Skocz do zawartości
Forum

robaczek1

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez robaczek1

  1. Happy-kurcze ja mam do domku 250 km w jedną strone no i powrot nastepne 250km. Jednak nie ma co jade do domciuodpoczne no i z rodzinka mój M się śmieje ,że jak zaczne rodzić to na oponie (zamiast piłki)będę skakać do przyjazdu karetki i jakoś damy radę hehe. Oj z tymi nerwkami to naprawde nie jestes sama. Raz chce mi sie płakać i wyje bez powodu a innym razem mojego M normalnie bym udusiła za głupotki. Wiki-no tak każda ciąża jest inna. Szczerze to ja nie bardzo wierze w takie gadanie ,że skoro brzuch się opuscił to blisko poród. Fakt dziecko ustawia się do kanału rodnego ale jak szyjka nie jest mocno skrucona to nie ma szans na szybki porod. Moje kochane: **___** _**___**_________**** _**___**_______**___**** _**__**_______*___**___** __**__*______*__**__***__** ___**__*____*__**_____**__* ____**_**__**_**________** ____**___**__** ___*___________* __*_____________* _*____0_____0____* _*_______@_______* _*_______________* ___*_____v_____* _____**_____** _______*****_______ Kurczaczków Zielonych Baranków Czerwonych Bazi Różowych Pisanek Kolorowych Dyngusa Tęczowego I Wszystkiego Dobrego, życzy ROBACZEK1.
  2. aretas75-wiesz ja mimo wszystko jakoś mam stresa nie tyle ,że nie będę umiała coś zrobić tylko własnie z tym karmieniem albo płaczem dziecka. No cóż jakoś bedę musiała się nauczyc;) happy-ojjjj mój M usłyszał o Agniesi to stwierdził ,że sam zdecyduje czy jedziemy. Nie wspominając ,że co chwile pyta się czy mam skurcze.Powiedz daleko jedziecie do rodzinki? Koniecznie napisz jak było wczoraj na badaniach? Pola-to Twoja kruszynka jak moja nie bardzo pcha sie na świat. W sumie dobrze kombinuje da mamusi zjeść w swieta i tatuś sam nie zostanie w domku:) Wikuś jak by brzuch niko oznaczał porod kochana to mi już dawno dziecko by samo wyskoczyło hehehe. Ja już od dawna mam bardzooo nisko brzucholek.Spodni ciążowych nosic nie mogę a brzuchol leży prawie na kolanach hehehe
  3. WIKI-Wiesz cięzko mi odpowiedzieć na Twoje pytanie ponieważ ja mam maluśko skurczów. Prawie wcale ale jak mam skurcze to raczej dziecko nie kopie. Zresztą mój mały ostatnio bardzooo mało kopie głownie wieczorem i to parę kopniaczków.Jednak zawsze lekarz pyta sie mnie czy mały kopie podczas skurczy bo jak tak to są to objawy porodu pozornego. Nie bardzo wiem co to jest bo nie mam skurczy. Jednak poszukaj na internecie coś o tym. Agusia3000-Twoj porodzik jest wiadomością dnia hehe i wszyscy czekamy z niecierpliwością na szczegóły nie wspominając o zdjeciach małej HANECZKI:)
  4. MIRANDA-dziękujemy za każde info. Ja własnie skonczyłam oglądać nowe foteczki jakie wrzuciłaś i jednym słowem musisz mieć koniecznie jeszcze kilka takich babelków bo dzieciątko Wam się udało. Jesty boski!!!!!!!!!!!!!!!!! WIKI-heheh biedulek w sumie zonka cierpi on tez niech się przyłoży. Mój M stwierdził ,że mu się bardzo podoba pomysł przyspieszania.Nooo ja szczerze mówiąc licze ,że też mnie weźmie tak nagle i po świętach urodzę. W sumie żal było by mi zostawiać mojego M samego tym bardziej ,ze w Warszawie nikogo nie mam z rodziny. A powiedz jak Twoj M?nie panikuje ,że to już porod i ciągle sie nie pyta czy nie czas do szpitala? Heheh mój tylko co stękne to już w gotowości i za każdym razem pyta się czy torba aby napewno spakowana hehehe
  5. Wiki-kochana pozwole sobie zażartować jak Twoj M da rade z seksikiem? Jak złapie Ciebie skurcz to biedakowi urwie? A całkiem poważnie to u Ciebie za długo trwa. Koniecznie troszke odpoczywaj...mi lekarz mówił by się nie przemęczać i jak najwięcej leżeć bo przy porodzie przy da Ci się troszkę energii. Ja może jestem w lepszej sytuacji bo nic mnie nie boli a jak widac po naszej Agusi3000 to nigdy nic nie wiadomo.
  6. Kochane mamusie kurcze zawsze znajdzie się ktos komu nie spodoba się imie naszego bąbelka. Ja zdecydowałam się na imię Franciszek(mały Franuś)i bardzo mi się podoba.Moj M musiał się przekonac ale sam do brzucholka mówi Franuś hehehe
  7. Wiki- kochana podobno seks jest dobry na przyśpieszenie i dużo ruchu więc ja powiedziałam mojemy M ,że po świętach ruszamy do dzieła czyli szoruje przez całe dnie podłogi na kolanach a on między czasie ma skradać się od tyłu hehehehe. Chcę dwa w jednymcholernie jestem zmeczona samym czekaniem na porod ale ostatnio zaczełam naprawde nastawiać sie na przenoszenie i wiesz jakoś mi łatwiej.No tylko,że ja nie cierpie a Ty bidulko cały czas.
  8. WIELKIE GRATULACJE DLA MAM GRUDNIOWYCH!!!!!!!!!!!!!!! TERAZ PROSZĘ OSZCZEDZAĆ SIĘ, ZDROWO JEŚĆ I ZBIERAĆ SIŁY Sandra-kochana no to zaczeło Ci się na dobre heheh. Ja jak zaczełam wymiotować w 5 tyg. tak do 12 po kilka razy dziennie w kibelku. A co do kropeczki na USG heheh cudowny widokczłowiek zobaczy coś takiego i już koniec zakochany po uszy.
  9. Aga- WIELKIE GRATULACJE!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!PORÓD MIAŁAŚ NIESAMOWITYBARDZO SIĘ CIESZE ,ŻE WSZYSTKO DOBRZEKochana dałaś mi szczypte nadziei ,że może moje dzieciątko zrobi taką niespodzianke jak Twoje i szybciej się wykluje Jak przeczytałam mojemu M to jedno co powiedział O BOŻE nigdzie na święta nie jedziemy heheheheheheh. Masz SUPER dzielnego MMMMMMM Miranda-hehe wiesz mój M wczoraj kupił mi 11 różnych batoników i powiedział"kochanie jedz bo poźniej niesety nie będziesz mogła"ja na to ,że niby dlaczego a ten z uśmiechem na twarzy "kotkuś przecież nie chcesz być hipciem?"Myślałam ,że go normalnie uduszę hehehehehe ale nie powiem za batoniki wziełam się do pracy Wiki-kurcze ty się naprawdę namęczysz........po poście od Agi mam cichą nadzieje,że u mnie tez tak będzie czyli nagle skurcze i poród. Tylko wolała bym zdąrzyć do szpitala heheheh. Z ciuszkami mam tak samo ja znów chodziłam po promopcjach i naprawdę mam dużo super ciuszków za niewielkie pieniądze i tak zastanawiam się czy połowę chodz raz ubioręAle jak mówi mój M będą dla drugiej dzidzi aretas75-wiesz ja się boje karmienia ,że nie będę umiała albo będzie dziecko wiecznie nie najedzone przezemnie. No nie wspominając o pępuszku.....te dwie sprawy to jak groza dla mnie hehehehe mama2corun-ehhhhh jak bym chciała by mój synek mial taki tok myślenia hehehe a nie w 37 tyg.3500 waga. Wiem ,że nigdy nie jest 100% pewna jednak na ostatnim badaniu wyszło ,że mały nadal rośnie...ciekawe kto go wydusi bo ja to chyba pękne od od nosa do szyi. Bardzo dobrze robisz nastawiając sie na porod o czasie. Zauważyłam ,że lekarze często straszą a tak naprawde mało które dziecko rodzi się wcześniej.....Kobiety są zmęczone a Ci tylko robią nadzieje hehehe Na moim przykładzie w Poradni Wad Płodu powiedzieli ,że jeśli dotrzymam do 36 tyg. będzie wielki cud. Jestem w 38 a dzidzi wogole nie pcha sie na świat. W dodatku rozwarcie na 2 cm ale szyjka długa w dodatku twarda.Wedłgu lekarza będzie to ciąża przenoszona.
  10. Kamidianka-eee no ja też mam czasem bólik kręgosłupa ale tylko wtedy gdy się naprawdę napracuje.Ja też staram się robić wszystko i nie powiem mojemu M pasuje jak przychodzi i nic kompletnie nie robi. Co do jedzenia to oj zjadła bym całą cukiernie wraz z ekspedientka hehe. Lody, batoniki, drożdzówki ,cukiereczki, ciasteczka i do tego kawka ehhhh. W dodatku zupki chińskie itp. też kuszą jak cholerka hehehe. Agnieszka-koniecznie daj znać jakie imie wybraliście dla pierożka hehe. Powiedz jak Ty się czujesz? Sysia-kochana wiesz jesteś naprawde cudowna. Pocieszasz nas kiedy to my powinnyśmy być wsparciem. Bardzo Ci za to dziękuje. Proszę nie smuć się bo wiem ,że los usmiechnie się do Ciebie. Nikt z nas nie może powiedzieć co czujesz ale wiedz ,że każda z nas nosi Twoją Gabrysię głęboko w serduszku i jest przez nas kochana jak nasze własne dzieci. Proszę aby nasze słoneczko nie śmuciło się dobrze????????????????????????? Dobra zmykam kobietki:) Miłego DNIA
  11. Wiki-no kochana musisz wytrzymać no chyba ,że Maja zdecyduje inaczejTy za bardzo do gadania nie masz Wiki kurcze musisz coś poszukać na necie bo naprawdę bidulko się zamęczysz.Dzień dwa ok można znieść ale co dalej?No pewnie urodzisz hehe ale kiedy?
  12. Mała kruszynko koniecznie nabieraj sił i nie strasz już swoich rodziców tylko grzecznie wracaj do zdrówka. Będę się modlić o Ciebie słoneczko Cat-wszyscy jesteśmy z Toba. Bądz dzielna. Modlimy się za Was:*
  13. Kamidianka-no to jak u mnie:)Wcześniej męczyły mnie bóle ,że ledwo mogłam wstac do kibelka a teraz normalnie nic. Wiadomo wieczorem ciężko się przewrócić z jednej na drugą strone.Czasami zapominam ,że jestem w ciąży. Zero skurczy, bóli(czasami ale takie tyci tyci)brak duszności czy zmęczenia. Mój M śmieje się ,że nawet szybciej chodze niż przed ciążą a jeszcze jak gdzies są tanie wyprzedaże dla dzidzi to już wogole hhehehe. Wiki-ehhhh musisz to jakoś dzielnie znieść. Już nie długo a warto pocierpiec Ja kiedyś czytałam ,że jak są takie boleści to należy położyć się na lewym boku, poduszeczke pod brzuszek i między nogi. Nie wiem czy to się sprawdza bo nigdy nie próbowałam tak leżeć. Powiedz a jak działa na ciebie urosept? Bo u mnie wcale się nie sprawdził aretas75 hehe to mała zadowolona z cycuszka?fajnie ,że nie masz problemów z karmieniem. Powiedz mi boały Ciebie piersi od ilości pokarmu czy mała tak męczyła cycuszki?
  14. Gabalas-maleństwo masz poprostu boskie. Jest taka śliczniutka ehhhhh a te rączusie ma takie malńkie hehehe. Naprawdę córeczkę macie śliczną. Wiki-w sumie to na to samo wychodzi z tymi tabletkami. Wiesz a może na te bóle spróbuj kapieli?posiedz sobie w wodzie i może będzie lepiej?
  15. Ja planowałam święta w domku tylko ja i mężuś. Jednak synkowi nie pcha się na świat postanowilismy jechać do rodziców bo nie ma to jak spędzić święta z najbliszymiw dodatku nie musze sterczeć w kuchni
  16. Miranda- no Twoj syneczek to prawdziwy mały mężczyzna tylko przy cycoszku Wiki-nie wiem jak tobie kazał lekarz brać tabletki ale mi mówiła ,że pół nospy forte co 4 godziny.Chyba ,że nic nie boli wtedy przerwy. Na noc również nic.Z tym przyśpieszaniem to ja tez po świętach ruszam do dzieła Hhehe to Majeczka daje Ci popalić no ladnie a co będzie po porodzie jak ona już taki łóbuziak
  17. Roritka-wiem o tej dziewczynie...brak słów. Tylko zastanawiająca postawa lekarza prowadzącego ,że nic nie zauważył...ehhh biedne dzieciątko i jej rodzice. Wiesz ja mam super lekarza prowadzącego i dzieki niej dzieciątko zdrowe i w porę interweniowała.W dodatku nie straszyła ja wczesniejsi lekarze tylko pomagała, uspokajała i tłumaczyła co i jak. 20 kwietnia kazała mi przyjechac by wszystko ustalić co i jak. Zrobi mi USG, KTG i zdecyduje co dalej ale na wszelki wypadek dostałam juz skierowanie na wywołanie. Wiesz sama ,że dużo zależy od lekarza np. mi kazał prawie przez cała ciąże brać nospe forte...wydawało mi się to głupie a teraz wiem ,że to naprawde potrzebne poniewaz jesli są tylko skurcze i weźmiesz nospe one przejdą jeśli nie to znaczy ,że to porod i prędko do szpitala jeśli ciąża niedonoszona bo wtedy dzieciątko uratuja.A sama wiesz poród nie trwa 5 minut tylko godziny czasami kobieta myśli ,że to skurcze.... Gotowe mam prawie wszystko. Ja jestem ogolnie z natury człowiekiem zostawiającym wszystko na ostatnią chwilębrakuje mi gazików, spirytusu, kremu do dupeczki dla małego i wózka. Powiedz a jak u Ciebie z przygotowaniami? Masz już poprane , poprasowane? Ja to zrobiłam kilka dni temu hehehe:)
  18. Roritka-ja to jestem jakaś dziwna. Po 35 tyg. bolała mnie strasznie macica, miednica i wszystko co możliwe nie wspominając o skurczach. A jak leżałam w łóżeczku to jak hipcio zanim przewróciłam się na drugi bok to pełna w bólu i trwało to z 20 minut heheh. A teraz nic kompletnie nic mnie nie boli, nawet jak chodze to super ekstra. Byłam ostatnio na wizycie i co się okazało rozwarcie na 2cm no to myśle sobie nie długo poród ale lekarz mnie wyprowadził z błędu ponieważ szyjka jest nadal twarda i sie wcale nie skraca. W dodatku łóżysko st.1 więc lekarz śmiał się ,że kobiety w 34 tyg. tak nie maja pozamykane jak ja. Dostałam skierowanie na patologie i mam jechac 22 kwietnia na wywołanie porodu. Lekarz nie chce bym czekała 14 dni(tyle mozna przenosić)bo bąbelek nadal przybiera na wadze.
  19. Wiki-wiesz szczerze biedulko to Ci wspołczuje. Mój mały szaleniec w brzuchu ostatnie dni daje mi odpocząć. Skurcze sa ale maluśkie w dodatku tylko wtedy gdy wyjde z kąpieli. Już kiedyś wspomniałam mi lekarz kazał brać nospe gdy tylko boli bo jesli ból minie po tym to znaczy ,że to zwykłe skurcze i napewno nie zapowiedz porodu jesli nie przejda to znaczy ,że w przeciągu 24 godzin może nastąpić porod. Może zrób tak? Biedulko ty sie naprawde porządnie wymęczysz.... Wiki a może zadzwon do swojego lekarza? AgulaMamula-JESZCZE RAZ GRATULACJE.A jak synek w relacji z maleństwem? Gabalas-WIELKIE GRATULACJE. Twoja maleńka naprawde kruszynka ale sama wiesz ,że po cycochu będzie przybierać na wadze Aretas75-Huraaaaaaaaa. WIELKIE GRATULACJE.Hehe Twoja maleńka nie taka maleńka jak 3600cudownie ,że wszystko dobrze. Powiedz a jak z karmieniem u Ciebie?
  20. Wiki-sama kochana nie zobaczysz czy masz rozwarcie tylko lekarz za pomocą paluszków(bez zwiernika).Ja mam rozwarcie na 2cm i to kompletnie nie znaczy ,że poród już lada dzień. Aga dobrze mówi lepiej nastawić się na termin wyliczony przez ginka ja miałam wbijane do głowy ,że skoro ciąża zagrożona, dziecko duże, szybkie rozwarcie to poród na dniach. Szczerze gówienko prawda ostatnio nawet skurcze mi słabną.Ehhh laseczka widze ,że jesteś bardzo niecierpliwa heheno ale nic dziwnego ja też już bym chciała urodzić i tulić maleństwo a nie ledwo się człapać i chodzić z wielkim brzucholem. Wiki heheh Twojej Majeczce podoba się w brzucholku i nic nie poradzisz Mam jednak nadzieje,że te skurcze u Ciebie coś ruszą bo szkoda byś się męczyła. Pytalaś o nie swojego ginka???????????????????????Musisz być dzielna Ja nastawiłam się ,że do końca maja musze wydusić maleństwo Podobno po świętach lekarz zdecyduje czy u mnie nie bedzie cc i szczerze bardzooooo tego niechce(bo się boje) Aga3000-my termin mamy podobnie czyli co do 4 maja musimy wydusić te nasze maleństwa
  21. Agulamamula-super ,że wszystko dobrze ehhh bąbelek poprostu cud miód:) happy-kochana oszczędzaj się koniecznie. Po za tym my mamy podobnie terminy i wiesz u mnie wszystko pozamykane niby rozwarcie jest na 2 cm ale szyjka sie nie skraca. Ja byłam wczoraj na wizycie i okazało się ,że maluszek bardzooo duży, tętno nadal bez zmian czyli(niska podstawa), łóżysko wcale mi sie nie starzeje st.1 w dodatku zero jakich kolwiek akcji, rozwarcie na 2 cm ale szyjka się nie skraca. :36_2_51ostałam skierowanie na cc jednak po świętach lekarz jeszcze podejmie decyzje czy mojego klocuszka nie przepchne. Najgorsze, że dół mnie strasznie boli,śluz mnie zalewa, mam cały czas bolesne skurcze i siedze w kibelku przez cały czas a tu nici
  22. Wiki jak mówi mój ginek jak uważasz ,że coś jest niepokojącego nalezy udac się do lekarza bo często przeczucia kobiet sa bardzo trafne.Może zadzwoń do swojego....a jeśli to poród? Wiesz mi też lekarz mówił bym tylko donosiła do 37 tyg.bo i rozwarcie szybko miałam, i szyjka skrucona po za tym u mnie przez cały czas była ciąża zagrożona(z powodu konfliktu, torbiela łózyska) a często takie konczą się wcześniejszym porodem hmmm i czekam i czekam a porodu ani widu ani słychu. Mam nadzieje kochana ,że masz więcej szczęscia i już dzidziolek się spieszy a nie taki leniuch jak mój hehehehehe Jak coś bedzie się dziać koniecznie pisz.....
  23. Witajcie happy-dobrze robisz jadąc do lekarza wiesz każda kobieta jest inna u jednej opuchlizna nóg nawet po nocy może być normą(i mimo iż smaruje kremem,mocze w zimnej wodzie itp. zawsze mam z rana aż nie mogę butów wsadzić)a u innej zatrzymanie wody w organizmie. Kochana lepiej jedź się upewnić. Malinak-GRATULACJE:in_love:czekamy na fotki maleństwa Wiki-kochana widze ,że masz takie same objawy jak ja(boli w dole brzucha, skurcze są strasznie boilesne aż ruszyć się nie można w dodatku brzuchol na dole i pełno innych objawów.Powiem Ci ,że według lekarza intensywnie skraca się szyjka jednak nie koniecznie to zwiastuny porodu) i najgorsze mam tak od prawie 2 tyg.a dzidzi się nie śpieszy ehhhh no cóż pozostaje czekac ja jestem raczej pewna ,że do świąt nie urodze więc postanowiłam po świętach wkroczyć do akcji JEDNAK U CIEBIE MOŻE TO BYĆ PORÓD?:)KAŻDA Z NAS JEST INNA. Kurcze dziewczyny powiedzcie mi czy bolą Was jajniki? Tzn. boli mnie jeden
  24. Hej brzucholki mama2corun-wiesz czytałam ,że jeśli w pierwszej ciąży nastąpił poród wcześniej niż przed wyznaczonym terminem to w drugiej prawdodpodobnie będzie podobnie. Wiec bąbelek może urodzi się wcześniej? jola28-wiesz ja mam podobne bóle tzn. bolą mnie strasznie jajniki, podbrzusze i często promieniuje to na pachwiny dodatkowo bolą z tyłu plecy. Według lekarza szyjka macicy intensywnie stara się otworzyć i jeśli takie bóle będą cały czas Ci towarzyszyć to znaczy ,że możesz to być jeden z objawów porodu ale też trenowania szyjki.Mi kazał obserwować jeśli boli za każdym razem mocniej to zdecydowanie poród.Łatwo to sprawdzić jeśli weźmiesz NOSPE i przejdzie to trenuje szyjka jeśli nic sie nie zmieni porod... Ja na wszelki wypadek nie biore nospy Ja mam tak jak tylko troszkę się poruszam.... Wiecie co mi powiedział lekarz....,że warto pić napar z liści malin ponieważ zmiękcza szyjkę macicy i może przyśpieszyć porod. Jednak najwazniejsze jak szyjka się skraca mniej boli:):):):) A wczoraj przeczytałam coś dziwnego wiecie ,że wazne jest co zje mama przed porodem nie tylko ze względów medycznych ale np. wszamacie potrawe z kminkiem....wtedy wody płodowe pachną kminkiem i dzidzia też....
  25. Wiki-boskoja też łykałam ten urosep to jest bez recepty i na bazie ziół więc nie groźne.A będziesz robić jeszcze raz badania moczu?Powiedz coś wiecej....te skurcze bezbolesne to to? Malinka77-wiesz teraz może jest dużo ale nie powiedziane ,że w dniu twojego porodu tak będzie.Wiesz mi też lekarz odradził jednosobową sale bo jak stwierdził nie ma to jak łączyć się w bólach, radościach a jak chce się iść do kibelka to jest ktoś kto spojrzy na dzidzie. MoniaWK-trzymamy kciuki za badanka. Napewno będzie dobrze Ja kurcze mam ciągle takie bolesne skurcze...jak troszke pochodzę to rano umieram z bólu:( Dziś zrobiłam dużą rundę po mieście a cierpię. Happy-wiesz ja na ból plecków robię tak leże na podłodze, poźniej kompiel a na końcu masaż plecków przez M:)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...