-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez aganowak40
-
A u nas jakos tak pochmurno i nie chce mi się nigdzie brykać, może jak mały wstanie... to się skuszę... gdzie ta wiosna...
-
A co tu takie pustki przy poniedziałku?? A tak wogóle to witam się milutko!!! Bmamo zdjątka superanckie i widzę że torcik Kubusiowy, czyżby mały był fanem, bo mój N fan jak cholerka i ja tez planuję taki torcik z Kubusiem albo teletubisiem .... cielawe czy mu się spododa... Ft widzę że razem będziemy imprezować ja też 14 imprezka zamówiona. A godzie robisz ja w knajpie bo nie pomieszczę gosci.... Pieczulka zdrówka dla Gabrysia, oby te zęby dały już spokój u nas narazie cisza ale mam nadzieję, że nie przed burzą..:((( Asik a może Natalka przemęczona i ciężko jej zasnąć było??? A mój N dziś ładnie spał tylko pobudka koło 4 bo spał i stawał na głowie????? Zdażyło się to wam, bo mój N znów chyba coś odkrył i będzie to męczył.... ale do 7:30 pospaliśmy hihi A gdzie wy jesteście????
-
Szani gratulacje udanego egzaminu, jeszcze tylko obrona i z górki:))) Aguś dasz radę, w końcu to tylko na trochę i zawsze jakaś perspektywa jest hihi trzymam kciuki:)) Magdus jak to dobrze że już lepiej z tobą, oj bioedulko ty nasza:))) Nie możesz tak wszystko serio i dosiebie brać bo wiesz newrwica gwarantowana - wiem łatwo mówić skoro trafiasz na wrednychlekarzy ale musisz przecież być silna i zdrowa dla Szymka:))) Trzymaj się cieplutko i trochę luzu":_))))) Monia ta waga drugiego dzieciaczka to nie zawsze się sprawdza, ja byłam pierwsza i miałam 3200 a siostra młodsza 2900 więc widzisz..... nie będzie tak źle i widz, że kruszynka się niedługo do nas wybiera:)) Odpoczywaj ile się da bo niedługo to siezacznie..... A mój już padł i spi, ostatnio podudki ma już po 6 ale całą noc przesypia, czasem z jedną pobudką więc nie narzekam..... Miłej niedzielki życze wszystkim!!!!!!!!!!!
-
Ja też daję morlinki, berlinki bo skoro lubi...... dzieciaki same wiedzą na co mają ochotę, a zresztą gdzie dziś nie ma chemi????? Chyba nie ma takiej rzeczy.....ach
-
Pinklady widzę, że nasze chłopaki zmotoryzowane kolesie:))) Mój to dopiero początkujący kierowca, ale się rozkręci
-
czołem kobity:))) My się troszkę pogościliśmy wczoraj a dziś znów dom:((( ale słoneczko łdnie świeci więc spacerem zaliczymy jak tylko N się obudzi.. Maały dziś szalał na samochodziku takim do odpychania sie bo dostał wczoraj od Maji ona już wyrosła a po co ma stać i się marnować a w zamian za to można mu coś innego fundnąć... zrobie potem fotki i postaram się wrzucić... ania ja chyba od 7 m. daje pic już z niekapka i N ładnie pije ale jak tylko kubek dorwie sam w ręce to wszędzie wylewa i tak się z tego cieszy więc często, gęsto mam małą powódź..hihi Pinklady ja też daję juz wszystko po trochu i narazie ok ale my też bez skazowi, dajecie dzieciaczkom parówki bo mój N tak wcina a ponoc są takie niezdrowe.:(((?? bmamo ja także czekam na fotosy i relację z imprezki!!!! A co u reszty mam???? Milego weekendziku - lecę do garów bleeee
-
A my się zbieramy i zaraz jedziemy w gości do kuzynki Nikosia która ma ponad 2 latka - ciekawe czy się będą bawić razem??? Lecę go szykować no i się hihi A po wypadku nie ma śladu N znów szaleje.........
-
Iza szczerze współczuje, oby amelce szybko pszeszło to zanoszenie, bojak nie urok to sraczka - zawsze coś... Mój N jak był mały to miał takie kolki że tragedia, nie płakał, ale tak się nadymał i stękał że masakra całe dnie i noce czasem z małymi przerwami. Trwało to pół roku i kompletnie nic nie pomagało, nic, nic a ja myslałam że oszaleję i nikomu nie życzę takich przepraw....Iza trzymaj się... FT chętnie skorzystałabym z zaproszenia ale na sląsku pewnie szybko nie zagoszczę, bo ta moja siostra to normalnie obiezyświat i w domu ledwie na świeta się zjawia no nawet nie zawsze:(((
-
A mój tak szalał i wariował, aż rozciął sobie górną wargę i z płaczem zaraz zasnął, taki z niego wywijas - nie zna umiaru....
-
FT z jakiej dokładnie części Katowic jesteś?? Ja mam siostrę cioteczną z Katowic, na gliwickiej mieszka. Czasem się okazuje że świat mały A mój N też ciągnie smoka do spania ale tylko do spania jak zasypia a potem czasem wyrzuca albo ja mu wyjmuję, ale z tym jest różnie...
-
Izabel dzieki za wyjaśnienia bo ja chyba jestem sto lat za murzynami:)) Lecę też się brać za sprzątanko bo mój N piunia papatki
-
Pinklady a Szymek z wami śpi?? A na jakiej gałęzi wisi?? Nie jarzę....
-
Czarna witam i zapraszam do klikania:))) A mój N już tu wszystko zdemolował co możliwe i teraz się wziął za rozwalanie płyt nieeeeeee
-
Bartusiu wszystkiego naj naj w pierwsze urodzinki - dużo uśmiechu, zdrówkaa i samych kolorowych dni
-
Do nowych mam Zajrzyjcie na pierwszą stronkę i podajcie swoje info o dzieciaczkach i sobie a Asik uzupełni naszą listę oczywiście jak się zgodzi:)))))
-
do nowyc`hq
-
Witam się z samego ranka.... My już po 7 na nogach bo mały nie może coś ostatio dospać. Wczoraj pochwaliłam się że szybciutko po 7 poszedł spaś a o 20:30 już była pobudka i dopiero zasnął koło 22:30 oczywiście po mleku i u nas w łóżku ale szybcio go przeniosłam i spał do samiutkiego rana bez pobudek Uffff:))) Powiedzcie mi dziewczyny czy wasze dzieciaczki też natychmiast wstają po przebudzeniu, bo mój N jeszcze nie otworzy oczów a już siedzi i tak samo przy zasypianiu muszę koło niego siedzieś i go co chwia kłaść bo on nonstop wstaje jakby go łóżeczko parzyło w plecy masakra. Od kiedy zaczął sam wstawać (7m) to normalnie jest tragedia nie może sekundy leżeć...... Kicia mój N jak jestem w kuchni to na szczęście nie wisi mi na nodze bo cały czas wariuje po szafkach a to kosz a to garnki a to do pokoju lata i znosi mi zabawki - katastrofa - normalnie tyle potem sprzątania że ach...... Aniu co do nocnika to u mnie jest identycznie ani sekundy nie usiedzi:((( Ciekawe jak my się tego nauczymy... Zresztą mój jest taki że jakbym go chyba nie położyła spać na siŁĘW DZIEŃ TO BY LATAŁ DO RANA OD NOCY JAK NAKRĘCONY MÓWIĘ WAM
-
Kicia nic się nie przejmuj, jak wyczuje sprawę z chodzeniem, to jeszcze zatęsknisz za jej "leniuszkiem" coś o tym wiem.. BmamoKicia ma w 100% rację z tego co opisujesz to jesteś mamą na medal:))0 wszystko macie tak ładnie poukładane i zorganizowane że aż pozazdrościć - mycie ząbków, nocniczek - Bartuś może być dumny z takiej mamy, a m z żony:))))) Ft tak to jest cholercia jedno zrobione a tu sypie się inna rzecz i robota na nowo:(((bleee nie cierpię tegoo Co do zakazów ja też wiecznie chodzę i powtarzam nie wolno, bee a N za mną powtarza bee i robi swoje, ale powiem wam dziewczyny jak tak szaleje i podejdzie do czegoś czego mu zakazuje to uśmiecha się i zaraz patrzy na moją reakcję - co ja powiem.... Ostatnio upodobał sobie wszystkie możliwe zakamarki a jego głównym celem jest śmietnik - po prostu go uwielbia - jak tylko zobaczy to żółte cudo to uśmiech od ucha do ucha i pędzi jak oszalały:)))) Ja też mam narazie wolne bo N padł już po 7 i mam nadzieję że trochę pośpi mimo wczesniejszej pory hihii
-
Miałam zadać pytanko i znów zapomniałam Oto one: Jak zasypiają wasze dzieciaczki same czy musicie siedzieś z nimi albo je lulać??
-
Cześć dziewczyny!!! U nas też pogoda do d.... i ja też jestem nie w humorze Bleeee Mam totalnego lenia, nic mi się nie chce i wogóle masakra........ dobrze że ten muj masakryczny humor nie udziela się mojemu dziecku Jeszcze dziś na dodatek byli z elektrowni sprawdzać liczniki tzn opląbowanie czy nikt nie bierze na lewo prądu - a facet taki guzdrała że tragedia jak taki ktoś wogule moze się zajmować czymś takim masakra grzebał się prawie godzinę normalnie kaplica z takimi ludzmi:(((( Aga, Marta gratulacje zęboli kolejnych!!! Wkleiłak kilka fotek zapraszam!!!!
-
Wrzuciłam kilka fotek do galerii - zapraszam!!!
-
Familytree zobaczysz jeszcze trochę i skończą się z pewnością te ciągłe nocne pobudki u nas też było tragicznie i myślałam że się nigdy to nie skąńczy a tu tylko jedna pobudka została i mam nadzieję że i ta z czasem się kończy. Życzę cierliwości i wytrwałości bmamo zdrówka dla Bartusia, biedny w swoje pierwsze urodzinki musi się męczyć z katarkiem ale będzie ok - zuch chłopak z niego Aniu co do tychobiadów to się z wami zgadzam to nasz największy dylemat - stale trzeba coś wymyślać a nieraz mi się tak nie chce że głowa boli Aniu mój N też zaczyna mieć kosmiczne pomysły jak twoja Julcia a każdy zakamarek jest dla niego wyzwaniem:
-
Ani zdrówka życzę nie ma nic gorszego niż choróbsko ale to wszystko wina tych ciągłych zmian temperatury - raz ciepło potem siarczysty mróż.........ale jak mówisz byle do wiosny U nas też wiecznie mama i mama a juak N nie ma humoru to u nikogo nie wytrzyma tylko do matki ciągnie ale tak to już jest z niektórymi dzieciaczkami spadam robić obiadek póki N jeszcze śpi Buziaczki dla was.....
-
Familiyree a te nocki to aż takie tragiczne???? Ile zaliczacie pobudek???
-
Oj jojoj ale tu się robi ruch jak na targu:)))) Bardzo się cieszę z tego powodu i witam wszystkie świeże mamy będzie się działo - piszcie jak najwięcej o sobie i zaglądajcie ile się da!!!!!!! Widzę że większość dzieciaczków już śmiga samemu - Izabel twoja córunia widzę że niezła tancerka jak mój Nikos wystarczy powiedzieć mu tyniu tyniu a on już trzęsie pupskiem.... Ania u nas nocka też ok z jedną pobudką na mleczko ale znów pobudka po 6 i szaleństwo na całego a teraz mały padł i ślicznie piunia.... Pogoda też u nas kityczna pada jak z cebra, wszędzie błotko pośniegowe i wogóle bleeeeeeeee i jakos szaro w domu..... ale byle do wiosny hihi