-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez aganowak40
-
Witajcie Regina zgadzam się z tobą w 100%. to my jesteśmy z naszymi maluchami cały dzień i my wiemy o nich najwięcej ale cóż faceci czasem chcą postawić na swoim ale prawie nigdy im to nie wychodzi........ U nas też jedna pobudka w nocy ale ja się cieszę że tylko jedna bo do niedawna nie było tak kolorowo wiec jest się z czego cieszyć.. U nas pogoda do d... wieje zimni i znów kisimy się w domciu bleeeeeeeeee
-
Kicia niestety tak to jest z tym spaniem u nas jakiś czas też było tragicznie, N budził się tyle razy że masakra, a w tym czasie jak spał to potrabił tak brzęczeć przez sen ze nie wiedziałam czy śpi czy tylko udaje:((( Teraz mamy jednąpobudkę na mleko i czasem drugąi nie narzekam bo zawsze może być gorzej Tak więc życzę wytrwałości wam i cierpliwości - po prostu Natalka musi z tego wyrosnąć.. i na 11 miesięcy wszystkiego naj naj naj A N. dziś zrobił pobudkę już po 6 a dokładniej chyba go kupcia przycisła ale niestety nie dał już dużej pospać nawet w czystej pieluszce.....Tak więc jestem trochę wczorajsza Anna gratulację imprezki a zdjątka czaderskie - slodka ta twoja córunia a włoski ma przecudne:)) Sama słodycz B mamo i jak tam noc, maa nadzieję że Bartuś przespał ją ładnie po tak intensywnym dniu:))
-
Dla Natalki na te pierwsz urodzinki gorące jak słońce, cieplutkie jak kocyk serdeczne życzonka dla pogodnego slonka samych spełnionych marzeń dużoooo radości i wieeele miłości życzy ciocia Aga z Nikosiem!!!!!!!
-
Witajcie poniedziałkowo!! Co do tego zasypiania to zazdroszczę wam. Mój ma tyle powera że nawet jak pada na ryjek to nie będzie spał. Za nic nie poleży sekundy nawet w łóżeczku. Muszę go trochę ponosić na ręcach potem odłoże i jak już śpik go lekko załapie to wtedy leży i zasypia no i nie wstaje. Od kiedy tylko nauczył się wstawać (ok 7m.) to o samodzielnym zasypianiu nie ma mowy. Zaraz na nogi i nie może uleżeć... próbowałam go już tak zmęczyć i nawet nie spał cały dzień, przewracał się w łóżeczku a za nic nie chciał leżeć.... może to objawy adhd????? hihi normalnie power na calego w nim jest:)))
-
Witam poniedziałkowo:)) Halo halo - jest ktoś jak zawsze pustki:((( U nas brzydko pada deszcz i siedzimy w domciu - bleeeee Ania ale niezła opowieść - katastrofa, biedne dziecko. Masz racje to także wina rodziców jak mogli do czegos takiego dopucić!!! Całe szczęście są też "mądrzy" rodzice.... i takich przypadków nie ma za dużo a gdzie wy się wszystkie podziewacie???
-
Witam niedzielnio..... U nas cisza, "chłopiska" moje spią a ja hihi.... Dziś pobudka przed 7 ale nocka w miarę wiec nie jest najgorzej. Mój N śpi też jeszcze dwa razy od godzinki czasem do dwóch. Powiem wam im więcej śpi w dzień to później lepiej śpi w nocy - dziwne nie??? Magduś gratulację zęboli u nas też dwa nowe nabytki - w końcu będzie mu łatwiej gryść:) Miłej niedzielki laseczki:)))))
-
Witajcie :))) Ja tylko na chwilkę się przywitać i lecę kończyć obiad póki N śpi. Ania tak to jest czasem ciężko odgadnąć co tym naszym małym szkrabom siedzi w główkach.... A u nas znow wyszły dwa zębole i chyba narazie na tym się zakończy... Nocka w miarę z jedną pobudką na butlę ale za to rano pobudka już przed 7 i jak tu pospać dłużej w niedzielę:(((( Całe szczęście mogę trochę chociaż poleżeć bo N się zabawia i nic nie mruczy tylko nadaje jak kataryna i ciężko się jeszcze kimnąć... Nic spadam Milej niedzielki
-
Ania faktycznie córunia to ma faktycznie niesamowite pomysły:))) a mama musi miec oczy dookoła głowy.... Kicia zdrówka duuuużo bo to najważniejsz no i oby Natalka się nie rozchorowała:)) Nw dziewczyny czy to jakaś oznaka chorobyy, ale mój N od 2 - 3 dni nad ranem koło 5, 6 daje takie popisy że hej, tzn śpi a wierci się, mruczy, popiskuje normalnie nw. czy do niego podchodzić czy nie, raz podeszłam to jak mi się rozbudził to za chiny nie chciał zasnąć. Wzięłam go do wyrka do siebie i po 10 min jeszcze załapał się na pół godzinną drzemkę. Nw czy to zęby czy co... Teraz właśnie zalicza drzemkę bo kimnął się po 9 pare minut i szalał do teraz... Miłego weekendu!!!!!!
-
nooo moje dziecko ululane i extra :))))) w końcu Aniu ja też wiem że masaże są jaknajbardziej wskazane, jak N był mały to go troszkę masowałam ale nie za dużo bo to taka kruszyna była i szczerze się przyznam że się bałam... za to teraz znowu nie ma szans nawet bo to dziecko nie jest stworzone do leżenia niczym go nie idzie przekupić żeby poleżał...... więc tyle po naszych masażach. Bmamo no w końcu jakaś chwila wythnienia dla ciebie:))) wcoś od życia chyba się należy nie... i może będziesz częściej do nas zaglądać - same plusy:))) A gdzie reszta mam??????????????????? Nieładnie tak zaniedbywać wątek!!!!!!!!!! Dobranoc miłej i spokojnej nocy:))
-
Anna żeby tak się dało zagnać mojego m. żeby zrobił ten masaż:((((( 5 minut to może jeszcze ale żeby tak pożadnie wymasować.... Swoją drogą to ja jestempo fizjoterapi i masaż też zaliczyłam ale co mi z tego jak sama sobie pleców nie wymasuję..... takie sranie w banie - że się tak wyrażę..... Milego mycia "garów"......................
-
Kfiatosek jasne zapraszamy serdrcznie zwłaszcza że ostatni wątek troszkę przycichł:((( Monika u nas tak się jeszcze nie zdażyło, ale u mojego m w rodzinie jest taki przypadem. Dziewczynka rok skończyła w listopadzie i bardzo czesto budziła się tak w nocy i za nic nie mogli jej dobudzić. poszli w koncu do neurologa i on im powiedział, że niektóre dzieci tak mają i jak to się powturzy to mają po prostu pochlapać ja zimną wodą. Teraz jak takie cos jej się zdarza to ją chlapią i zaraz się budzi... Ale u was pewnie to tylko zły sen, ale pomysł z zimną wodą nie jest zły bo po co bić malucha po policzkach....
-
A swoją drogą to powolutku powinni już nas przenosić do maluchów - czyżby zapomnieli????
-
Cichosza faktycznie..... Każda zajęta i nie chce się już chyba żadnej do nas zaglądać:(((((( A może jednak któraś się skusi..... Anna super nowy awatarek... aż miło popatrzeć:**)) Co do zakupów to niestety nic większego, zwtkłe kaszki, pieluchy itp. jak zawsze i znów trochę kasy poszło ale czego się nie robi dla naszych szkrabów.. Pomału się przymierzam do zamówienia torta i placków na roczek bo to już tuż tuż.... W knajpie robimy ale placek tzreba zamówić, bo babka też mogła zamówić ale w końcu wolę ja wybrać anózż nie trafi a tak będzie na mnie...hihi A Juleczka widzę świętą zostanie:)))) Jak miło a babcia w pełni szczęścia - ach te babcie Co do moich plecó to jeszcze bolą niestety, podejrzewam, że to od dźwigania mojego "klocka". Dobrze że on z tych drobniejszych bo jak był miał 10 na karku to chyba by mi garb wyrósł... A wy miłe panie zaglądać tu - bo w dwie z Anią to porządnego wątku nie stworzymy..
-
Witam i ja... U nas też posypało i wszędzie bielutko:))) N śpi więc troszkę wolnego - w końcu matce też się chyba coś jeszcze należy??:))) Aga głowa do góry jak trzeba to trzeba, ale byle do wiosny jak powiedziałaś wtedy i tak więcej czasu będzie się spędzało na dworze więc może nie będzie tak źle?? Regina też nie znoszę tych remontów, najlepiej byłoby wyjechać i wrócić na gotowe - ale żeby tak się dało.. Miłego dnia:))))))
-
Witam.... oj pusto pusto ale widać że zaraz jedna mamuśka się odezwała i ja szybciutko dołanczam.... Bmamo gratki kroczków teraz to tylko patrzeć jak zacznie biegać.. Ania super że już po choróbsku nie ma to jak pokonać ją szybko i skutecznie:)))) Widzę że mała bystrzacha skoro już sama zajada się takimi kawałami... ale skoro ma już tyle ząbków to w sumie nie ma na co czekać. Ja jeszcze muszę trochę poczekać bo u nas zęby poszły na skos i ciężko N jest przygryzać... My dziś po zakupach i mały padnięty lula ale wierci się niemiłosiernie.... A mnie coś dzisiaj w plecach pobolewuje... mam nadzieję że minie:))) bUŹKA
-
halo, halo, halooooo a co tu takie pustki - gęby nie ma do kogo otworzyć - żyjecie????? Czyżby taki wirus was opanował???? Zdrówka życzę:)))))))
-
Witajcie wtorkowo!!! Widzę, że ja tu dzisiaj pierwsza..:)) Widzę, że wszechobecne choroby dają oznaki także u was... bleee:((( wracajcie szybko do zdrówka biedulki - oby szybko wirusy od was uciekły... Co do zabaw to podobnie jak i Karoliny mój N też umie papa, pokazać "takie dobra", bawić się w akuku, pokazać jaki jest duży, kręci głową na nieee, ale nw. czy rozumie czemu kręci, bo jak ma dzień to chodzi cały czas i jak mu cokolwiek powiem to tylko kręci na nie. Buziaka daje ale otwiera buźke i tak daje. Co do pokazywania różnych rzeczy to mój N wcale nic nie pokazuje tylko jak ja mówię np. dgdzie co jest np. lampa, rybki, zegar itp. to on na to patrzy i wiem, ze wie o co kaman.:))) Co do zakazów to powiem wam, że jak zaczyna coś robić co mu nie wolno to ja mówię, bebe, nie wolno - zrobisz ałka to on zaraz powtarza be, i czasem odchodzi i mówi be, ale nie zawsze oczywiście... Ostatnio uwielbia się bawić w gonionego tzn, ja go gonię na kolanach a on ucieka a tak się chichra że szkoda gadać.... Mój miał jakiś okres, że uwielbiał patrzeć na swoje ulubione teledyski dla dzieci i nie tylko ale teraz widzę że już go to mniej interesuje. Za to coraz bardziej lubi oglądać teletubisie szczególnie śmiejące się słoneczko.... Czas leci a nasze szkraby rozwijają się nam w oczach, co dzień to coś nowego potrafią zrobić, powiedzieć a my nieposiadamy się z dumy:)))) Tak to jest z nami - Mamami:))) dziewczyny a ile wasze dzieciaczki spędzają czasu w łóżeczku??? Mój tylko jak śpi i trochę jakieś parę minut jak się obudzi a potem to już mu się nie podoba. Czasami jak dam mu zadawki to posiedzi jakieś pół godz i się pobawi ale to już jest maXxxxx. Ale zaszalałam kończę.... Ach i mamy kolejnego ząbka z tego wszystkiego zapomniałam się pochwalić hihi Buziaczki
-
Aga ja małemu już jakiś czas daję Kubusia ale rozcieńczam trochę wodą. Nic mu nie jest a smakuje mu że hej.... więc myśleę że i ty już możesz Pawełkowi dawać w końcu jest starszy od mojego N... o prawie 2 miesiące... Zdrówka dla wszystkich mam i dzieciaczków bo widzę,że choróbska panują a to nic przyjemnego.. Miłej nocy:))))
-
I ja się melduję!!!! Asik siuper że ci się udało to zamieścić i wyszło bardzo ładnie gratuluję!!!! Życzę wam zdrówka bo nie ma nic gorszego jak dziecko chore i jeszcze my "udziumdziane" chorubskiem. Duuuuużo zdrówka dla was!!!!! U nas zima się znów zwala powolutku a my siedzimy w domciu niestety:(((( Nikoś dzisiaj coś nie w humorze zalicza już właśnie drugą drzemkę bo marudził na całego i udało go się uśpić.... A gdzie reszta mam?? Meldować się....
-
Udanych walentynek wszystkim życzę!!!!!!!
-
magduś nic się nie denerwuj - babsztyl piepszony niepotrzebnie was tak tylko zestresował nie ma sumienia wredota..... Kochana na pewno wszystko z szymusiem jest ok a że zaczł później chodzić to nic nadzwyczajnego - każde dziecko przechodzi inaczej fazy rozwoju wiec uwoerz wszystko bedzie dobrze.... Zobaczysz jak pójdziecie prywatnie to napewno was uspokoi trzymam kciuki za szymusia
-
Witajcie w ten "miłosny" dzionek!!! Kicia ja daję jajecznice z całego jajka i nawet z szyneczką drobno pokrojoną i nic mu nie jest. A co do większych kawałków to ja wszystko drobno ugniatam bo mój N nie radzi sobie z gryzieniem za bardzo zaraz się dławi i robi taki odruch jakby miał zwymiotować. Jabłuszko to mu ucieram bo niewyobrażam sobie go z wiekszym kawałkiem - może jak będzie miał więcej ząbkow to spróbujędać mu coś większego... Nocka u nas dziś bez karmienia i w miarę przespana N spał coś sobie tam mruczał pod noskie ale dałam mu smoczka i spał ładnie do po 7. Normalnie to druga nocka u nas taka ładna bez karmienia więc może kiedyyyś tak zostanie:)))) Życzę wam Udanych walentynek - KOCHAJMY SIĘ!!!!
-
anna myślę, że to fajny pomysł.. Asik teraz jak możesz wrzuć to na pierwszą stronkę i będzie siuuper..
-
Aniu jak Nikoś szaleje w pokoju to lepiej nie wchodzić bo grozi śmierią na miejscu..... albo zawał na widok bałaganu, albo wypadek przez potknięcie bo naprawdę nie idzie się ruszyć.... Wszystko musi być porozkładane na podłodze każda jedna zabawka a jak tylko pozbieram to on myk i bałagan gotowy... W kuchni to tylko interesujągo szuflady ale nie wyżucanie z nich tylko muszą być koniecznie otwarte. Jak już są to go nic nie interesuje ważne że są pootwierane.. Aniu niestety taki urok tych naszych pociech ale ważne że to "bałaganiarstwo" sprawia im tyyle frajdy. Mój właśnie zjadł jogurta i zalicza drugie spanko mam nadzieje, że pośpi dłużej niż godzinkę bo prasowania mi się nazbierało i nie mam kiedy się zabrać może teraz - ale ja zanim się za to zabierać to hyc i wolę sobie popisać z wami. W sumie prasowanie nie zając - nie ucieknie:)))))
-
Anna grtulacje kroczków teraz tylko patrzeć jak Julcia zacznie biegać do to tak leci że szkoda słow u nas też były tylko kroczki a za 2 dni N latał jak oszalały więc tylko patrzeć jak Julka zacznie biegać!! Trzymaj sie i bądz silna!!!! Buziaczki:))))) A mój N już szaleje znów na całego lata mi między nogami i wszystko co tylko możlife z szafki leży już na ziemi.... teraz wziął się za szufladę leceee jezuuuuuuu