-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez aganowak40
-
o j tak tak asiu miłe towarzystwo to tu jest:)) A Tak sobie oglądam Natalkę na picassie i powiem ci, że strasznie porządkalska ta twoja corcia. Mój nawet przez 10 s nie ma takiego porządku jak tylko wsztstko poukładam to zaraz zaczyna się demolka i tak naokrąglo... a widziałam u ciebie taki fajny domek z pilkami suuuper sprawa ale nw czy bialabym siłe potem to sprzątać a Natalka nie wyrzuca tych piłeczek???
-
Ale powiedzcie czy czasem nie jest miło tak popróżnować sobie mój tezspi jeszcze a ja się cieszę BŁOGĄ CISZĄ!!!!!!!!!!!!!
-
Aniu twoje foteczki na nk tez fajowe no i zobaczyłam też supr rodzinkę w komplecie asiu a twoja Natalka jaka rozkoszna właśnie oglądam fotosiki Te nasze dzieciaczki to są przeurocze - nie zapeszając oczywiście
-
asiu ja muszę go troche ponosić aż przejdzie mu szał wstawania no i potem siedzę koło niego i go glaszczę po buxce Namiary wysłałam juz tobie też na priv
-
Kicia mój w dzien to za dużo nie pije, za to pod wieczór nadrabia zaległośći ale nie pije aż tyle co twoja N, zależy to od dziecka
-
No moj to w ciągu dnia ma prawie zawsze 2 drzemki od godz do 1,5 jedną ale ostatnio to spał raz 2,5 godz i po pobudce znów chciał iść spaś za 1, 5 godz... A Kicia co do tego zasypiania to ja juz też próbowałam ale u nas jest to że on zaraz wstaje i lata po łóżeczku, na koncu juz się obija i tak się czasem wyrżnie że aż strach go nie pilnować, może wyrośnie z tego, a jak ci spi N w nocy dużo pobudek jeszcze ma??? Byle do roku nie a to juz niedługo Aniu już wchodzę na nk Reszcie dziewczyn wysłałam też na pw namiary
-
Witajcie kobitki Asiu no w końcu się odezwałaś fajowo że wracasz do nas.. No fajnie że siostrunia przylatuje zawsze to raźniej i jest do kogo "gębe" otworzyć
-
Aniu daj znać czy dostałaś na pw
-
Aniu ja też o tym myślałam ale jakos tak zeszło i zapomniałam A N wczoraj oczywiście zrobil ta kupke, poszalał jeszcze do 10 dostał mleka i poszedł lulac i pospał do 7:30 . nad raneczkiem się wiercił ale już do niego nie podchodzę bo jak mnie widzi albo czuje to oczy jak złotówy... więc spał dalej :))))) Teraz znów lula bo taaaaaki zmęczony był.. Bmamo to napewno ząbki, oby szybko wyszedł i wszystko wroci do normy, bo przed nami jeszcze trochę tych zęboli jest..:((( Miłego dzionka:)))
-
i do tego zrobił kupę:(((((((( Lecę go ogarnąć...
-
A mój właśnie demoluje łóżeczko i wywala szczebelki!! Mały kombinator
-
niewyobrażam sobie następnego dzieciaczka teraz - chyba całkiem bym zwariowala:))
-
hihi dobrze to ujełas za uszami diabołek a na twarzyczce aniołek a twoja Jula już śpiunia??
-
To dopiero jest namiastka tego co się dopiero będzie działo... ale ja podejrzewam, że z mojego też niezłe ziółko rośnie
-
Aniu to pomyśl sobie co to się będzie działo jak podrośnie
-
Ja tu bym chciała trohe odpocząć sobie wiecorkiem po całym szalonym dniu z N a on do późna by tylko dawał w kość z tymi szleństwami... Ani chwili wytchnienia...
-
Cos o tym wiem... normalnie trzeba czasem wziąśc na wstrzymanie bo można wyjść z siebie:(( Te dzieciaczki doprzowadzą na s do nerwicy - twoja z jedzeniem a mój z zasypianiem:(( achh
-
Mój N tak szaleje, że aż się w głowie nie mieści. Po 19 juz taki zaziewany więc go szybko umyłam nakarmiłam i za nic nie chciał spać a teraz szaleje w łóżwczku na całego.... normalnie mam już dość tego jego usypiania:((( Normalnie już przewraca się na lewo i prawo a za nic nie chce spać, bez przerwy tylko wstaje..Normalnie horrror z tym jego zasypianiemm Aż już mnie serce zaczeło boleć z tych nerwów, no bo ile można?????
-
Aniu ja się zgłaszam jesteś???
-
Dostałam, dostałam Kiciulka A no tak to juz jest z tymi bolami glowy pewnie na jakies zmiany pogodowe - bo jak nic nie boli to ok ale jak się zacznie to ooooooooo My imprezkę wyprawiamy w sobotę w lokalu na 16 osób sami najbliżsi i już się trochę ludu nazbierało... Ciekawe jak N się będzie podobało??? I jak wytrzyma???? Co do fotek to faktycznie nie za wesoło, ale może dziewczyna ma jakis problem ze sobą bo wiesz różne przypadki się zdarzaja, daj znać jak cos się wyjaśni, bo zaciekawiłaś mnie tym wątkiem:_)) A mój N szaleje na całego normalnie masakra jaki on ma power!!!! A co zreszta mamus???? Kicia faktycznie puuuuuustki tu ostatnio!!!!!!!!!!!!
-
Moniu synek przecudny i cieszę się że już wszystko ok oby tak dalej:))) Normalnie sama słodycz aż schrupać się chce takiego maluszka:)))))))))))) Jeszcze raz gratuluję A Szymuś biedny, na dalszy plan zszedł i zaraz jakieś choróbsko się przyplątałło oby szybko wrócił do formy... Trzymaj się cieplutko
-
Aniu po moim N wyglada tak samo gdy je sam - masakra wszędzie syfffffffff. A co do aptytu to wyrośnie z tego zobaczysz, najważniejsze że wogóle coś je chociażby mleko i nie jest na głodzi... wiem - łatwo się mówi ale trzeba byc dobrej myśli:))) Kiciu nie gadaj że takie numety z fotkami się dzieją..... co to za forum:(((( chyba nie zaciekawe.... A ja już po fryzjerku, podcięta i pasemka bląd sobie rzuciłam, fotki wrzuce po roczku jak syn oczywiście dopuści mnie do kadru i się gdzieś wcisnę.... Ale glowa znów mnieboli i humorek zbytnio się nie poprawił, na dodatek rano wstaję a wszędzie białoooo masakra - całe szczęście że stopniał bo dosyć mam tej zimy Ach ach
-
pinki no no korzystaj z takiego mężusia..... Zawsze trochę idzie odsapnąć... ach ach Witaj kicia Co do reszty mamuś to masz rację - chyba strajkują, jakaś manifestacja czy co>>??? Może słyszałyście w tv albo gdzies coś o nich??? A u mnie lepiej - chyba pociesza mnie jutrzejsza perspektywa nowej fryzurki:))) Może humorek całkowicie mi wróci
-
I ja witam!!! Pinki nie jest tak źle z tym wyglądem po jedzeniu samemu:)))) ale masz racje potem tyllllllllle sprzątania.. Mi dziś łep pęka normalnie tragedia do d.... uszy jutro w końcu wybieram się do fryzjera coś zrobis z tym moim sianem na głowie bo normalnie wyglądam już jak stwór..... już wieki nie bylam Może humorek mi się jutro poprawi bo narazie jest bleeeeeeee
-
Magduś gratulację dla szymka wyobrażam sobie jaka jesteś dumna:))))))))))))))) Moniczko kochana gratuluję z całego serducha - Cieszę się że już wszystko ok i nawet nie wyobrażam sobie twego strachu o dzidzie.... przetrwaaliście i to najważniejsze Oby wszystko było dobrze... Jak już wydobrzejesz odezwij się koniecznie - trzymamz za was kciuki BUZIACZKI