
megi79
Użytkownik-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez megi79
-
Widzę, że przejmujesz się niepotrzebnie tym co twój lekarz powie jak zaczniesz się leczyć, aby założyć ten passer. Nie przejmuj się, skoro go nie ma, a ty potrzebujesz pomocy, to zrób wszystko, żeby jak najszybciej wyleczyć te bakterie. To jest wyjątkowa i wymagająca sytuacja. Masz wskazania do założenia passera i musisz to jak najszybciej zrobić. Zdrowie twoje i dziecka jest teraz najważniejsze. Samo leczenie będzie trwało minimum 10 dni więc nie zwlekaj i idź do dobrego lekarza, który przepisze ci odpowiednie leki, a jak się wyleczysz, to twój lekarz dokończy dzieła. A kiedy wraca twój lekarz? Trzymaj się i podejmij dobrą decyzję. Taką decyzję, z którą będziesz się sama dobrze czuła. Rozważ za i przeciw. Ciężko jest doradzać w takich delikatnych sprawach, bo chodzi o zdrowie. To są tylko moje sugestie.
-
Witam, witam wreszcie piątek. W weekend mamy gości, więc trochę będzie zamieszania w domu, ale się cieszę bo ogłupieć można samemu w domu. Moją atrakcją są zakupy, po które nie lubię chodzić ze względu na ich ciężar, samotne spacerki wokół jeziorka, czasem spotkanie z koleżankami. Jakaś taka monotonia, ale za 2,5 miesiąca pewnie nie będę miała w co ręce włożyć he he. Pojechałabym na wakacje, może w sierpniu się uda.
-
luza74Fajno,mozesz mi napisac marki.A z tym kregosłupem to taka powazniejsza sprawa.W zeszłym roku wypadł mi dysk,po rehabilitacji przeszło ale w zwiazku z ciaza problem zaczyna powracac.Tu kapiele nie pomoga.Jak nie przejdzie to musze szykowac kase i szukac dobrego rehabilitanta.Kurcze,i po co płacic składki????JA SIE PYTAM??Opieka lekarska z NFZ to nieporozumienie. Kosmetyki dla dziecka -NIVEA-puder łagodzący, oliwka, płyn do mycia 2 w 1 do głowy i ciała, mleczko nawilżające, husteczki nawilżające -LINOMAG lub ALANTANT - na odparzenia -OCTENISEPT w spreju - na gojący się pępek, będę na zmianę używać ze spirytusem 70% żeby szybciej odpadł. Do tego gaziki jałowe -Do przemywania oczu i uszu - gaziki niejałowe -sól fizjologiczna do noska -rodzimy na jesień, a w sezonie grzewczym będzie trzeba bardziej nawilżać No a dla nas do szpitala: podkłady poporodowe, majtki bawełniane lub siatkowe, 2 x koszula nocna (jedna na poród druga na następne dni), szlafrok, klapki pod prysznic, kapcie, 2 x ręczniki (duży i mały), biustonosz do karmienia, wkładki laktacyjne, mydło biały jeleń w płynie na krocze, pomadka nawilżająca na usta, 2 wody niegazowane, kubek, laktator jak by trzeba było sobie ulżyć Ubrania dla dziecka do szpitala - kocyk - może być dodatkowo rożek - 2 x czapeczki - 3 x skarpetki - 3 x kaftaniki - 3 x śpioszki, - ręcznik, - pieluchy (małe opakowanie) - mogą być niedrapki A na wyjście to ubranka już tata przyniesie. A dla taty - kapcie, klapki, kanapki żeby nie zgłodniał he he DOKUMENTY DO SZPITALA - grupa krwi - morfologia - mocz - ostatnie USG - WR i HBS z I i III trymestru - Konsultacje specjalistyczne, jeśli się ma Ja mam taką listę na sam początek
-
luza74megi79Luza poproś męża wieczorkiem o masaż Ja dziś kupiłam już wszystkie kosmetyki dla małego, włącznie z solą fizjologiczną, płynem do przemywania pępka, oliwka, kremy, płyny do mycia, puder, gaziki jałowe i niejałowe, maść do odparzeń, chyba wszystko, jeśli chodzi o pielęgnację. Teraz z chęcią bym to wszystko poukładała w pokoju dla małego, ale niestety jeszcze remoncik i trzymam wszystko na przedpokoju w kartonie. Robię sobie zupkę dietetyczną: kalafiorek, koperek, seler, ziele ang. liść laur, 2 skrzydełka i jedno udko i minimalna ilość soli.megi-no problem w tym,ze go nie ma do soboty. Nie ma mnie kto masowac....ojoj... Musze sciągnąc z twojego postu liste drobiazgów dla maluszka i wybrac sie w końcu do apteki,bo z takich rzeczy nic jeszcze nie kupiłam. Nie ma problemu, jak będziesz chciała mogę napisać jakie marki i nazwy. Może kąpiel w wannie z pianką poprawi humor i odciąży kręgosłup.
-
Luza poproś męża wieczorkiem o masaż Ja dziś kupiłam już wszystkie kosmetyki dla małego, włącznie z solą fizjologiczną, płynem do przemywania pępka, oliwka, kremy, płyny do mycia, puder, gaziki jałowe i niejałowe, maść do odparzeń, chyba wszystko, jeśli chodzi o pielęgnację. Teraz z chęcią bym to wszystko poukładała w pokoju dla małego, ale niestety jeszcze remoncik i trzymam wszystko na przedpokoju w kartonie. Robię sobie zupkę dietetyczną: kalafiorek, koperek, seler, ziele ang. liść laur, 2 skrzydełka i jedno udko i minimalna ilość soli.
-
Kamaja2007Mam takie pytanie twardnieją wam brzuszki bo od wczoraj mam strasznie twardy brzuch aż mnie boli, nie mogę sobie miejsca znaleźć i na dół mnie ciągnie, nie wiem co z tym zrobić bo bardzo nie przyjemne..... Twardnienie brzucha to normalna rzecz, bo brzuch przygotowuje się do porodu, poniżej link na temat skurczów Braxtona , które występują po 20 tc. Niepojące może być to, jeśli wystąpią u Ciebie dodatkowo bóle w kręgosłupa i brzucha. Mi się pojawiają jak dużo chodzę, wtedy brzuch napina mi się od góry na dół i jest jak kamień. Czasami jak napięcie trwa za długo biorę nospę i wtedy mi przechodzi. Oddychanie przeponą też trochę pomaga., czyli jak bierzesz oddech to unosi ci się brzuch nie klatka piersiowa. Skurcze Braxtona-Hicksa Rodzina - CiÄ Ĺźa - CiÄ Ĺźa - Rodzina - Polki - Kobieta - Starania o dziecko - Przebieg ciÄ Ĺźy - CiÄ Ĺźowe dolegliwoĹci - PorĂłd - PielÄgnacja ciaĹa w ciÄ Ĺźy - Zdrowie w ciÄ Ĺźy
-
Dziewczyny, przysłali do mnie z allegro bardzo ładna i dobrze wykonaną koszulę nocną do karmienia, ja wzięłam fioletową z białym wypełnieniem. Ładnie się w niej wygląda. Chodź nie o to chodzi, ale co tam, w szpitalu trzeba jakoś wyglądać KOSZULA NOCNA CIĄŻOWA DO KARMIENIA ROZMIARY: S/M (1700034819) - Aukcje internetowe Allegro Kupiłam tez rogala do karmienia w zestawie z poduszką po porodzie z dziurką. Poduszka jest git, ale rogal trochę nie trafiony bo trochę za ciężki. Oba te produkty wypełnione łuskami z gryki. Zestaw: Poduszka poporodowa i rogal do karmienia ! (1698925211) - Aukcje internetowe Allegro
-
Monka 1 niestety nie mogę się nie przejmować dietą, cukier podnosi mi się ponad normę jak zjadłam kanapkę z nieodpowiednią wędliną, szkoda gadać. Dzisiejszy dzień jest strasznie leniwy, nic mi się nie chce, ale to chyba wina pogody i niskiego ciśnienia.
-
Kamaja2007Współczuje ci megi79 bo wiem że ciężko jest żyć z ograniczeniami związanymi z cukrzycą, teściowie mają oboje i widziałam jak muszą się ograniczać i kontrolować, zwłaszcza teściu (ale to inna sytuacja mój teściu podjada po kontach słodycze bo go podejrzałam a potem mówi że nic słodkiego nie jadł a ma 320 cukier). Co do cukrzycy to ostatnio z wujkiem rozmawiałam który ma cukrzyce i ciocia mu pilnowała diety i wiecznie miał powyżej 300, aż się wkurzył i zjadł całą czekolade i spadło mu do 100.... Po jakimś czasie się napił wódki i o dziwo też miał dobry cukier, więc od tamtego czasu nie żałuje sobie niczego i ma cukier ok...... U mnie mam nadzieje po urodzeniu cukrzycy nie będzie, jestem szczupłą osobą i jem zdrowo. Ta dieta to szaleństwo!!!
-
A ja jestem ciągle głodna, bo nie mogę przekraczać ilości, wiec jak piszecie o ciachu albo pizzy to tylko mogę pozazdrościć. Chyba zacznę sama piec chleb, bo jak kupiłam chleb żytni niby zalecany w tej diecie to i tak wyczuwałam jakieś dodatki słodkiego, a cukier podskoczył mi do 177, a norma jest do 120, masakra. Teraz jem tylko waze, ale tym to się nie mogę najeść. U nas w domu główny temat to jedzenie. Schudłam już 0,5 kg. Dobrej nocy
-
Monka1luza74Witaj monka-a czy nie dopadają cie stany depresyjne kiedy tak lezysz?Na szczęście nie jest tak źle, czasami dopadają mnie takie małe smutki, jak pomyślę jakby to fajnie było gdybym była na chodzie, ile rzeczy mogłabym zrobić, ale to na szczęście jest chwilowe. Poza tym pewnie byłoby inaczej gdybym była sama w domu, a przyjechała moja mama więc mam z kim pogadać i się aż tak nie nudzę. Dodatkowo odwiedza nas teraz sporo gości, powiem że przez weekend to nie mieliśmy nawet chwili oddechu I ja sobie tak leżę, mój mężulek biega i dba o gości, a moja mamunia pomaga mu troszkę, na bieżąco dba o nasz domek i porządek w nim Także stwierdzam, że nie ma ludzi niezastąpionych i czasami można sobie odpuścić A w ogóle to odkąd wróciłam do domu to mam przedziwne sny, ale wczoraj śnił mi się mój poród!!! Słuchajcie śniło mi się, że rodziłam niby w szpitalu, ale ten szpital wyglądał jak hipermarket i ja leżąłam na takiej taśmie, gdzie się wykłada zakupy. Jak już urodziłam to moje dziecko odjechało tą taśmą, jak na lotniskach, do sali. Najlepze z tego było to, że mój mąż zamiast rodzić ze mną poszedł zrobić zakupy , bo stwierdził, że to trochę potrwa, a ja rodziłam tylko 15 minut. Po wszystkim jak odwieźli mnie na salę to co chwilę przynosili jakieś dziecko, ale się okazywało że to nie moje. Pierwsze miało takie ogromne kciuki i stwierdziliśmy, że to nie może być nasze bo przecież my mamy takie małe dłonie, później przynieśli nam murzyniątko no to też, że to przecież niemożliwe i tak ciągle było coś i w końcu się nie doczekałam mojego maleństwa bo nagle mój pokręcony mózg zmienił scenerię i wylądowąłam w rezerwacie dla Indian, gdzie nawet szaman nie wiedział gdzie jest moje dziecko Mówię Wam jakieś kompletne szaleństwo Ale przedziwna historia z tym snem. Człowiek sam na trzeźwo by takiego scenariusza nie wymyślił he he naśmiałam się, ale ty pewnie się męczyłaś myśląc "gdzie jest moje dziecko".
-
Chyba coś z paskiem ciążowym jest nie tak, nie odlicza od wczoraj, nadal ten sam tydzień ciąży. Zmieniłam już pasek, zobaczymy jutro ;-)
-
MarigoldWitam Mamusie po długiej nieobecności :)Mogę się pochwalić, ze magisterka już za mną - z mniejszym lub większym chwilami stresem, ale na szczęście już po :) Najbardziej cieszę się że dzidziuś już nie musi przeżywać tych nerwów co ja :) Mogę teraz odpoczywać i cieszyć się ostatnimi miesiącami ciąży :) Jutro zaczynam 30- ty tydzień. Maleństwo jest baaaaaaaaardzo ruchliwe, często w nocy, ale dobrze nam razem Uzupełniam żelazo, bo ostatnio hemoglobina poleciała, ale mam nadzieję, że się poprawi niebawem. Póki co jestem 3 kg do przodu :) Sporządziłam dziś listę wyprawkową, bo aż mi wstyd przy Was - zaopatrzonych już dobrze i rozeznanych - powoli będę kupować rzeczy najpotrzebniejsze na początek. Przygotowujemy się też powoli do wyjazdu nad morze-juuuuupiiiii muszę jeszcze tylko doprowadzić wnętrze auta do akceptowalnego stanu - jakoś od czasu zakupu (w marcu) nie miałam czasu ani cierpliwości do prania tapicerki i sprzątania porządnego - tylko tak odrobinę. Pozdrawiam wszystkie październikowe Brzuchatki :) GRATULACJE teraz należą ci się wakacje !!! Dziś zrobiłam pierwszy poziom cukru i wyszedł ponad normę. Zjadłam śniadanie i jestem nadal głodna, mam nadzieję że się jakoś do tej diety przyzwyczaję I jeszcze muszę 4 x dziennie kłuć sobie palce. Jak nakłułam palec to igła mi wyskoczyła z ręki i wbiła mi się w środek drugiej dłoni, a później jeszcze niechcąco docisnęłam, więc początek trochę śmieszny.
-
Witam, Widzę, że już pierzecie ubranka i układacie je w szafach. Ja jeszcze mam remont pokoju i musimy zrobić balkon wraz zabudową. Mebli, łóżeczka i wózka jeszcze nie mamy. Wózek chcemy kupić polskiej firmy JEDO Fyn np. taka aukcja, ale są tańsze na innych aukcjach 3w1 FYN 4ds jedo 2011+ fotel maxi-cosi cabriofix (1721403807) - Aukcje internetowe Allegro Dzisiaj byłam w szpitalu po glukometr i na spotkaniu z diabetykiem w sprawie cukrzycy. Było nas około 8 dziewczyn. Powiem Wam, że spędziłyśmy w tym szpitalu około 3,5 godz i dostałyśmy nawet poczęstunek: kanapki z wędlinką, sałatą, ogórkiem i do tego herbata oczywiście gorzka. Każda z nas była już strasznie głodna, wciągnęłam aż 2 kanapki. Zbadali nas i słyszałam serduszko małego, tak się wiercił ten że cały czas powodował szumy w urządzeniu
-
Witam pierwszy raz jako pierwsza Zaraz będę się szykować na weselicho. Spokojnego weekendu
-
Dziękuję bardzo, aż mi się humor poprawia od tych życzeń
-
Witam, Was, Dzisiaj miałam nieprzespana noc, może przez burzę, może przez tą cukrzyce. Dopiero o 4 rano pomógł mi zasnąć twarożek i jabłko. Niestety obudziłam się ok. 8,30. Jestem padnięta, a dzisiaj mam urodziny i mężuś zabiera mnie do restauracji włoskiej (mam nadzieje, że będę mogła coś z tego menu dobrać dla siebie).
-
Właśnie wróciłam ze szkoły rodzenia. Byliśmy na wycieczce po bloku porodowym. Było nas chyba z 8 par i wszystkim twarze zbladły jak jedna babka wyła z bólu. O kurcze dopiero dochodzi do mnie, że to będzie ciężkie i traumatyczne przeżycie. Dobrej nocy
-
Monka1Witam, ja juz po obchodzie i po 13 powinnam dostac wypis Nawet nie wiecie jak sie ciesze. megi super, ze u Was wszystko w porzadku, zdjecie super, ale z tego co widze to Wiktorek bedzie mial niezla czuprynke Nie méczy Cié zgaga?? malutka, luza mam nadziejé, ze u Was troche spokojniej, nadal mocno trzymam kciuki. Qrcze cos nacisnelam, a nie mam zielonego pojecia co by to moglo byc, i nie moge uzywac polskich znakow, bo wychdzi mi: á æéø wrrrrrrrrrrr Witam przy śniadanku, Nie, nie męczy mnie zgaga, może dlatego, że przez tą cukrzycę ciążową jem częste lekkie posiłki. Też myślałam że to włoski, ale to urwany obraz USG. Monka1 fajnie, że wychodzisz i wizyta w szpitalu pomogła odzyskać lepszy humorek. Teraz tylko odpoczynek jest twoim głównym zadaniem
-
Witam wieczorową porą ;-) Dzisiaj byłam na USG, Wiktorek rozwija się idealnie, bardzo się z tego powodu cieszę. W załączeniu zdjęcie w 3D twarzyczki, już się zakochałam Dziewczyny, życzę zdrówka dla Was i dla Waszych pociech. Dobranoc
-
luza74malutka2326Jestem po wizycie.. Poprawy nie ma, jak to powiedział szyjka ledwo trzyma i ,że jest taka byle jaka... Zrobił posiew, za tydzień odbiór wyników, jak wyniki będą dobre to mam sobie z Poznania zamówić pessar i dostałam skierowanie do szpitala, albo mają mi go założyć w szpitalu albo jeśli tyle wytrzymam to drugiego założy mi w gabinecie, dlatego 2-go bo dziś jest ostatni dzień i idzie na urlop... Do szpitala i tak mi radzi iść zrobić sobie zastrzyk na wszelki wielki na wykształcenie płucek, w razie jakby jednak nie udało się utrzymać ciąży Przepisał jeszcze fenoterol na te moje nieszczęsne skurcze i póki co ten tydzień leżeć ,aż będę miała wyniki z posiewu... Tylko nie powiedział mi co wtedy jeśli wyjdzie mi coś nie tak, wiem tylko tyle ,że wtedy pessara nie będą mogli założyć, a co dale? nie mam pojęcia... Jestem załamana..No to cholerka zaczeło sie..Ja dzisiaj plamie krwia i do tego dochodzi ten ból podbrzusza.Dzwoniłam do mojego lekarza,kazał lazec do wieczora.Jak objawy sie nasila to mam zgłosic sie do szpitala,a jak nie to jutro rano bezposrednio na dyzur do niego.A było tak fajnie.,teraz co rusz któras z nas ma problem z ciaza.Nic to,malutkajestem myslami z toba i trzymam kciuki!!!MYSL POZYTYWNIE.ale już!!! Ja Tobie radzę jechać od razu do szpitala na izbę przyjęć, przyjmą Cie bez gadania, zrobią USG i powiedzą jak jest przyczyna. Od razu dadzą Ci odpowiednie leki. Nie czekaj do nasilenia się bóli. W naszym zaawansowaniu ciąży krwawienie nie powinno się pojawiać.
-
malutka2326Jestem po wizycie.. Poprawy nie ma, jak to powiedział szyjka ledwo trzyma i ,że jest taka byle jaka... Zrobił posiew, za tydzień odbiór wyników, jak wyniki będą dobre to mam sobie z Poznania zamówić pessar i dostałam skierowanie do szpitala, albo mają mi go założyć w szpitalu albo jeśli tyle wytrzymam to drugiego założy mi w gabinecie, dlatego 2-go bo dziś jest ostatni dzień i idzie na urlop... Do szpitala i tak mi radzi iść zrobić sobie zastrzyk na wszelki wielki na wykształcenie płucek, w razie jakby jednak nie udało się utrzymać ciąży Przepisał jeszcze fenoterol na te moje nieszczęsne skurcze i póki co ten tydzień leżeć ,aż będę miała wyniki z posiewu... Tylko nie powiedział mi co wtedy jeśli wyjdzie mi coś nie tak, wiem tylko tyle ,że wtedy pessara nie będą mogli założyć, a co dale? nie mam pojęcia... Jestem załamana.. Trzymam za ciebie i maleństwo kciuki, odpoczywaj kochana. Mimo wszystko bądź dobrej myśli, w dzisiejszych czasach medycyna potrafi wiele.
-
Ale miałam przygodę w domu. Mieszkam w wieżowcu na 10 pietrze. Idę sobie do łazienki a tu słyszę dobiegający trzepot skrzydeł z naszej sypialni, ja patrzę i oczom nie wierzę, a na parapecie trzepocze się jaskółka. Znieruchomiałam, ona w szoku, ja w szoku i co tu zrobić . Wzięłam ręcznik i zbliżam się do niej, a ona zaczęła fruwać mi po pokoju i zatrzymała się na podłodze, aż krzyknęłam głośno, a ona się zesrała . Dobrze że się uspokoiła na podłodze i się nie ruszała, pewnie udawała nie żywą, szybkim ruchem zarzuciłam na nią ręcznik i bez problemu udało mi się ją wypuścić przez okno. Dziwne bo wleciała mi przez okno uchylne.
-
U mnie stałym punktem jest śniadanko przy " Pytaniu na śniadaniu", następnie drugi posiłek przy "Ostrym dyżurze" o godz. 13. Na szczęście jeszcze daleko mi do Anny Marii Wesołowskiej Fakt, wyboru za bardzo nie ma w tej naszej letniej telewizji.
-
Witam, Już teraz wiem, dlaczego codziennie budzę się gdzieś ok. 5 rano i nie mogę zasnąć dopóki nie przekąszę czegoś, po prostu ta nieszczęsna cukrzyca. Dzisiaj np obudziłam się o 2 w nocy i musiałam pochodzić po domu bo mnie mdliło. Wizytę w tej sprawie mam dopiero za 10 dni, muszę wiec poszperać w necie co mogę jeść, a czego nie. W ten weekend idę na wesele, więc sobie za dużo nie zjem, a na pewno pysznego tortu nie będę mogła tknąć Dobra lecę po oryginał grupy krwi. Trzymajcie się brzuchatki