robaczek1

Dla naszej Agnieszki i jej ukochanego wszystkiegooooo NAJLEPSZEGO by wszystko co dobre Was spotykałowięc teraz jednym słowem nam Agę usidlił mężulek:) Ja dziś z moim M mamy rocznicę więc w domku pyszna kolacja, ja odstrojona, prezencik dla M kupiony,filmy wypożyczone(miał się tym zająć M ciekawe czy coś zdziałał:), winko kupione(tylko dla M:(i najważniejsze ja napalona hehehe:) Mój M zrobił mi dziś boski prezent a więc cały pokój, łazienke , na wszystkie drzwi,ściany, meble, nakleił karteczki z napisem KOCHAM CIĘ:)ehhhh jaki z niego romantyk już wiem dlaczego jak wychodziłam do pracy(o 5:30 rano wstał ze mna. W końcu miał na 11;) A tak wogole dziś mam doskonały humor w sumie cos nowego:) w weekend cały czas płakałam:(w piątek ,że robie błedy stylistyczne, w sobote że M nie chce jechać ze mna na zakupy a wczoraj bo oglądałam film hmmm komedie:)naprawde hormony:) Pola-i tak wszystko wyjdzie poźniej któ jak rodzi. Przykład mam dwie kolezanki jedna termin na 20 grudnia, druga na 4 grudnia. Ta z 20 urodziła a ta z 4 nosi brzuszolek:)

Ja dopiero w 19:)

W brzusiu mału urwisek a więc chłopiec:)Niby rodzi się wiecej chłopców jednak na forum mam kwietniowych prawie same dziewczynki:)

Ooooooo tak forum, allegro, nasza-klasa i szczerze mówiąc nigdy mi się to nie nudzi. Moge siedzieć po kilka godzin:)

Zaynab-eeee to prawie tak samo wagowo jak ja heheh:)Brzuchol mam taki duży ,że szok:)Moj M śmieje się ,że już prawie jak 9 miesiąc:) Kobitki dziś kupiłam taki słodki komplecik spodnie i bluza z kapturem(ciuszki raczej na body)....co prawda troszke wiekszy niż na noworodka (62)ale wiecie pampers+nie wiadomo jak duzy bedzie babelek...ale nie mogłam się powstrzymać heheheheh najfajniejsze ,że zapłaciłam 24 zł a normalnie kosztował 50. Tak tanio bo została ostatnia para:)czekała na mnie:) Wszystkim kobietką BOGATEGO MIKOŁAJA I ROMANTYCZNEGO WIECZORU I NAJWAŻNIEJSZE DUŻŻŻŻŻŻŻOOOOOO PREZENTÓW!!!!!!!!!!

Hej kobietki:) Malinka77a miło ,że wspomniałaś o mnie.Cieplutko na serduszku się robi.Dziękuje:)Nie pisałam bo cały czas w biegu, praca, szkoła załatwianie formalności z mieszkankiem no i lekarz bo miałam okropne bóle brzusia.Ostatnio mam cały czas pod górkę same problemy:(więc wogóle nie mam czasu dla siebie:(Bole brzusia były okropne wiec poszłam do lekarz a ten stwierdził ,że skoro nospa nie działa rozkurczowo to szpital ale ja tak łatwo się nie dałam i słusznie. Dostałam leki i jest lepiej:) Zrobiono mi USG dokładnie w 20 tyg. a następne mam 16.12 podobno muszą ciągle kontrolować czy wszystko ok:) JAk narazie lekarz obstawia chłopca(cudownie:)jednak nie chciał tak do konca pokazać jajeczek wiec nic pewnego:) Według lekarza poród na 16.04 a dzidzia waży 422 i bardzoooooo ruchliwe hhehehe wcale nie mógł zmierzyc bąbla-męczył się z 40 minut i nic dzidzia na wszystkie strony sie obracała ale jajek nie pokazała:)Wstydzioch:) A ja przytyłam 0.5 kg. nie jestem na diecie na co mam ochote wcinam nie ważne czy słodycze czy owoce albo pizza:)apetyt mam jak smok i to mnie przeraża jem wiecej od mojego M:) Pola wiesz ja według pierwszych ustalen mam urodzic miedzy 20 a 21:) Ostatnio na USG wyszło szybciej bo 16:)

Moja teściowa w sumie jest fajna babka.Nie miesza się w nasze życie, nie odwiedza nas i dzwoni tylko do mojego M:) Jak jedziemy do do domu mojego M jest miła, nie krytykuje mnie-niech by sprobowała jestem strasznie wyszczekana:).Moja mama jako tesciowa jest chyba gorsza heheh ale co dla mnie jest cudowna:)

Przy pierwszej ciąży już dzień wcześniej sprawdzałam test czy aby się udało....poźniej jeden by sie upewnić:)była to niedziela i mowie do mojego M ,że chyba na świeta Bożego Narodzenia pojedziemy do rodziców w trójkę(za dwa dni bym rodziła:( No ale w 8 tyg. okazało się ,że to ciąża pozamaciczna:( Drugim razem nie robiłam testu bałam się.Dzien po spodziewanej @ oczywiscie zaczeły sie schizy ,ze następna pozamaciczna ale byłam twarda poczekałam 5 dni i poszłam z M na Bete:)Czekaliśmy na wynik długie 2 godziny poźniej wynink 3266 :)mi ze szczęscia chciało się płakać w końcu tym razem będę mama a moj M zaczał mnie całować i przytulać.Stwierdziliśmy ,że nie powiemy rodzinie jeszcze nie teraz ale moj M chodził dymny jak paw i w końcu nie wytrzymał i się wygadał:) Teram mam termin na kwiecień więc może na wielkanoc pojedziemy w trójkę?:)

aretas75 wiesz to z żyrandolem boskie:)co sobie przypomniałam to sie w duchu smiałam:)hehehe naprawde super:)

Ronia kurde faktycznie jak mogłaś nie wiedzieć gdzie się chowa orzecha?oj kobieto hehehehe:)

Aivon wiesz z tym krwawieniem z nosa mam nadzieje ,ze to nic powaznego. Ogolnie czytałam ostatnio ,ze to czesto zdarza sie kobieta w ciazy i jest to normalne. O to wypowiedz specjalisty: Krwawienia z nosa w ciąży OBJAWY I PRZEBIEG Krwawienia z nosa w ciąży są zdecydowanie częstsze niż poza nią i dotyczą około 10% ciężarnych. Przyczyną jest rozszerzenie naczyń krwionośnych śluzówki nosa w ciąży a także osłabienie ściany naczyń. Jest to wynikiem zmian hormonalnych, jakie zachodzą w organizmie podczas ciąży. Jak tu dzis pusto........ Ja ogolnie w dobrym humorku a to cos nowego bo ostatnio jakos płakac mi sie chciało:) Kurcze w srode ide do lekarza ale nie na USG a mimo wszystko mam cykora i mysle ciagle o tym:(Nawet po nocach mi sie lekarz śni:( Miłych snów mamusie:)

Zimnoooooooooooooooooooooooooo:)ale szczerze ja lubie taka pogode gdy zimno szczypie w policzki:)

Ja tez jakos narazie nie mam sil na wypady na miasto ciekawe co bedzie pozniej.....co prawda ja pracuje nadal wiec zmeczona jestem jak chol.....:(

Ja kupiłam sobie staniki ciążowe(cycuszki z rodzynek stały sie balonami:) i spodnie ponieważ w pracy musze chodzic w eleganckich wiec kierowałam sie raczej jakościa i wygoda niz firma czy cena.Co do bluzeczek i tunik to h&m lub w sklepie dla kobiet w ciąży:)

Nie wiem hehehe:)Moj M bardzo czesto cos marudzi przez sen czasem mnie to złosci:) Np. bardzo mocno kaszle i mowi ,ze mu landrynka staneła w gardle heheheh Wiesz kiedys mnie obudził i mowi kochanie biegnij do łazienki załatwic sie bo od jutra nie mamy kibelka w domku hmmmmmm a ja zaspana poszłam heheheheheh

Ja własciwie pierwsza rzecz kupiłam dopiero dzis.Na poczatku stwierdziłam ,ze mam duzo czasu i kupie wszystko pozniej ale teraz widze jak moja kolezanka meczy sie by wyjsc do sklepu (jest w 8 miesiacu)a jeszcze chodzic po nim to odpada.Kupuje wszystko w pierwszym napotkanym sklepie a ja tak nie chce chce znalesc tansze i takie ktore mi sie podobaja rzeczy po za tym finansowo bo bardzo duzo jak naraz. Ja bede kompletowac od grudnia heheh narazie takie drobnostki a pozniej wozki itp:)

CZesc kobietki:) Ja dzis cała w siniakach i kolana chol.......bolą no ale cóz jak ktos gapa tak ma:(DO lekarza ide w srode bo to czas wizytki, narazie brzusio nie boli wiec chyba wszystko gra ale po rozmowe z lekarzem ten w środe da mi skierowanie na USG by sprawdzic czy napewno wszystko ok.Jednak powiedział ,ze jak nawet sinika nie mam to pewnie brzusio jest cały:)w dodatku kurteczka tez troszke chroni:)no jakos uspokoił mnie bo wczoraj to normalnie panikowałam:( A tak wogole jak zwykle jestem padniete po pracy:(no ale tylko do 1 stycznia pozniej wracam na l-4:) Powiedzcie mi duze macie brzusie?Mi kurcze wysadził ,ze szok mam taki okragły i jak by juz 6 miesiac hehehe:)

Moj ukochany bardzo często gada przez sen np.potrafi obuzic mnie w nocy i pyta czy spie a jak otworze oczy ten mówi"kłamiesz swojego koteczka,ze spisz bo masz oczki otwarte hmmmm albo ostatnio mówi "kochanie schowaj sie za mnie bo ta żaba musi wskoczyć za łóżko inaczej po nas:)"

Ehhhh kobietki:(Ja dzis tez mam jakiegos cholernego doła az mi sie płakac chce a wszystko dla tego ,ze wywinełam orła na środku ulicy:(prosto na brzuszek:(az mnie zgieło w połowie z bolu jak wstałam. Teraz jest ok ale nie wiem czy nie wybiore sie szybciej do lekarza bo sie martwie:( Kurde nie moge sobie darowac ,ze ze mnie taka łamaga. A wszystko to dlatego,ze przechodziłam na pasach i jakis kretyn tak gwałtownie ruszył(na zielonym)ze mnie jakies babsko popchneło a ja zachaczyłam noga i rypppppp na ziemie:(

Malinka77a-wiesz ja mieszkam bardzooo blisko szpitala Bielańskiego.Byłam w kwietniu przy pierwszej ciazy na patologii a pozniej położnictwie i naprawde nie moge złego słowa powiedziec.Lekarze super naprawde ordynator wysokiej klasy człowiek i szczerze kazdy się Tobą interesował. Słyszałam ,ze dobrze jest w św.Zofii -rodziła tam moja przyjaciólka w wakacje jednak tam wiekszosc chce rodzic i jak nie masz lekarza prowadzacego z tego szpitala to małe prawdodpodobienstwo ,ze tam urodzisz. Jestem pod opieką Instytutu Matki i Dziecka-(w Poradni Wad Płodu) i szczerze nie chce tam rodzic.Wszystko obskurne i stare w dodatku mało kto miły.Traktując Ciebie hurtowo:(smutne..... A Ty gdzie chcesz rodzić?Możesz zdradzić na jakiej dzielnicy mieszkasz? DLA NASZEJ FEWY-WSZYSTKIEGO CO NAJLEPSZE

Witajcie:) Ja na szczescie mam swój szpital tak 20 minut piechotka wiec nie daleko w dodatku może spotkam na sali porodowej Agnieszke:)Aivon-ale ty to masz bardzoooo daleko:( Kurcze ja opadam z sił codziennie wstaje o 5 rano do pracy na 7:30 ale jade godzinke(korki:(wychodze o 15:30 jestem ok 17 w domku i juz nie mam na nic sił a w weekendy mam szkołe wiec wcale a wcale nie odpoczywam:( Wiecie co mi tez nie chce się nigdzie chodzić najlepiej mnie powinni nosić wszyscy pokolei w takich chutach jak małe dzieci:) Wybrałyście już imiona??????????????????????????????

Ja wymiotowałam po 5/6 razy i lekarz martwił sie tym jednak mimo wszystko nie dał nic(a mam od zawsze problemy z żoładkiem prawdodpodobnie wrzody wiec wogole bole nie do zniesienia:( miałam: -zanim podniose sie z łózka wypic szklanke zimnej wody z cytryna lub ciepłej -raz dziennie siemie lniane, -kazał ograniczyc picie mleka ani nabiałów poniewaz moga jeszcze bardziej wspomagac wymiotki. -owoce -pieczywo ale tylko ziarniste lub suchary -herbatki imbirowe-nie stosowałam -Renni -mieta miałam ograniczyc poniewaz jest dobra ale wcale nie pomaga na mdłosci i wymioty - dal nospe ale ttylko miałam brac popołudniu poniewaz rozkurczało wszystko i mogłam odetchnac. Nospe tez dostałam rozkurczowo by macica nie skurczała i by tam nie bolało. W szpitalu jak masz zagrozenie poronieniem tez daja ci tylko nospe:(bo do 12 tyg. zakaz jakich kolwiek leków.Wiec niech nie kusi Ciebie brac cos innego:)Ja meczyłam sie od 5 do 11 tyg.i schudłam 6 kg.

Happy-mam nadzieje ,ze ten Twoj bol to tak samo jak u mnie.Ja nie mogłam wstawac z łózka(kiedys o tym pisałam na forum)okropnie , nawet nospa nie pomagała:(czasami płakałam z bolu-pojawiło sie to nagle i trwało 2 tyg.:(poszłam do lekarza a ten dał mi duphason(to samo co luteina-ale zaczełam po tym wymiotowac wiec kazał ostawic)i kazał brac nospe forte-3 razy dziennie.Miałam do wyboru szpital i tam badania czy domek i przychodzic przez kilka dni. Wybrałam to drugie:)Okazało sie ,ze czasami tak silne bole macicy moga wystepowac....myli sie je z wyrostkiem i przedwczesnym porodem:(powiedzieli mi ,ze jak gwałtownie brzusio zacznie rosnac moga byc takie bole i ze taki urok ciazy.Oby słonko było tak u Ciebie:)Szpitala nie lubie w kwietniu z pierwsza ciaza spedziałam dwa tygodnie.Pierwszy patologia ciazy a pozniej niesety ginekologia:(okropne wspomnienia i jestes tam sama w nocy bez mezusia:( Fewa-kup taki duszacy odświeżacz hehehe ja mam taki jakies kwiaty i smierdzi jak cholera:) Aivon-nie ukrywam kasy na to idzie ,ze szok:(ale co na babelku nie bede oszczedzac i grzecznie robie:)

Kurcze początki były boskie....te staranie sie by byc idealna w jego oczach a on w naszych:)Kibelek to tez dla mnie koszmar heheh siusiu to pół biedy ale to drugie to był koszmar:) Tez wymyslałyscie jakies niestworzone obiadki????????????????

Ooooooo tak moja dzidzia była bardzo upragniona:) Pierwsze dziecko planowalismy i zaszłam po 3 miesiacach jednak okazała sie ciaza pozamaciczna i straciłam dziecko:(mielismy staranek jednak gdy dostałam zielone światełko(a nie mogłam sie tego doczekac)odrazu ruszylismy do dzieła niesety było tylko jedno przytulanko i ten jeden raz wystarczył by było malenstwo:) A wiec moj M(byczek rozpołodowy)strzelił raz a dobrze hehehehe:)dzidzia w pierwszym tygodniu staran :)