Skocz do zawartości
Forum

marysia550

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez marysia550

  1. Monika- julita to chyba gdzies na weekend sie zmyła :) milka- jakos musiało być. :) Dobrze, ze dziś ładna pogoda. Tylko mnie strasznie na morze naszło, az zdjęcia pooglądałam w necie i zaraz chyba sobie w albumie obejrzę. A tu mam jeszcze ponad dwa miesiace do wyjazdu nad morze
  2. milka- mam nadzieje ze jakos było, zreszta jakos musiało byc. Mnie tez ta pogoda rozwaliłą dzis: wyprowadziłam konie- spowrotem do stajni- na plac- na hale- na plac... do szału mnie ten deszcz doprowadzał, mogłoby juz lać z godzinę dwie, a potem ustac. Mam nadzieje, ze jutro bedzie lepiej
  3. agula - u mnie to samo z tym sciemnianiem. gunia- a ja dzis ich widziałam na tarasie :) na Uroczysku jakis wirus żołądkowy jest, bo dzieci w szkole też padająn jak kawki
  4. wik- zgłoś do allegro, u mnie w sumie pomogło. A jemu napisz, ze sprawe kierujesz do Urzedu Ochrony Praw Konsumenta. edzia- to nie zależność, ze jak wczesnie ida to się szybko psują. A powiem Wam, że na Bocianku maluchy chodza po osiedlu na spacery. Trzymaja sie wszystkie liny i wygladaja jak......wleczaca sie gasienica.
  5. nie no- pytam o trawke przed budynkiem a nie o spacer na Kadzielnie. A na żłobek patrze nie tylko przez okno No to a szóstke
  6. Może ma aftę? Nie wiem. Być może i szóstka tak wczesnie. Edzia- a wychodza w tym żłobku Waszym na dwór? Bo nieraz patrze,ale nigdy nie widziałam dzieci.
  7. hej Edzia- szóstki wychodzą sześciolatkom :) Poszłam do administracji, bo wczoraj zdałam sobie sprawe, ze nie był dosypywany piasek w piaskownicy i wystaja kamienie, nie mozna tez mówić o jakiejkolwiek zabawie polegającej na kopaniu dołków. Pan do mnie mówi, ze jest przepisowa ilość piasku, bo sprawdzali ( w ogóle juz go poznałam kiedys- gówniarz pyskaty). A ja na to "Przepisowo to powinniście wybierać stary piach a dosypywać nowy!" i gówniarz zamilkł. Tzn powiedział, ze zajmie się tą sprawą. Wracając spotkałam kierownika osiedla i powtarzam mu swoje racje- a on do mnie :już dwa razy w tym roku dosypywaliśmy"- i wiecie, rozesmiałąm mu się w twarz. Mówię, że piasku nie ma , a on ma dwa argumenty - piasek dzieci wysypały - piasek ukradli do remontów. Powiedzieli, że dosypią. Najlepsze jest to, ze ja wiem, ze oni nie dosypywali w tym roku, bo mam okna na ten plac zabaw, jestem tam poza tym codziennie i co jak co, ale dosypany piasek bym zauważyła. BUCE JEDNE. Jak nie dosypią to ich zgłoszę, gdzie trzeba. he he ale sie opisałam, a posprzatac troszke by wypadało :)
  8. hej zapisze to złotymi zgłoskami IGA ZOSTAŁA WYCHWALONA PRZEZ PANIA W PRZEDSZKOLU, ZE BYŁA BARDZO GRZECZNA. a tak poważnie to taka Pani co zazwyczaj narzeka, druga zawsze mówi, ze było oki. Pospacerowalismy troche, Iga pojezdziłą tez na rolkach no i wrócilismy do domu. A mi Pan od stołu oddał kase! Wygrałąm!
  9. ja zaglądam przed pracka, Iga patrzy na bajeczke, ale zaraz wychodzimy. wczoraj oczywiscie padnieta przyjechałam z Borkowa.
  10. Edzia- ciesze, że się , że wracasz do pracy, powodzenia! Monika- z tego co wiem, to są nawet tacy specjalisci zajmujący sie odwracaniem dzieci w łonie. Moja kloeżanka jak do takiego pojechała z Wybrzeza do Wawy to w powrotnej drodze w pociagu zaczeła rodzic. julita- co to za książka, pochwal się, bo nieraz by się coś przeczytało a nie wiadomo za co się chwycić, zeby czasu nie marnować. Ja od pazdziernika czy listopada , kiedy przeczytałam dwie ksiązki o Powstaniu Warszawskim i nie mogłam po tym spać dwa miesiące , nie przeczytałam nic. Zaraz jade do Borkowa :)
  11. hej co do pumy- jedna Pani z dzialek się wypowiadała w TV, ze te pumy to juz od zeszłego roku na działkach grasują. No to macie cały obraz tej sytuacji. Iga w przedszkolu, ide tam na 10, na otwarty angielski.
  12. hi wieczornie nazarłam sie krówek ze złości na tego ciula od stołu. Jakies pierdoły mi pisze. Poważnie w przyszłym tygodniu oddaje sprawe do sądu. Napiszał mi tak: firma DPD masterlink podważa protokół szkody podpisany przez kuriera- Michał Graszkiewicz i z Pani strony- Kumański Gabriel w 2 punktach 1. "rozerwany karton" nie powoduje uszkodzenia przesyłki; 2. "rozerwany karton" nie spowodował zniszczenia przesyłki; wg.działu reklamacji osoby sporzadzające protokół spisując informację,ze przesyłka nie była zabezpieczona spowodowały brak mozliowści wyplaty odszkodowania na 1 etapie roszczeń; w związku z powyżysz w poniedziałek 12/05/2009 sprawa trafia ponownie do DPD Masterlink osobiście o zwrot roszczeń na skutek rozerwania opakowania przesyłki; skutkuje to koniecznością doręczenia przesyłki w poniedziałek 12/05 do nadawcy i ponownym spisaniem protokotu szkody w obecności kuriera !!! szczegóły 12/05 w poniwedziałek po odberaniu przesyłki; a pozniej jeszcze obecnie mam informację,że przesyłka jest calkwicie zniszczona; zerwane plomby i taśy firmowe; skutkuje to spisaniem osobistym protokołu szkody w dniu 11/05; A teraz popijam piwko. Po południu byłysmy w Bajkolandzie, oczywiscie spotkanie umówione z Nina, wczoraj tez sie spotkały na naszym placu, a jutro juz sa umówione w Borkowie.
  13. No, ale prawda taka, ze firmie trudno na pracownika czekac 3-4 lata. Ja powiedziałam , ze jak mi sie tylko cos trafi innego, to Iga do żłobka, a ja do nowej pracy. I na wychowawczym byałm w sumie 6 miesiecy tylko
  14. edzia, gunia, - na waszym miejscu bym wróciła i zobaczyła co zaoferują. Może Was tylko strasza, bo licza, ze sie same wycofacie?? wik- o ile bede akurat to oki. technicznie juz tio przemyśłałam, trudne nie jest. Moja mama była tam i jest przepięknie podobno. Mnie jakos sie do tej pory nie udało.
  15. edzia- ja bym szła na magazyn , a nuz widelec cos innego sie zwolni, albo sama prace znajdziesz inna. Lepsze złe stare smieci niz nowe niewiadomojakie. Monika- tzn , ze cieszysz sie? Ja kiedykolwiek pomysle, ze mogłabym miec drugie dziecko to zawsze mysle o nim jako o dziewczynce. Właśnie mi kolezanka napisała, ze urodził sie u niej źrebaczek. Iga bedzie miała radoche, jak sie dowie, a jutro do niej zajedziemy, bo sie juz nie mogła doczekac. G. poszedł z nią do przedszkola, a ja w łóżku jem śniadanko io zapijam kawka. Mam ochote pojechac do REala bo wiodziałam tam fajne walizki na kółkach
  16. wik- ja się mogę podjąć- tego wystającego mozna z masy cukrowej tez machnąć
  17. hej nadaję z pracy. dziewczyny, a nie wydaje Wam sie dziwne, że u TYLU dzieci wykrywaja alergię ?? Chocby statystki forumowe, na naszym wątku. Moim zdaniem jest to wszystko napedzanie producentów leków, przedstawicieli, lekarzy itd, tak jak teraz z grypa meksykanką. Ide po poludniu z Iga do Bajkolandu- chętna któraś??
  18. W MAC EDUKACJI na Paderewskiego. Największe jaja miałam, bo to zajęcia dla dzieci od lat 4 i zgłosiłam ją jako czterolatkę. A na zajęciach trzeba było przykleić biedronce tylke kropek ile ma się lat. No i Iga uparcie chciała 3 przykleic, a Pani jej wciskała czwarta. Iga oczywiscie przekonała Pania do swojej wersji
  19. wróciłam z tych zajęć- fajnie było, Iga zadowolona, zapisałam ją na następne. W ogóle jakby któaś czegoś szukała- bardzo duży wybór książek, malowanek, naklejanek i czego tam dusza zapragnie. Zaplanowałam sobie powoli kupowac, bo na plaży się przyda, jak mi się zamki z paisku znudza :) Ja juz wszystkie opłaty zrobiłam, nawet basen i przedszkole. I nie jestem goła i wesoła wyjątkowo. Weekend majowy mnie podbudował- jak to mówią: praca lekka i przyjemna :)
  20. wik- no faktycznie- tam tyle do zapamietania było w tym przepisie, ze az drukowac trzeba było :P
  21. hej ja juz po pracy. Wracjac zakupiłam sobie przesciradło frotte z gumką w kolorze czerwonym, a moze raczej bordowym i pod kolor klapki - drewniaki w CCC. Fajne takie, tylko czemu jedne w całym sklepie mi sie podobały? I to jeszcze od Lasockiego (cena :( ) Edzia- na tej stronce co sie drukuje zgłoszenia do przedszkola jest taka jakby statystyka w kazdym przedszkolu- ile jest miejsc , ile kontynuuje , ile dzieci z pierwszego priorytetu itd. wik- a szukaj, dobre to ciasto jest. Monika- a ja płci nie znałam, ale ja chodziłam do takiego gina, który nikomu podobno nie mówił. A i mi na tym nie zależało, bo jakby mi zależało to poszłabym to innego i by pewnie powiedział. A zaraz ide po Ige i lecimy na zajęcia plastyczno-literackie w Księgarni MAC edukacja. Dzięki Bogu, ze mam zajęcie na to deszczowe popołudnie.
  22. hej gratulcje nowej mamie :) niech córcia zdrowo się chowa. zabiegana jakas taka jestem, albo rozkojarzona, nie wiem. Jutro na 6.30 do pracy...szybko tydzień leci. Dziś basen, poszłam z moja mamą- błąd, już wiecej jej nie poprosze, do wszystkiego musi wtracic trzy grosze. Ja robie dziecku krzywde, bo ucze je samodzielnosci. Zreszta druga babcia ma podobne podejscie i efekt juz mam- w przedszkolu Iga daje czadu dwa dni. Jutro idziemy na jakies zajecia literacko-plastyczne. Looknęłam na stronkę z przedszkolami- u nas luzik, ale na dużych osiedlach nie za kolorowo to wygląda.
  23. jam tradycyjnie padnieta weekendowo...
  24. mtonka- mi się wydaje ze sporo tej kaski, jak na mnie, ale to zalezy od gestu dającego. A my rano o 9 wyruszyłysmy z Iga na rolki tzn Iga jezdziła, a ja sie grzałam na słoneczku. O 11 wyruszylismy do Borkowa. Zabrałam moja siostre pierwszy raz do stajni zeby mi pomagała i nawet sie przydała a w zamian za to sobie pojezdziła. Była very happy. Jak Iga jezdziła na koniu patrze , a tu idzie Nina, którą wczoraj poznała w Bajkolandzie. Nina nawet konmi sie bardzo nie zainteresowała, wzięła Ige i poszły do piaskownicy z Niny dziadkami. Przyprowadziłam im potem baranka, który chodzi za ludzmi, uzbierało sie dzieciaków, miały wielka radoche. No i z Nina jest juz umowiona do Bajkolandu w czwartek (akurat mi chyba nie bedzie pasowac) a jak nie to przyjedzie w sobote do Borkowa.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...