Skocz do zawartości
Forum

paulina.84

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez paulina.84

  1. Gratulacje!! Wyznania piękne.. długie czy krótkie.. pisane wierszem czy prozą.. a co to za różnica? Najważniejsze, że jest dla kogo takie wyznanie napisać :)
  2. Dziewczyny też miałam takie doświadczenie z agencjami, tzn. zdjęcia na własną rękę a później długa, długa cisza.. która trwa nadal. My się akurat na to nie skusiliśmy, ale znajomi tak. Oczywiście nie jest powiedziane, że musieli gdzieś ich dziecko wybrać, ale było łasiczko tak samo jak u Was.. zachwyceni dzieckiem itd. i jakoś wielka lipa z tego wyszła. Po prostu proponuję być ostrożnym, uważać i dwa razy coś sprawdzić zanim się chociaż by te 400zł zainwestuje. Mój M tak się rozłożył, że ani ręką ani nogą.. grypsko go dopadło :/ teraz się tylko modlić, żeby mała nie podłapała. Ze spaniem został wyeksmitowany do innego pokoju, obowiązki związane z dzieckiem tez przejęłam.. zobaczymy, może uda się ją uchronić. Trzymajcie się zdrowo!
  3. Gratulacje dla zwycięzców!!
  4. Mart dzielna kobieta jesteś, że jeszcze do pracy chce Ci się ganiać. podziwiam :) Ale wyłapuj jak najwięcej wolnych chwil i wyleguj się ile da :) U nas dziś śpiący dzień.. pewnie przez tą pogodę. Maja wstała o 9 i byłam pewna, że nie pójdzie spać po południu, ale na szczęście się myliłam i teraz sobie słodko pochrapuje :) Mięliśmy tyle planów na weekend, ale M się rozchorował i chyba już po planach :/ będziemy w domu siedzieć.. Miłego popołudnia!
  5. Emilia1988Ja co prawda nie na temat, ale Daffi świetną masz mrówkę w podpisie Myślałam, że to coś chodzi mi po monitorze i chciałam zabić ja też :)
  6. Ale mam zaległości w czytaniu. Jestem ostatnio strasznie nie zorganizowana, że aż sama się na siebie złoszczę, ale może mam po prostu gorsze dni.. oby do wiosny, bo już ta zima mnie dołuje całkiem :( U nas z ustalonymi porami jest bardzo różnie. Tzn jakieś pory ustalone są, ale z trzymaniem się tego to juz inna sprawa hihi :) Ale jest nam tak dobrze.. tak jak pisałaś aisha, dzięki temu że nie trzymamy sie tego tak rygorystycznie czasami można pozwolić sobie na małe szaleństwo i np. wrócić późno do domu. A przy tym Majka bardzo szybko przyzwyczaja się do "nowego" więc nie ma problemu. Tylko pór jedzenia staram sie pilnować, no ale tak to jest z niejadkiem. mojra w łóżeczku Maja ma jeszcze tą pierwszą płaską poduszeczkę, ale czasem śpi z nami i wtedy na normalnej dużej poduszce i też jej dobrze :) Co do jedzenia to u nas oczywiście ja karmię.. bo ona to by wszystkim w koło rozdała a sama do swojej buzi to nic nie włożyła :/ Ale często bawimy się np. w przesypywanie cukru lub soli z kubeczka do kubeczka i trzymanie łyżki i przesypywanie bez rozsypywania idzie super :) Trzymajcie się.. biegnę obiad robić bo M zaraz wróci a garnki puste :)
  7. może w końcu nie zapomnę.. i coś wyślę :)
  8. Już wysyłamy odpowiedź :) powodzenia!!
  9. Mart my mamy Volvo tylko, że XC90 i autko pierwsza klasa.. zresztą to już nasze trzecie tej marki. Najpierw była V40 później V70 i teraz to. Tylko, że to nasze to bardziej na terenowe wygląda, a nie kombi, ale najważniejsze, że bagażnik ma ogromny :) Z czystym sumieniem polecam volvo.. ja nie pamiętam większej awarii, tylko to co standardowo się robi przy samochodzie.
  10. Roxanko głowa do góry! przykry jest brak sprawiedliwości, ale niestety tak to już jest :( Za nami bardzo wyczerpujący weekend. Zapewniliśmy dziecku tyle rozrywek że wieczorem padała tam gdzie stała :) Ale jak miło patrzeć na taka roześmianą i szczęśliwą buźkę, nie ma nic piękniejszego :) Dziś Walentynki.. hmm.. jak dla mnie strasznie komercyjne święto, ale nie zmienia to faktu, że mąż w śniadaniu do pracy znajdzie karteczkę Walentynkową :) I dla Was mamuśki też najlepsze życzenia.. niech miłość kwitnie.. do szanownych panów mężów najbardziej :) Bo Nasze dzieciaki to już kochamy bezgranicznie.. :)
  11. moje sposoby też już przekazane :)
  12. aisha najważniejsze, że dotarłaś cała i zdrowa :) ja jeszcze nie miałam przyjemności lecieć samolotem, jakoś było nie po drodze.. ale chyba nie żałuję, przeraża mnie to, choć przecież wypadków samochodowych jest dużo więcej. Łasiczko ja również witam Cię serdecznie po długiej nieobecności, choć tak naprawdę to jeszcze nie za bardzo się znamy, ale myślę, że nadrobimy:) Tym bardziej, że mamy podobny problem- teściowe... moja nie jest aż tak "dosłowna" ale też bardzo lubi udzielać bezcennych rad.. Jutro jedziemy do mojej mamy, odpocznę sobie :) bo ona ukochanej wnusi z ramion nie wypuszcza. Fajna babcia to najlepsza "instytucja" świata :)
  13. I co z naszym ukochanym (w drugiej kolejności oczywiście po parentingu:)) serwisem? już się doczekać nie mogę..
  14. Pumko gratuluję zaliczonej sesji :) Czasami tęsknie za czasami studenckimi, ale jak sobie przypomnę te egzaminy brrr.. to mi się odechciewa :) Mart dużo sił Ci życzę, jak sobie przypomnę te mdłości.. masakra.., ale fajnie, że mama choć chwilkę Cię odciąży, a Ty wypoczywaj ile się da! Roxanko mam nadzieję, że Majka też małymi kroczkami, ale przywyknie do zostawania bez rodziców. Tylko troszkę cierpliwości :) Właśnie.. moja cierpliwość co do nocnika została nagrodzona! Już trzeci dzień w nocniczku mamy kupę :) Tylko sikać do niego nie chce na razie, ale to już pewnie kwestia czasu.. tylko znów cierpliwości :) Miłego popołudnia!!
  15. Ale się cieszę :)) nie pomyślałabym, że się uda :) Gratulacje dla pozostałych zwycięzców!
  16. Sekundko ja mam z Majką to samo.. tylko mama i mama, choć i tak jest już dobrze, bo mogę do sklepu wyjść i zostaje z tatą bez płaczu, ale nikt inny już w grę nie wchodzi i właśnie zaczynamy mały "odwyk" od rodziców, bo przecież ma iść do żłobka a jak na razie to tego w ogóle nie widzę :/ u nas też katar.. znów.. ehh.. Aisha a jak wyjazd się udał? Mart jak samopoczucie i zdrówko Lusi?
  17. aisha mam nadzieję, że podróż minęła miło i przyjemnie:) i się już swoim M zdążyłaś troszkę nacieszyć :) drodka u nas pogoda też fatalna, do tego wieje jak szalony ten wiatr. Powiem Ci, że z tymi wszami to faktycznie tragedia. Pracuję w przedszkolu i właściwie kilka razy w roku mięliśmy plagę.. a rodzice też w ogóle nie odpowiedzialni, bo dzieci z tak zawszonymi głowami potrafili przyprowadzać, że nie było widać czystej skóry na główce. Dopiero jak był kategoryczny zakaz wstępu do przedszkola to przestali przyprowadzać, a wiadomo, że to dziadostwo rozprzestrzenia się w mig :/ Mart mi przy drugim będzie już chyba bez różnicy. Bardzo chciałam mieć córcię- mam, to teraz już wszystko jedno :) Ale kiedy to będzie :) A Tobie w takim razie życzę synusia :)
  18. Lubię te "opisowe" konkursiki :)
  19. Mart a macie jakieś preferencje co do płci? :) Dla Lusi dużo zdrówka! I Ty o siebie dbaj żebyś się nie zaraziła:) agula przecież wiemy, że czasem przytulenie się do mamy to recepta na wszystko :) drodka przy okazji dowiem się czegoś o służbie medycznej w innym kraju :) Choć jak czytam o tych lekarzach u Was to już chyba wole nasz system.. choć nigdy nie myślałam, że to powiem :) Dziś była u mnie koleżanka jeszcze z czasów studiów licencjackich ze swoim synkiem ( w wieku naszych szkrabów). Na początku Majka się masakrycznie zachowywała.. czego by Piotruś nie dotknął to ona w płacz, że też chce, na szczęście po ok 30min jej troszkę przeszło. Straszny z niej kochany samolubek, chyba musimy ją częściej do dzieci zabierać, bo sobie nie dam z nią rady.
  20. aisha gratulacje! Oby już wszystko dobrze poszło do końca, a później dobrze się mieszkało :) A jakie to mieszkanko? agula skoro się podobało to bywajcie tam jak najczęściej. My na razie tą rozrywkę sobie odpuszczamy :) drodko nie wiedziałam, że tam u Was to mleko tak pod wydział lekarz przepisuje.. bo u nas to chyba tak dokładnie nie wyliczają z tego co mi wiadomo. Co kraj to obyczaj :) Majka dziś taka marudna, że ręce opadają :( teraz na szczęście śpi a mi głowa pęka, więc chyba mamusi też drzemka popołudniowa nie zaszkodzi :)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...