paulina.84

Wysłane:) Powodzenia dla wszystkich!

oo jednak mi się udało :) jeszcze raz powodzenia dziewczyny! ja też wszystkie lubie :)

hmm ja też nie wiem czy mi się udało dodać zdjęcie.. dopiero zapoznajemy się z fb :) Ale wszystkim lepiej zorientowanym życzę powodzenia!

Agnieszko dzięki za wskazówki co do diety, myślę, że faktycznie za nim się zdecyduję to troszkę postudiuję literaturę, to akurat pewnie po świętach zacznę bo przecież w święta to i tak by nie przeszło :) My tez niestety jadamy przed telewizorem, a dokładnie przed bajkami na minimini :) Wiem, że to nie wskazane itd, ale kiedy człowiekowi już ręce opadają to chwyta się wszystkiego. Zresztą to też nie zawsze pomaga, jest taka uparta co do jedzenia, że koniec.. ale wszystko się przezyje :) Co do karmienia zwierzątek to u nas się nie sprawdza, bo ona by bardzo chętnie oddała każdemu i wszystko, a dla siebie nic nie zostawiła :) Mam tylko nadzieje, że z wiekiem jej przejdzie :) mamobąbla też się zastanawiam skąd te dzieci tyle energii mają przy takim kiepskim apetycie, ale to chyba nie do rozgryzienia:) U nas cytrusy są tolerowane, o ile ma w ogóle ochotę ich spróbować. Kiwi też jadła i nic jej nie było. Ale ona ogólnie pod tym względem to mały terminatorek:) nigdy jeszcze choćby najmniejszej wysypki nie miałyśmy.. oby nie do czasu :) agula9 próbowałaś na ząbkowanie leku Camilia ? Przyznam się szczerze, że nam nie pomógł ale słyszałam wiele pochlebnych opinii. a wiadomo, że w takich chwilach chwytamy się wszystkiego. dobrej nocy

Witam dziewczyny. Co raz uważniej zagłębiam się w Wasze opowieści o dietach i co raz większa ochota na wypróbowanie mnie nachodzi. Agnieszko opierałaś się na jakiejś konkretnej stronie internetowej? Wiem, że jest tego pełno, ale chciałabym cos sprawdzonego. Czy dobrze wywnioskowałam, że są tutaj mamusie niejadków? Bo moja Majka jest MEGA niejadkiem.. może macie na swoje dzieciaki jakieś sposoby? Pozdrawiam cieplutko w mroźną niedziele.

Ale tu spokój.... :) Są tu jeszcze jakies łodzianki? Jestem tu nowa i liczyłam na miłą rozmowę a tu taka cisza:)

Agnieszka- wiem, że się da.. tylko ciągle wymówek szukam. Zobaczymy co zrobię jak wiosna przyjdzie i będzie trzeba się troszkę rozebrać ehhh. Może tutaj od was jakaś pozytywna energia na mnie spłynie i się wezmę w końcu do roboty :)

Świetne te nagrody. Powodzenia dziewczyny! jak to zrobić żeby wygrać :)

Gratulację!

Gratulacje dla szczęśliwych zwycięzców!

A ja mam dużo do zrzucenia.. jak patrzę na zdjęcia sprzed ciąży to płakać mi się chce. Tylko motywacji brak! :(

Zdecydowanie JAŚ. Mam nadzieję, że kiedyś będę miała synka o takim imieniu :)

Moja mała ma 15 miesięcy i już pojawiają się problemy ze spaniem w dzień. Najczęściej jest przy tym wielka awantura, a jak już zaśnie to spałaby najchętniej 3 godz, a później wariacje do 23.. A jak mama się poddaje i w dzień nie uśpi to od 17 jest tak marudna, że ręce opadają. Tak źle tak nie dobrze :)

Po urodzeniu 4700, a kiedy miała dwa miesiące 5700. Bardzo wolno przybiera na wadze.

Może tutaj mnie zmobilizujecie do diety, bo jakoś sama nie potrafię. A tak czytam jak ładnie schudłyście i też mnie ochota nachodzi by w końcu powrócić do wagi sprzed ciązy, a ojjj ma się dużo do zrzucenia. Też słyszałam o tej diecie, tylko tak się zastanawiam czy mając w domu małe dziecko jest ona możliwa do zrealizowania, kiedy ciągle coś gotuję dla małej, sprawdzam czy smaczne, czy nie za gorące... itd. A z drugiej strony może każda wymówka jest dobra :/

Zamówiłam w tym roku kalendarze dla dziadków ze zdjęciami wnuków, zobaczymy jak to wyjdzie bo pomysł mi się podoba.

Mikusk- ja jednak zrobiłam to drastycznie. Nie i już... Prawda jest taka, że gdyby nie mąż to bym tego nie dokonała. On przejął wieczorne usypianie z butlą zamiast cyca. Mała płakała dwa dni przez średnio 10 minut, a cycol był z niej ogromny! Po 4 dniach to już w ogóle nie pamiętała co to jest pierś. Miała wtedy 11 miesięcy. Nie ukrywam, że teraz nadal raz w nocy budzi się na butlę, ale wypije ją przez 5 minut i idziemy dalej spać, a z piersią to sama wiesz jak jest. Życzę powodzenia.

Witam dziewczyny, jestem 26 letnią mamą 15 miesięcznej niuni. Czy któraś z Was ma może w domu małego niejadka? Albo sposób jak sobie z takim niejadkiem poradzić? pozdrawiam serdecznie

Witam dziewczyny! Jestem tutaj nową wrześniową mamusią. Moja niunia urodziła się 07.09. Pozdrawiam Was serdecznie!

Nasza niunia zlitowała się nad nami i poszła bardzo szybko.. trzy tygodnie prowadzania za rączki i wieku 11 miesięcy brykała już sama. Jaka ulga dla kręgosłupa:)

Wysłane, liczymy na odrobinkę szczęścia :)

Oj chętnie wybrałabym się z mężem do kina. Tylko kto z niunią zostanie :)

Gratulacje dla zwycięzców!!

Gratulacje!

Gratulacje