-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez mmadzia
-
CZARNAMAMBA dokładnie INEZ dobrze pisze. Jesteśmy tu po to żeby się wyzalic. Nie martw się kochana. Najważniejszy teraz jest poród i na tym się skup. Ściskam Cię mocno :*
-
SILV najpierw się w ciąży doszukiwalysmy różnych rzeczy a teraz u maluszkow. Ja się staram tego nie robić żeby nie popaść w paranoję :) Może spróbuj troszkę mniej się martwić a jeśli za jakiś czas dalej będziesz mieć obawy to wtedy zrob badania. No chyba ze naprawdę Ci to spędza sen z powiek to idź dla świętego spokoju i już będziesz wiedzieć ze z Agatka wszystko ok :)
-
CZARNAMAMBA ale super. To chyba marzenie każdej ciężarnej tak sobie przyjść do lekarza jakby nigdy nic i dowiedzieć się ze rozwarcie już jest i poród lada moment :) Kochana szybkiego porodu i mało bólu :) WYRWANAZKONTEKSTU wydaje mi się ze to ze była ruchliwa to nic złego. Jeśli czujesz normalnie ruchy to się nie ma czym przejmować.
-
RUDA MARUDA to jest jakieś chore ze wam polozne odmawiają. Skandal. Ja praktycznie noc nie przespana. Położyć się też jakoś nie mam okazji i tak sobie chodzę robię obiad sprzątam itd a M co chwilę z Agatka na rękach i mama dawaj cyca więc DANIELA u mnie to samo po prostu rola cyca.
-
SILV no pewnie ze zdziwiona :) A w brzuchu to po sześć dziennie miała i się nie przyzwyczaila? :) MARI myślę ze dzwiganie siatek nic nie da skoro Julka nosisz też i nic nie daje :) ale chodzenie jak najbardziej wskazane :)
-
EWULKA u mnie z jedzeniem też kiepsko. Do tego co zjem to wc bo coś mi się żołądek rozregulowal. Czekam na poprawę. A najlepiej to mi wchodzą biszkopty bo można w locie zjeść :) pochlaniam więc w ogromnych ilościach. Dziewczyny w dwupaku naprawdę się nie martwcie bo weźmie Was z zaskoku nie znacie dnia ani godziny :) U mnie akcja 8 godzin. Wiem ze trudno bo sama się też ciągle doszukiwalam symptomów aż przyszło. Też się doczekacie i to już niedługo. Ja jestem z wami całym sercem :* LOLKA glowa do góry. My też mamy mnóstwo problemow ale zamartwianie się nic nie daje. Skup się kochana na sobie i dzieciatku a cała reszta jakoś się ułoży. Musi przecież.
-
SILV no wiem u Was dawno już Agatka była a my się nie mogliśmy długo zdecydować :) Niech nam się Agatki dobrze chowia :) Ja właśnie też układam na boku. Po prostu pamiętam ze sie odbijalo. A tak w ogole to się tyle zmieniło po tych 6 latach w pielęgnacji dzieci ze szok. Wszystkiego się na nowo uczę. A czkawki tez ma ciagle :) tak samo jak w brzuchu :)
-
IWCIA super. Gratulacje :) Dużo zdrówka. KAROLCIA nie smuc się i nie obwiniaj. Jesteś najlepsza mama i to ze walczysz to najlepszy dowód. Rzeki mleka życzę :)
-
MARI no u mnie ostatnio trochę deszczowo i wietrznie więc może temu tak kazała. Oczywiście wszystko od pogody będzie zależne :) MONI ty chyba pytalas wcześniej czy robiłam jakieś ćwiczenia czy coś to odp brzmi nie i to ze mnie nie naciela to wydaje mi się jedynie zasługa położnej. Kochane u mnie też bezzebna noc ciągle tylko się karmimy :) A przez dzień oczywiście śpimy a co :) Dziewczyny czy przy kp też trzeba odbijać? Kochane dwupaczki trzymam za Was kciuki i absolutnie nie mam zamiaru Was tu zostawić same :)
-
Witajcie Kochane! My od wczoraj w domku ale jakoś chwili nie bylo żeby napisać. Po pierwsze gratuluję rozpakowanym mamusiom! Doczekałyście się swoich sakrbów. Wybaczcie ze nie gratuluję kazdej z osobna, ale miałam trochę nadrabiania i nie chciałabym nikogo pominąć. Dzieciaczki śliczne i najważniejsze że zdrowe, dużo zdrowka dla Was! Post będzie przydługi ale opisze wam mój poród. Jak wiecie pojechałam do szpitala z piątku na sobotę koło 3 .Przyjęli mnie pospisywali i podpieli pod ktg.Jadąc z domu miała skurcze co 3 minuty. Przyszedł lekarz zrobił usg a skurcze nie pisały się wogóle pomimo ze były. Oczywiście mi nie wierzyli ani w to że co 3 min ani w to że dalej są. Na badaniu okazało się jednak że rozwarcie na dłoń jest. Urodziłam o 6:20 choć nikt w to nie wierzył, położna się pytała lekarza czy ma w ogóle zestaw wyciagać. Lekarz że "pani twierdzi że ma skurcze". Ogolnie przemęczyła, strasznie wymiotowałam na tej porodówce i myślalam ze tam umrę bo tu skurcze a tu wymioty rzucało mną itd. Fakt na jednym skurczu poszło nawet nie wiem kiedy ani jak. Ważne że usłyszałam ze pół głowy na wierzchu a potem że już jest. Do ostatniej chwili skurcze na ktg się nie pisały. Dlatego kochane nie wierzcie maszynom. Co połozna robiła że mnie nie nacięla to nie wiem, w trakcie coś kombinowała może to ten masaż robiła naprawdę nie wiem, ale jestem jej baaardzo wdzięczna. Biegam jak młoda sarenka ;) Malutka jest super. Je jak należy. Mleka mam jak mleczarnia więc jakby ktoś chciał to się podzielę. Piersi to mi się chyba do ziemi naciągną :/ W szpitalu spadła z wagi 3 kg na 2830 ale mam nadzieję zę już przybiera. Dzisiaj była położna i z nami wszystko ok. Tatuś świata poza małą nie widzi i gdyby jeszcze mógł karmić to by mnie pewnie z domu wyrzucil :) Po wielu trudnych rozmowach zdecydowaliśmy się na Agatkę Łucję. My mamy iśc na spacer w granicach 8 doby a wcześniej wystawiać przy otwartym oknie czy balkonie. Postaram się jutro wrzucić jakies zdjęcie. Ściskam Was mocno! :*
-
Kochane i jest :) O 6:20 ur się nasza mała 3kg i 53 cm. Oczywiście mnie wysmiali jak przyjechałam. Obeszło się bez naciecia. Teraz czekamy aż nam ja przywioza :) Ściskam Was :) i trzymam kciuki za Was wszystkie. A i urodziłam na jednym skurczu :) ale lekko nie było. Ważne ze już po. Odezwę się z domku :*
-
EWELAD gratulacje! Dużo zdrówka. Dziewczynki no ja się pozbieralam ubralam żeby jechać. Skurcze co 3 min po 50s. A teraz jak trzeba wychodzić to znowu się coś rozchodzi :/ Trzymajcie kciuki :)
-
REWOLUCJA biedaku współczuję. Ja też chrapania nie znoszę a mój M też jak traktor :) zawsze się staram zasypiac przed nim. U mnie chyba bezzebna noc będzie. Bóle jak cholera ale nieregularne. Już mam szczerze dość. MARI to może twoją datę podkradne :) no chyba ze znowu Się rozejdzie.
-
Majeczka cudowna MADZIK gratulacje! Teraz powolutku dojdziecie do siebie. Trzymam kciuki. Dużo zdrówka! EWULKA bez spiny na karmienie kochana. Uda się to ok a jak nie to trudno. Ja jedną karmiła 4 miesiące a druga może ze 3 tygodnie przez problemy zdrowotne a super dziewucha jest :) Teraz też będę się starać ale nic na siłę. Ważne żebyście oboje byli zadowoleni :)
-
Och dziewczynki już myślałam że się dziś coś rozkreci. Skurcze miałam już nawet co 6, 4 minuty. No i sobie przeszło. Teraz mam sporadyczne skurcze ale w ogole nieregularne. Najgorsze jest to ze te moje skurcze bardzo bolesne a jak to są przepowiadajace to ja już mam dość. A już CHIYO myślałam ze Ci datę podkradne :) Jedyny plus ze torby sprawdziłam i dom posprzatalam.
-
CHIYO jeszcze nic nie mów bo do jutra daleko a noz się coś rozkreci :) Ja mam dzisiaj od rana jazdę na sprzątanie. Torby muszę też sprawdzić. A druga noc śpię bez wstawania. Mnie bóle przez dzień trzymia a na noc wszystko znika więc odwrotnie niż u Was :)
-
A mój suwaczek mówi "już 1 dzień po porodzie" taa jasne...
-
ANIA, KAROSZKA gratulacje! Dziewczyny wasze opisy porodów są cudne. Naprawdę nastrajaja pozytywnie. Ja się obawiam ze jutro na ktg nic mi nie wyjdzie i moje plonne nadzieje ze bóle trzeci dzień coś znaczą się rozwieja :/ MARI u mnie właśnie podobnie jak u Ciebie jakoś tak dziwnie. Pierwszego nie wspominam bo wywolanje ale przy drugim nic nie zwiastowalo żadnych przepowiadajacyxh nic po prostu się zaczęło a teraz to już właśnie trzeci dZień jakieś bóle. Mojemu dopiero wczoraj powiedziałam wieczorem no i się obraził ze mu nie mówiłam a ja dziękuję za powtórkę z teściową i postawieniem całego domu na nogi. Coś smece więc znikam. Może potem coś twórczego napisze :) CHIYO rodzisz? To chyba ty chciałaś dzisiaj nie? :)
-
Kochane jestem. Dalej w dwupaku. Po prostu jak się dorwalam do auta to przed chwilą wróciłam Byłam ma wizycie i w sobotę mam na ktg jechać a jak się nic nie zacznie to w czwartek do szpitala. Ale jest szansa na coś bo moje wczorajsze bóle dzisiaj też cały dzień są i gin powiedziała ze to może być już oznaka :) jednak się nie nastawiam. RUDA MARUDA jesteś bohaterką :) ucaluj Tosienke śliczna dziewczynka :* KAROSZKA co tam? Idę się położyć bo jednak ten dzisiejszy maraton dal mi w kość. A Was mocno ściskam za to ze sie martwilyscie :) na pewno jakby co to dam wam znać :) może nie jak ruda MARUDA między skurczami ale jakoś się postaram :) Życzę wam przespanej nocki albo owocnej nocki :)
-
ANN Michalinka śliczna :) KAROSZKA trzymaj się. Oby szybko się skończyło trzymam kciuki.
-
Widzicie mój suwaczek? "Dzisiaj poród!!" pisze. No bardzo to ciekawe :/
-
CZARNAMAMBA to ja Ci wywroze ze urodziny do tygodnia a ty wywroz mi bo ja termin na dziś. Od wczoraj mnie boli ale to chyba bardziej bóle miesiaczkowe (sama nie wiem) i do tego ta d... boli ale nic się nie dzieje a w nocy to nawet na siku nie wstałam. Wizyta o 13 trzymajcie kciuki :) RUDA MARUDA no jesteś boska kobieto Już pewnie masz malutką ze sobą. Czekamy na relację z końcówki. Ściskam Cię mocno :* A mąż to naprawdę niezły jest skoro spał. Chociaż mój to by pewnie też spał :) MAMA MAJKI trzymann kciuki pisz co i jak. KAROSZKA ty też daj znać. Trzymam kciuki. RYBCIA nie załamuj się ja też jeszcze nie rodze. M mi powtarza ze musimy robić wszystko żeby się mała sama urodziła Ii żeby nie iść na wywołanie. A cały czas mnie wkurza i jakoś ochoty przez niego na jedno z s nie mam :/
-
MAMA MAJKI nie martw sie będzie dobrze :) A czemu juz jutro do szpitala jak na dzisiaj termin? Znowu czegos nie ogarniam? Skleroza :/ A mnie dzisiaj cała d... boli i dół cały ale się nie nakrecam bo za dużo takich historii tu już było. A z resztą nie mam sił dzisiaj rodzic... A humor mam paskudny też...
-
JUSTYNKA gratulacje! Dużo zdrówka :) czekamy na relację :)
-
LUSIA taki "seksi urlop"