-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez 3nik
-
adria Ty jako specjalistka od ogródka - napisz mi proszę jak zrobić dobry trawnik? przekopaliśmy, nawieźliśmy ziemię i co teraz? walcować? inne mamusie też proszę o radę:)) goska my na aparatach się nie znamy, mamy cybershota sprzed 4 lat chyba i jest w miarę Ok, z lampą lub w slońcu ładne zdjęcia, bez lampy w półmroku nieładne, ale to normalne, bo mi się zawsze łapka trzęsie i nie zdąży naświetlić:((
-
aśku liczy się pamięć, a słodkości osłodzą czas:)) a ja dziś już zjadłam 3 jogobuły;)) mniam, mniam!
-
teściowa z Antkiem w ogrodzie, a ja odkurzam, hehhe, nie no zaraz idę odkurzać , tylko coś napiszę:)) blum moc buziaków dla Marysi:))))))))))))))) adria kochana, uśmiechnij się, tak do Ciebie nie pasuje smutek! biedna z tym bólem kręgosłupa... kasiula jesteśmy myślami z Tobą i Hubikiem! mamaola Leoś tez muzykalny, ale szkoda, że taki finał... palec jeszcze boli, co? realne wspaniały koncert:) u nas zęby też trzymane, ale humorki wieczorem zdecydowanie nazębne... Limonia deszcz..to pewnie do nas przyjdzie...
-
hej chciałam pisać o czymś zupełnie innym, ale zobaczyłam, że zmarła Gosia Dydek. grałam w podstawówce w kosza i na jakimś turnieju poznałam jej siostrę, więc tym bardziej mi smutno. miała 2 dzieci i , z tego co przeczytałam przed chwilą, była w ciąży...żal mi jej rodziny i tych dzieciaczków, jednego zabrała ze sobą:(((( a chciałam Wam napisać o tym , że wczoraj mąż wrócił z pracy, wziął Antka mówiąc: my musimy pogadać i po chwili szeptów wszedł z Antkiem na rękach, a synuś trzymał w jednej różyczkę a w drugiej karteczkę:))) problem był tylko taki, że nie chciał mi ich dać;) na karteczce widniał podpis napisany rączką Antosia, oczywiście podtrzymywaną i prowadzoną przez męża, ale i tak się wzruszyłam bardzo. mam piękną mentalną fotografię tej chwili, gdy maluch patrzy na mnie i trzyma te prezenciki:))))
-
hej widzę, że dużo smutasków, humorki nie za bardzo : dla tych, co maja smutne minki : usmiechu:)) ja miałam dziś super prezent od Antka, ale o tym jutro, bo teraz muszę spadać realne, limonia, asku piękne fotki:)) agatcha zdrówka dla malenkiej! dzięki mamaola za info! buziaki mamusie:)))
-
Mamusie - aby miłość, którą czujemy i dostajemy otaczała zawsze nasze dzieciaczki i aby mogły ją przekazywać dalej, aby macierzyństwo było najpiękniejszą przygodą życia i dało naszym skarbom siłę na całe życie:))))) mamaola biedny Leoś...i mąż...myślę, że jak na tęsknotę to za bardzo, ale kto wie...niektóre dzidzie tak reagują... ale raczej tez myślę, że brzuszek go bolał. prałam w lovelli płynie i tym odkażaczu mio bambino. no i kilka kropli herbacianego olejku. my tez mamy polisy i jestem spokojniejsza. agatcha poprawy dla Zosieńki! adria obiadek wynagrodzi mężowi poranne stresy:))
-
hehhe ja tez juz się żegnałam i co..zajrzałam jeszcze:)) aśku fajnie, że Ci humor poprawiamy guga no to Iśka pięknie Ci na dzień mamy spaceruje:)) adria czasem trzeba odpuścić, dla dobra kręgosłupa i dzidzi;))) teraz już naprawdę dobranoc:))
-
guga fajnie, że jesteś:)) no ja prałam ręcznie i potem płukałam, a mąż płukał każdą po kolei pod prysznicem i potem wykręcał:)) pewnie się zatłuściły trochę, ale nie było źle - nadal chłoną, ale muszę zrobić to z płynem do mycia naczyń, co mamaola pisała. adria powodzenia dla męża:))) idę spać, dobranoc, jutro NASZ WIELKI DZIEŃ, Mamusie:))))
-
aśku, mamaola, natalia zdjęcia cudne, synkowie jak marzenie, wspaniale, zazdroszczę spotkania!!!!!!!!! tworzą piękne trio:)) realne współczucia kataru, u nas też oczekiwanie na zęby, ale nie jest aż tak źle..
-
aśku hmmm.. co to za pornografia rozpowszechniana na forum:PPPP a gdzie te fotki???;)))
-
Kraina Pieluszek - nowoczesne pieluchy wielorazowe fajne promocje teraz mają:))
-
Antos ąpi na łóżku i nie moge nic robic, żeby nie wybudzić. cofnęłam się więc na poczatki watku i trafiłam na moment dołączenia gugi i mamyoli do forum:) aż się wzruszyłam czytając o początkach "naszych" maluszków:)) i od razu przypomniało mi się, jak to jest w ciąży... ta obawa, niepewność..
-
nawet moja mama do końca w to nie dowierza, bo dopiero od ponad tygodnia nocnikujemy, ale moim zdaniem Antek wie, do czego służy nocnik:))) kiedy go sadzam, a mu się nie chce, od razu schodzi, a jak się chce, to np. przed chwilą było siusiu na nocnik, a on nadal siedzi i po chwili kupka i już chce go ściągać, a on chce siedzieć i jeszcze dokończył kupkę:))) i wtedy zszedł. realne zachęciłaś mnie swoim przykładem i u nas to działa, dużo siuśków wyłapujemy, jedną kupę dziennie też, czasem drugą się też uda:))) trzeba tylko dobrze obserwować dziecinkę;))) dzięki:)))
-
aśku ale własnie dlatego, że Twoje posty są takie "dziwne" są świetne:))) każda ma swój styl pisania i w nim się charakter ukazuje troszeczkę...jak dla mnie nie zmieniaj swojego, bo on ma taaaki urok:))) mamaola no widzisz, tez miałaś tragedię z karmieniem, czasem wydaje mi się, że jak na początku było tak źle i ktoś przetrwał, to potem długo karmi, bo wie jak walczył:)) a sen Leosia: wspaniale, szkoda tylko, że Ty nie skorzystałaś goska dobrze, że zdrówko wróciło:) rudzia ja już fotelik zmieniłam, ale nadal czasem jest ryk:((no ale przedtem zawsze był ryk więc i tak jest OK:)) co do dostawczaka , nie wiem:( adria ja mam terapię na cały, moja kumpela jest rehabilitantką i kiedyś mi już naprawiła wszystko, ale teraz od noszenia Antka znowu się odezwało:((( mam nadzieje, że szybko mi pomoże:)) wtedy musiałam też tak jak Ty mieć serię, ale potem , jak coś było nie tak, wystarczało jedno, dwa spotkania:)
-
limonia, goska, adria dzięki za życzonka, jakiś ten wczorajszy dzień był nie taki... rudzia zdrówka!! adria a wiesz, że może to taki uśmiech losu i jeśli nie macie w okolicy takich poradni to zrobić uprawnienia i sobie tak dorabiać? ja o tym myślę:) brawo za rower, ach ja bym tez pośmigała:))
-
idę spać, niech ten dzień się już skończy... ;)dobranoc:))
-
realne mnie Antek dziś wykończył, regenerował się jakimś cudem, ale zasnąć nie chciał, potem marudził i znów cudowna regeneracja i tak w kółko........
-
co do karmienia, ja tez miałam straszne problemy, mały źle chwytał i poranił mnie już w szpitalu - miałam strupki i ból okropny, dwie laktatorki do domu prosiłam i pomogły:) ale przez 3 tygodnie to było na cierpiąco, potem jeszcze raz miałam masakrę, bo mi się zaczopował kanalik i nijak nie mogłam z piersi mleka ściągnąć - ani laktatorem ani Antkiem;) ale znów laktatorka pomogła. a ta moja kuzynka, co pisałam, że urodziła, własnie mi pisała, że w szpitalu olewka i nie chcą jej pomóc, ma mleko, a nie umie przystawić i jest załamana, dałam jej kilka rad i numer do laktatorki, ale jestem wściekła, bo wiem, co ona przeżywa i te głupie położne zamiast robić, co do nich należy mają to gdzieś...wrrrr...sorry, ale musiałam się na to pożalić, bo szkoda mi dziewczyny i dzidzi;(((
-
adria sesja piękna, Ty kończysz masaże - a ja zaczynam, bo mi się pospinała szyja i aż mnie głowa boli od tego, takie mrowienie czuję:((( mamaola czyli siostra Joanna lub Zuzanna. ja też mam dziś imieniny, miało być ZOO, ale mąż urlopu nie dostał i był dzień pełen pracy, ja miałam 2,5h zajęć:((((( jakies te imieniny zupełnie nie udane:((( limoniagratulacje:)) realne te zmiany pogody, wybuchy wulkanów itp powodują , że człowiek jakiś markotny, otępiały, przybity...u nas zęby tez idą, idą i wyjść nie mogą, przez to Antek dziś był do 17.00 bez drzemki......... aśku czemu imienin i urodzin nie obchodzisz? ja tez uwielbiam Twoje posty - takie jak : ' dobra mama" albo to o drukarce, a z ciasta to śmiałam się i śmiałam, ja tez białka kurzego nie jem, ale nie wpadłam na taki pomysł. Ty to agentka jesteś!!! agatcha tak, tak Łazy, heheh guga gdzie jesteś?? blum brawo za papa, ostatnio tak się skarżyłaś, że nie robi , a tu niespodzianka:)))
-
kasiula trzymajcie się, jesteśmy z Wami myślami i modlitwą, będzie dobrze:)))))))
-
mamaola pewnie, notuję sobie 17.06, prześlę Ci mój nr tel, to się zdzwonimy, jak przylecicie:))) asku przytulił się do pani a nie do drukarki, tak;)?
-
hej hej u nas górne jedynki nadal wychodzą - dziąsła opuchnięte już od wielkanocy...wczoraj jedno chyba pękło, oby, bo w nocy budzi się dość często;) w zaszadzie to ząbkowanie u niego idzie łagodnie, ale te wybudzenia:/ mamaola kupiłaś te kąpielówki, których linka przesłałaś kiedyś? będziecie w Poznaniu...jeśli tylko Wam czas pozwoli zapraszamy do nas! jeśli nie macie jeszcze opcji noclegu, to również możemy pomyśleć:) a jeśli czasu za mało, to może chociażby kawka na starym rynku???? rudzia cudny Miki aśku masz imieniny? jeśli tak : WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO:)))))))))) adria cudna Julcia, słodzia taka:)) limonia dobrze, że z wysypką lepiej:)))))
-
adria tak, Antek tez tak robi, czytałam ostatnio gdzieś o tym - ponoć to normalne:))
-
adria kochany mąż, dobrze, że dba. dziś przyszła gazetka, DZIĘKUJĘ kochana!!!!!!
-
fajna sukieneczka i ta cena:)) dekolt widzę pokaźny...:)))