Skocz do zawartości
Forum

gatto2000

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez gatto2000

  1. Witajcie dziołszki!!!! Drucilla- kurde współczuję chorubska w domu i męczarni z małą!Ale już niedługo ...WIOSNA od soboty ponoc ma być PIĘKNIE!!!! A ja zalatana strasznie....wczoaj popielec a dzis już kurczę Wielki Post.Normalnie szok jak ten czas leci.....No i my juz coraz bliżej finału.... Martwie się- bo coprawda skupujemy rzeczy na remont, ale nie możemy zacząc przez te cholerne mrozy.....Okno będziemy kuć i wstawiać - więc mrozu byc już nie może...... No i czas nagli....Jeszcze tylko 3 miesiące!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! A pozatym wszystko sami robimy...więc dosyc wolno będzie.....A Magda jak u ciebie z remontem? No i widzę, że same nie jesteśmy.....a z kuchnią też powalczymy.....oby czsu i kasy tylko starczyło;)
  2. Dobre pytanie! Dziolszki gdzie jesteście??? ja mam dziśiaj dziwny humorek....taki pesymistyczny...jakoś dobijają mnie CENY W SKLEPACH...a zwlaszcza, te dla maluszka....czy oni powariowali????? Dziś ktos mi powiedzial, że w Lodzi cukier kosztuje 8 zł....Paranoja....
  3. Drucilla- ty to masz szatańskie pomysly!Na męża zwalać....Ale ja bym tak zrobiła............ a pozatym zabujczo opisalaś codzienne życie swojej małejuśmiałam sie i uświadomiłam, że to REAL;) i żę też mnie to czeka! Renkak- kurde ostatnio męczę się jak wyczyścić te cholerne zbiorniczki!Bo mi sie kurde proszek wsypal tam gdzie płyn....i nie chce teraz dobrze splywąc....już nawet to całe zamaczałam...i ani drgnęło! A ty mi tu sposób podsuwasz!Tylko napisz czy sie udało....czy jednak popsułaś;) A ja mam jutro spotkanie z kumpelą z ktora bylam blisko w podstawowce i liceum a później baaaaardzo sporadycznie...ale zawsze się lubiłyśmy....Jesteśmy co prawda z innych światów, ale dzięki temu możemy sobie wzajemnie cosik dać.... No ale strasznie się boję!O swój wygląd....Wiem straszna jestem....No nic, brzuszek to brzuszek....JESTEM Z NIEGO DUMNA.....ale reszta....trzeba się będzie dziś doprowadzić do ładu....tj. brwi zrobić, panokcie malnąć...itp.....
  4. Witaj Madzia 2011!!!! Fajnie, że chcesz dołączyć! Gratuluje serdecznie chłopczyka!!!! Wiesz z imieniem to bardzo indywidualna sprawa....obydwa imiona są świetne. Modne i oryginalne.Jakoś Antoś brzmi cieplej;) Odzywaj się i pisz duzo
  5. ezelka- wpisalam sobie w google maps twoją miejscowość i wyszło zaledwie 323 km;)
  6. btg -znam to....u nas tez zimno w łazience przedpokoju....choć to niepojęte, że w takim dużym pokoju sie fajnie nagrzewa a w takich małych pizgawa....Jakbyś bliżej mieszkała, to bym męża swojego na ratunek wysłała;)Zajmuje sie tym troszkę;)
  7. Hej dziewczyny...ja dopiero wstałam.... Plan na obiadek: krupnik i spaghetti z tuńczykiem Mily - kurcze, ale ci sie przytrafilo...mam nadzieję, ze kroplówka pomże!!!!!Trzyam kciuki! Ezelka, Iwonek,Dosia - rzeczywiscie, to mósi byc straszne jak dziecko ciągle choruje...nie doświadczyłam co prawda, ale widzę, że dzieci znajomych też ciągle chorują...i to niezależnie czy chodzą do przedszkola czy nie....SIŁY WAM ŻYCZĘ!!!
  8. Witajcie Mamuski;) Jul- witaj w klubie z dziwewczynkami w brzuszku;) Fajnie, że wkleacie linki do ciuszków;)muszę od was pozgapiać...ale powiedzcie, kupujecie body z długim rękawkiem...?Nie będzie za ciepło....?Wiecie, ja niedoświadczna.....
  9. iwonek- poprosze ciacho....ja właśnie ucieklam pysznego zakalcazałamka.....jakiś nowy przepis: ciasto z maślanki....a raczej zakalec z maślanki...a tak bosko pachnie w domku......
  10. a mi sie strasznie podoba nazwaa PODZIEMIE i wogo mi sie nasze podziemie podoba!!!!!!Jednak na codzień proponuję zostać tutaj, bo naprawdę się nie połapiemy....;( A my siedzimy u szwagierki - szwagierka jest na nocce, a mężuś ze szwagrem obalają Frederyka Szopena;) a ja z ich laptopkiem i z nimi siedzę;)
  11. drucilla- mi tylko prywatne żlobki zostają....a tak wogóle do każdego żłoba mam 20 (skoczów, bielsko)-30km (jastrzębie-zdrój, cieszyn) w jedna stronę, bo na wsi nie mamy....dlatego o opiekunce myślę....
  12. Odnośnie kreatywności - jeszcze słyszałam, że można kupką usmarowac łóżeczko i wszystko wokól
  13. Hej Dziewczyny... Ja podgotuję jajka na kotleciki z jajek i jade do pracy....Zauważyłam, że Marysia bardzo źle reaguje na moje wyjazdy do pracy....brzuch mnie boli od rana...Bo wogóle z tą praca to jest chore...zaufałam stażystce swojej i jak teraz to sprawdzam, to mi krew uchodzi WSZYSTKO OD KWIETNIA zeszłego roku muszę poprawiać....pomału do przodu.....ale ciśnienie mi to równo podnosi, bo ciągle w domu stosy papierów... No i mielismy przez to z meżusiem zar...kłótnie...R. uważa, że mam taki sysytem "zaś praca=zaś doły psychiczne i pesymizm życiowy"Niestety rację ma.... Wczoraj włączył mi się stres o powrót do pracy....niby po macieżyńskim (październik) mam jeszcze urlop z 2011 i zaległy z 2010 więc poewrót to grudzień 2011....ale CO Z MARYSIĄ.....żłobki przeoczone- zapisy na 2012!!!!WRZESIEŃ 2010- wczoraj sprawdzałam, na mamę swoją nie mogę liczyć - odległosć i młodszy braciszek (12lat), a teściowa sie nie wypowiada (po cichu na nią liczyliśmy), ale kiedyś powiedziała, że ona sobie z bawieniem naszych dzieci nie poradzi - bo ma gospodarkę...Zostaje opiekunka. Legalana- chce prawie tyle ile ja zarabiam.... na czarno - chce pół mojej wypłaty....NIEŹLE CO? A wy co planujecie po macieżyński pracujące dziołszki?
  14. husta..... ten temat mnie kręci, ale ma równa ilosc przeciwników jak i zwolenników..... Iwonek, drucilla - piszecie, że super sprawa...ale od kiedy (którego dnia) wiązałyście? Nie miałyście trudności z wkładaniem małych do łóżeczka?Nie przyzwyczaiły sie do noszenia...?
  15. Witajcie Dziewczyny....strasznie szybko mi zaczęło życie płynac....zupełnie nie rozumiem, że juz koniec tygodnia.....przecież dpiero co był koniec zeszłego Płynie tak szybko bo zaczęłam pracowac w domku...papierologie zaległą nadrabiam...staram się was podczytywać - ale wolę się nie odzywać, bo potem mnie wciąga;) Dużo sie podziałao widzę.... Ezelka- mwracaj prędko dziołszko...ale polez tyle ile to konieczne... Ardhara- fajny wózeczek,podziwiam za odwagę na nowoczesne trendy - jednak ja obstawiam za klasyką...Tako - Jumper X odkupimy w maju;) mamma- ja też mam 3 kg na plusie od początku, ale lekarz zadowolony...więc nie martw się!!!A Aniołek na pewno raduje się z dzieciątka które przyjdzie..... drucilla- ty bys mi sie dziołszko w remoncie przydała!!!!!Takich zdolności pozazdroscić!!!! A wszystkim dziołszkom....CMOK!!!!!!
  16. Jul- ślicznie wyglądasz!!!!Tak ślicznie jak twoje ciachachyba skusze się na blok:) ezelka - dzięki za podmuchanie! POMOGŁO
  17. Dziewczyny skąd Wy bierzecie takie duże cycole - ja jakaś niedorobiona jestem Dziolszkomałe jest piekne!!!!!! szczerze WOLAŁAM SWOJE..... te aktualne to jakieś "obce są"
  18. żeby nie było tak pesymistycznie to powiem wam, że ta książka "język niemowląt" strasznie do mnie przemawia....czuję się "teoretycznie bezpieczniejsza"choc jestem dopiero na 23str.....POLECAM.... mam tez Zawitkowskiego "Co nieco o rozwoju dziecka" - ale tam jest raczej "technicznie"= normalnie widać, że to chłop pisał;)
  19. Witajcie... u nas na poludniu piękna wiosna!!!!Ale w nocy przeszły straszne wichury!!!!Do tego stopnia, że nam drewno porozwalalo po całym terenie i mężus dzielnie sprząta;) Ja dziś mam kiepskie samopoczucie...taki naprawdę zly dzień...brzuszek mnie boli i kręgosłup. Jestem wredna i upierdliwa....na dodatek sparzyłam sobie stopę kapusniakiembo tak mieszałam....SIEROTA JESTEMaą bąble mi wyskoczyły....jezusie - co z tym robić? Piecze jak diabli a zimna woda nie pomaga...ciekawe jak buta założe..... a jak na zlosć jedziem do szwagierki na urodzin....fajnie...nie dosc że mam zly dzień, to jeszcze kierowcą muszę byc...a babci - co nadal u nas siedzi:whoot pewnie ubzdura się wczesniej wracac i będę miała 4 kursy zamiast 2.... No dobra to se ponarzekałam ezelka - ty laska jestes nieziemska!I brzuszek sliczny, taki proporcjonalny i fajny ten chlebek w jajku podwójny....jutro na śniadanko spóbuję preety- cycki to zmora....ostatnio kupiłam biustonosz 100dd...NIE WIEDZIAŁAM ŻE TAKIE NAMIOTY SĄ!!!!! no i ta siara............. jul- wiesz co ja też mamz prawej strony większy brzuch, lekarz tlumaczyl mi, że macica w ciąży skręca sie w prawa stronę! i to dlatego.....wiec nie martw się - mżę tak jest i u ciebie...
  20. No nic uciekam....piekę dziś "Amerykańca"- szwagierka mnie uprosiła, żebym jej na jutrzejszą impreze upiekła- a ja dobra bratówka jestem;)... za to teściowa z babcią dziś "kołacze" i "kołaczyki" pieką...zejdę powąchać i może przekąsić... Na obiad nie mam weny - więc krupnioka(kaszankę) naszą domową odmroże i z kiszoną będzie w sam raz na piątek...... Narkazajrzę pewnie wieczorkiem
  21. Wiecie wczoraj byłam na zakuach - takich spożywczych "dużych po wypłatowych"....sama, bo mężus nie mógł....3 godz. łaziłam. Za to kupiłam sobie dżinsy ciążowe z gumą....ale nie wem czy to byl dobry pomysl, bo guma jest tylko na brzuch - a nie naokoło i trochę mi to zjeżdżało jak w nich buszowałam dalej na sklepach...;( no ale w końcu mi ten brzuszek urośnie...nie? Najlepsze, że wróciłam TAK ZMĘCAZONA JAK PO ZDOBYCIU JAKIEJŚ GÓRY!!!!!Kolana. kręgosłup,kostki, ścięgna....słowem wszystko od pasa w dół mnie napierniczałao...pół nocy nie spałam..Dostałam nauczkę....
  22. hejka dziewczynki!!!!Dla wszystkich Jul- twoje kłucie przypomina troche moją rwę kulszową - tyle że mi z brzuszkiem nic sie nie dzieje, tylko z udem, pośladkiem i nogą. A tak pozatym fajnie, że udało ci sie pogadac z mężem!!!Martwiłam się o was.... Mamma- ja przybrałam dotychczas 3 kg...ale lekarz jest zadowolonyi z wagi i z Marysi więc NIE MARTW SIE DZIOŁSZKO!!!! Jeszcze nadrobimy;) a i witaj w "klubie" razem z MagdąDZIEWCZYNEK...MUSIMY WYRÓWNYWAĆ PROPORCJE NA FORUM Renkak- ty masz w awatarze swoje zdjęcie brzuszka....?Jak tak- to śliczny
  23. Kobietki zmykam spać;) RenkaK uwazaj na szyby jak będziesz planować dalsze meblowanie pokoiku;)Btg89- napisz juto jak sie bawilaś i co upichciłaś, Prety - kuruj się!!!!Miód, cytryna, mleko z czosnkiem;)PAPATKI
  24. renkakgatto2000Prety- jak to nikt ? No wszyscy tęsknimy za "matką wątku"...a u Dorotki to wiesz - ciekawie było;) dzięki za uznanie, ależ się uśmiałam. Jeśli moje kłótnie z Mężem dostarczają Wam aż takich wrażeń, to chyba zaraz znów znajdę jakiś pretekst.... LEPIEJ NIE - STRES NIEWSKAZANY .................no chyba, że tym razem komoda się znajdzie obok łożeczka
  25. A mi się włączył syndrom wicia gniazda....miał być tylko remont - a raczej stworzeniE. LUB wydzielenie sypialni i kącika dla Marysi...a mi sie ubzdurało jeszcze 100 innych rzeczy...zobaczymy jak budżet to zniesie....i mężuś;) Z innej beczki - przwizłam ostatnio od przyjaciółki książkę Tarcy Fogg "Język Niemowląt" znacie? Bardzo ciekawe poglądy autorki...
×
×
  • Dodaj nową pozycję...