-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez lella
-
Jak nie zwariować-czyli mamusie na wychowawczym :))
lella odpowiedział(a) na lella temat w Kącik dla mam
no to ja na pocieszenia też stwierdzam że bylam w kinie w ciąży. A co pracy to mam w planach wrócić we wrześniu, mam nadzieję, że przedszkole wypali. -
HIKI nie chce Cię dobijać ale mojej młodej nie spanie niestety zostało. Za to w nocy mam luz, bo pada i śpi jak zabita do 7.,a kładzie się około20. Więc luzik. Co do szczepionki, to ja kupowałam i młodej nic nie było, tylko ostatnią wziełam na NFZ bo kasy nie miałam.
-
HIKI znam to z autopsji, moje dziecię to spało tylko w nocy a w dzień to porażka. Tylkożeby być przy niej i bawić albo choć w zasięgu rączki.
-
Jak nie zwariować-czyli mamusie na wychowawczym :))
lella odpowiedział(a) na lella temat w Kącik dla mam
cieszę się że jesteś zadowolona że na wychowawczym bo ja już tęsknie za pracą. Może dlatego że wiecznie z młodą? 7dni w tyg 24na dobę. Już nie pamiętam kiedy byłam w kinie lub na kolacji we dwoje :( -
no to musicie się udać do arelgologa. pomoże i dzieciaki nie będą się męczyć.
-
My już prawie totalnie bez pampka, tylko do spania. A jaka oszczędność!!!!!!!!! Nawet jak jedziemy do miasta to każe jej się wysikać i dopiero jedziemy. I wytrzymuje nawet bez wpadek. Ale jak się zabawi to nie zawsze pamięta. A dziś widziałam przez okno jak sama ściągła gacie i się wysikała nie mówiąc że chce. Ale fajna sprawa, a i jeszcze się za dom schowała żeby nie było widać. Cwaniara
-
Z OKAZJI DNIA DZIECKA WSZYSTKIM MALUCHĄ i dużym też ŻYCZĘ DUŻO MIŁOŚCI RADOŚCI I UŚMIECHU ORAZ SAMYCH DOBRYCH DNI a dużym spokojnego długiego życia i aby M były grzeczne.
-
Z OKAZJI DNIA DZIECKA WSZYSTKIM MALUCHĄ i dużym też ŻYCZĘ DUŻO MIŁOŚCI RADOŚCI I UŚMIECHU ORAZ SAMYCH DOBRYCH DNI a dużym spokojnego długiego życia i aby M były grzeczne.
-
Z OKAZJI DNIA DZIECKA WSZYSTKIM MALUCHĄ i dużym też ŻYCZĘ DUŻO MIŁOŚCI RADOŚCI I UŚMIECHU ORAZ SAMYCH DOBRYCH DNI a dużym spokojnego długiego życia i aby M były grzeczne.
-
Jak nie zwariować-czyli mamusie na wychowawczym :))
lella odpowiedział(a) na lella temat w Kącik dla mam
DZIUBALA jak mała się rodziła to chodzili po porodówce i szukali rodziców alergików. A mój M jest alergikiem właściwie na wszystko, a alergia zaczęła się u niego jakieś 7lat temu. No i pytali czy mogą pobrać krew pępowinową i kawałek łożyska itp. ja się zgodziłam i dzięki temu dziecko zostało zakwalifikowane do programu. Potem jeszcze na sali poporodowej musiałam podpisać zgodę i oświadczenie że jak zostanę zaproszona to przyjadę. No i jak zadzwonili to musiałam się umówić i przyjechać. A teraz mamy przyjechać całą trójką na pobranie krwi. Ale tylko między pon-pt od 8-13 czyli wtedy kiedy M pracuje. Ale się podpisaliśmy więc musimy. Termin do końca lipca. -
no coż dziewczyny "słomiane wdowy" rozumiem Was doskonale, choć teraz moje problemy pod tym względem się zakończyły. M znalazł pracę bliżej więc teraz mam go codziennie w domu a nie zawsze tak było.
-
ANDII wieści super!!! Cieszysz się że będzie parka? Ja też bym chciała parkę. GRATULUJĘ BABY i tego że zdrowa!!!!!!!!!
-
A wczoraj byłam u arelgologa z Niką (jesteśmy obięci programem refundowanym przez UE, dla dzieci zagrożonych alergią) zrobili jej testy i się okazuje że nic nie wykazują, więc zaprosili nas wszystkich na pobranie krwi. Ponoć jest jakiś gen który powoduje alergie i wtedy ona nie ukazuje się w testach skórnych. Wiecie młoda ma katar na przełomie kwiecień/maj, a że M alergik to szukają na co uczulona. Ponoć jak teraz znajdą to jak zdecyduję się na drugie dziecko to są wstanie wspomóc żeby następne nie było alergikiem. Jakos robią żeby ten gen od alergii nie był uszkodzony. Jeszcze tego nie kumam ale mam nadzieję, że załapie.
-
A wczoraj byłam u arelgologa z Niką (jesteśmy obięci programem refundowanym przez UE, dla dzieci zagrożonych alergią) zrobili jej testy i się okazuje że nic nie wykazują, więc zaprosili nas wszystkich na pobranie krwi. Ponoć jest jakiś gen który powoduje alergie i wtedy ona nie ukazuje się w testach skórnych. Wiecie młoda ma katar na przełomie kwiecień/maj, a że M alergik to szukają na co uczulona. Ponoć jak teraz znajdą to jak zdecyduję się na drugie dziecko to są wstanie wspomóc żeby następne nie było alergikiem. Jakos robią żeby ten gen od alergii nie był uszkodzony. Jeszcze tego nie kumam ale mam nadzieję, że załapie.
-
A wczoraj byłam u arelgologa z Niką (jesteśmy obięci programem refundowanym przez UE, dla dzieci zagrożonych alergią) zrobili jej testy i się okazuje że nic nie wykazują, więc zaprosili nas wszystkich na pobranie krwi. Ponoć jest jakiś gen który powoduje alergie i wtedy ona nie ukazuje się w testach skórnych. Wiecie młoda ma katar na przełomie kwiecień/maj, a że M alergik to szukają na co uczulona. Ponoć jak teraz znajdą to jak zdecyduję się na drugie dziecko to są wstanie wspomóc żeby następne nie było alergikiem. Jakos robią żeby ten gen od alergii nie był uszkodzony. Jeszcze tego nie kumam ale mam nadzieję, że załapie.
-
Jak nie zwariować-czyli mamusie na wychowawczym :))
lella odpowiedział(a) na lella temat w Kącik dla mam
Mama coraz lepiej, złatwiłam jej skierowanie do sanatorium ( i się zaczęło: to załatw mi jeszcze że do Ciechocinka, ku..a a ja się nagadałam z ordynatorem o skierowniu a tu jeszcze wymagania dokąd). Ale zobaczymy co się da zrobić. Babcia jak babcia, Alzchaimer idzie do przodu w tempie zawrotnym, potrafi zadzwonić i spytać jaki jest dzień tyg. A jak się z nią umówiłam że w środę będę to zapomniała. A wczoraj byłam u arelgologa z Niką (jesteśmy obięci programem refundowanym przez UE, dla dzieci zagrożonych alergią) zrobili jej testy i się okazuje że nic nie wykazują, więc zaprosili nas wszystkich na pobranie krwi. Ponoć jest jakiś gen który powoduje alergie i wtedy ona nie ukazuje się w testach skórnych. Wiecie młoda ma katar na przełomie kwiecień/maj, a że M alergik to szukają na co uczulona. Ponoć jak teraz znajdą to jak zdecyduję się na drugie dziecko to są wstanie wspomóc żeby następne nie było alergikiem. Jakos robią żeby ten gen od alergii nie był uszkodzony. Jeszcze tego nie kumam ale mam nadzieję, że załapie. -
Jak nie zwariować-czyli mamusie na wychowawczym :))
lella odpowiedział(a) na lella temat w Kącik dla mam
Witam z Ja dziś z młodą jadę do Łodzi do arelgologa i do mamy do szpitala -
ASIENKAS a gdzie suwaczek??????????
-
Zubulek w ogóle się nie kontaktował, ale z tego co wiem to jak przyjeżdżał to nigdy nas nie było. Zawsze gdzieś wtedy byłyśmy zawiezione. Ale jeszcze tego do końca nie rozgryzłam. Ojciec całkiem fajny choć przede wszystkim gadał z Radkiem. Był w dużym stresie zresztą ja też. Dużo przegadałam z Agnieszką moją przyrodnią siostrą. Jest bardzo fajna i podobna do mnie.
-
oj tak, popieram Slonko w 100% A u mnie ok. Tata okazał się całkiem do rzeczy, więcej gadał z Radkiem niż ze mną, ale to akurat rozumiem. Był w dużym stresie (tak jak i ja) i nie za bardzo wiedzieliśmy o czym gadać. Za to z moją przyrodnią siostrą dogadałam się na fula. Jest bardzo ładna i podobna do mnie. Jak byśmy się ubrały tak samo i uczesały to jak bliźniaczki tylko ja jeszcze solarkę musiałabym zaliczyć. Do taty też jestem podobna. Mam fotki ale na komórce i muszę sobie teraz kabel kupić i zrzucić te zdjęcia na komp to się nimi pochwalę.
-
Jak nie zwariować-czyli mamusie na wychowawczym :))
lella odpowiedział(a) na lella temat w Kącik dla mam
Również życzę miłego weekendu, zwłaszcza że pogoda się poprawia. -
a Witamy! Okazało się że mój tata jest całkiem w porządku. Może jest trochę dziwny ale z tego co się dowiedziałam od jego córki (mojej przyrodniej siostry) to był w stresie i to dużym. Nie mógł spać i poganiał ją od rana bo się bał że się spóźnią. Jestem zadowolona, nie pytałam jak to wyszło że się rozeszli z moją mamą. Nie chciałam tak na pierwszym spotkaniu.
-
Jak nie zwariować-czyli mamusie na wychowawczym :))
lella odpowiedział(a) na lella temat w Kącik dla mam
Ojca nigdy nie było bo rodzice się rozwiedli jak miałam 9miechów. Od tego czasu go nie znałam. Znależliśmy się na naszej-klasie. On mieszka w Inowrocławiu a ja mieszkałam w Łodzi. Pewnie też będzie próbował nadrobić stracony czas. -
Jak nie zwariować-czyli mamusie na wychowawczym :))
lella odpowiedział(a) na lella temat w Kącik dla mam
no mam nadzieję, że Weronika zyska dziadka, bo na razie nie ma żadnego. Teście nie żyją a ojca nie znam (znałam). Ale stresa mam. -
wiesz trochę się boje, inaczej denerwuje.