-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez Monik
-
kathi kochana, nie wiem jak to jest ale ten amol naprawde pomaga!!!!!DZIĘKUJĘ :) normalnie wczoraj zasnęłam i spałam ładnie do rana... :) co do twojej teściowej, to chyba jakaś znieczulica ja dopadła i sama zapomniała co to znaczy byc w ciąży, a zwłaszcza w ciązy w której trzeba niestety się oszczędzać. Wielka szkoda, przecież mogłaby zająć się waszą córką do powrotu męża z pracy potem on by przejął opiekę i jakoś by się dało..ech..niestety do niczego jej chyba nie zmusicie.
-
Nulka, póki co żadnych pajączków nie widzę, ale dziękuję za ostrzeżenie.W mojej rodzinie od strony mamy wszystkie kobiety cierpią na żylaki, zarówno moja babcia jak i jej córki, w tym moja mama- i to nie są takie ledwo widzoczne żylaczki, tylko wielkie, wystające żylaczyska. A wszystkie kobietki są drobne i szczupłe, więc to na pewno nie od zbyt wielkiego obciążenia- co w moim przypadku by mnie nie dziwiło. Nie pozostaje mi nic innego jak obserwować. Na tą chwilę zaczęłam smarowanie amolem, zgodnie z radą Kathi.
-
Jednak biały jeleń niezastąpiony :) Pretka dzięki za adres, tam mają nawet proszk do prania biały jeleń :) nie wiedziałam że i proszek mają.
-
witaminka moje gratulacje!!!!! Solange z tymi piernikami to działasz podobnie jak moja mama, która jest cukiernikiem :) wiem, że pierniki od jakiegoś czasu już czekają na święta. Kojarzę, że lukier to robi z cukru pudru i czegoś tam jeszcze..no ja zdecydowanie talentu cukierniczego nie odziedziczyłam. Mafinka ...ta lista jest straszna, oj wspolczuje wyrzeczen,zwlaszcza w okresie swiatecznego obzarstwa.
-
Z tymi golfami na brzuch, to ja nie mam problemu przy dzinsach. Kupiłam w H&M z kolekcji "ciężarowej" i sztruksy i dżinsy i jestem zadowolona. Powinnam się w nie zmieścić do końca (mam bynajmniej taką nadzieję).ale legginsy są też wygodne- i ciepłe przede wszystkim.. Solange, chyba żadna z nas nie mysli o odpoczywaniu w szpitalu, ale raczej o pomocy w pierwszych godzinach po porodzie. W szpitalu, do którego najprawdopodobniej się wybiorę pokoje są jedno i dwuosobowe, oddział świeżo oddany po remoncie, więc warunki naprawdę extra. Ale to mnie szczerze mówiąc mało obchodzi. Boję się tylko, że będę tak obolała,że nie dam rady od razu, na 100 procent zająć się dzieckiem, które jest przy mamie od chwili urodzenia-o ile jest wszystko ok :)..
-
Poszukam męskiego w rozmiarze XXXXXL- powinnam się zmieścić ;)
-
Jomira, do karmienia to te rozpinane-domyślam się że najwygodniej :) ja tylko mam problem co założyc na siebie do samej akcji poród
-
Mam pytanie do mam, które już rodziły. W czym do porodu? kupiłam chyba ze 3 koszule rozpinane przy piersiach, ALE położne ze szkoły rodzenia mówią, że najlepiej to sobie kupić takiego wielkiego t-shirta do kolan, a później go po prostu wyrzucić. A Wy co radzicie????
-
Jomira wiesz co, im więcej tym gorzej. Polna to jeden z najlepszych szpitali z oddziałem neonatologicznym w Polsce. Zjeżdzaja tam kobiety z całego kraju. Problem jest taki, że to "wylęgarnia" noworodków, że tak to brzydko nazwę. średnia urodzeń na dobę to 17 , podczas gdy szpital drugiej opcji to 5 :) Jeden szpital kusi super sprzętem i specjalistami "w razie problemów", ale ta super opieka tylko do porodu, potem co by się nie działo radź sobie kobieto. Czy Twój poród trwał godzinę, czy 20. W tym szpitalu 24 h jest istny baby boom :) 2 razy miałam przyjemność zaliczenia izby przyjęć..dzieje się :) Drugi nie jest tak super wyposażony, ale jest tylko 1,5 km od szpitala numer 1 więc gdyby coś się działo z dzieciną to jadą i tak do szpitala numer 1.No i jest tam bardziej kameralna atmosfera. Wydaje mi się, że jeśli nie ma jakiegoś zagrożenia i ciąża przebiega prawidlowo, to nie ma co się pchać do szpitala klasy Polna. Wymyślam może ale nie moge się zdecydować.. Tak czy owak i tak będziemy się "przebijac" przez miasto...
-
justyna.sanko to jak dobrze, to zdam Ci relację :) mamy jeszcze trochę czasu, więc się zobaczy co i jak...
-
aktualna waga: +8 i 3 brzydkie krechy na brzuchu...
-
Ło matko, aleście się rozpisały :) Ja dzisiaj w pracy byłam... mój M mówi, że jeżdzę, "bo lubię". Jak trzeba, łącze się z domu, ale w sumie nie mam problemu żeby pojechac do biura i dojrzeć to czy tamto. Jak Mały się urodzi to się i tak skończy. Wigilię świąteczną mamy w środę 15ego, i sie wybieram, zwłaszcza, że to imprezka "działowa". Niby jestem na zwolnieniu, ale czuję się jakbym cały czas pracowała :) Pocieszyłyście mnie tym sprzątaniem po weekendzie, hehe, u mnie jest identycznie!!!aż się czasami sama dziwię, jak to możliwe!? jest nas dwoje+pies a czasami po weekendzie wygląda gorzej niż po całym tygodniu, chociaż staram się ogarniac mieszkanie na bieżąco...i to układanie rzeczy na swoje miejsce. Jak tu się nie poprawimy oboje, to po przyjściu na świat bobasa to już w ogóle sobie nie wyobrażam... Z tymi ciemniejącymi brodawkami, to ja tak mam no i chlopca mam w brzuszku, więc może coś w tym jest? solange- ech, kobieto, litości! bigosik... :) Kathi- poczta polska, kurde, nic nie mów! ja też czekam za przesyłkami i mam nadzieję, że dotrą, bo przed świętami oni zawsze mają jazdy i nie dostarczają paczek na czas... a legginsy ocieplane to super sprawa, ja sobie sprawiłam i noszą się superowo, chyba rzeczywiście nawet lepiej niż jeansy "z kołnierzem" ;) witaminkaa- trzymam kciuki za jutrzejszą obronę :) pewnie i tak 5 murowana justyna.sanko- ze szpitalem dylematów ciąg dalszy. do szkoły rodzenia chodzę na Raszei i podoba mi się tamtejszy "klimat". poznaliśmy położne i w ogóle jakiś spokój mnie ogarnia w tym szpitalu ALE mój lekarz prowadzący jest z polnej. Plan jest taki-jak poród rozpocznie sie w terminie to pojadę na Raszei, jeżeli będzie po terminie i dostanę skierowanie to jedziemy na Polną, żeby mój gin mnie doglądał i pilnował. Troche ten plan wziął w łeb po piątkowej wizycie, bo nasz szkrab ma około 2200 i jeszcze spooro urosnie pewnie, i jeżeli dociągnie do jakiejś gigantycznej wagi to będę miała cesarkę.Ja mieszkałam na Ratajach, a od roku mieszkam pod Swarzedzem :) A na kiedy masz termin?mi wyliczył na 9 lutego..
-
ee, to mój bobas będzie łysy jak kolano :) miałam zgagę może ze 2 razy... Aleee leniwą niedzielę mam. Wstałam o 13:00 :) musze korzystać póki mogę, bo potem to już na pewno się prędko nie zdarzy :) a tak poza tym, to chciałam napisac, ze współczuję tym z Was które mają problemy z cukrzycą, w ciąży jest tyle rozmaitego rodzaju dolegliwości, że naprawdę nie zazdroszczę dodatkowych zmartwień, problemów i biegania po lekarzach... Ja to teraz myślę o tym, że moje dziecko będzie wieeelkie, i troszkę zaczynam sie bac porodu. Te 2200 to wydaje mi się duużo jak na ten okres ciąży..w ogóle brzuch mam pod samymi piersiami, taki arbuz mi sie zrobił i ciężko się oddycha czasami.
-
JomiraA nieeee... ja spoko, nic poki co nie wezme. Mam swoje paseczki, wiec na codzien czuwam, czy w moczu nie ma bialka czy cukru - to najwazniejsze. Zurawine lykam od 4 miesiecy, wiec jakby sie okazalo, ze jednak sa bakterie, to jednak bede musiala siegnac po antybiotyk, ale zobaczymy. Podoba mi sie to unikanie przetrzymywania moczu... heh.. czyli jak czuje, ze musze to puszczam? Kurcze jak sie czuje parcie czasem co 10-15 minut to nie jest to mozliwe, jezeli czlowiek chociaz raz w tygodniu opuszcza dom... No chyba zeby przejsc na pieluchy, mam w domu pare kartonow, wiec spooko :) nawet w rozmiarach i chlonnosciach powybierac moge :) Noo, jak trzeba co 10-15 minut to może byc problem, odpukać ale ja tak często nie muszę..:)
-
Jomira twoje dolegliwości są tak bardzo mi znane... pytałam dzisiaj o ten bol podbrzusza, bo też to mam jak za długo chodzę z pełnym pęcherzem, i lekarz powiedział że nie ma się co dziwić, skoro dziecko leży glową w dół, to tez może powodować ucisk. Nie nalezy tego koniecznie łączyć z bakteriami w moczu. I trzeba unikać sytuacji przetrzymania moczu. Kurczę, ja bym jednak ratowała sie wszystkim innym, bynajmniej dopóki nie będziesz miała wyników i nie będzie wiadomo na 100 procent co i jak. Jakby nie było antybiotyk to zawsze trucizna. Ja dostałam raz antybiotyk na bakterie w moczy, w 6 miesiącu, to po pierwszej dawce dostalam takiego grzybola (pomimo brania osłon) że wylądowałam na izbie przyjęć bo aż plamienie poszło. Przyznam się, że ja mam świra na punkcie unikania aptecznej chemii, i staram się korzystac z "dobrodziejstw" apteki w ostateczności. Mój lekarz na szczeście jest z tych reformowanych i też każe zakwaszać mocz, to jest zurawiny, cytryny, czosnek, itede i dbać o aktywność nerek, czyli dużo pić. Także szukam ciągle alternatywnych rozwiązań :) wczoraj cioteczka wyslała mi kilka słoiczków żurawin, zbieranych w Borach Tucholskich, więc póki co zapas będę miała :)
-
JomiraHej dziewczyny, a u mnie kolejny dzien "dziwow i czarow". Bialko z moczu juz oczywiscie zniknelo. Doktor stwierdzil, ze skoro mam niskie cisnienie i cukier, nie puchna mi nogi, nie boli mnie glowa ani brzuch, to na pewno nie zatrucie ciazowe (tyle to tez wiedzialam). Pobrali mi oczywiscie probke krwi i moczu i w poniedzialek sie okaze czy sa w nim bakterie czy nie, ale na wszelki wypadek moge juz zaczac brac antybiotyk przeciwbakteryjnie... kurde... brac antybiotyk w ciazy na wszelki wypadek??? I az nie wierze, ze to dunski lekarz powiedzial :) Z innych dziwnosci... Heh.. kurde biznesmen ze mnie... Nie doszukalam informacji dokladnych i teraz sie zdziwilam. Moja paczka ze Stanow (a raczej z amerykanskimi ubrankami z CHIN) juz jest w Danii, ale by ja odebrac musze miec zarejestreowana firme importowa... Oczywiscie, ze nie mam... szlag!!! Chialam poki co na probe, a tu sie okazuje, ze upa... nie ma probowania, albo biznes robisz, albo nie robisz.... Szlag by to trafil! Jomira antybiotyk profilaktycznie? dziwne to trochę... A tak z innej beczki...mam wielką chęć na czerwone wino. Od początku ciąży nie tknęłam alkoholu, ale czy taka jedna lampeczka zaszkodzi????
-
aaa, mafinka, pytałam o to KTG, jak często i od kiedy się robi. To u mnie jest tak, że teraz miałam, przy nastepnej wizycie 4 stycznia będę miała, a od 38 tygodnia co 3 dzień... tu chyba nie ma reguły i co lekarz to inaczej.
-
mafinka, my to chyba jestesmy specjalistki w tej samej dziedzinie, znaczy się UKS-y, UC, Us-y i te inne :) Jomira, tak na upartego 60 sztuk body może byc na użytek własny, zwłaszcza że w 5 różnych rozmiarach, ale lepiej uważać, bo jak sie przyczepią to możesz mieć więcej problemów niż to warte. Po wizycie u gina jestem mega happy :) KTG w porządeczku, chociaż 45 minut gapienia się w sufit znudzi każdego. Nastepnym razem biorę książkę. Antybiotyku nie dostałam na moczyk. Dzisiaj rano robiłam badanie moczu po raz drugi w tym tygodniu i wyszło o niebo lepiej niż środowe.Widac babcine sposoby jakoś pomagają :) W każdym razie wynik nie kwalifikuje się do leczenia antybiotykowego. Mam tylko pić na potegę, brać preparaty żurawinowe, tudzież same żurawiny i nie zaziebiac organizmu. Za tydzień mam zrobić kolejne badanie moczu żeby było pod nadzorem. Jestem mega szcześliwa że obędzie się póki co bez antybiotyków i nie jest tak źle jak myślałam że jest :) Panikara to moje drugie imię. Oczywiście miałam USG, jak zwykle mierzenie główki itede, wody mam duuużo, kilogram do przodu, więc łącznie już +8...a nasz Maluszek, wcale nie jest taki mały bo lekarz okreslił go na 2200! klopsiak jednym słowem, chociaż jak sprawdził to norma, chociaż ta górna granica :) strach się bać ile on urośnie do końca. chociaż podobno ta waga to nie jest określana super dokładnie, to jak ostatnio słyszę to zawsze jest zaniżona. strach się bać porodu, ale gin powiedział że jak będzie duuuży to będziemy myśleć o cięciu, żeby się nie zakleszczył przypadkiem...ech jakoś to będzie.
-
witaminkaa, Z gardłem to polecam roztarty czosnek i miód-jako że angina u mnie to standard (zawsze na wiosnę i jesień) to tym razem jak tylko gardło zabolało właśnie to mi pomogło. Oczywiście wyziew po tym nieziemski jest... Cóż poza tym, na 15.30 jadę do doktora na obiad szykuję dzisiaj paprykę moją ulubioną z cukinią i mięchem indyczym. To w zasadzie będzie kolacja, bo nie chcę się objadać przed wiztytą. Jakoś jak zjem obiad przed "przyjemnościami" na fotelu ginekologicznym to zawsze jelita mi wariują i obawiam się...wiatrów
-
mafinkaMadzia1314A wczoraj nasza służba zdrowia ćwiczyła moją cierpliwość, na wczoraj miałam wyznaczone kontrolne badanie KTG i niestety aby je zrobić i później skonsultować z lekarzem musiałam spędzić w szpitalu 6 godzin :( nio ale najważniejsze że wszystko wyszło oki :) A coś się dzieje, że tak wcześnie masz robione KTG? bo z tego co pamiętam to standardowo to tak od 36 tygodnia idzie, i to jeszcze nie wszędzie. Mafinka, nie wiem od czego to zależy, ale ja jutro idę na wizyte i też mam 30 minut KTG przed wejściem. Na szczęście nie muszę się użerać w przychodni, bo mój gin ma KTG. Asiunia, wracaj szybciutko do domku, trzymam kciuki żeby wszystko było ok.
-
Mafinka spróbuję z tym sokiem, póki co miałam herbatę żurawinową, ale to nie dawało efektów, z resztą żurawiny w tym to jakieś 30 procent, a czystym sokiem myślę, że powinno być lepiej.
-
Dziewczyny, chylę czoła przed tymi, które mają malucha w domu, kolejnego w brzuszku i jeszcze obronę/studia na głowie :) Nulka, u mnie to najgorzej z tym piciem. Przy ostatniej akcji z bakteriami lekarz kazał duuużo pić, własnie z cytryną/żurawinami. A u mnie jest ten problem, że ja nie lubię pić :( i zapominam się. ech, zobaczymy co na to wszystko jutro lekarz powie. Jeżeli chodzi o powrót do pracy, to u mnie wyglada to tak, że niestety nie moge sobie pozwolić na dłuższy urlop niż macierzyński. Nie ukrywam, że siedzenie w domu zdecydowanie mi nie służy, ale mają na to wpływ też względy zawodowe. Zajmuję się podatkami, a tam albo jesteś na bieżąco albo cię nie ma. Odbyłam poranną wyprawę do warzywniaka, bo sałatki mi się zachciało. Pogoda koszmarna, padało i teraz to wszystko pomarzło-nic tylko nogi połamać. Słuchajcie kochane,równiutko za 2 miesiące mam termin :) a dopiero co cieszyliśmy się z dwóch kreseczek na teście. Najfajniejsze w tym wszystkim jest to, że zgodnie z hmm...posiadaną wiedzą i wyliczeniami lekarza w ciążę zaszłam dwa tygodnie po ślubie. do dzisiaj słyszę, że szybko nam poszło :) Po 7 latach bycia razem to chyba już czas :)
-
Solange to i ja dołączam do tego klubu :( w piątek jadę do lekarza, to będzie koniec 32 tygodnia. Pojechałam dziś zrobic standardową morfologię i mocz. No i mocz mam niestety do kitu. Chyba znowu mam zakażenie, pojawiła się flora bakteryjna, płaskie nabłonki,kryształy szczawianu wapnia no i białe krwinki (15-20 wpw). Panikuję dlatego, że już raz, na koniec 2ego trymestru brałam antybiotyk na zakażenie (zinnat). Jak słyszę antybiotyk od razu się stresuję, a co dopiero w ciąży :( Lekarz mnie uspokajał, że ten antybiotyk biorą kobiety nawet w pierwszym trymestrze i jest on bezpieczny- ale antybiotyk to antybiotyk. Co tu dużo mówić. Ciekawe co powie w piątek :( :( Najgorsze jest to, że ja zaraz boję się o mojego malucha i jego zdrowie :(
-
Witaminkaa mam nadzieję, że sprawy uczelniane uda Ci się zalatwić jak najszybciej. Załatwienie formalności z obroną w moim przypadku było gorsze niż sama obrona :) KarolinaR mebelki superowe :) widziałam je "na żywo" w poznańskim pati i maks. Wyglądają super. co do pakowania w wory próżniowe ubrań...zważywszy na informację od Jomiry oraz to, że takie worki raczej nie przepuszczają powietrza, to ja jestem również za pakowaniem w poszewki, bądź przykryciem prześcieradłem albo czymś takim. Sama już zaczęłam prać. Za dwa tygodnie wyjeżdzamy na święta, i wrócimy po nowym roku. A w styczniu to już różnie może być. Ja mam termin na 9ego lutego, więc trochę się obawiam zostawić wszystko na ostatni miesiac. A jeżeli chodzi o robótki ręczne to ja zdecydowanie talentu nie mam :)
-
didiankaZ kosmetykow dla Bobasa to polecam przede wszystkim Bephanten - niby masc droga bo za 100ml okolo 35 zl - zalaezy ktora apteka :) - to polecam - przy pierwszym dziecku sie bardzo sprawdzila - najpierw na bolace i pogryzione brodawki - potem na odpazona pupe dziecka a teraz smaruje ja nawet usta gdy mam sperzchniete i wszystko sie momentalnie goi :) nie ma co przesadzac z zakupami kosmetykow teraz bo nie wiadomo czy dziecko nie bedzie malo alergii - np moj syn mial na Oliatum krem alerie a juz Balneum byl super i bardziej wydajny :) po kapieli w Balneum nie trzeba bylo ani smarowac oliwka ani nic - wygoda i spokoj...pozdrawiam i zycze milego wieczorku didianka, to samo powiedziała nam położna podczas ostatniego spotkania w szkole rodzenia. Babka jeszcze powiedziała, że sudocrem też jest super skuteczny jeżeli chodzi o odparzenia. Ale stosować go należy tylko leczniczo, nie profilaktycznie. Poza tym, w kwestii stosowania kosmetyków- to radzą w pierwszych tygodniach na zasadzie "im mniej tym lepiej" :) Jeżeli chodzi o gojenie pępuszka, to w dalszym ciągu stosuje się spitytus, ale w aptekach jest dostępny środek w sprayu, nazywa się oktanisept. Ma jedną wadę- wydłuża okres wysuszenia i odpadnięcia kikutka pepowinowego o około tydzień. Tyle z teorii wiem. Praktyka pokaże co i jak. Może doświadczone mamy powiedzą coś na temat gojenia pępuszka? :) W sobotę byliśmy z moim M na przed ostatnim spotkaniu w szkole rodzenia. Cały czas miałam do tematu podejście raczej z dystansem, ponieważ bardziej przemawiaja do mnie fakty, niż gadanie na sucho o oddychaniu, pozycjach porodowych itede No przecież jak mi będzie wygodnie przy skurczach to nawet po suficie spróbuję chodzić, byle ulżyło :) ...ALE ostatnio przyszła babeczka, która rozwiała sporo wątpliwości i odpowiedziała na pytania związane własnie z pielegnacją noworodka. Był nawet trening kapieli i pięlegnacji lalek- z udziałem Panów przede wszystkim. Mój M trafił na lalę- dziewczynkę, więc trening nie do końca trafiony, bo nam rośnie mały Konrad :) no i z prawdziwym maluchem to nie tak gładziutko jak z lalą, ale co tam- niech się wprawiają!