Skocz do zawartości
Forum

gatto2000

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez gatto2000

  1. btg1989Wiecie co ja jestem w stanie duzo zniesc ale dzisiaj juz poprostu we mnie zawrało. Mieszkam z tata bratem schorowana babcia no ja i maz w domu jednorodzinnym fakt ze łatwo nie jest ale staram sie jakosdbac zeby bylo czysto i wogole a jeszcze od babci dostaje takie kopniaki ze az sie plakac chce. Wczoraj bylismy z mezem na zakupach bo jutro mamy gosci i robilismy przy okazji zakupy dla reszty rodziny maz wyciagnal pierw zakupy ogolne a jakies pare godzin pozniej poszedl po nasze bo cos mial w domu do zrobienia a babcia mi dzisiaj wyskoczyla z tekstem ze robimy wielkie ajemnice z zakupow i ona bedzie sobie sama jezdzila na zakupy normalnie poczulam sie jak by jakis zlodziej ona sadzila zemysmy to kupili z jej pieniedzy a wcaletakniebylo bo jak by nie bylo zyjemy na wlasna reke. Mam poprstu dosc i caly czas wyzywam sie teraz na mezu biedaczekmoj kochany ale dzielnie to znosi Współczuję Ci kobietko..najważniejsze żebyś aż tak bardzo sie nie denerwowała...wiem - łatwo powiedzieć... - a babcia Twoja POWINNA DOSTAC PRAWDZIWY OCHRZAN.Może można wszystko zrzucić na karby demencji, starości i wszechobecnego u niej pewnie bólu....? Nie daj sie stłamsić!!!!!Jeżeli ona ma takie podejście, to nie daj sobie wmówić że to prawda!!!!! A mężus wytrzyma.... tylko z nim pogadaj
  2. Witajcie weekendowo;) Na chwilke zajerze i zmykam, bo teściu mał wczoraj operowana przepukline i wyprawa do "miasta" się szykuje. Zaledwie 30 km a teściowa wyszykowuje sie jakbyśmy śmigały do Warszawy ezelka- WOOOOW brzusio prześliczny!!!!! mamma- też debatuje nad imieniem z m. ale on niestety wszystkie moje propozycje odrzuca....wyczekiwany chłoiec na pewno mał byćc Adaś a z dziewczynką problem.....mi najbardziej podoba sie Marysia....ale Maria to brzmi strasznie poważnie
  3. Ezelka (NO TAK , TY TEŻ STUDENKA)dziękiz za dopołudniowe natchnienieTwoja energia udzieliła mi sie trochę!Wyszły mi wypasione naleśniki...Z owocami, czekoladą i bitą śmietną
  4. Hej Dziołszki!Witajcie wieczorkiem.... Monika, renkak - ale wam fajnie....ja bardzo dobrze wspominam lata studenckie, nawet podyplomowka (już jako pracująca i mężata) 100km. od domu fajna była. ŻYCZĘ OCZYWIŚCIE POWIODZENIA I TRZYMAM KCIUKI ZA SAME 5- TECZKI a ty Monika obrona sie nie martw!Oby letnia sesja gładko poszła- a jak nie to zawsze jesień zostaje;)Możesz ewentualnie poprzesuwać. A tak wogóle to wgląda na to, że trafiłam na szerokie grono studenckie:) Kate - masz prawdziwy zgryz z tym prezentem, ale jeżeli to twoja przyjaciołka to znasz jej gusta, może jakis rodzaj bizuteri (ztucznej czy srebrnej) Na pewno będzie pasawać do każdej specjalności a pozatym przyda się - w końcu doktora robi się m.in po to aby wykładać... Twój kierunek studiów zadziwił mnie....nigdy o czymś takim nie słyszałam. Szacunek!jA HUMAN JESTEM NA POTĘGĘ.... Mamma- gratuluję dziołszki!U nas podobnie - na 90% choc mezus ciągle uśmiecha się licząc na te 10%....
  5. iWONEK- no widzisz....czyli cytryna górą a babki niech się uczą nie wiem czemu dał 75, też co miesiąc cukier robię i wyniki są w normie....ale w rodzinie cukrzyków mam, moze dlatego?
  6. ezelkaCo do tego badania na HIV, to moja doktorka powiedziała, że to nie jest obowiązkowe, ale ona zaleca każdej swojej pacjentce, bez różnicy ilu miała partnerów, z resztą to nawet mnie o to nie pytała. Gadałam z kumpelą, która też jest w ciąży i prowadzi ją ta sama gin i mówiła, że też robiła badania na HIV Oj leniuszki moje kochane, ja dziś od rana pełna energii jestem, wstałam jeszcze przed moim dziecięciem, a to sie rzadko zdarza, zdążyłam już w kuchni posprzątać, zupę ugotować, zjeść ją, moja córcia jeszcze wcina. Przygotowałam sobie po części farsz na pierogi i za niedługo biorę sie za ich klejenie. Jeszcze zdążyłam rachunki popłacić i popisać na forum i zadzwonic do szkoły....ależ ja dziś obrotna jestem szacunchylę czoła za energię i śmgam go kuchni
  7. poczytałam o tym badaniu....no fajnie...tylko ja nie lubię słodzonych napoji...na szczeście w jakimś artykule zaproponowali, żeby wycisnać do tej glukozu pół cytryny. Ponoć nie ma to żadnego wpływu na wynik, a daje szansę na wypicie bez "efektu zwrotnego"Ciekawe, czy w ośrodku "miłe Panie" sie na to zgodzą.....
  8. A propo lenia to witam w klubie....robota leży i kwiczy a ja o drugim śniadanku i w piżamie myślęmoże to przez ten deszcz, u mnie leje jak w maju..........
  9. Dzień dobry Wszystkim;) ezelka strasznie wymyslają u ciebie na uczelni, jakby same nie wiedziały czego chcą;) a swoja drogą też bym sądem postraszyła bo w regulaminie NA PEWNO nie ma takich bzdur!!!! Co badania pod kątem hiv to rzeczywiście robi sie u nas w polsce przesiewowo- jedna mama na kilkadziesiąt, ale dąży się do tego aby było rutynowym. Więc ciesz się!Jesteś tą jedną na..... Obciażenie glukozą tez mnie czeka końcem miesiąca bo na 01.02 mam wizytę, też mam 75mg, ale sama dokładnie nie wiem co to znaczy;)wiec sie nie martwię...jedynie zastanawiam sie ile to będzie u nas kosztować...bo wszystkie skierowania na badania niestety od prywatnego gin, wiec płacę. A na wizytę strasznie sie cieszę, bo będziemy mieć usg 3D. Mężuś też czeka niecierpliwie, bo jest przekonany że dzieciątku - które aktualnie jest córcią "jeszcze coś urośnie" będzie synkiem.....
  10. Dzięki Monika25.... mam nadzieje że to juz niedlugo.... swoja droga ciekawe, przed chwila napisałam post- ukazał sie i zniknął;)jeżeli sie odnajdzie to bedzie taki sam.... Kate, Renkak- dzieki za pomoc i niezbedne wiadomości;)
  11. Monika 25- dzięki;) mu=yslę, że to juz tuż tuż... Kate, Renkak - 30 postów powiadacie, żeby podziękować....no to bedę sie starać;)Dzieki za pomoc;) A ja szukam stoliczka pod laptopa bo uwielbiam siedziec w łózku jak siedze na necie, a komp sie przegrzewa...no a na brzuszku niezdrowo trzymać....Wklejiłabym linki....ale nie mogę - nie mam 20postów;)i moderator mnie upomniał;) swoja drogą dużo tu obostrzeń....
  12. ezelkaA nie wiem czy się już chwaliłam, ze się moje dziecię nareszcie porządnie się rozkopało w brzuchu, tak już ze 3 dni co chwilę mnie smyra jejku...ale ci fajnie!Zazdroszczę i czekam;)
  13. U mnie jutro pieczarkowa z dzisiaj i naleśniki z owocami i serem;) Kate mam pytanko...jak mam "podziękowania" wysłać..te, które wyświetlają się pod postami....?Zupełnie nie umiem na to trafić....;(
  14. Mój ginekolg (notabene doktor ginekologi, po szkołach w stanach...ale na szczeście bardzo normalny i fajny ) ma taka teorię, że tylko kobiety w biednych krajach tj. np. w Polsce, czy na Ukrainie tyją po 30 kg. właśnie przez mentalnosć- zwłaszcza swoich mam i znajomych - a wcale nie jest powiedziane ile mimimalnie powiino sie przybrać. Za przykład podaje zawsze swoją żonę, ktora podobno przybrała 5kg.!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!1Choć trudno w to uwierzyć....co?
  15. Kate masz rację - schudnać chciałam i powinnam - 168 wzrostu i 83 kg nie było dobre;)mimo róznych diet dochodziłam czasem do 75 kg i wracało. A jak pojawiło sie dzieciątko straciłam nagle....teraz 78 od 12tc. Tylko biust rośnie w zastraszającym tępie!!!!!
  16. ezelkaGatto często w pierwszej ciąży czuć ruchy dopiero po 20 tc, także się nie martw, na pewno poczujesz w odpowiednim czasie, fajnie, ze do nas zaglądasz, tylko częściej mogłabyś pisać, to już byłaby pełnia szczęścia Dziekii za dobre slowo; Chciałabym cześciej pisać....ale....mimo L4 pracuję dosc dużo w domu ("wyprowadzam"swoje sprawy- biurokracja w projektach z UE jest NIEZIEMSKA)a w domku mam też sporo pracy - teściu leży obok w domu po operacji...a teściowa sama sie morduje na gospodarstwie...wiec pomagamy....no i leci ten czas nieziemsko a wieczorkiem brak sił albo meżuś kompa okupuje;) Mimo to obiecuję poprawę
  17. Hej Dziewczyny;) Czytam codziennie wasze rozmowy i aż serce rośnie! Miło wiedzieć, że wszystkie mamy podobne problemy;);):) Osobiscie martwi mnie fakt, że od początku ciąży schudłam 5 kg. i nic a nic mi nie przybywa...do chudzielców nie należę, na dodatek mam szerokie biodra - 110cm. i tyłozgięcie macicy, więc brzuszka też nie ma...:( no i moje dzieciątko siedzi jak mysz pod miotłą...żadnych znaków egzystencji...na szczęście mam taki domowy i je podsłuchuję:) Jesteśmy już w 18 i 4 dnu a tu nic a nic....czy któraś z was tez tak miała....?Może to uroki pierwszej pociechy?
  18. Witajcie serdecznie! Dzis postanowiłam dołączyć do Waszego wątku i do forum...Przyznaję, że jestem kompletnie zielona w kwestiach technicznych;(ale mam nadzieje szybk sie wprawić.... Podobnie jak Wy spodziewam się pierwszego dzieciątka w czerwcu a juz teraz wylądowalam na L4 więc czasu nagle zrobiło sie dużo;) Myślę, że będę tu często bywać....i miło z Wami spędzac czas... a co do ciuszków to tak jak Kate jeszcze poczekam- mimo, że znam juz płeć (wg. doktora na 90%) wydaje mi się, że mam jeszcze czas....
×
×
  • Dodaj nową pozycję...