MARI i widzisz nie ma się co stresować :) dobrze z e wszystko ok. Teraz postaraj się wrzucić na luz trochę :) EWULKA zazdroszcze ze nie musisz nic brać. Ja się zastanawiam do czego mam wszystko spakować? RYBCIA Ale narobiłaś smaka :) Chyba dzisiaj upiekę też. Zaraza jakas na to ciasto

MAGDA na pewno się uspokoi. lez i odpoczywaj. ANIA 9 miesiac to juz cos :) teraz to juz tylko siedziec i czekać :) BASS ja też nie spakowana Ale w większości przygotowana :) A ty to teraz już na poważnie musisz się za przygotowania wziąć :)

IWCIA ja wanienki jeszcze nie mam a będę kupować ta najmniejsza. Nie mam dużo miejsca i temu. Na początek starczy a potem mamy głęboki brodzik. JUSTYNKA i to jjest zdrowe podejście :) parę kilo w ta czy w ta to już żadna różnica a potem faktycznie wszystkiego trzeba sobie będzie odmawiać przynajmniej na początku.

INEZ ANIA dzięki :) poczekam jeszcze chwilę może nadejdzie jakas energia :) AGA witaj :) Mi na szczęście nic nie puchnie i w poprzednich ciazach też nie puchlo może tak zostanie:) Ja też sobie uswiadamiam powoli ze to już niedługo. W sumie u mnie niecałe 6 tygodni ale czuję ze zleci :) Myślę jak tu sprzedać dzieci na parę dni. Może moja mama się zgodzi je wziąć bo jak tak dalej będzie to przy moim lezeniu nic koło nich nie zrobie. Nawet obiad ciężko ugotować. PATRYCJA super ze z mala wszystko ok :)

Ja Was proszę niech któraś przyjedzie tu i wykopie mnie z łóżka :/ to grzech tak leżeć jak pracy tyle dookoła... JULITA super z basenem. Ja to bym w wodzie tyłek moczyla cały dzień :) EWULKA a na kiedy masz termin? Ja mam na 13 i też bym chciała może coś wcześniej.

LILIANKA pierwsze słyszę. Ubytki na pewno miałam przy poprzednich porodach i teraz też mam. Moje zęby to w ogole jest ciężki przypadek. Nic nie promieniowalo i nic mnie nie bolało przy porodzie (o zębach oczywiscie mowie) :)

LUSIA nie denerwuj się będzie wszystko ok :) czekamy na wieści. BEATA twój brzuch mały czy dziecka? U mnie wszystko małe choć wg mnie brzuch mam wielki i liczę ze mala szybko nadgoni.