Skocz do zawartości
Forum

aśku

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez aśku

  1. aśku

    Lipiec 2010

    o Bettyy*** wyprzedziłaś mnie :) znalazłś kasę w pierogu:) to wy macie taki zwyczaj fajnie . No to oby było szczęście dużo szczęścia) Ja to sobie tak wmawiam że to lusterko zbite na 7 kawałków w piatek 13go to tym razem na 7 lat szczęścia . Tak sobie wmawiam ,bo to ważne pozytywnie myśleć przyciąga się wtedy ,szczęście mam nadzieje że to zadziała. To taka zmęczona pewnie mąz cię wymęczył ,a przejedzona no to normalne w święta ja tez troszkę pojadłam.
  2. aśku

    Lipiec 2010

    Witam :) ja dziękuje za życzenia i mogę sie pochwalić ,że sie spełniły od bardzo dawna były to miłe świeta. Zaczęło się juz bardzo miło w pracy,Bo jedno badanie i praktycznie nic nie robiłam o 12 juz do domu szłam.W pracy miłe składanie życzeń ,a pielięgniarki mi załatwiły tabletke na uspokojenie ,bo podobno wyszły mi oczy ze strachu i byłam spięta i wziełam ją i serce mi przestało tak mocno bić. Na koniec dostałm od jednego miłego doktora prezent ,Normalnie mi szczena opadła! dostałm karte rabatową do rosmana na 50zł .Było mi bardzo miło! i jednocześnie głupio:) szok że obca osoba potrafiła taki gest zrobić. Tak bardzo się cieszyłam ,bo to takie miłe ,a firma nic nie pomyślała gdzie dziewczyny są na prawde potrzebujące i niedoceniane a jakaś paczuszka by je ucieszyła.Więc nie chwaliłam się nikomu żeby przykro nie było no i wiadomo potem plotki :/ Potem do teściowej i do rodziców co się najbardziej bałam. Mieliśmy być krótko ale było tak fajnie ze o 23 dopiero wróciliśmy ,bo ptych juz po całym dniu wrażeń był tak nakręcony i juz nie było można mu się sprzeciwić bo płacz. na koniec niespodziewanie pojechaliśmy na drugi dzień do siostry na wieś .Ptych dalej szalał ,a my porozmawialiśmy z siostrą i jej męzem na temat naszego problemu z ziemią :/ I zostaliśmy zaproszeni na syswestra do siostry . Robią komuś imprezę ,ale jeden pokój się jeszcze dla nas znajdzie.Tylko musimy wyzdrowieć do wtorku:/ .bo ... Niestety ptycha zaczęło rozbierać i jest chory ja tez i mąż ma ale tylko katar. Ja z ptychem nie jest żle, ale mamy katar nie cieknie nam ,w miarę dobrze oddychamy no i kaszel . ----dziewczyny a jak u was święta???:) Mamaola*** a jak u was zdrowi ,jak |Lenka ?
  3. aśku

    Lipiec 2010

    Mamaola*** dzięki świeta to nerwowy okres dla mnie ale staram się . Wybrażam sobie ciebie z tą chinką:) dzielna jesteśi tak się starasz .Mimo choroby dajecie radę . Zdrowiejcie a ptych ma zapchany nos ale nie leci katar ,pewnie sie coś rozwinie ? Adria*** śliczne zdjęcia śleczne dziewczynki :) Swieta u was tez bedą piekne:) Bettyy*** nazbierałs tych głosów :) ja zaraz znowu ci dodam Agatcha*** Zosia taka wielbicielka lego to się będzie bardzo cieszyć. A mój mąż facet jak dziecko lubi pierdoły bardziej będzie się cieszyć niż ze skarpetek;) a to fajne i piękne jak świeci
  4. aśku

    Lipiec 2010

    Hej dziś składam wam życzenia przemiłych i przewesołych świąt :) Oby były piękne ,a dzieciaczki wasze tryskały radośćią:)
  5. aśku

    Lipiec 2010

    My ujz po ,dwie godziny ubieralismy choinkę . Dzięń szalony i meczący trochę ,bo ptych jakby sie najadł dopalacza ! Szaleje strasznie wrecz przeszkadza ,mam juzgo dzisdość słodziaka:) I zrobił przez to wszystko 4 ry awantury .Oczywiście z mojej winy bo mu się sprzeciwiłam :) tak więc mam dość tego szalonego dnia ,czekam az ptych padnie ale to tez na siłe pewnie :) i ogladniemy z mezem film fajny . Adria*** Ale się mąz napracował podziwiam .A fajny macie ten ale dom stodoła super jak ja bym takamiała to bym była szczesliwa :/ piękny dom z tego mozna zrobić. NIc nie mów twoje dzieci sienudziły ptych tego nie zna co to nuda dzis przesadził tyle zabawy miał . Bettyy*** tak piszesz o zapachu o mezu az miło ja to tak nie mam niestety:/ mi tam raczej dobrze samej niestety .Tez tak myśłe by sie spakowac i wyjechać ale tam bym umarła z nudów tu mam miasto atrakcje znajomych prace . ja tez głosuje masz juz 355:) iloe ci brakuje ja to mam twojego mikołaja w ulubionych.
  6. aśku

    Lipiec 2010

    Adria*** JUleczka kochana ze spokojem oddaje kanapkę:) a Laurka cwana zawsze woli siostry kanapkę . Dobrze ,ze podzieliłaś tylko efekt taki sam. Ptach odparzenie było małe więc szybko zagajone , większy problem bo on zaczął znowu dużo siusiać w spodnie w przedszkolu wczoraj az 4 razy. mam iśc z nim do psychologa. To twój mąż bedzie ładnie pachniał:) nie iwm jaki to zapach ale wazne ze bedziesz sie do niego bardzię przytulać :) Prezent dla ptycha nie pisałm bo to nie jest raczej madry prezent ale ptych sobie zarzyczył sam i mu zalezy wiectrudno .Tableta mu zamówiłam do bajek .Moze od laptopa mi sie odczepi ,bo jak ja coschce popisac czy zapłacićto ten odrazu mi leci i musze bajki mu włańczać i musimy się dzielić. A laser moze cośwkleje jak mi się uda tylko mój jest z serduszkami wróz.Ciekawe jak mąz zaeraguje. Niestety wczoraj się obraził na mnie bo szybko przyjechał ja dopiero co wróciłam o 18 bo na odczulaniu byłam z ptychem .A tan wpadł i co głodny bo od rana nie jadł a ze nic nie było i nic nie zrobiłam bo ogarniałm jeszcze dom to głodny ficha strzelił to i ja też Bo sam nie wie co chce zjeść a marudzi :/ Co do stroika to nie mógł się nie podobać orginalnośc zawsze siepodoba mi . Bettyy*** o proszę tata tylko Kubusia :) to musisz go po kryjomu całować;) a to dziwne bo zazwyczaj to sunkowie nie pozwalaja całować mama. To mój do 5 będzie ciekawe czy wytrzymamy ze sobą tyle czasu. Jednak dzień juz rozwalony jest aptych bardziej nakręcony szaleje za bardzo. Ja to chce tylko zebysmy sie dogadali i sprzedali ziemię zebym odzyskała spojój . Mamaola*** Jak zdrówko jak przygotowania do świąt zajęta jestes pewnie bardzo ,a czujesz sie juz lepiej ? ---laser http://allegro.pl/laser-mini-projektor-dyskotekowy-najlepszy-okazja-i3794940398.html ---ok biore sie za gotowanie bo mąz znowu sie załamie że nic do jedzenia nie ma . ---dziś ubieramy choinkę az sie boję mamy z 400 bombek.. ---a i nie wiadomo czy na swieta ptych nie rozchoruje się bo wczoraj mówił ze chce lekarstwo bo gardło niby boli a dziś w nocy złe oddychał może katar:/ spokojnego weekedndu dziewczynki .
  7. aśku

    Lipiec 2010

    ja na szybko ,bo padam . Od wieczora szukałam praezentu dla ptycha na alegro bo w sklepie drogo . POjechałm zmusiłam się do media i nie kupiłam ,ale przez przypadek ptych zobaczył laser i kupiłam dla meza pod choinkę Zupełnie nie miłam pomysłu ,a tu samo sie pojawiło. Powiem wam super sprawa cos pięknego laserowe serduszka gwiazdki i i sie rozpryskują Jak ktos nie ma pomysłu co kupić facetowi lub dziecku polecam każdemu sie spodoba !!! Są na alegro gdyby co. Ciesze się bo o mezu zawsze zapominam nie wiem co kupić on sie stara ,a ja na swieta zawsze zła bo wiecie czemu i odkładam wszystko na ostatnią chwilę . Oby prezent ptycha doszedł do wtorku . Głowa mnie rozbolała od szukania odpowiedniego i tak nie wiem czy dobrze wybrałam ,ale juz nie mogłam dalej czekac ,bo mi sie laptop sam wyłańcza chyba z 5 razy dziś ale sie udało kupiłam zapłaciłam oby trariony ! Adria*** oj dla mnie kohana:) a wiesz zupełnie inaczej sobie go wyobraziłam ze w dziure wsadzicie choinke a tu prosze cudo !!! szok jak pięknie i orginalnie !!! no piekny :) he he no dobrze ,ze choinka nie 30 metrów ma. a stroik tez superowy i ten domek i na krześle zrobione ale pomysł zdolni jesteście ! Oj to super że Juleczka nie kaszle tak i kataru nie ma ! Bettyy*** meza masz juz w domu?? mój jurto bedzie. no tak poszalałam kupiłam kurtkę ,a miałm buty kupić . Mamaola*** mysle o was jak tam maluszki ,lepiej się czujecie ,a ty ? ---ale padam dziś w pracy tez urwanie było ledwo po ptycha zdążyłam ,a i kupiłam swój stroik nie poszedł to go zawineliśmy za 20 zł .ale interes :) zrób i płać ;) ale to na sokowirówki dla dzieci by soki miały swierze ,a puszka była taka mała i jakas pusta ze się dołożyłam moze chociaż na 1 sztuke uzbierają.Coś sie rodzice nie postarali ,ja myślałm ze nie zostanie juz nic do kupienia a tam zostało duzo :/ ----a tak jeszcze na koniec Ptychowi sie odparzenie małe zrobiło dziwne na nóżkach i chciałam posmarować i pupe tez odrobinkę ,a on do mnie :mamo nie otwieraj mi dupki"
  8. aśku

    Lipiec 2010

    Adria*** oj bidulko tak cie bardzo i długo ząb bolał :( a to go zatruwała? czy zaklejony juz jest .Powiedz o tym dentystce czy tak miało być Wiesz róznie bywa. A to dopiero będziecie robić stroik ,z gitary dobry pomysł orginalny tylko bedzie duzy :) A tran no zlitowałas się nad dziećmi i smakowy kupiliście ;) pewnie. No tran to tran nie wiem czy nie lepszy od ryb które powinniśmy jeść ale niestety są zanieczyszczone :( a tran to pewnie tak robiony by zanieczyszczenia wyeliminować .Nie wiem moze sie myle. Mam nagrane na kamere jak tańczy .Rozwalił mnie tym swoim tańcem i zaangażowaniem. Moze jak naprawie czytnik katr to wkleje film dawno nic nie wklejałam. Dziwny tek katar ale i fajny! ja tak chce ,ale ten kaszel pomęczyć może Juleczkę . A Laurka sie dopomina ,moze głodna ? brakuje jej mało je to chce Moze powinnaś jej ograniczyć to wiecej zje obiadu czy kolacji ?
  9. aśku

    Lipiec 2010

    Dziś dzień nawet udany , bo prace skończyłam lekko o 14 :30 wiec na 15 byłam i nie musiałam koleżanki prosić żeby za mnie dokończyła .W sumie to nie chciałam prosić ,a zapłacić lub wstać wcześniej i być w pracy na 7:30 ale się dziś udało az dziwne ! bo mi przecież zależało. Czyzby zbite lusterko na 7 częsci oznaczało tym razem 7 lat nie pecha? Watpię . A co do humoru to nie mam go ,tylko po prostu wyszłam z niefajnego stanu w jakim byłam ,wróciałm do zycia ,ale to nie oznacza jeszcze humoru .Niestety ,ale ważne że jest lepiej chwilowo i nie pogrążam się dalej w depresji ,bo chyba była:/ Na szczescie praca mnie wyleczyła odrobinę.Adria*** to super ,że obrączka cała . Ja pytałam więc |Juleczka jeszcze tak bardzo przezywa smutne to bardzo az się spłakałam ach. Widocznie potrzeba jej dużo więcej czasu .Tak mnie wnerwia dawanie dzieci z katarem to niby katar ,ale potem dzieci chorują tak i nie kończy się na katarze :/ oby Juleczka szybko wyzdrowiała. A pytałaś o ten tran i coś tam mi sie wydaje ,że powiedzmy naturalny tran zawsze lepszy od wymyślnych specyfików . Oj żeby było tak łatwo mieć humor , mi się coś wyłaczyło i nie chce włączyć sama nie wiem na czym to polega. A a to ty dalej nie dajesz jej tego leku na poprawę apetytu ,dawaj zobaczysz ,że pomoże . Bettyy*** he he ale sen kase chować do odkurzacza :) no wam kasy brakuje bo się cały czas budujecie, dobrze ze chociaż pod tym względem jest ok i nie musze się tym martwić ,ale wszystko do czasu dziś jest jutro nie ma. Podejrzewam że jak mi się uda męza na mieszkanie namówić to też będzie mało i mało:/ a znalazłam takie fajne w ogródkiem na fajnym ładnym osiedłu, ale drogie :( Mamaola*** mam nadzieje ,że najgorsze macie juz za sobą!! zdrowiejcie i wracaj do nas. ---a dziś ptych oczywiście nie chciał do przedszkola:/ i znowu nie oddawaj mnie " az mi słabo się zrobiło ,bo w moim rozchwianym stanie to szybko , ale przyszła pani dyrektor i go zagadała ,że mają niespodzianki i wyszłam ach zobaczymy jak jutro . ---a przykro mi się zrobiło ,bo ptycha ominął mikołaj dziś rozdawali śliczne zdjęcia :/ a ptych nie ma szkoda . ---dziś były występy ptych nie chodził na próby myślałam że nie będzie nic umiał ,a ten po jednym dniu sie popisał i najbardziej uczestniczył w śpiewaniu i tańczeniu, a jaki skupiony był ! zadziwił mnie. A i po robilismy te stroiki .Ja niby taka twórcza ; i nie wychodziło mi nic .Innym to tak fajnie poszło i szybko zrobili a ja bezmózg.A że miały iść na kiermasz i z tego chcą kupić sokowirówki ,zeby soki świeże piły to sie chciałm postarać, bo ja chały nie lubię odstawiać. Zrobiłam jako ostatnia jak to ja. Nie wychodziło mi nic dali nam połówki kartonów od mleka i to było małe ,a ja miałm duża śiwczkę i co ja musiałam inaczej zrobić i zszywaczem spiełam dwa kartony i mi poszło ,bo był ładnie , az pani chwaliła więc pójdzie szybko na kiermaszu. Szkoda że aparatu nie wzięłam i nie zrobiłam ptychowi zdjecia ze stroikiem . A Adria a jak wasz stroik z gitary ? masz zdjecie ?
  10. aśku

    Lipiec 2010

    hej Ptych śpi ja wieyrze chate i pale w piecu . Po dzisiejszym dniu w pracy nabrałam energii.Matko jaka zmiana w człowieku moze być w jeden dzień . Dopiero co wpadałam w depresje ,bo naprawde zle sie czułam zero uśmiechu tylko płakać mi się chciało i płakałam. Jakbym tak posiedziała jeszcze z kilka tygodni to nie wiem co by dalej ze mną było.Bo do perwnego momentu człowiek się kontroluje ale potem to juz się wpada w wir beznadzieji i koniec cięzko się samemu podnieść:/ W pracy miło nawet się pośmiałam az mi lepiej się zrobiło .Czułam się jakbym była kwietkiem zdechniętym który dostał wode i odżył :) poczułam się dziwnie inaczej lepiej matko dziwna jestem ,ale widać psichika mi lekko siadła i takie skutki są . Nie powiem nie jest ok ale wazne ze do zycia wróciłam. Byłam nawet u koleżanki kurtkę od niej kupiłam nową czarna za 100zł fajna nie maiłam czarnej a chciałam mieć to mam . Ptych poleciał do przedszkola jak szalony ledwo go dogoniłam zachwycony ,tęsknił ciekawe jak długo. Jutro tęz jakieś występy mają ptych nie miał czasu się nauczyć ale ważne bym jutro była i tu problem dopiero co do pracy wróciłam i muszę się jutro zwolnić na 15 zabiją mnie,ale musze być bo ptych by się załamał że rodzice są a mnie nie ma! Mamaola*** bidulki :( Leoś tak bardzo miał oczka zaropiałe :( ja tez miałam zapalenie ale lekko przeszłam nie ropiało mi i nie puchło ,a moj maz znowu miał ropei napuchnięte ale szybko polecieliśmy do szpitala na pomozany na okulistyke i dostaliśmy antybiotyk który pomógł szybko.ale dalej oczy dziwne mam .czytałam że do 14 dni nawet leczenie trwa:/ I jeszcze te uszka :( zeby Lenka nie miała! trzymam kciuki. Te choroby wypompowują z nas wszystko, więc wiem jak się czujesz .Mnie to kazda taka choroba do doła doprowadza:/ ciązko sie cieszyć świetami ,trzymajcie się. Adria*** o to narozrabiałaś wrzucać obraczkę do piera .masz pomysły. A Juleczka bochaterka i ratowała i sie udało .A nic jej sie nie stało od temperatury? Jest ok czy sie nadpaliła? A co do kolczyka co utonął w kibelku szkoda ,ze sie nie dałowyłowić pewnie ci żal :( ale historia z utopieniem ploteczki nie wiadomo czy siez tego śmiać czy płakać. Co do naszej rozmowy to uważam na siebie. wiem ze sny to niby tylko sny ale jak mówiłam my raki :) mamy cos w tych głowach snach i potem się sprawdza. A pisałm ci o kasie co mi się śniła taki gruby plik kasiury i co szczena mi opadłą jak 2dni pózniej liczyłam taką kasę trzymałam w ręku 170 tyś i jak tu w sny nie wierzyć? więc jakmi się coś dziwnego śni to uważam. Bettyy*** no masz znowu głosik 153 to juz coś :) O to masz chociaz pole do popisu i możesz tworzyć bajki ja musze codziennie to samo opowiadać że zaraz sie nudzę i usypiam sama. Problem z kablem ,taka technika jest teraz a wiecznie coś nie tak jest i trzeba się męczyć żeby wszystko działało. A to ty telefon do komputera podpinasz i ci nie działa wnerwiające,nie lubię tych programów itd . powinno sie podpiąci działać .Mi jak naprawiali kompa to nie moge teraz kart sd odczytać ,zadna mi nie działa bo brak sterowników a ja sama nie moge tego naprawić:/ A ty ju zdrowa ? ---coś mnie oko boli :/
  11. aśku

    Lipiec 2010

    Bettyy*** o to wszystkiego najlepszego zdrowia i szczęscia w swoim nowym domku:) A co ma kabel do oprogramowania ,to pechowo z kablem niepotrzebny wydatek i szkoda bonu .Ja to jak napisałaś poleciałam swoje zobaczyć do kiedy mam 250 zł jeszcze z starej pracy męża ale jeszcze ważne . ach nie wiem czy mąż mi pomoże jak się uprze że nie sprzedamy dalej to będę bardziej zła. A mikołajowy torcik fajny i pewnie smaczny smaczny ptychowi sie podobał . Adria*** ty to jakieś dopalacze bierzesz;) ??? jak mi brakuje czasów kiedy mi sie wszystko chciało ,tej energii która mi sie wypaliła. A jak apetyt Laurki zaczęła jeść ? to miłego dnia . ---a powiem wam ze ptych mi sie marudny zrobił.Juz nie bawi się zabawkami cały dzień i zaczyna mnie angażować w swoje zabawy .I gania mnie włącz, poszukaj ,zrób pociąg zaśpiewaj powiedz itd. Nie jestem do tego przyzwyczajona ,ale fajne uczucie jak synek w końcu mnie zauważa ,ale i czasem męczące .
  12. aśku

    Lipiec 2010

    hej spać nie mogłam ,a ptych padł w sekundę .Wróciliśmy o 22 dopiero od mojej mamy . Tak mi się nie chciało do kosmetyczki iść bo tak daleko zawieść ptycha do mamy ,potem znowu do miasta potem po niego i potem do domu i jaka tu radośc z kosmetyczki! 13 piatek pechowy i nie działał jej piling kwiatacyjny ,za to zrobiła mi piling bambusowy super masaż i kremu tone mi wklepała , bo mówi ze bardzo odwodniona skóre mam . No tak stresy swoje robią z tego wszystkiego mało ostatnio piłam i skóra dostała popalić. No ale było miło masaż twarzy mnie nie odstresował, ale raczej moją twarz chociaż tyle dobrego . Humoru nadal nie odzyskałam ,ale czuje na twarzy odrobinę spokoju i luzu szkoda ,ze reszta ciała taka spięta ,a zwłaszcza moja mózgownica:/ od myślenia głowa mi pęka. Dzwonił do mnie facet i chce dalej kupić ziemię bo stwierdził ,ze ma dość lipnego dojazdu przez czyjąś działkę. Myślę ,że muszę jakoś męża namówić na sprzedaż ,bo to chyba on mnie tak dobija cały czas z nią problem mam nic nie da się załatwić to trzeba się pozbyć problemu i zacząć normalnie żyć . Tylko jak tu męża przekonać:/ach jeden problem byłby z głowy jeszcze zostałoby mi z architektem i wtedy na prostą bym wyszła ? Bettyy*** a to moze dziś masz urodziny? widzisz mi tez brakuje mojego humoru ,bo chociaż sie sama z siebie pośmiałam ,a tak nie mam z czego .Mój dziwny humor zdechł i ciekawe czy go w ogóle odzyskam :/ myślę ,ze to jakaś depresja mnie dopadła dziwnie się czuje ,jak mi to nie minie pójdę do lekarza nie będę czekać az mi sie pogorszy. a miałaś dzis pecha chyba nie co ,bo ja takiego małego klucz mi sie wygiął i latałam dorobić ,bo zapas gdzieś posiałam. Oczywiście dwa razy byłam robić ,bo był żłe dorobiony .A na koniec znalazłam klucz zapasowy w torbie miałam go przy sobie pochlastać sie tylko . Ach nic nie mów ile ptych tych leków bierze na alergie prawie codziennie od 2ch lat:( zazwyczaj mu na zime odstawiałm ale jest gorzej i teraz nawet ma lekki obrzęk nosa mimo leków. We wtorek jade na odczulanie biorezonansem moze mu coś pomoze . Do tego na migdałki bierze od miesiąca ale tu fajnie ,bo jest poprawa mniejsze są wiec się cieszę chociaż z tego . --spadam spać szkoda ,że tak przed snem nie mozna sobie takiego masażu twarzy jeszcze raz zrobić. Mogli by wymyśleć taką nakładkę na twarz ,żeby robiła ...życie byłoby milsze
  13. aśku

    Lipiec 2010

    i piatek mamy ,nie i wem czy się cieszyć czy płakać. Od tego siedzenie się taka rozczłapana zrobiłam brak energii kompletny. W poniedziałek sie ruszymy z domu to zobaczymy czy lepiej będzie. Dziś do adwokata ,nie chce mi sie tylko kase wydam :/ Potem zawioze ptycha do mamy i ide di kosmetyczki . Mam kupon i szkoda by przepadł to idę niechętnie, bo aż 0 18 zanim wyjde i pojadę bedzie noc :/ ale co chociaz sie z domu ruszę . Bettyy*** o to z mezem szybko poszło ,widac nie potraficie sie na siebie długo gniewać i dobrze .Pomyłki wszedzie są fajnie jak da się je odkrecić . Ja zamówiłam ptychowi końcówki do szczoteczki ciekawe czy dobrze;) Adria*** a ty masz czas na tęskonoty kiedy ;) zaganiana jesteś .Sieczniki robisz jeszcze ten z gitara fajny pomysł . Grota ci sie znudziła za często dlatego . Mój humor nie tak prosto naprawic za dużo mi sie nakiciało w życiu niby nic takiego strasznego ale mnie to jakoś dobiło a może to starość ,brak męża.A boje się ze nie damy rady teraz tak długo razem wytrzymać. Dobrze ,ze do pracy będę chodziła. A co do waszego humoru lepiej widze ze jest ,a Juleczka jak mówi jeszcze o piesku? ---a ptych chodzi i mówi jesteś taka smutna i kocham cię najbardziej na swiecie:) i ze był w moim brzuszku i pił kompocik z cycusia . O i bada mi kości w reku. A pisałam wam że mówi że jestem jego kurką .Kochany ,a ta wredna alergia sie mimo leków chyba przebija .Musiałm kupić spejalne krople do noska ,ach żebym ta alergie na siebie mogła wziąść. Tyle leków bierze ostatnio, że mu zaszkodzą:/że tej alergi nie da się wyleczyć :/
  14. aśku

    Lipiec 2010

    Adria*** nie dokończyłam bo mi się zablokowało . no nie martw się ludzie czasem tacy nawet nie pomyślą . Mi kolezanka powiedziała ,ze ptych jest rozpuszczony i ona musi klapa dać zeby taki nie był . A ja swojego nie bije i nie mam u niego autorytetu. Czasem ktoś nie pomyśli ,a dziwczyna nie głupia a ma taki pogląd . Macie swoje przyzwyczajenia i powinni to szanować,a oni niech robią jak im wygodniej .Widocznie bardzo was lubią że są żli, że mają z wami mały kontakt .
  15. aśku

    Lipiec 2010

    Hej siedzę w domu i zaczynam wpadać dziwny bezsens i tracę napęd . Wymęczyła mnie drukarka drukuje mi żle dzieli mi wiadomośc na 2 ,3 kartki :/ a musiałm wydrukowac te wiadomości dla adwokatki .Acg co bedzi eto będzie i tak wątpie że kase odzyskam. Agatcha*** widzisz jak warto sie poradzić innego dentysty . Moze nie bedzie idealnie z ząbkami ale przymajmniej cos zrobisz coś uratujesz i zapobiegniesz. Wiem ,ze sie obwiniasz tez tak mam ja to mam do siebie zal ze ptych ma alergie ze moze to moja wina :/ ale nie iwemy wszystkiego a jak prosimy o rade to dostajemy złą. Ważne teraz że jednak coś działcie, że Zosia tak wspaniale dała sobie ząbka borować a cobys zrobiła jak by nie dawałasobie zrobić. Dojazdy wiem koszmar jeszcze pracujesz bedzie męczące to dla was ale dacie radę powodzenia dla Zosi ! Bettyy*** dzięki ptych nie złapał jeszcze to moze się uda oby . U was choroba juz poszła sobie tylko męza teraz meczy. Nerwa na męza masz ,przejdzie za jakiś czas .Mój za tydzień bedzie az 2 tygodnie oszalejemy. Na sylwestra sie wybieracie fajnie jak macie ochote poszalejcie my w domku siedzimy mi się nic nie chce. na zabawe trzeba mieć humor a mi go brakuje bardzo. Mamaola*** jak u was Leoś zdrowy? nie piszesz :/ Adria*** o nie smuć się opinią kolezanki kk[i
  16. aśku

    Lipiec 2010

    Adria*** jeszcze się imprezujecie mam nadzieję ,ze mąż w domku z wami i będziecie się bawić do wieczora. Jeszcze raz z okazji imieninek wszystkiego co najfajniejsze dla Juleczki :) jak hulajnoga ???jeżdzi juz ?
  17. aśku

    Lipiec 2010

    siedzimy w domku ale drentwo. Miałam ptycha dac do przedszkola bo dziś bal mają ,ale myślałm i myślałam i nie dałam go. Niech jeszcze odporności nabierze po antybiotyku daje dalej mu priobiotyki ,a i moje oczy .Narażać innych po to by moje dziecko miało miły dzień no trudno. A i drugie oko mam chore:/ a tak uważałam ręce odkażam myje ach oby ptych nie złapał tego :/ staram sie od niego z daleka być az mi brakuje tulasków i całusków oby przeszło do środy bo jak nie to znowu do okulisty:/ mam dosć tych lekarzy. Realnie*** i ty do dentysty idziesz z małą dobrze ,ale ten zapach niefajnie to bardziej do lekarza z tym trzeba iść. Ile jak długo bedziesz w domu po świetach dopiero wracasz do pracy. --mam nadzieje ,ze choroby nas teraz bedą omijać na dłuzyczas ,bo ja mam dość do tego wydałm 450zł na te wszystkie leki , nie żle sie uzbierało w dwa tygodnie. ---a ptych spał od 15 do 07 16 godzin spał .
  18. aśku

    Lipiec 2010

    hej Nareszcie dzis migdałki odpusciły tak szybko z takiego bólu dziś przełykam bez strachu i nie ćmokam tabletek na gardło. Ulga ,chociaz bolą mnie mocno jeszcze te dziąsła te kieszonki na końcu mam tam mało miejsca i przez to wszystko jakby stan zapalny? mam na szczescie taki płyn na afte .Smaruje żeby zapobiec i znieczula mi to na jakiś czas i mam ulgę takz e to mnie męczy jeszcze .Oko lepiej ,ale nie wiem czy drugie tez nie chore ,zakropiłam tez na wszelki wypadek. Ptych oszalał zasnął o 15 dalej spi Agatcha*** mi chodziło ogólnie o cukier i jak widac Zosia nawet soków słodkich nie piła to i mało cukru w organiżmie to wapna nie miała za mało w kościach ,bo to duży powód do pruchnicy też .U Zosi duży wpływ miały antybiotyki no i to zelazo na tym się nie znam ale często się spotyka ,że powód i ciemne zeby są :( jedzenie w nocy tez swoje zrobiło:( Dziewczyny maja racje to nie czasy kiedy olewało się dzieci bo nowe wyrosną i nie było takiej techniki. Próchnica to zaraza i jak wszystko trzeba leczyć. Zosia odważna to to jakoś zniesie .W razie czego jak borowanie będzie straszne to jest obcja bezwiertłowa droga ,ale co się nie robi dla dziecka. Ja jak ptychowi zacznie się coś psuć to to zastosuje ,on taki odważny ,ale wiem ze wiertła sobie nie da wsadzić. Wiem ze się martwisz kazda z nas by spać nie mogła:( Powodzenia u dentysty !!! Mamaola*** Leoś dalej się upiera mimo ,że nie wie co mówi ,ale ty na pewno znajdziesz sposób jak zrozumie to juz tak na nikogo nie powie. o niedobrze choroba:( oby jednak się nie rozłozył ! dopiero co się wyluzowałaś ,nareszcie należał ci sie odpoczynek i przyjaciółka . a właśnie ty Lakowałś zęba czy lakierowałąś? bo mówią że mleczaków nie lakuje się. Limonia*** he jak tylko pomyśłe o tobie to zaraz cos napiszesz:) wy zdrowi tylko maz z noga dalej . A to nie jest na chorobowym mąż .Bo odszkodowanie to fakt by dostał jak w pracy by się to stało. no rak mi się udało przebić Dorotkę ale tylko raz ona tak szalej na codzień ja tylko czasem no i widzisz odbiło mi sie ,bo w środe szalałam, a teraz chora Adria*** a ty działasz obowiązki i jeszcze imieninki robisz podziwiam! Ciekawe jak Juleczka bedzie się cieszyć na hulajnogę. Udanej zabawy oby mąz jednak był! Smaczne jedzonko robisz :) A czytałm na temat tej szczepionki .długo to trwa takie upiredliwe :/ tez bym chciała zapytam się lekarki co ona na to .Ja to bym chciała ptycha zaszczepić na pneumo i menigokoki trochę za pózno ale jeszcze mozna ale ja sie tak boje tych szczepień i on wiecznie chory trzeba trafić na okres zdrowia a to problem:( Lautka tak pięknie pospała super!oby czesciej. Dywan tak fanje ciepło ale jak sa czyste i ni etrzeba odkurzać ,ale niestety to środowisko jak dla mnie brudu i roztoczy :( wiem okropnie pisze ale tak prawda mi sie podobaja bardzo ale niestety .Teraz z ptychem przerabiamy szanowanie dywanu nie ma rozlewania i brudzenia jedzeniej jak wcześniej. No zarażliwe zapalenie oka a raczej mówi sie spojówki bardzo ręcznki, posciel, przedmioty i nawet jak sie kicha i kaszle to drogą kropelkową leci Ach widzisz mężowi sie nie chciało ale co zrobi jak tęskni za ptychem . Koledzy pewnie się śmieją pojechał do żony nawet buzi nie dostał bo nie nie zbliżałam do niego by angina nie zarazić a on wrócił zarażony .Mówię do niego dobrze ,że nie spaliśmy ze sobą, bo bym moze go zaraziła jeszcze czymś innyn;) ale oczy zrobił. Jutro imieninki Niech Juleczka ma piękny rodzinny dzień radośc z prezentów i zdrówka jej życzę :)
  19. aśku

    Lipiec 2010

    i po mąż pojechał biedulek tyle godzin musi jechać oby bezpiecznie dojechał. Mąż oczywiście chciał zrobić niespodziankę i zalało im stocznie więc była okazja. Ptych zachwycony wstał zobaczył tatę i lawetę z autami zrobił łaaaałłł i powiedział ja lubię auta:) Do tego męża wykorzystałam i kazłam pojechać wykładzine kupić , było tak ostatnio zimno od wiatru że jak stałam na parkiecie to mnie az po plecach mroziło zimno a jeszcze zimy nie mamy . A ,że ptych lubi bez kapci to stwierdziłam że na szybko trzeba kupić ,niestety na szybko taka chora obolała i nie chciałm by mąz tachał ciężkie meble żłe położyliśmy i teraz żałuje bo brzydko ,ale trudno ważne że ciepło jest w nogi. A w sobote obudziłam się z czerwonym okiem :/ a dziś mąz tez z wielką opuchlizną .To co polecieliśmy do szpitala do okulisty. Mamy wirusowe zapalenie oka tego samego . Jak na razie ptych nie ma i oby Ale znowu problem dostałm wolne do piątku bo to zaraża. Myślę pójdę do pracy ,ale jak to głupie i nieodpowiedzialne pozarażam :/i poinformowałam brygadzistkę najwyżej mnie zwolnią sami ,bo to juz po nad 2 tyg .wolnego bedzie .Do tego angina słabo przechodzi to jeszcze się wykuruje .Gardło ,szyja zęby boli ,nie moge jeść kichać itd. Ptych kichnął dziś :/ oby on mi teraz znowu sie nie rozłożył . Adria*** Laurka na tańcach tak szaleje fajnie ,ze ma taka okazję na zabawę. A zaczęła jeść po leku coś wiecej ? Imieninki obchodzicie i prezent dostanie Juleczka taki sobie zarzyczyła .Ciekawe jak jej pójdzie nauka. To jednak nie idziecie na sylwestra , nie dziwie się ja pewnie tak samo bym zrobiła i tak myślałam że bedziesz mieć takie opory i chyba nawet cię nie zamawiałam? ale pomysł z balem dla dzieci rewelacja szkoda ze my się nie możemy dołączyć:( jak nigdzie nie idziemy to byśmy przyszli . A co do pracy to masz racje ja Ola na razie siedze no chyba że mnie teraz sami wywalą. A koleznaka faktycznie zrobiła pomyłke 13 ki itd ja nawet umowy nie mam o pracetylko zlecenie :/ gdyby nie dobrowolne chorobowe za które zamiast 30 zł placić to mi zabrali z wypłaty 140 bo jedną umowę musieli zrobić a nie dwie oszukane :/i część składek musze ja dopłacać to bym za wole nie miała nic płacone. Taka to firma :/ i nasz rząd ,że na to pozwala :/ No ale praca jest ,kontakt z miłymi ludzmi jest i ta elastyczność właśnie mnie trzyma Tak jak mąż mnie namawiał by zrezygnować to teraz zmnienił zdanie ,i mówi ze faktycznie prace znależść cięzko na te kilka godzin ,a ptych jest ważny no i mówi ,ze w domu zdziczeje :/ ach do tego jeszcze moje samopoczucie utrzymujące się cos za długo :/ To co mówisz ,ze nie dasz rady nas opuścić :)ty tak samo jak ja jesteś ualezniona od ludzi których znasz .4lata długo ja juz 3 chyba szok . Bettyy**** Jak się czuje mała ? kaszel nie męczy ,jak gardło? Kubuś pewnie juz zdrowy. Agatcha*** oj zmartwienie masz ,zęby to jednak poważna sprawa .Nie dziwie się że mimo fachowości dentysty masz dylemat i sie martwisz :( szybko poleciały zęby Zosi i to tylko sam góra .My tez idziemy do dentysty tak falowo na forum i sie boje czy ok wszystko. Może inny dentysta cie upewni w decyzji co dalej . A Zosia nie nie dużo curku prawda czemu takie słabe zeby ma po kimś z rodziny? Mamaola*** a ja Leoś zmienił zdanie co do ciebie? napisałaś cos że zawiodłaś że żłe złe ci z tym ale nie powinno to duży wpływ przedszkola niestety .Maluchy uczą sie tak dużo ale i takich rzeczy tez . Ptych mi wczoraj w zabawie mówi do auta ty idioto" aż mnie zatkało . Oczywiście ja zareagowałam najpierw tłumaczeniem ale co za chwilę znowu to mówi i zostało mi zagrozenie karą że jak auta tak będzie przezywał to mu je schowam ,bo ich nie sznuje.Podziałało jak narazie . U nas temat szanowania jest ostatnio zwłaszcza mnie ,bo on mnie za mocno dotyka ,łokieć wbija itp .niechcący ,ale mnie boli wieć staram się mu to wbić do głowy.Ale pewnie i u nas temat brzydka mama nastąpi ,Jak pisałam wydaje mi się ,ze to taki ich test i my musimy go jakoś pozytywnie przejść. ----a tak dodam Ptych Zaskoczył mnie ostatnio ... powiedziałm ze jak bedzie dmuchał w chusteczkę to wtedy wyrzucę do śmieci rurkę.Myślałam ,że się ucieszy ,a on nie!mówi " trzeba szanować rurkę i nie wyrzucać, schować do szafki. kto by pomyślał a tak nienawidzi tej rurki.
  20. aśku

    Lipiec 2010

    hej ale meczący dziń ptych pan lekarz wpychał we mnie tabletki a potem kochany deptał po mnie szturchał i drapał po piersi i siętulił .To ostatnie mnie tylko do nerwa nie doprowadzało . On tak ma normalnie ruchliwy ,ale jak się tak choruje jak ja teraz to szału można dostać .Nawet opiernicz dostał bo juz nie wytrzymałam . Gorczka od rana juz mniejsza bez dreszczy to nie brałam juz nic na to . Gardło boli nie idzie jeśc pić przełykać juz całe opakowanie strepsilu zjadłam 2 dni i mi sie skończą dzis w nocy . Dostałm od męża smsa żebym drzwi nie zamykał bo przyjedzie niezapowiedzianie .nie wiem co się stało po co moze robote rzucił on taki nerwowy na majstrów w pracy . Mamaola*** no normalnie do lez mnie doprowadziłaś sie poryczałm .ach mam taki dziś dzień i płakałam dziś .Jak pomyślałam ze s pracy odejde ja to się tak do ludzi bardzo przyzwyczajam tak jak do was i mi ciężo tak się rozstać. I tu masz racje jestem chora zdołowana sama nie iwem czego chce zły czas mam za dużo na głowie głupich meczących spraw. Fakt bedę siędziec w domu i po jakimś czasie tez wymiekne a praca elastyczna to wielki plus bedąc sama tylko taka moge mieć i muszę wytrzymać . Dzwoniła brygadzistka i w sumie jeszcze daje mi czas do namysłu i ptychowi by nabrał odporności i wiesz ulżyło mi .dzeki za słowa jakoś mnie tak ruszyły Leoś faktycznie co powiedział i przeprosił ale zdania nie zmienił uparty ,ale to w przedszkolu usłyszał i po prostu chciał cię wypróbować jak zareagujesz ..ptych mnie tez słabo słucha to zalezy o co proszę i chce jak to dziecko na swoim postawić .Dobrze że Leosiowi dobrze w przedszkolu . Adria*** no nie bedę wałkowac tematu pracy bo to nudne ale tak jakby chce i nie chce brygadzistka mnie w goraczce zle zrozumiał bo cos bredziłam i juz zastępstwo organizowała . Narazie czekamy aż wyjde na prostą i bedę myśłeć rozsądnie bo teraz to jakaś mini depracha nie dopadła :( i płacze a u mnie to żle ja nie moge płakać za badzo ,bo wpadam w wir tego zlego samopoczucia ach dobrze ze was mam i mogę wam ponudzić :) nogi z ty...ka powyrywam jak sie jeszcze któraś wycofa z forum;) i tak juz nie ma Asi ano i reszty dziewczyn tylko gaduły zostały. wspaniale ze wam się tak rodzinnie udał dzień i mąż się sprawdził ,a dziewczynki cudne i te kiteczki. dzięki cierpie nawet uszy bolą i szczeka no maz bedzie to go wyśle po tą płukanke ,bo dalj tak boli :/ Bettyy*** oj maluśka sie teraz meczy :( kaszel mocny ? jak ja nie nawidze kaszlu jeszcze takiego mocnego dlatego jak juz się zaczyna robic gorzej do syrop przeciwkaszlowy .raz tak ptycha urządziłam pierwszy kaszel to był,z niewiedzy i się tak dusił:( O madry chłopczyk dmucha fajnie ale ptych nie da się przekupić, bo mu się chce wymiotowywać:/ Ciebie gardzło tez boli ale nie tak jak mnie i obys nie miała tak no ale ja mam angine koszmar boli cały czas bardzo . dzięki i wy zdrowiejcie szybko zwłąszcza malutka żeby jej szybko minęło --
  21. aśku

    Lipiec 2010

    umieram :/ wzięłam z godzinę temu polopirynę s jak zakał lekarz i taki efekt że mam dreszcze i mi zimno strasznie. No bo pracy poszłam mimo ,ze miałam w nocy znowu goraczkę zbiłam ale w pracy mnie rozłozyło gorączka okropny ból gardła :/ledwo chodziłam doczłapałam się do apteki i wzęłam nurofen ekspres i faktycznie taki był po 5 ,10 minutach mi ulzyło .Potem to były poty ale to leprze niż osłqbiajaca goraczka .Dawno nie miałm i zapomniałm ,a ptych miał tyle dni i mu wracał ale się umeczył Wywalili mni z pracy to pojechałm do lekarza i co angina pierwszy raz w życiu ! zaraziłam się od ptycha ?on moze musiał chyba to mieć ,a ja mu to rurka sobie do gardła wsadziłam.do poniedziałku na zwolnieniu bedę. I nie wiem czy tylko jeszcze ten ostatni tydzień ,w sumie napomknęłam o zwolnieniu ,ze ptych choruje ze powinnam wtedy być z nim całą ,chorobe a nie do pracy wracać . I pani mi juz załatwiła zastępstwo :/ sama nie wiem jestem zmeczoną praca juz mi tak przyjemnośći nie sprawia rutyna itd jeszcze wybór czy dac go do przedszkola czy nie jak to w środe zrobiłam a on juz żle się czuł ale nie powiedział mi i go zostawiłam biedaczka. Może bedzię lepiej dla ptycha gorzej dla mnie bo potem bedzie mi pracy brakować ,a wiem ze nie znajdę tak wygodniej pracy jeśli chodzi o godziny od 9 do 15 czasem się przedłuży ach zimno mi dalej . Adria*** mówisz że jednak przebiłam ,zapomniałm jeszcze że zrobiłam zdjęcie szyji .dziś odebrałm ale pech bo żłe cos wyszło i musiałam jeszcze raz robić. Boli mni dziś szczególnie i widziłam wynik mam jakieś zmniany:( Fajnie ze mąz bedzie Mikołajem będzie bardzo dobrym M bo jest dobrym człowiekiem tylko napakuj mu jedzenia przed ;)żeby brzusio większy był;) Julcia auta lubi bedzie kierowcą jak mama . Grota wam służy super. A to dajesz juz ta szczepionkę ja z tego wszystkiego zapomniałam musze poszukac linka i zapytać lekarki czy mają . Laurka pije lek na apetyt z checią? A jak twoje gardłu zdrowe juz alez to boli co :/ Realnie*** aj niestety jak człowiek sam zostaje to nie ma wyboru musi walczyć .Super ze jestes w domu ale radośc pewnie była i będzie . Agatcha*** a ty zajęta zajęta przygotowaniami ,no na słodycze to kasy szkoda zwłaszcza na niesmaczne:/ ptych dostał piernika w urzędzie ale się rzucił zjadł trochę ,ja posmakowałam ale paskudny był. No ale te dzieci i tak docenią bo faktycznie nie mają czasem:( ---dzięki trzyajcie kciuka za adwokatke niech zrobi swoje i żebyśmy zapomnieli o tym. ---a miałam tylko napisac ,że się żle czuje i ,że nic nie napisze...
  22. aśku

    Lipiec 2010

    Jak dobrze ,ze koniec dnia juz tylko jutro do pracy i nie chce mi się jestem taka zmęczona i jeszcze rano gardło mnie zaczęło boleć :/ sam sobie winna jestem bo nie brałam systematycznie kropelek no czyba że by nie zadziałały bo to wredny wirus co ptycha tak meczył Teraz ma groączkę i ja czuje się fatalnie ciekawe czy katar i kaszel mnie dopadnie też . Dziś jak wyszłam z domu o 9 to wróciłam o 17 .Ptych był od 14 w domu zostawiłam z mamą bo był juz marudny i dobrze bo załątwiłam jeszcze 3 sprawy . Dzis to przebiłam chyba naszą Dorotkę . 1 bank dowód wpłaty dla archutekta ale się naszukałm 2 odebrać auto 3 police 3 urzędy odwiedziłam koszt 160 zł za papiery 4 po mame pojechać 5 do ortopedy zajerejestrować się i ptycha 6 Adwokat 100zł 7 zrobić badanie paznokcia bo dziwny mam jakiś :/ 8 ugotować ptychowi pomidorówkę w tępie supermena bo głodny 9 ;)Teraz leże i choruję tez zadanie poważne;)mam tak to jest jak jak się pracuje i nie mozna załatwiać sprawy normalnie . Adria*** a to nie dawałs wcześniej ale teraz dawaj pomaga no mówiłam żeby nie martwiła się ,ze nie mówią jeśli nie jest dobrze. ale dobrze ,ze jest ok . Mamaola*** ptych smarkał rok temu 1 dzień .staram się go nauczyć ,ale jak dmucha to tylko mu się chce wymotowywać i nie daje rady taki odruch ma :/ no moze sie wybiore do groty . No wiem ze nie mozna odstawić ,meczoccy był co 12 godzin pilnowac godziny i jeszcze podać osłone po 2ch godzinach po antybiotyku jak juz jest noc :/ tą osłonkę bede podawać jeszcze z tydziń zeby wzmocnić go a jak Leoś zdrowy nic się nie rozwija oby. Bettyy*** a Kubusiowi tez niedobrze jak dmucha? jeszcze antybiotyk ma brać my 7 dni dziś koniec ale ptych dalej chory.auto ok 30 dyszki dałam tylko az miło naładowali akumulator do pełna i dolali ojeju bo brakowało az 1 litra jeżdze z 18 lat nigdy nie zapomniałm o oleju:/ wstyd. adwokat dziś był . oj znowu lala na topie dziwne co może będzie doktorem ---a u adwokata sie pobeczałm jak opowiadałm wszystko .Dałam co miałam ale mam jeszcze dużo papierów przyszykować . Ona zobaczy co dalej sprawa jest trudna i zobaczymy jak polubownie nie odda kasy to go wezwie do zapłąty i jeszcze poda go do zrzeszenia atchitektów ach koszmar jakiś .będzie mnie to nerwów kosztować dużo tyle dobrego ze w sądzi enie bedę musiał go widzieć tylko ona to załątwia. wątpie że to się dobrze skączy:/ ---co do ziemi o obory oczywiście kicha nie można jak czyłałam postawic domku 35 m i ogrodu zimowego matko na wąłsnej włąsmości :/ tylko 25 m . ogrody tylko do domów i mieszkań można dobudować szkoda bo widziłąm takie pięknę ogrody . Do tego musze mieć konstruktora jak cokolwiek chce zrobic z onora czy rozebrać czy odremontować i trzeba jak juz to całośc rozebrać zamiast 10tys wyjdzie z ponad 20 tyś . zle , że nie sprzedaliśmy ziemi że mąz się uparł :( ale mi do pracy nie chce się iść nic mi sie nie chce.
  23. aśku

    Lipiec 2010

    hej Realnie*** Kochana przykro mi tyle smutku i problemów cie spotkało ,az mi głupio ja narzekam ,że mi żle wstyd . Jak ty to wszystko znosisz tyle stresu i to stresu z na prawde poważnych spraw:( męża nie ma i synek bardzo współczuje :( Nawet nie wiem co napisać jednynie kto moze ci pomóc to sama sobie .Musisz być dalej dzielna dla Magdusi masz prace i jak tylko bedziesz mogła zabieraj ją do siebie niech chociaż ciebie ma na stałe.A jak ona to znosi zdaje sobie sprawę co się stało :( ach trzymaj się dzielnie !!! Adria*** spokojnie tylko stan zapalny przeciez okłamac cię nie mogła jeśli juz to by nic nie powiedziała. Ty to masz dziłanie tyle spraw i faktycznie jak tu pracowac? ja teraz nadrabiam kilka spraw jutro jae do polic złątwić jeszcze w księgami sprawe i wydac kasę:? ujawnienie . Do tego mam spotkanie z adwokatem :/ niestety zobacze co powie i co dalej :/matko boję się . Ja no nie powinnam narzekać ale czuje sie byle jak ale jest ok zawsze moze byc gorzej niestey :( dlatego ogarniam sprawy w czwartek do pracy :/ tez bede badania robic na krek i hormony ale to podczas pracy . Ptych ok dziś juz dobrze trochę zły ze mu dziś gluta wielkiego zielonego wyciągnęłam rurką ale on nie smarka wiec musiałm mu to usunąć. Ale juz ok policzek tez się goi . Laurka niejadek poważnie ,a od kiedy lek dajesz .A nie miałaś juz wcześniej jej dawać na apetyt czy dawałś ale nie pomogło? świetny pomysł na prezent ! Mamaola*** oj teraz Leoś chory jak się czuje tez wirus pewnie :/ oby nie taki wredny jak ptych miał .Ciężko mu było tyle dni męki . A to tak jest z tym antybiotykiem ,najgorsze że to nigdy nie wiadomo co się dzieje w organizmie . Gorączka była okropna taka wysoka od samego poczatu była duża tyle dni 4 dni męczyła . nie lekarz inna nie kazała odstawić. Powinny być te tsesty na wirusy zeby mozna było je kupić w aptece:/ Zdrówka oby Leoś się nie męczył i Lenki nie zaraził i ciebie. Fajna ta grota i tak blisko masz dobrze ,że chodzicie miłe relaksujące miejsce . Moze się kisdyś dołacze do was ale w sobote lub niedziele jak już . --tez sobie problemu narobiłam wczoraj auto zawiozłąm do sprawdzenia bo mi coś tam stuka i zeby mi zładowali akumulator zaraz zadzwonie czy znależli awarie .Tylko musze jechać nie chce mi się ptych śpi będe musiała go ciągną ze sobą Oj to jutro pojadę dziś odpuszczam .
  24. aśku

    Lipiec 2010

    Realnie*** hej jesteś brak ci czasu . ja to i tak cie podziwiam ,że dajesz radę a Magdusia nawet nie chce myśleć jak jej ciężko :( to ciebie całymi tygodniami w domu nie ma a męza tez czy on na miejscu jest? Ja to chyba za żadne pieniądzę bym nie wyjechał za praca podziwiam cię za energie o dowagę . A gdybym miała dużo zarobić to poprostu bym dziecko zabrała ze sobą .Ja to ledwo w pracy wytrzymuje te 6 godzin i lece do niego jak głupia nawet skarpetek nie zakładam tak się spieszę. A jak długo tak pocigniesz z ta praca jeszcze ? cieszcie się domem i sobą. Bettyy*** ty juz niedługo bedziesz sobie meblowac mieszkanko co ja mam powiedzieć .Zostałm z niczym , ale powiem ci że dalej kombinuje .Mam namiary na nową architetkę ,wiem nie pomoze mi zbytnio ale może coś wymyśli odnośnie obory ,a jak nie to zapytam o ten domek czy da radę 35m postawić bez pozwolenia i ogróg zimowy . oj i ty chora :/ ja kichałam dziś to a od wczoraj biorę krople może mi się uda. Zdrówka. a jak malutka się czuje ? a z mężami tak jest są za mało żłe są za dużo też żłe ach Adria*** kotek jak u was dziś ? znowu sobie pooglądałam twoją sypialnie podoba mi się że masz takie duże szafki koło łóżka fajnei masz . A jak Laurka dalej nie je ? ona mało faktycznie dobrze ze ten amarantus chociaz zje bo wartościowe jedzenie
  25. aśku

    Lipiec 2010

    oj smutno mi się zrobiło ,mąż pojechał .Za krótko był , ptych tak sie cieszył że aż żal mi patrzec było ,ze zaraz wyjdzie a ptych bedzie musiał się zegnać az się bałam,ale ptych taki dziwny jak usłyszał ze to pracy jedzie pięknie go odprowadził i dał buzi machając więc ulga . Za miesiąc przyjedzie na 2 tygodnie bedzie lepiej. Niestety zapomniałm z tego wszystkiego poprosic by naładował mi na noc akumulator ,bo cos słaby a jak mrozy były dusił się trochę .Mogę mieć problem jak znowu mróz będzie a sam tego nie zrobie ,bo ciężko odkręcić,ale coś pomyśłe to wymyśle . Adria*** ciekawe kiedy Juleczka dojdzie do siebie . O matko jakie choroby straszne w przedszkolu i jelitówka oby dziewczynki nie złapały !!! no ospe jak już :/ Fajnie mikołajki ptycha ominie nawet nie wie że są . Mogłabym go dac w piątek ale po antybiotyku będzie osłabiony lepiej nie dawać na jeden dzień by coś złapał . A wyglada strasznie ma tak buzie czerwoną przetartą ,nie wiem kiedy mu to się wygoi . No mąz twój to ma co robić w takim dużym domu. Ale ładna sypialnia i te czerwone kółka firanki na konach twój styl:) ach kiedy ja sobie sypialnie zrobię:( ustaliliśmy z męzem ,że poczekamy kasy zarobi i wtedy kupimy mieszkanie jakieś .Zobaczymy jak bedziemy stać ,bo dziś kasa jest jutro nie ma pracy i kasy :/ więc nie ma co szaleć.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...