marysia550

JA się delektuję Strongiem. Już mi zaszumiało w głowie. A reszta pewnie na weekend wybyła.

Hejka Monika- moja tez miała jak miała rok i też nic nie wyszło :) Mało prawdopodobne własnie, że wyjdzie. Ja się spotkałam z Julita w Bajkolandzie- miałyśmy czas pogadać, bo nasze pociechy sie super bawiły, co prawda nie razem, ale dobrze. Zasiedziałam się tam do 19.30 dopóki nowopoznana Nina nie szła również do domu, a do domu też szły razem, bo Nina szła do babci, która mieszka dwa bloki dalej. Wreszcie zakończony remont- pólki w szafie są, diwe godziny sobie układałam na nich. A Was wszystkie musze opieprzyć, ze nie chce Wam sie spotkać.

hej jednak zaglądam ze szkoły. julita- pogoda super- wiec Bajkoland aktualny. Monika- Na IgE to on za mały. Może być też bakteria w nosie, czy jakiś inne cudo i tez z tego powodu jest katar. Tylko katar alergiczny to mi się kojarzy z katarem wodnistym.

julita- ja sie tu raczej nie pojawie jutro wczesniej niz wieczorem, chyba ze spojrze w szkole na neta, wiec Ci moge powiedziec ze bede tam kolo 16.

hej Gunia- gratuluje referencji :) U Igi w przedszkolu z tego co widziałam jest i tak sporo miejsc, bo ok 50, tylko jej grupa zostaje nie ruszona. Sprawdzałam na tej ich stronce. A kto ma jutro ochote na Bajkoland??

Posiedziałysmy na placu, a teraz gtroche w domu i idziemy na basen. Suonko- a tak z ciekawosci to zapytam: czy Zuzia idzie dalej z grupa czy bedzie w czterolatkach za rok? No i czy jak pojdzie dalej to zdecydujesz sie dac ja jako szesciolatka do szkoły? Wczoraj na onecie była artykuł o szesciolatkach w szkole, bardzo mało osób zdecydowała sie 6-letnie dzieci wysłać do szkoły, bodajze w Wawie bylo ich ok 100 tylko.

agula- moja mama robiła schab pieczony zawijany ze szpinakiem- pyszniutki, ale pewnie Ci chodzi o jakieś mączne danie. A co do płci dziecka to podobno sprawdzaja po organach znajdujących si e w podbrzuszu a nie po tym co zwisa, dlatego czesto zachodza pomyłki bo jajniki podbne do jąderek. Ja w pracy, delikatnie sie wkurzyłam i musiałam wyjść na net odreagować. Nie lubię po prostu jak ktos mna pomiata i raczej na to nie pozwalam. milka- teraz moj stary siedzi w domu i glupieje, wczoraj z nudów chciał zamontowac uchwyty do pólek , które będą w czwartek i oczywsicie zrobil to po swojemu za co mu sie oberwało. A dzis znów siedzi w domu.

hej łoo całe dnie na dworze wykańczaja mnie. dzis skonczyłam prace i jak o 17.15 dotarłam na plac to siedziałam do 20.30, co sie naplotkowałam to głowa mała...a Iga jak sie za to wyszaleje:) No chłopy bez pracy głupieja- fakt. Mo tez sie do swietych nie zaliczał, ale odkad zamieszkalismy razem zmienił sie pod tym katem o 180 stopni. milka- teraz seon prac różnych sie zaczął to może Two by się zabrał do jakiej fizycznej fuchy? Pogoń go. A do nas wreszcie zawitały firanki - juz wisza i drzwi, które bedzie G jutro zakładał. No i w przyszłym tygodniu zamówimy pólki i koniec !!!

hej julita- u Was na Herbach ten niewypał?? szok. Jak bedziesz miała jakies wątpliwosci co do pisemka, wal do mnie, na sprawach płatników akurat sie znam. Edzia- to nie ponudzisz sie :) Ja cały dzień w ruchu, na koniec jeszcze basen miałam i autobus nam zwiał... no i troche dookoła musiałysmy jechac. No ale Iga juz bedzie w kimono uderzeac.

hi Agula- a raz winna księgowa a nie biedny ZUS :) Wiki- Ty sie nie wrabiaj w zadna roslinnosc. Moi dziadkowie maja działkę i jak patrze co musza robic to mi ich zal. najlepiej to trawka podwórkowa- tylko kosiara ciachac, ewentualnie zasiac stokrotek w ta trawe. Ja przeleciałam za Iga na rowerze całe miasto. Pogoda ma byc coraz ładniejsza, tylko jeszcze jakies małe przymrozki póki co.

hej a ja ludu miałam full...alem zmęczona dobranoc acha, Bajkoland przy Manifestu juz otwarty!!

hej, a co takie puchy? pewnie sie weekendujecie w ładne pogodę. My z rana ruszylismy na wesołe- czekalismy pod bramą az otworza. Potem pojechalismy an Stadion na zawody, pierwsze w sezonie, Idze sie tam tak spodobało, ze nie chciała wyjśc, ale jakos sie udało ja wyciągnąc i pojechalismy na Bilcze , do takich moich klientów, chcieli zebym zobaczyła siodło, które kupili, a ja chciałam zobaczyc ich konie- byłam nimi mile zaskoczona. Potem do Borkowa- posiedzielismy na dworzu, przy grillu my, tesciowie, szwagrostwo. Ige odwiedził kolega z przedszkola, który tez ma babcię w Borkowie i dzieci sąsiadów, a ja miałam godzinke jazd w stajni i poprowadziłam moim dziewczynkom trenong. No i sie zrobiła 19, jeszcze na lodzika do McDo i jestesmy w domku. Nawet sie juz wykapałam.

julita- a ja mam taka pania w przychodni, wypisała Idze, jak miała roczek , a można od 3 lat dopiero. U mnie w przychodni sa dwie takie co na bank wypisza. Ale mnie G wkurzył- chyba wyjde gdzies wieczorem

i ja po pracy wik- dzięki za info, pół roku to nie dużo, hmmm tylkob teraz musze sie zastanowic czy składac na nastepne wakacje czy wczesniej bym pojechała (wziełabym zwolnienie). julita- no i co z tego, że dzieci zdrowe? wiadomo, ze zmiana klimatu ma zbawienny wpływ na wszystko :) Moja tez zdrowa :) agula- z tego co wiem to zakład składa wszystkie dokumenty, a co gto jeste Z3 zabij mnie nie wiem, chociaz w zus pracowałam. Edzia- wszak cieplutko dzis :)

hi wik- dobrze, ze mi przypomniałas- tez złożę papierki na sanatorium. Powiedz mi, czy piszesz adnotacje o terminie? Bo ja mogę oczywiście tylko w wakacje i podobno nauczycielom dają w wakacje, a z tego co kojarze to Ty miałaś tez w okresie wakacyjnym jakos. I ile teraz się czeka?

hej U nas leci, po przedszkolu posiedziałysmy na placu :) Wiecie, o 14.30 dzieci u Igi na sali było 4 (razem z nia)- co z tymi rodzicami pracującymi to ja nie wiem. Wkurza mnie to!!! Wik- Krynica Morska? Bo do Górskiej jeździł mój dziadek, to pewnie zna jakies fajne lokum.

gunia- ja sie właśnie w drugą stronę boje, bo Iga ma wąską stope tez i nie chce by były zbyt obszerne, zeby jej sie noga nie krzywiła. Ja dzis mierzyłam kilka par- 39 za małe a 40 za duże.

Gunia- moim zdaniem to te buty nie oddychaja, a z rozmiarem moze byc róznie, przeciez liczy sie tez szerokosc stopy.

My poszukiwalismy jakis trampek na rzepy- w rozmiarze 25-26 taka posucha, ze szkoda gadać. Tylko jakies takie pseudo -skórzane wrrrr w koncu kupiłam takie zwykłe szmaciaki, jak chciałam

hej nadaje z pracy :) julita- a gdzie i jak planujecie to spotkanie? Z dziecmi? Co do wesołego- jest mały pociąg i samochody po 5 zł, mala karuzela tez 5 zł, Iga była jeszcze na łańcuchowej i dmuchanej zjezdzalni tez po 5 i razem na autodromie. A mam taki pomysł: Jak juz rozłożą Bajkoland przy Skrzyżowaniu Manifestu- Źródłowa to moze sie spotkamy w wiekszym gronie- tam za 10 czy 15 zł dzieci wyszaleja sie do woli na dmuchancach , karuzelach, ciuchci.

ja musze kupic trampki na rzepy, bo Panie w przedszkolu mnie juz pewnie przeklęły. (chodzi w sznurowanych) , Czy któraś ma jeszcze w planach wybrac sie na wesołe? Moze czwartek-piatek? Jutro wybieram sie do parku z rowerzystka, tez jestem chetna na spotkanie

tylko jesli chodzi o Activa to tylko w Echu bo w innym w ogóle nie ma dzieciecego

oj ja padam :) gunia- zawsze cos w kwestii soprtowego można wybrać w Activie w Galerii Echo, jak na dziecięce duzy wybór. Ja miałam dziś klientów na jazde, dobrze, bo budzet podreperowałam, potem biegiem na basen. Iga spi, a ja zaraz ide w jej slady.

milka- jesli jest z powodu ciazy na zwolnieniu to ma 100%- ja tez tak byłam, ale jak idziesz na dzieckiem to dostaniesz 80. i tak samo np jak ciezarna złamie sobie noge- to nie ma nic wspólnego z ciążą.

ale na dziecko w ciązy 80% musiałam njapisać Wezwanie do nalezytego wywiązania się z umowy - w sprawie tego stołu z allegro. Ciul napisał mi, ze mi odda kasę, jak mu z DPD oddadzą. A co mnie to obchodzi. Zadzwoniłam do Rzecznika Praw Konsumenta i mi podyktował całe pismo. Teraz musze tylko się modlic zeby odebrał tamten