Skocz do zawartości
Forum

marysia550

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez marysia550

  1. Monika- jak bedziesz miała na grypę zwolnienie to zapłacą Ci 80 %, idz do gina po zwolnienie.
  2. hej obżarte? bo ja głównie słodkiego pojadłam. Iga dziś kazała się zaprowadzić do przedszkola, nawet chciała zostać na drzemkę - dziwna sprawa. Juz widać , ze jej brakowało dzieci- wczoraj dorwała jakiegos chłopaka w kosciele, potem w Borkowie spotkała kolegę z przedszkola, a potem jeszcze do szwagierki przyjechała chrzesnica i razem szalały. Szkoda tylko, ze pogoda w swieta nie dopisała. Ja sobie posprzatam, potem wezmeimy Ige na wesołe miasteczko, a potem do Borkowa znowu.
  3. hej Ige znów zaprowadziłam do przedszkola- skoro chce isc nie bede jej załowac tym bardziej, ze dobry obiadek zje. Ale dzieci na sali 4 czy 5. Pojda na spacer, zje i ja odbiore. Jestem w trakcie kończenia drugiego mazurka :)
  4. z krówkowa prosciutki z gazetki MIŚ ciasto: 300 g herbatników typu degustive rozgniecione i zmieszane ze 150 g rozpuszczonego masła, wyrzucic na blache , ugniesc łyżka, brzegi nieco wyższe, piec w 170 ok 15 minut masa: 200 ml mleka , pół kg krówek kruchych- rozpuscic całkowicie , dodać dwie łyzki masła , wylać ciepłe na spód I dekorować orzechowy ciasto kruche ( jak cos to moge podac jakie) masa: orzechy posiekane (ja w maszynie robie) 200 g, pół szklanki mleka, 200 g cukru- gotować az zgęstnieje, wystudzic i dodac kostke utartego masła. Mase na upieczone ciasto kruche wyrzucic i dekorowac. Mozna fajne małe babeczki robić. Julita0 tu akurat masa z krówek, ale tak to lepsza z mleka gotowanego, a jesli juz koniecznie gotowa to z Gostynia, a nie markomilk. Poza tym robiąc kajmaka trzeba dodac do tego masło...dodałaś?
  5. milka- a gdzie szwagier leży? julita- ja nie robię nic procz mazurków- jeden( herbatnikowy z masa krówkowa) juz gotów do strojenia, a drugi masa w trakcie (na kruchym orzechowy). Kupiłam lukier, pisaki cukrowe, posypki, owoce kazndyzowane, rodzynki, mam jeszcze mase cukrowa z Bozego Narodzenia to zrobie jajka do ozdoby i jutro bedziemy szaleć dekorując Po prezdszkolu zabrałam ige na drzemke i sama padłam. Obudziłysmy sie dopiero o 14.30 i biegiem na busa. W Borkowie złapał nas deszcz, ale kolezanka mnie z przystanku podwiozła , Ige do tesciowej, sama do koni, jak przestało troche walić gradem, ale jeszcze grzmiało pojezdziłam na koniu, przyszła Iga z babcia, wiec młoda tez musiała pojezdzic i zrobiła sie 19 i spowrotem do domu :)
  6. obierałam orzechy godzine czasu... wik https://kielce.silvermedia.pl// tu napisano wyraznie, ze dzieci z Kielc, w ogóle nic nie ma o dziciach spoza, wiec sie lepiej wczesniej zapytaj, w razie czego przemledujesz. Ide po Ige, położę ją na drzemkę w domu i potem jedziemy do Borkowa
  7. hej Ige wredna matka do przedszkola odprowadziła :) Gunia- a ja sie zwolniłam w jednym dniu i zatrudniłam :P i też byłam na wychowawczym A co do przedszkola nr 5 - przecież tam powstanie nowy oddział, więc czemu zrezygnujesz? julita- u mnie kwestia placu zabaw była pierwsza po odległości od domu, a ze koło domu mam 4przedszkola to wybrałam to z najfajniejszym placem.
  8. hi A ja mam neci bezprzewodowy :) laski mam tydzień wolnego! Gunia- a było jechać się zwolnić , w UP zarejestrować i pojechać po pracę :) Jadę z Iga do Borkowa :)
  9. a co taka posucha popołudniem? Muszę się pochwalić- Iga nauczyła się pływać bez pływaczków! Normalnie w poprzek basen przepłynęła hurrrrraaaaa!!! Dobrze, ze nie zrezygnowałam z basenu :) Po powrocie do domu od razu padła.
  10. milka- ja tez nie lubie niewyjaśnionych sytuacji i oczekiwania. gunia- a szwagierka dobrze sie zastanowiła z tymi mięsniakami? Ja też mam i mi powiedział zeby absolutnie nie ruszac. a ona dzieciata, czy chcaca mieć dzieci? edzia- a no szklany stół wyglądał jak szyba samochodowa po wypadku- cały na dnia kartonu- kurier mówił: a myślałem ze Pan sobie jakies srubki zamówił. No a dziś rtv szafka przyszła, połek narazie nie bedzie, bo najbliższy termin ich wykonania i tak był po świetach, wiec nie zamawialiśmy. Iga się napchała ciastek i zaraz wychodzimy do mojej babci a potem na basen
  11. Aula- dokładnie, jak Julita pisze :) Ja tez mam kilometrowe kable, ale juz od jakiegos czasu nie mam siły ich ciągać. Milka- będę myślec jutro o Twojej rodzince, musi się udac!
  12. agula- robię oficjalnie z Vectry. chciał mi znajomy modem za 130 zł założyć, ale wolę chyba z vectry
  13. hej Suonko- julita poszła na fotki z marionetkami :) nie zauwazyłaś? Ja dziś byłam na 6.30 w pracy, a miałam tyle roboty , ze nie wiedziałam, w co ręce wsadzić. Poza tym przywieźli stół - w kawałeczkach. No i reklamacja. A, ze w końcu po krzesła się umówilismy, wsciekłam się, ze stołu nie będzie. Przywieźli także wypoczynek- tu sprawa oki :) Odebralismy Ige z przedszkola i pojechaliśmy do Ostrowca. No i zakupiliśmy przy okazji stolik... Tak, ze ja tez jestem spłukana- kompletnie :( Na dodatek ten od stołu powiedział mi, ze odda kase jak Masterlink uwzględni reklamację. Jestem pewna, ze mi odda- pytanie kiedy??? Jutro pozbywam się zwoju kabli - czyli robię net bezprzewodowy, czekamy na drzwi i firanki i szafkę rtv. A G przystępuje do wykonywania powolutku ( w związku z finansami ) półek w szafie.
  14. Wrzuta.pl - 90405175950 moje dzieci na quniku
  15. hej co do grilla- dzis jak prowadziłam jazdy to za płotem grillowali non stop- z samego zapachu kiełbasa mi obrzydła Z Suonko i Julita spotkałyśmy się w teatrzyku- przedstawionko fajne :)
  16. uff- koniec- prawie. Zostało przykręcic listwy i czekac na meble i drzwi do "garderóbki", a na poczekaniu męzulek będzie robił pólki w środeku, tzn dotną je w sklepie i przykrecic tylko. A i przy okazji po porządkach światecznych jestem. W poniedziałek pójde wymienic router na bezprzewodowy i takze okablowania się pozbędę. A najpiękniejsze to i tak są zasłony hi hi. Jutro rano musze wstac, bo bede robić z Iga palmę, na 10 do kosciółka, na 11 do teatrzyku ( Julita- Suonko o biletach też już wie, zajmijcie mi miejsce :) ) a potam Borków... Zazdroszczę wszystkich pięknych wyjazdów, ja póki co jestem uwiązana przez Borków, ale obiecuje sobie zerwac z tym do końca czerwca i odbiję sobie w wakacje, ach działeczko w Stąporkowie- czekaj na mnie! Dobranoc
  17. julita i Suonko- musicie sobie same odebrać bileciki, nie czekajcie na mnie- moje nazwisko Kumańska i tak są zarezerwowane. Mi odbierze siostra wczesniej, bo ja na 10 ide do Kościłoa i nie zdążyłabym odebrać. Odezwijcie się , jak przeczytacie tą wiadomość.
  18. Hej No i krzeseł też dziś nie załatwimy , bo babka ma dzis jakas uroczystość, trudno. Mój mężuś ma tu robótkę, a my na małe zakupy, a potem... Edzia- idziesz? Ja tez bym szła !!! Chodź!
  19. hej Paula- moja mama brała na mieszkanie pod hipoteke to zdecydowanie GEMoney Bank wychodził najkorzystniej, poza tym oni maja najmniejsze wymagania. To było 3-4 lata temu i był to kredyt we frankach. Milka- ja podawałam takie kulki homeo Idze przeciw rozwolnieniu z Dagomedu. Tylko teraz ponoc ciezko to dostac, najproawdopodobniej tylko w aptece pod zegarem (Plac Wolności chyba). Skuteczne na 100%. G mi przywiózl Ige do pracy o 15 i wróciłysmy na piechotke, zahaczajac o McDo. A on tymczasem postawił moja "garderobę". Jutro przykręci karnisze , skończymy tapetować i koniec brudu!Jutro powiesze zasłony i pojedziemy moze do Ostrowca po krzesła. W poniedziałek bedzie stól i wypoczynek, a na tygodniu powinny byc firanki i szafka rtv. Jetsem także na dobrej drodze do internetu bezprzewodowego. Jedynie zostanie zyrandol (nie moge znaleźć odpowiedniego ) i pólki w garderobie. I KONIEC. A jaka jestem wściekła. W poniedziałek gościu wysłał mi Masterlinkiem stól, z kontrola przesyłkli on-line. Patrze a tu wt, sr , czw ciagle ta przesyłka na magazynie, wiec zadzwoniłam wczoraj po poł i pytam kiedy maja mi ja dostarczyc. a babka mi mowi zeby sobie przyjechac. Prawie mnie krew zalała. Ona tłumcazy ze przesyłka awizowana była . Dziwna sprawa bo awiza niet (ja mieskzam w takiej klatce co na 100% nikt mi go nie ukradł) , umawiam sie na piatek , koniecznie dwie godziny na dowóz chca, wiec jest ustalone miedzy 8.45 a 10.45.Dzis patrze a oni sobie wprowadzili w system ze przesyłka awizowana we wtorek była. Facet nie przyjezdza, dzwonie ponownie, Pani przeprasza, bierze nr telefonu. O 12 dzwoni facet czemu mnie w domu nie ma! I znów sugeruje zebym sobie sama odebrała z magazynu, albo proponuje jutro do 13. Pyta tez "Tam teraz nikogo nie ma?"Ale nie ze mną te numery, zgadza nie przyjechac o 15.30. Godzina 17.30, oczywiscie nie przyjechał, dzwonie do Mastrelinka znów. Pani mówi"Pan był o 12 i nikogo nie zastał, bo nie wiedział, ze Pani po 10.45 wyjdzie". Chce sie umówić na poniedziałek, na przedział 2 godzin znów. To ja się pytam "Skoro on sie nie moze zmieścic w tych dwóch godzinach, to po co ja mam siedziec w domu?". Bezczelna baba proponuje mi, ze zawioza mi ten stół do pracy! Stanęło na tym, ze ja piszę reklamację, a on ma zadzownić w pon rano, jak odbierze towar. Ma facet farta, bo bedzie G w domu,. ja bym go ze schodów zrzuciła. Nie omieszkałam poinformowac Pani, ze ten pan jest frajer i robi to po to by nie wnosic ciezaru na 4 pietro. Sprawdzam teraz w systemie a tu "przesyła awizowana", a sam buc sie pytał czy jest ktos w domu. Czyli go tu nie było.
  20. hej wik- a gdzie takie przeceny? Monika- super , ze dzidzia oki, a ja tam płci do końca nie wiedziałam i nawet o tym nie myślałam. Może Tobie bardziej zależy się dowiedzieć, wszak dziewczynkę już masz. Wyciągnęłam hulajnoge i przed przedszkolem wysłałyśmy paczki (uff z głowy), zaprowadziłam Ige (Pani myła okna - zimno na sali jak cholera, przynajmniej bede wiedziała jak młoda zachoruje to od czego). I tak myślę- sprzątć czy nie, wszak remont w punkcie kulminacyjnym, największe wiercenie zostało. Więc chyba nie będę sprzatać.
  21. umyłam te okna, ale powiem Wam ze chyba musze powtórzyć. bo tam gdzie farbe zdrapywałam to zostały białe mazki. Mój mąż zbudowałby mi dzis moja garderobe, ale mu wiertarke szlag trafił :( Bluzeczki nie w moim typie, ładne, ale dla mnie zbyt eleganckie. Była w Borkowie, najpierw w stajni z Iga, potem zawiozłam ja do teściowej,sama wróciłąm popuszczałam konie i pojezdziłam, potem pojechałam do koleżanki do Marzysza poplotkować (z Iga i koleżanka) i o 20 zawitałam do domu. Paczki miałam wysłać (allegro) ale nie zdazyłam na poczte
  22. hej remoncik jako-tako, zaraz musze umyć okna. Mój mąż dzis przykręca karnisze, zacznie moze ta garderobe robić, jutro cd, w sobote także\. W poniedziałek wypoczynek przyjezdza ( nie bedzie narożnika), stół juz kupiony, krzesła chyba niestety po świętach, bo sie nie wyrobimy, G ma druga zmiane za tydzień. Szafka rtv tez juz kupiona, drzwi do garderoby zakupione (czekać trzeba 2 tyg) . Mam zasłony, co do firanek tylko plan narazie. Procz tego burdello w całym mieszkaniu. Jedziemy dziś z Iga do Borkowa. Zdrówka dla wszystkich potrzebujących :)
  23. a mój nie :) właśnie zrobił tynki na suficie i sprzątamy bajzel. Jutro tapetujemy !!
  24. hej my juz mamy stan demolki- meble w przedpokoju :)\ Agula- wózek Deltim czy X-lander?
  25. co do przyszłego tygodnia to zobacze, bo remont. Julita- spoko, spotkamy się przed kasą. milka- Iga miała w sobote i niedziele goraczke godzinna po 38 stopni i była mega marudna. Ja po cwiczeniach, herbatkach ide do wanny strzelę sobie peeling (obym tylko sasiadki nie zalała) bye
×
×
  • Dodaj nową pozycję...