adriana8899

Hej. Przepraszam bardzo że się wtrącę. Ja też miałam straszne problemy z kąpielą córci. Wrzask był taki że sąsiedzi się dopytywali co się dzieje. Też czekałam aż to minie ale było coraz gorzej a każdą kąpieli kończyłam oblana potem i zaryczana. Róże cuda wyprawialiśmy. Raz nawet mała kąpała się w body. Aż wykąpałam się z małą w dużej wannie. Weszłam do wanny z małą przytuloną do siebie i powoli ją zanużałam. Nawet nie pisnęła. Jeszcze dwie kąpiele tak wyglądały a później już normalnie w jej wanience. Od tej pory nie można jej z wody wyciągnąć. Sprawdź-może na Was też zadziała. Pozdrawiam.

To może ustalcie sobie jakąś kwotę którą miałabyś na własny użytek a jak coś powyżej tego chciałabyś kupić to wtedy konsultacja?? Nie wiem. Podsuwam co mi pierwsze wpadło.

Wiesz-na każdego działa co innego. Możesz mu powiedzieć że nie ma sprawy-idziesz do pracy ale w takim razie zatrudniacie kogoś kto robi przy domu wszystko to co ty w tym samym czasie robiłaś. Niech się rozejrzy i zobaczy ile taki ktoś kosztuje. ;)

Hej. U nas z kasą jest tak że ja mam kartę do bankomatu i jak K przynosi wypłatę to troszeczkę sobie odkłada a resztę mi daje i to ja decyduje co kiedy i za ile kupić. Zawsze mu mówię co jest potrzebne i wie że nie wydam na głupoty. Nie rozliczamy się z kasy. Kiedyś tylko raz napomknął że to on zarabia. Ale powiedziałam mu że on zarabia pieniądze ale oboje na nie pracujemy i że jak zacznę pracować to poprostu naszych pieniędzy będzie więcej. A jak chce to mogę mu szybko wyliczyć ile moja praca w domu jest warta. Od tej pory cisza i spokój.

Hej kobietki. :) Za mną kolejna okropna noc. Nie wiem co małej ostatnio się dzieje. YouTube - Bon Jovi - It's My Life

Babeczki witajcie... Anusiaelblag wisisz nam piosenke na dzis.

Oj Wariatko.

A takieeeeegoo.

kingusia1991adriana8899A przyjechalabym. Jak bedziesz zjezdzac do Polandii to daj znac.Pociag tani a jest co chwile. trzymam za slowo (bo za nic innego nie moge ) A chcialabysssssssssssssssss.

A przyjechalabym. Jak bedziesz zjezdzac do Polandii to daj znac.Pociag tani a jest co chwile.

kingusia1991adriana8899Mieszka tam moja ukochana świadkowa ślubna. hehehe Właśnie-trzeba by było ją odwiedzić. Dawno tam nie byłam... A to akurat zajezdnia na pomorzanach. :)jakbys mi nie powiedziala to bym nie wiedziala ja tam kochana do liceum chodzilam na pomorzanach ;) no i mialam tam z dwoch chlopakow Uwielbiam sarkazm. Mi na pomorzanach w szpitalu szczeke skladali do kupy po wypadku...

Mieszka tam moja ukochana świadkowa ślubna. hehehe Właśnie-trzeba by było ją odwiedzić. Dawno tam nie byłam... A to akurat zajezdnia na pomorzanach. :)

kingusia1991adriana8899kingusia1991powiedz mi z jakiego miasta jestes?? bo cos kojarze ;) ale moze to zbieg okolicznosci... Mieszkam koło kostrzyna nad Odrą. A co kojarzysz?? a te zdjecie z tramwajami tez kolo Kostrzyna?:P To akurat u przyjaciółki w Szczecinie. :)

kingusia1991adriana8899Hej kobietki. Ależ mieliśmy dziś zaganiany dzień... Od 9 biegamy. Najpierw odebraliśmy mój dowód(wymieniłam w końcu po ślubie), później mieliśmy lecieć na drugi koniec miasta do Urzędu Pracy żeby się dogadać ze stażem(niestety lipa wyszła) ale że wózek nam wyjechał do kuzynki to poprosiliśmy wujka żeby nas podwiózł. Na koniec MGOPS. Załatwione rodzinne, złożone wnioski o zasiłek celowy i okresowy(czekamy na wywiad w domu) i wiem jakie dokumenty trzeba do dodatku mieszkaniowego. Więc jestem zadowolona bo większość załatwiliśmy. A tu fotki:powiedz mi z jakiego miasta jestes?? bo cos kojarze ;) ale moze to zbieg okolicznosci... Mieszkam koło kostrzyna nad Odrą. A co kojarzysz??

No to nasze dzieci to kaskaderzy. Tylko jacyś partacze bo numery nie do końca wychodzą.

Co do dialogów to moja Młoda ostatnio patrzy na mnie i mówi: Mama ja ide baba -nie idziesz Mama nono ja ide dada baba -nie pojdziesz bo baba jest daleko Ja ide!! Mama nono! Papa -kochanie jutro pojedziemy Nie! Ja ide. Baba, Dodo, iciu ide. I wyszła do przedpokoju...

Ema to zdjęcie to pikuś w porównaniu do tego jak wyglądała jak się z tego robiły strupki... Poleciała z dwóch schodków na asfalt... Ale żyje. A było nas czworo dorosłych koło niej i żadne nie upilnowało.

Hej kobietki. Ależ mieliśmy dziś zaganiany dzień... Od 9 biegamy. Najpierw odebraliśmy mój dowód(wymieniłam w końcu po ślubie), później mieliśmy lecieć na drugi koniec miasta do Urzędu Pracy żeby się dogadać ze stażem(niestety lipa wyszła) ale że wózek nam wyjechał do kuzynki to poprosiliśmy wujka żeby nas podwiózł. Na koniec MGOPS. Załatwione rodzinne, złożone wnioski o zasiłek celowy i okresowy(czekamy na wywiad w domu) i wiem jakie dokumenty trzeba do dodatku mieszkaniowego. Więc jestem zadowolona bo większość załatwiliśmy. A tu fotki:

Spadam bo mloda sie budzi. papapa

Pa Pa Kiniu. Ucałuj Nelkę.

kingusia1991adriana8899Kinguś może i słodkie... Ale jak dla mnie za dużo roboty. Nie po to wymyślili pampersy żebym musiała znów w "tetrę" się ładować... A nie wiem czy wyjdzie tak taniej jak doliczysz prąd na pralkę, proszki, płyny do płukania, wodę, czas itd.tu jest o wiele inaczej.. sa tansze :P no, ale zobaczymy co z tego wyjdzie ;) Ja podejrzewam że jakbym się napaliła na to to cieszyłabym się jak dziecko i używałabym przez tydzień. Później bym się wkurzyła i rzuciła w kąt albo opchnęła na allegro za bezcen. Ja to taki słomiany zapał mam.

Ma chłopak celownik...

Emkaadriana8899EmkaDlatego ja się zabezpieczam dosadniej i nie byle *** obecnie biorę Yaz odprawie pół roku i jak na razie ze skutkiem zamierzonym, brak dwóch kresek Następne to tak za 4-5 lat Jeszcze jedno takie samo jak młody to bym w wariatkowie wylądowała A przy Marcinie jak było?? Też żeś się zabezpieczała i zaliczyłaś najbardziej chamską wpadkę świata. Wiem że dwa lata temu za taki tekst dostałabym od Ciebie w pysk ale już się znamy jak łyse konie i nie mogłam się powstrzymać. EmkaNo to młody poszedł w kimono, wiec mogę pisać Mała też padła. A usypiałam ją 1.2h Co do SZ i Teściowej to ja się już nie wypowiem i czekam na kolejny wpis na blogu(mam w zakładkach) Przy Marcinie były diane 35, co z tego, że tanie jak 7 dni przerwy gdzie 7 dni krwi leciało. Przy tych to max 4 dni, gdzie przez jeden dzień mocniej, a reszta jakby koniec Dobra dobra Ty patrz na siebie nie W sumie brakuje 3 wpisów i będę na bieżąco ze wszystkim Młodego w ogóle nie usypiam 10 minut człowiek śpi i to bez smoczka, choć momentami jak marudzi mam ochotę mu go wcisnąć, ale nie. nie dam Jaki bulwers... Mała smoka nie ma już ponad pół roku. Bezproblemowo poszło nam odstawianie. Właśnie patrzę na siebie. Chciałabym taką wpadkę zaliczyć teraz. A tu doooopa blada. Niby z Małą też wpadka. No ale jak się kocha 9razy dziennie bez zabezpieczenia to chyba logiczne że w końcu będzie baby boom.

Kinguś może i słodkie... Ale jak dla mnie za dużo roboty. Ni po to wymyślili pampersy żebym musiała znów w "tetrę" się ładować... A nie wiem czy wyjdzie tak taniej jak doliczysz prąd na pralkę, proszki, płyny do płukania, wodę, czas itd.

Emkamallenka89No slub to masakra my rok wczesniej wszystko zamawiaismy.. ale sub byl jak z bajki.. najgorsze byo to ze babcia m izmarla nie dlugo przed slubem i wpadlam w histerie chwile przed tym jak mialam wyjsc z omku ae jak moj przyszly przyszedl z kwiatami i powiedzial ze lsicznie wygladam to juz mi przeszlo mialam watpliwosci co do tego wszystkiego aha i nie wiedzialam ze w czasie slubu byam w ciazy z drugim bejbikiem.. 2 tyg po slubie zjadlam sledzia z czekolada i odrzucilo mnie od fajek zrobilam test i dostalam zawalu mysalam ze to mi sie sni.. ledwo nicola mialam 6 miesiecy a ja juz bylam w 6 tyg ciazy... ale za to szybko mi to zlecialo :):):)Dlatego ja się zabezpieczam dosadniej i nie byle *** obecnie biorę Yaz odprawie pół roku i jak na razie ze skutkiem zamierzonym, brak dwóch kresek Następne to tak za 4-5 lat Jeszcze jedno takie samo jak młody to bym w wariatkowie wylądowała A przy Marcinie jak było?? Też żeś się zabezpieczała i zaliczyłaś najbardziej chamską wpadkę świata. Wiem że dwa lata temu za taki tekst dostałabym od Ciebie w pysk ale już się znamy jak łyse konie i nie mogłam się powstrzymać. EmkaNo to młody poszedł w kimono, wiec mogę pisać Mała też padła. A usypiałam ją 1.2h Co do SZ i Teściowej to ja się już nie wypowiem i czekam na kolejny wpis na blogu(mam w zakładkach)