- 
                Postów0
- 
                Dołączył
- 
                Ostatnia wizytanigdy
Treść opublikowana przez 2fast4u
- 
	no to trzymamy kciuki :)
- 
	ja najczęściej jak coś kupuję, to jest to jedzenie, bo ja wiecznie jestem głodna
- 
	a ja dziś chciałam kupić sobie legginsy ciążowe i babka mówi, że jedyne ciążowe co mają to cienkie rajstopy, a dziś taki wiatr i brzydka pogoda, że zamarzłam w takich rajstopkach... na pocieszenie kupiłam sobie lody i gazetę z piosenkami dla dzieci
- 
	kinia, mam nadzieję, że wszystko szczęśliwie się skończy i przestaniesz cierpieć :* Kosta, bardzo możliwe, że z głodu! u mnie dziecię manifestuje swój głód poprzez kuksańce i nie ma bata - mamuśka od razu zjeść coś musi, bo spokoju nie będzie
- 
	u nas z tymi dobrymi na NFZ też krucho, o tej mojej to ja się przypadkiem dowiedziałam jakieś 2 lata temu, kiedy to miałam za sobą cały sznur lekarzy ginekologów i z NFZ-u i prywatnie...
- 
	nika072fast4u ja się ostatnio też już zastanawiałam, czy Twoja dzidzia tak jest wstydliwa, czy taka uparta :) A co by bardziej pasowało wg charakteru mamusi? :) wg charakteru mamusi to tylko upór, daleko mi do wstydu
- 
	na NFZ, nie czuję potrzeby biegania prywatnie, bo jestem zadowolona z ginki :)
- 
	szybciutko zleci Ci czas do środy do mojej wizyty jeszcze od środy upłyną jeszcze 2 tygodnie, a i tak wiem, że raczej uSG nie będzie, choć chcę na to namówić lekarkę :)
- 
	co to znaczy, że brzuch się stawia?
- 
	cześć dziewczyny :) jak tam u Was humorki w ten poniedziałkowy poranek? :)
- 
	Ewelinko, ja nie lubię, gdy ktoś z obcych wypytuje mnie bądź chce pomacać/pogłaskać mój brzuch - nie daję się
- 
	hej hej! Niedziela była boska! Wybraliśmy się z mężem na targi książki - istny raj dla każdej kategorii wiekowej Kupiliśmy wprawdzie niewiele, ale za to wyszliśmy zadowoleni :) Teściowej wyszedł całkiem smaczny obiad, ale nie najadłam się. Musiałabym chyba cały czas coś przeżuwać, żeby nie być głodna. A dziecię to się tak rozbrykało, że czekałam tylko, kiedy mi dół rozsadzi :P I, ze względu na piękną pogodę, zaliczyliśmy z mężem spacerek Dziś za to jestem niewyspana, choć pogoda znów się zapowiada superancko. Mam nadzieję, że nie usnę przed kompem :P Buźki :*
- 
	hejo :) jeśli mogę się wtrącić - o 3-kołowych wózkach słyszałam same negatywne opinie (od pełnoetatowych mamusiek), więc wiem, że mój będzie miał na pewno 4 koła :) a reszta jest ciągle w obserwacjach poddawanych głębokiej analizie lecę dziś do teściów, więc tradycyjnie znikam Wam na cały dzień... spokojnej niedzieli! buziaczki :*
- 
	cześć mamusie :) ja standardowo obiad mam poza domem (dziś znów u teściów), więc raczej będę do tyłu na forum... pogoda próbuje się określić - na razie szału nie ma, ale do tragedii też daleko życzę Wam spokojnego dnia :*
- 
	to jak zakupisz i zrobisz próbną jazdę po domu, to daj znać
- 
	katia, no to super, że u Was w porządeczku 320g to już niczego sobie waga tak myślę, jaka u mnie wyjdzie waga końcowa, skoro już teraz w 21 tc jest 352 g ;o
- 
	sobotnie dzień dobry :) za oknem słońcem, mąż w końcu w domu, a nie w pracy - żyć, nie umierać!
- 
	witaj Ewelinko!! super, że nas odnalazłaś gratuluję Kubusia i mam nadzieję, że drugiego chłopczyka! Jak się czujesz do tej pory?
- 
	cinamoonkaaha nie wiem czy pisalam czy nie ale synek nasz bedzie nazywal sie Liam :) tak sobie tatus umyslil :) bardzo ładne imię tatuś wybrał
- 
	no właśnie... teraz to naprawdę nie wiadomo, jak się ubierać, bo raz tak, raz tak... teraz znowu się chmurzy, ale ja oczywiście jestem już w domu.. masakra
- 
	KOSTA24Zapomniałam wam się pochwalić że czuje dość regularne ruchy maluszka. Przeważnie wieczorem lub popołudniu. cudowne uczucie... to super!! u mnie też już dziecię wybrało stałe pory i ma sposób na pokazanie mamusi, że jest głodne - kopie/uderza niemiłosiernie, jak jest najedzone to mnie smyrnie raz czy dwa i spokój
- 
	witajcie ponownie :) w sposób szczególny witam Justynę - heeeeeeeeeeeej mamusia to fajnie, że ciąża przebiega bez zakłóceń, życzę Ci, by tak pozostało już do porodu ja się obraziłam na pogodę - miało być brzydko, miało padać, a pojechałam na korki ubrana jak na 0 stopni a nie 18 :| musiałam przekomicznie wyglądać grrrr
- 
	ja też będę jeszcze sprawdzać, czy lekarka się nie pomyliła, bo, jak już wspomniałam, to nie tchnęło od niej pewnością, ale nie dziwię się, w końcu dziecię nie ułatwiło jej zadania wstydliwe albo przekorne oj, czuję, że będzie łobuzowate te dziecię
- 
	dla dobra zdrowia psychicznego mojego męża lepiej, żeby nasza córeczka została córeczką, bo on od wczoraj taki dumny chodzi i już całemu światu ogłosił, że czeka na Księżniczkę i że ma teraz dwie Laseczki w domu
- 
	Kosta, nareszcie! :) W końcu będziesz mogła zacząć normalnie funkcjonować akurat pogoda określiła się w stronę cieplejszych klimatów, idealnie na spacery ćwiczyć nogę :P Gratulacje z tytułu synka :)
 
        