Skocz do zawartości
Forum

Iwa

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Iwa

  1. Tasik śliczne zdjęcia. ładna byłaby z nich para
  2. Tasik ja też mam boksera, tylko pieska. Straaaaaszny wariat.
  3. gmonia Ach ten Twój gin to potrafi podnieść ciśnienie, a moja ginekolog jest tego samego zdania co twoja lekarka rodzinna, bo tylko w szpitalu mogą dokładnie dopasować Ci lek i zobaczyć jak zareaguje Twój organizm na zmianę, u mnie całe szczęście nie było to konieczne. Teraz ciśnienie trzyma mi się w granicach 135 - 145, więc nie jest najgorzej. "Mój gin powiedział tylko tyle, że jak na razie to dziewucha wielka jest i ma piękne długie nogi a co będzie potem, to zobaczymy :)" gmonia moja lekarka powiedziała to samo - tylko słowo dziewucha zastąpiła chłopak. W sumie to się cieszę, że ma długie nóżki, a z wagą- to trudno, nic nie zrobimy.
  4. Justi współczuję Ci tych hormonów, ja brałam hormony przez 3 miesiące tej ciąży, przez 2 miesiące poprzedniej i jeszcze zanim zaszłam w pierwszą ciążę i tyje się okropnie !!! A fe, przez to na samym początku tyłam najwięcej - 3 kg na 3 tygodnie, teraz robią mi się obrzęki i też tyję (a nie jem dużo ani tłusto), ale trochę wolniej (zawsze coś), przez co strasznie się nienawidzę, bo już wcześniej miałam trochę za dużo kg Co do tych bakterii - to mnie przestraszyłaś, bo ja też jakieś mam, nie wiem jak się nazywają, ale przepisała mi lekarka jakiś jeden czopek (nie wiem jak się nazywał) i mi nie pomógł, a teraz przepisała mi też czopki sterowag- mam nadzieję, że pomoże. Czwarty dziewczyny mają rację- mężczyźnie nie należy zawsze ulegać (delikatny szantażyk). A co do wózeczka to za 600 zł rzeczywiście można kupić fajny, nowy. Moja kuzynka kupiła za 600 nowy, całkiem fajny i z fotelikiem. gmonia z moim chłopem jest tak samo i w zasadzie gdyby nie on to ja na pewno nie kupiłabym jeszcze wózeczka, ja chciałam tylko pooglądać ;-))) choć nie ukrywam, że bardzo się cieszę, i na pewno sama nie zdecydowałabym się na taki drogi model, bardzo jestem mu za to wdzięczna. Taki drobiazg a cieszy
  5. iwa sukienka boska- tez chce taką !!!!!!!!!! Gdzie kupiłaś? można kupić przez internet? Felimena możesz kupić przez internet Odzież ciążowa Łódź - moda ciążowa - 9fashion.pl ja kupiłam w Bielsku- mają sklep firmowy
  6. gmoniaFelimena Gmonia widze że cos samopoczucie nie dopisuje. Moze z tym cisnieniem to przejsciowe i nie trzeba bedzie szpitala! Trzymam kciuki.no niestety one nie są przejściowe - od grudnia się z tym męczę a w miarę upływu ciąży z tygodnia na tydzień ciśnienia stopniowo rosną (podobno tak jest przy nadciśnieniu ciążowym). Muszę prowadzić ścisłą kontrolę tych ciśnień i wpisywać do specjalnego zeszyciku (na poczatku były tylko 2 pomiary a od przeszło miesiąca po 5 dziennie) i na każdej wizycie pokazywać - nie tylko u gina ale też jak idę do innych specjalistów czy rodzinnego... czwarty generalnie obecne wartości nigdy nie spadają poniżej 140/90 (to jest najniższa wartość w ciągu ostatnich 2 tygodni - wcześniej było to 130/90) natomiast przy każdym pomiarze (pomiary są poprzedzone minimum pół godzinnym spoczynkiem) są zazwczaj 150/90 - 160/100 mimo leków. O skokach może nie będę pisać ale wartości podczas skoku to 180/110 do 200...oprócz tego mam praktycznie codzienne krwawienia z nosa spowodowane właśnie ciśnieniem i powoli zaczynam puchnąć... co do szpitala - już dwa razy lekarz wypisywał skierowanie (raz w styczniu a raz w lutym) - wybłagałam go, żeby zmienił zdanie bo w domu zawsze to lepiej i mniej stresu... teraz powiedział mi tylko tyle - "marsz do kardiologa a oboje wiemy co będzie i nie ma zmiłuj się..." Matko gmonia po lekach takie ciśnienie??? Dziwię się, że jeszcze lekarz Cię nie zmusił do szpitala. Mi lekarka powiedziała, ze jeśli będzie się utrzymywało po lekach pow. 150 to pójdę do szpitala, żeby mi dobrali odpowiedni lek, bo widocznie ten nie działa, ale to nie oznacza, że będziesz tam do końca. A co do wielkości maluszka, to mój mały w 22 tyg miał 629g i też kość udową 4,5 cm, ale jak pytałam mojej lekarki co do wagi urodzeniowej, to powiedziała mi, ze na razie nic nie jest przesądzone.
  7. gmoniaehhh...nie mogę usnąć przez to wszystko więc spowrotem włączyłam sobie laptopa - może szybciej mi czas zleci albo weźmie mnie spanie...powiedzcie mi, ja muszę sobie sama glukozę w aptece kupić? czy jak pójde na badanie to mi ją dadzą? nigdy nie robiłam takiego czegoś a na następny raz mam zrobić obciążenie glukozą 75g (lekarz powiedział, że 50g to jakaś pomyłka i od razu kazał zrobić 75g) więc wolę spytać, niż potem latać i szukać apteki i po kilka razy stać w kolejce do pobrania krwi. Mój gin powiedział jeszcze, żebym sobie wzięła ze sobą cytrynę i połowę wcisnęła do tego świństwa, to będzie lepiej smakować... zobaczymy zresztą :) Generalnie niczego nie słodzę więc na samą myśl o tym mnie mdli... a tak w ogóle Iwa śliczna ta sukienka tak z ciekawości spytam, bo widziałam że też zażywasz ten lek co ja - jaką masz dawkę tego dopegytu? kurcze mi przy zażywaniu 3x1 nie za bardzo pomaga i mam przez to lekką schizę... Gmonia ja na początku miałam 3 x 0,5 tabletki, teraz mam 4 x 0,5 tabletki i zaczęło pomagać dopiero po czwartej dawce, choć jak mi skacze powyżej 150, to kazała mi wziąść dodatkowe pół tabletki, ale teraz to już się rzadko zdarza ;-)
  8. agak168ale napisalyscie hohhoIwa fajna ta sukienka wozek tez niezly z tym ze ja nie dalabym tyle kasy za wozek zal by mi bylo co do efektow po porodzie no niestety piersi to juz nie to co kiedys no ale wtedy jakbysmy patrzyly na takie rzeczy,to zbyt wiele dzieci by nie bylo Mi też było szkoda ;-) I w sumie ciągle to przeżywam, ale mój małżonek postanowił i tak zrobił. Tłumaczy się tym, że dostał niezłą ofertę, podwyższył ubezpieczenie i dostaniemy trochę więcej niż zakładaliśmy, ech.Ale jak idę popatrzeć na mój wózeczek to mi lżej, obyśmy tylko nie zapeszyli z tym wózeczkiem tfu ftu, czy to oby nie za wcześnie.
  9. Czuję jakiś zapach ciasta od teściowej dochodzi, muszę to sprawdzić.
  10. MorrwaMy tu gadu gadu a za tydzien Iwie stuknie 100 dni do porodu Jezu... ale to leci.... chyba zestresowałam się. Dzięki Morrwa dobrze, że zauważyłaś, bo pewnnie bym przegapiła, ech ten czas leci. A jeszcze niedawno ślęczałam z głową w kibellu i marzyłam, żeby ten czwarty miesiąc się już zaczął. ;-) Co do tej karty ciąży to ja mam jakąś gorszą wersję ; -) pewnie dlatego, że darmowa z NFZ-tu.
  11. Ja nie umiem znaleźć w mojej karcie ciąży nic o szyjce ;-( może jej wogóle nie mam ;)
  12. MorrwaTasikMorrwa a mogłabyś skurczy nie zauważyć? Bo mnie jak spina to nie mogę kroku zrobić. I do tego boli.Wiesz - takie skurcze to ja miałam pod koniec ciązy - tuż przed porodem. ALe wcześniej miałam jeszcze takie 'stawianie się brzucha', jakieś napięcie - bezbolesne, ale wyczuwalne. A tak, że boli to na 100proc. nie mam. Ja też miałam takie bezbolene (a raczej 1 miałam), brzuch mi się postawił, ale bólu przy tym nie czułam
  13. drucillaIwa szczególnie uzasadnione przypadki - to nie jest określenie ostre. najprawdopodobniej nie ma katalogu zamkniętego przypadków szczególnie uzasadnionych. Warto zawalczyć Napiszcie o konieczności dokonania poważnych działań remontowych, których konsekwencją będzie konieczność właśnei likwidacji balkonu i zamurowania okien, co znowu powodować będzie niedoświetlenie i brak odpowiedniej wentylacji pomieszczeń- itd itd. nie odpuszczaj !!! Tylko to już im pisaliśmy we wniosku, któryu skóładaliśmy, pisał nam to kierownik budowy, opisywał sytuację, uzasadniał, zaznaczył że nie ma innej możliwości, narysował plan tej klatki,, dostali projekt całego domu i nic. Zobaczymy co mi dzisiaj powie.
  14. Morrwasecondtry ps, dziekuje wszystkim za cieple słowa! nie wiem gdzie jest opcja podziekowania za posty indywidualne:( pomozcie pls!W prawym dolnym rogu danego posta. Ja na szczęście skurczy nie mam. Albo mam, ale za dużo latam by je zauważyć he he. Tylko nie wiem po ilu postach pojawia się ta opcja, bo ja na początku też miałam ten problem. Pojawióła się z "biegiem postów"
  15. katbeIwa prawo budowlane i urzędasy są wkurzający- ja nie dobudowałam tarasu, bo im się zdaje że tam jest rura od gazu ( faktycznie umiejscowiona z drugiej strony) ale tego co mają na planach nie przeskoczysz.Inglesina robi fajne wózki- koleżanka używa już przy drugim dziecku i jest bardzo zadowolona. A do skrętnych kółek można się przyzwyczaić a szumi przy Zuzce byłam badana przy każdej wizycie. Teraz u pierwszego lekarza od stycznia do poczatku marca ani razu- ale on generalnie był beztroski Dyzio i najwyraźniej odpowiedzi na pytania, mierzenie ciśnienia i kontrola wagi mu wystarczały bo stan szyjki jak rozumiem oceniał patrząc mi głęboko w oczy Nie wiem ile ma moja szyjka- ostatnio wiem gdzie jest bo małe lubi sobie znienacka stuknąć Morrwa w bazę, która jest na stałe przypięta pasami wpinasz fotelik.I nie ma zabawy pt. "podaj pas, przeciągnij, zapnij, sprawdź czy się nie skręcił " Idę po kartony i korzystając z wkurzonego ogólnie nastroju popakuje trochę zbędnych rzeczy.... Może spowoduje to szybsze malowanie ścian przez T. bo na razie odwleka ile może... Najgorsze jest to, że napisali mi, że mogą wyrazić zgodę, ale tylko w szczególnie uzasadnionych wypadkach, a że z przodu mam dużo miejsca mogę sobie nie wiem chyba zlikwidować balkon i zamuroważ okna, co za .... a mieli przesłany plan, mogli sobie go obejrzeć z każdej strony. Szkoda, że nie powiedzielieli jak mam sobie tę klatkę dobudować.
  16. drucillaja tez nei wiem co z ta baza do fotelika (a są jeszcze jakieś adaptery -też magia dla mnie)- jeszcze doswiedziałam sie,że nasze nowe autko ma jakiś system isofix do zapinania fotelików - teraz to już zupełnie zielona jestem, bo nei widze nigdzie w kanapie żadnych ustrojstw a podobno to-to jest jakoś połączone z blachą samochodu... Karolek usg nei musisz mieć robionego za każdym razem - ja mam by sprawdzić czy jest tętno u dzidziusia. a takie "większe" usg to miałam połówkowe ostatnio. Sądzę,że z Twoją szyjką jest ok - gdyby nie było to mam nadzieję, że by CI coś lekarka powiedziała. (choć widzisz sama podniosłam lament, mimo, ze mi lekarka nie powiedziała, że mam leżeć czy coś.) drucilla z tyłu w samochodzie na złączeniu góry fotela z dołem, jak włożysz łapkę to wyczujesz. Też mam w jednym samochodzie, choć do nowych nie należy, co mnie bardzo zdziwiło. Isofix jest zapewne super rzeczą, ale fotelik znowu droższy o jakieś 300, a do tego częściej będę jeździła samochodem bez uchwytu do isofixa
  17. Morrwa baza do fotelika służy głównie Twojej wygodzie. Bazę przypinasz w samochodzie pasami i nie musisz jej ruszać, chyba że chcesz przełożyć do innego samochodu. Do tej bazy wpinasz fotelik na tzw klik klakach. Po prostu nie musisz go przypinać pasami za każdym razem, tylko wkładasz
  18. hmm, nie wiem co jest grane. Wklejam jeszcze raz. http://www.9fashion.com.pl/go/_info/?user_id=607&lang=pl Sprostowanie- już wiem, chyba jest problem ogólnie ze stroną, bo mi też przestała działać strona ze sklepem internetowym 9fashion.
  19. A to ten wózek w niebieskim kolorze Inglesina Magnum Bike ps. W rzeczywistości wydaje mi się był ładniejszy niż na zdjęciach. a to fotelik Inglesina Huggy z Bazą i nie potrzeba żadnych adapterów do montażu fotelika czy gondolki
  20. Byliśmy w takim super sklepie, było chyba ze 100 wózków i świetnie przygotowany właściciel sklepu. Oglądałam wszystkie modele, które mi się podobały- chicco, jane, casualplay oraz inne modele, ale podszedł do nas właściciel i powiedział, że widzi, że bardziej patrzymy na wygląd wózka niż praktyczność, kazał nam podejść do wózka firmy inglesina, wypróbować i porównać. szczególnie powiedział, żebyśmy spróbowali min. wjechać na krawężnik- i zostałam w szoku. Wszystkie wózki, które mi się podobały i niby "niewiele" ważyły, okazały się cięższe niż w rzeczywistości, trzeba nieźle wysiłku, żeby podnieść przód. Powiedział nam, że te wózki ze skrętnymi kołami i sztywnym podwoziem są super głównie jak się jeździ po sklepach albo równych chodnikach. Ja wybrałam w końcu wózek, którego pewnie nigdy bym nie wybrała, gdyby nie to, że mogłam się nim "pobawić". Jest duży i jak go chcesz wnieść na 5 piętro to się napocisz, ale poza tym jest duży- ma dużo miejsca w gondolce, ogromna spacerówka, miękkie zawieszenie na amortyzatorach- można fajnie pochusiać, gondola i spacerówka montowana przodem lub tyłem, pompowane koła, zdejmowane, prowadzi się go leciuśko. Jest super!!! tylko cena kijowa 1849 zł, do tego fotelik z bazą (wymóg mojego męża)- 520, ale dostaliśmy 10% rabatu i w sumie zapłaciliśmy 2140 zł (trochę nas pogięło), ale komfort użytkowania nie do porównania. Dziewczyny apeluję do was - zanim kupicie wózek przez internet idźcie go zobaczyć, porównać z innymi, wybierzcie się do sklepu gdzie mają mnóstwo modeli. czasami możecie całkowicie zmienić zdanie.
  21. Powoli zaczynam dochodzić do siebie, ale się poryczałam. Wczoraj byłam pół dnia na zakupach, bo chciałam sobie kupić sukienkę na wesele, było ciężko, podobało mi się tyle sukienek, ale moja radość kończyła się jak je przymierzałam- w żadnej nie mieściłam się w biuście, ale w końcu trafiłam na odpowiedni sklep i kupiłam, został mi nawet pewien zapas w razie czego. oto ona http://www.9fashion.com.pl/go/_info/?user_id=607&lang=pl Pojechałam też pooglądać wózki dziecięce, ale mój mąż postanowił nie tylko oglądać, ale uznał, że drugi raz w korkach stać nie będzie, szkoda mu czasu, a że nie lubi zakupów przez internet więc kupiliśmy od razu:))) Wiecie co, dylemat miałam straszny czy wybrać ładny czy praktyczny, ale poszliśmy w stronę praktyki.
  22. Dzięki dziewczyny, będę wieczorem rozmawiała z moim kierownikiem budowy, co on proponuje. Nie wiem co im przeszkadza moja klatka, sąsiad zgodę wyraził. Szkoda gadać.
  23. Justi24Iwa- współczuję Ci....może jednak napisz o wczorajszych zakupach to Ci się trochę może humor poprawi....A propos wizyty to jeszcze zawsze ph mi bada no i ciśnienie.... Gmonia Przyszły Ci już body te body co zamawiałaś na allegro? Bo ja na swoje nadal czekam, dzisiaj przyszło mi coś innego, ale nie dla dzidziusia.... Ech Justi, napiszę na pewno, tylko potrzebuję jakieś pół godziny, żeby dojść do siebie, żeby się otrząsnąć z szoku i znowu móc się cieszyć moim stanem. A ja tak bardzo chciałam, zeby mój maluszek miał swój pokój jak najszybciej, kolejne miesiące stracone.
  24. cześć wam. Miałam właśnie ochotę rozpisać się o moim wczorajszym wspaniałym dniu i zakupach jakie poczyniłam, ale właśnie dostałam pismo z ministerstwa infrastruktury i coś tam dalej na które czekałam prawie 3 miesiące. I wszystko byłoby ok, gdyby nie było odmowne. Nie mogę sobie postawić klatki schodowej od strony sąsiada, bo mam podobno dużą działkę, więc mogę ją sobie postawić z przodu domu- jak zamuruję teściowej wszystkie okna w salonie, a wspólnego wejścia z teściową mieć nie chcę, bo musiałabym jej prawie każdy dzień prawie przez salon przechodzić. Mam wszystkiego dosyć, myślałam, że mamy wreszcie szansę na normalne życie, bo na razie to mamy z mężem 1 pokoik a od lipca będziemy go dzielić w trójkę.
  25. joannab i a szumi gratuluję dziewczynek, wreszcie coś się zmienia.secondtray gratuluję Adasia, musisz być dobrej myśli. Co do snu, to koszmar, ja już od dłuższego czasu spać nie mogę i rzucam się gwałtownie z boku na bok, nie wiem co się dzieje. Chciałabym się choć raz wyspać.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...