lella

ano cicho i pusto, aż szkoda gadać. Dzięki za zdrówko dla Niki jutro kontrol i mam nadzieję, że w pon przedszkole.

Witamy Witamy Co prawda wątek trochę podupadł ale mam nadzieję, że wreście powrócą zaginione...

Nika chadza do przedszkola. A teraz jak jest chora to ja mam popołudniówki

a ja na popołudniówki bo Nika chora w domu. Jak tylko M wróci to ja do pracy czyli na 15:30 do 21. Tak jak wczoraj.

Dzięki. W tym tyg popołudniówki bo Nika niestety chora.

Pracuje w mojej miejscowości w sklepie spożywczyo-monopolowym. Niestety 7 dni w tyg. A ponieważ mała chora i do przedszkola nie chodzi to ja pracuje na popołudniówki. Mam nadzieję, że wątek jakoś się podniesie bo upadł i to bardzo.

Chwalę się dostałam pracę. Ale wątek to chyba powoli nam tu zamarł?!!

dzięki udało się, dostałam ją. narazie na okres próbny ale już coś mam. Tylko że pracować będę 7 dni w tyg.

egzamin zdałam i zostałam przyjęta na okres próbny. Sprzedaję w sklepie spożywczo-monopolowym. Zupełnie nie w moim zawodzie ale zawsze to jakaś praca. Godziny mam ruchome i szefostwo dostosuje się w miarę możliwości do mnie. Teraz jak Nika jest chora to mam popołudniówki, jak M wróci z pracy to ja idę do pracy. Niestety ma to jedną wadę sklep pracuje 7 dni w tygodniu.

właśnie szykuję się do pracy. Idę na próbę, proszę trzymać kciuki RONIA bo tylko Ty tu jesteś ze mną trzymaj kciukasy, robota mi się przyda!

właśnie szykuję się do pracy. Idę na próbę, proszę trzymać kciuki

Anulka dzięki za przeniesienie!!! Poczytam wszystkie posty i mam nadzieję, że się nauczę jak ją karmić zwłaszcza że jest już całkiem duża i wie co lubi. A to serki homogenizowane najbardziej i jak jej zabronić jak sama sobie z lodówki bierze.

Cześć Dziewczyny!!! Piszę i zakładam nowy wątek do mam kłopot. Dziś zadzwoniła do mnie alergologiczka i powiedziała że przyszły wyniki Niki. Jest uczulona na mleko i jajka. I tu mam pytanie do "doświadczonych" mam: Co ona może jeść? Dzięki za wszelkie podpowiedzi, bo z tego zaskoczenia zapomniałam spytać.

ja jestem

ze względu na pracę i na to że nie wiem czy dom w którym mieszkamy jest nasz. Sprawy spadkowe się ciągną a ja nie chce ryzykować tułaczki z dwójką dzieci. Ale mam nadzieję, że to się wszystko niedługo zmieni.

Super że poczułaś maleństwo. Temacik fajny na pracę marzy mi się maluszek, ale jeszcze muszę poczekać

KASTAL to urodziłaś się tego samego dnia co moja córka przyszła na świat. A NOWE MAMY WITAM!!!!!!!!!!!!! BABECZQA ja kiedyś mieszkałam w Poznaniu (jako dziecko) i mimo że mam inny adres w dowodzie to sercem nadal tam jestem. I uwielbiam tam jeździć .

Przedszkolaczka super, tylko dziś nie idzie do przedszkola bo ja muszę jechać do Łodzi na cały dzię i nie ma jej kto odebrać. A tak z każdym dnie lepiej. Mam nadzieję, że zaraz wstanie. ZUBULKU a co u Ciebie słychać?? Bo wątek upada i nic nie wiem.

A ja jestem Panna choć mężatka HIHI Witam wszystkie nowe mamy!!!!!!!!!!! Młoda w przedszkolu a ja nie wiem jak funkcjonować, wiem że wczoraj płakała. Mam nadzieję, że dziś będzie lepiej, choć minę miała nie wyraźną. Ale potem nie chce stamtąd wychodzić, a jak już ją wyciągne to ona chce wracac do "pkolkola" (przedszkola w jej wydaniu.

oby oby

REKINE spokojnie przeprowadzki są miłe jeśli przeprowadzasz się w lepsze warunki. Więc zaciśnij zęby i do przodu, później będzie już lepiej. WIELKIE DZIĘKI ZA ŻYCZENIA

No cóż u mnie jakoś leci. Młoda idzie do przedszkola i to już w pon. pierwszy raz. Mój szef mi robi wieczne problemy, bo on nie chce mnie w pracy ale chce żebym się zwolniła za "porozumieniem stron". A ja nie chce bo nie bede mieć wtedy zasiłku, a poza tym planuje założyć firmę jeśli uda mi się dostać dotacje z UE. A dziś się starzeje i przybywa mi kolejny rok.

ja jestem, ale że mnie nie było to mam alibi, nie miałam netu ponad miesiąc. Pozdrawiam czekając na inne baby i nasze forumowe pogaduchy

no tak drugi szkrab w domu, fajnie masz. My o drugiego szkraba się postaramy jak tylko ustabilizują się wszystkie sprawy

I po wakacjach a jakoś się nie spotkałyśmy, aż normalnie wstyd. A teraz młoda od poniedziałku idzie do przedszkola i bede sama w domu na przymusowym urlopie.