Skocz do zawartości
Forum

aśku

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez aśku

  1. aśku

    Lipiec 2010

    hej własnie wrócilismy ,z samego rana zaniosłam zgłoszenie i teraz straszne czekanie do 19 kwietnia. Podobno nie jest bardzo dużo zgłoszeń ale zobaczymy czy szczęście nam dopisze. ja na pogode raczej nie narzekam ,ale to juz jest przesada gdzie ta wiosna ledwo sie nie obejrzymy ,a juz znowu będzie jesień . Nawet koty sie mi nie sypią jakby czuły ,że nie czas na wiosnę:/ Adriaoj wiem ale zawsze coś ,Ta moja burza trwa juz 3 lata i ledwie promyczki sie przedostają do mojego świata.... coraz cięzej stresy znosze przez tego mojego koszmarnego architekta . Jestem w dołku to i decyzjie co dalej mi cięzko podjąć ,a mąz tez nie wyrywny on pracuje i mi na głowie to zostawia. Cała juz kipie dusze w sobie energie coś bym robiła działała a musze tłumic w sobie wszystko i czekac niewiadomo na co. Zobacz Ty juz działasz:) kupiłaś meble ogrodowe zazdroszcze chcesz to robisz a ja w miejscu stoję ! to takie meczące sama wiesz . ...zobaczymy czy sie ptych dostanie ma 3 szanse ,a pierwszeństwo mają samotne mamy, rodzice z pracą, a ja jako ostatnia bo ja jako niepracująca .Niestety moja uczciwośc jest straszna i nie potrafiłam oszukać jak inni ,ze pracuje .Jedynie co bym mogła to w poniedziałek wrócic do pracy i oswiadczyć ,ze pracuje ,ale ptycha bym musiała do teściowej dać ,a to nie takie proste..drink tylko na chwilę pomaga:) ale zaraz ptycha kłade spać i na orbitka wstakuje naprodukować trochę endorfin moze mi to pomoze trochę. .... jejku Juleczka jest straszna z tymi mądrymi tekstami:))) 3nikczemu nie piszesz jak Antoś wszystko ok? --- z nowości ptych z trudem dał się wczoraj namówic zrobić siusiu na dzworze ,ale za dzrewem tak żeby nie było widać .Taki mały a juz ma taki wielki wstyd i dziś w przdszkolu tez zrobił wstyd ,bo zaznaczył sobie tak juz swoje terytorium.
  2. aśku

    Lipiec 2010

    Mamaoladzięki ach róznie piszą ,ale fakt dobrze w tym wszystkim ,że zdąże .Dzis mąz podbił papiery w pracy i tak miałm jutro złozyć jak zwykle na ostatnia chwlilę . Zobaczymy winiki około 20, 30 kwietnia więc poczekam trochę . Wiesz ,ze zazwyczaj stresy przyjmuje z uśmiechem ,ale tym razem mam mały kryzys . W sumie powinnam sie do tego przyzwyczić ,bo zawsze na wiosnę tak mam spadek humoru ,ale juz za długo to szystko trwa ,a ja coraz mniej cierpliwości mam. ... a wy juz zdrowi ,bo ja jeszcze coś niebardzo .A miałm Ci jeszcze napisać ,że lenka i leos na zdjęciu jak się razem śmieją jest piękne:) z kilka razy je ogladałm fajnie mieć takie rodzeństwo. 3nikno własnie jak Antoś ,pewnie może juz sobie spokojnie zjeść. Limonia a zmaian czasu u nas nie ma znaczenia tylko ptych jeszcze zegara sobie nie przestawił zamiast o 8 budzi sie o 9 . ciekawe kiedy mu się zmieni. ---- znacie reklamę tańczących bakteri w kibelku ???? codziennie po kilkanascie razy słyszę podczas robienia siusiu ''w kubelku są bakterie malutnkie nie widać ich ,tańczą ,nie wolno dotykać " że mu sie nie znudziło tak powtarzać 100 razy ----dziś sobie drinia zrobie na doła i film ogladne
  3. aśku

    Lipiec 2010

    Hej ,ale jestem zła ! Właśnie przeczytałam ze do jutra jest termin na składanie paierów :/ więc dam papiery jako ostatnia . Dostałm informacje w przedszkolu ze dopiero 28 kwietnia zostałm wprowadzona w błąd. Moja wina bo uwierzyłam i czekałm zamiast to sprawdzić tak to jest jak człowiek nie wie ,bo robi cos pierwszy raz. Limoniatak chciałm wrócic do pracy ,ale jak napisałm szanse sa marne .Niestety liczy sie kolejność składania nie rejestracji i bardziej rozgarniete mamy juz dawno złozyły papiery:/ to będzie cud jeśli sie ptych dostanie. .... Majeczka ładnie szleje na sniegu prawdziwy aniołek ale śmiegu to w święta mieliści dużo!.. nie daje cały czas leku tylko jak cos się zaczyna dziać ,ale ostatnio zawsze coś ----ach doła mam architekt nie ozdywa sie teraz to przedszkole mam juz dosyć :/nic mi nie wychodzi...
  4. aśku

    Lipiec 2010

    Witam :) Tylko na chwilke wpadłam ,bo dziś dalej sprawy załatwiam. Musze iść do urzędu i podbić papiery do przedszkola. Potem pewnie ptych będzie chciał na długi spacer iść.Nie wiem tylko jak damy rade jest zimno :/ AgatchaZosia juz doszła do siebie . No tak jak są goście to dzieci lubią sobie poszlaeć i zwracać na siebie uwagę:) Annazjak humorek ? jak Olisia przeszedł jej kaszel? Adriaśliczne zdjęcia jak zwykle :) a co to za sniegowy zamek;)??? Laurka malowała swoje pierwsze jakjko:)jaka zapatrzona :) ptych zdrowy ale alergia sie troche przebija wczoraj zapomniałam dawki dziś rano mu coś w nosie ,ale jest ok nie zaraził się ja dochodze do siebie :) gorzej z humorem. 3nikoj to się Antoś męczy długo go trzyma. Nie musi być biegunka przy wirusie moga byc same wymioty to zalezy od wirusa i od odporności i jak mocno zostanie zniszczona blonaśluzowa w brzuszku .Antoś moze przechodzić w miare łagodnie ale długo no chyba że to nie wirus. Biedny Antoś on tak kocha jeść a nie mógł :( Mamaolazdjęcia śliczne Leos to się zmienia coraz powazniejszy ,a lenka trenuje stanie:) ... pomysł z piwnicą dobre . LimoniaAle świetne zdjęcie wyglada jak kartka:) dzięki za pamięć ptych bardzo ucieszony otwierał list:)i mówi od cioci:) Majeczki rysunki są coraz bardziej perfekcyjne:)
  5. aśku

    Lipiec 2010

    3nik o a aj napisałm ,że dobrze że nie jedziecie. Szerokiej drogi i jeszcze raz zdrowia !!!!
  6. aśku

    Lipiec 2010

    Hej :) nareszcie mi lepiej :) wczoraj wieczorem zjadłam czosnek i ostry ketchup paliło mnie strasznie ale po godzinie mi lepiej juz było ,moze ten czosnek pomógł? Rano tylko ptych miał problem z oddychaniem jakby zapchany nos ,albo alergia sie przebija albo się zaraził Zobaczymy. Mamaolao to faktycznie trzeba miejsce rezerwować do przedszkola.Fajnie że Leos będzie chodzil do takiego dobrego :) ja wczoraj wysłałam zgłoszenia do 3-Ch najbliższych .Jak auto padnie czy coś mamy na tyle blisko ,ze da się spacerkiem pójść Ciekawe czy dostanie sie do tego co mi najbardziej pasuje i w którym ptych się najlepiej czuje..... brawo za liczenie a za pojecie 0 :) to wielkie brawo madry chłopak!:).... ogladałm jeszcze raz Lenkę szok jaka ona szybka:) 3nik oj jednak nie jedziecie w sumie to nie powinniscie ze wzgledu na Antosia i na to ze i wy po 3 -ch dniach tez mozecie miec objawy jesli to wirus , a na to wskazuje:( no i moglibyscie innych tam pozarażać .Ja tak zrobiłam z niewiedzy ptych tylko raz zwymiotował wieczorem i myślałm ,że jak to się mówi zaszkodziło mu coś .Pojechaliśmy do siostry na urodziny prawie byliśmy cały czas na dworze , a po 3-ch dniach byłam chora ja mama taka dziewczyna kuzynka i jej dzieci :( koszmar tak sie męczyli ,tak mi było przykro i głupio ze powinnam wiedzieć .Teraz jak ktos lub my mamy wymioty nie kontaktuje sie z nikim i to przynajmniej ponad tydzień bo to paskudztwo długo jeszcze zaraża:/tylko z męzem, bo on ma na to niesamowita odpornośc ja umieram !tydzień ptych to na szczęscie po ojcu lekkko przechodzi zalezy od wirusa ,a mąz nigdy nic szcześciaż.tak więc dobrze postanowiliście, że nie jedziecie >ważne byście byli razem i Antoś szybko wyzdrowiał ,a jak on chce jeść to nie przechodzi na szczeście tak żle wiesz ze maluchy są najnardziej narażone i mogą szybko wylądować w szpitalu:( mojej siostry synek jak miał z 2 lata to w ciagu 1 dnia sie odwodnił i do szpitala na tydzień .Sorki ale ci natrułam:)...miłych świat i zdrowia dla wszystkich !... dzięki za pamieć ptych uwielbia listy:) ty musisz zawsze pamietać? nie możesz czasem odpuścić;)ja jak zwykle nie zorganizowana i przez chorobę odpuszczam:/ Agatcha jak Zosieńka pewnie juz szaleje i zdrowieje . Adriadzieki teraz to dla ptycha zdrowia trzeba ,bo cos mu zle w nosku:/nawet poprosił o sparaj :( ....super masz meża dla siebie :) a mój pracuje,bo znowu robota jest i go nie ma ale mi pasuje ,bo jak taka się meczyłam to mi przeszkadzał ,bo ptych wariował . ... a ja znowu sie obijam i nic nie robię doś ,ze chora to jeszcze jak zwykle paraliżuje mnie stres swiąteczno rodzinny:)a ty jak zwykle radosna i pełna chęci do gotowania:) Annazdzieki za pamieć ptych się tak ucieszył :) odezwij się wszystko u was ok? ----- Mamusie to nasze kolejne wspólne święta tyle już się znamy ,że aż miło:) ciekawe jeszcze ile tak pociągniemy;) czy któraś z was moze nas nagle zostawic jak np blumchen :/ oby tak nie było ,tylko co my zrobimy jak nasze dzieci będa maiły po 18 lat czy dalej i o czym bedziemy pisać;) he he jak myślicie :)
  7. aśku

    Lipiec 2010

    3nik u... to raczej wirus Bbedny Antoś ,:ale chyba dobrze to znosi . Ja to tak się tego boje ,bo tydzień az choruję na to nie mam odporności zwala mnie z nóg. Oby Was nie dopadło ,bo to strasznie zaraża:/. dopiero teraz przeczytałm wyprzedziłas mnie ptych ok ale ja chora jeszcze kaszel się pogorszył wzięłam lek przeciwkaszlowy ,bo juz wiecej nie zniosę męki wystarczy ,że mnie nos dobija:) ----- szok ale pada u nas śnieg :)takich świąt to ja nigdy nie widziałm ciekawe czy lato będzie!!!
  8. aśku

    Lipiec 2010

    Hej :) Ja sie meczę strasznie:)nocka niemiła ,budziłam się smarkałąm kichałm kręciło mnie okropnie i dalej kręci wredny paskudny katar w nocy robiłam sobie by okład z zimniej szlatki .dzięki temu cos spqłam.Taki to miałm z 8-,m lat temu zawsze przechodze lekko a tu taka męka.Ciesze się jednak ze to ja się tak męczę ,bo ptych to by jeczał i płakał ,a tak spi jak zabity i niech tak zostanie ,ale to bedzie cud jak on nie zarazi się... Mamaola lenka cudna :) i taka sprytna i szybka!!!:) i oczywiście pilot ważana rzecz:) ...Dobrze że sie lepiej czujecie zwałszcza lenka .... a co do przedszkola to mówiłas ze do prywatnego idzie ,to tam się tak ciężko dostać? ja byłam w prywatnym ,to miejsce jest nie ma problemu tylko płać:).. A no tak dupek mało powiedziany ,ale ja juz się nie przejmuję ,po świętach zacznę się orirntować jak z pozwoleniem na remont jak to wyglada szkoda tylko kasy zmarnowanej czasu nie wspomnę.Trudno są gorsze rzeczy . Agatchadobrze ,ze Zosia lepiej sie czuje ,ale ze juz tak szybko miała zmiany i trzeba antybiotyk:/.... pytałam czy lekarka dała Zosi coś ciekawego na odpornośc ,bo zazwyczaj dają leśli dziecko często bierze antybiotyki ,zeby podobno choroba nie wracała tak szybko.Zosie to moze przewiało ,bo to i te oko chore .Wiatr jest straszny najgorszy mnie to wiatr i goła szyja tak załatwiły. Zdrówka!!! 3nik he he tak jak pisze Oleńka jakby przyszła sobowtórka to by się Antos nie pomylił . Ja nie wiem jak to z ta pamięcia twarzy jest ale Antos mądrala używa widocznie pamięci do jezyków;)... kiedy wiadomo będzie czy Prace mąż dostał? ja to czasem chce by jechał mój gdzies daleko i wrócił stęskoniny z prezentami:) ale sama wiesz z drugiej strony dobrze jak mąz blisko:)... he he mi nie przeszkadza i wiem ze to nic nie znaczy, że mamy swoje ulubione ostatnie miejsce:) którego nam nie zabierzesz;) bo Antos pewnie zacznie malować ,a ptych nie potrafi i jeszcze mu to zajmie wiecej czasu niż Antosiowi :) Adria ale fajnie i długo się bawiliście:) he he dobre bajki uczą i oczywiście z umiare:) ja uwielbiam patrzeć jak ptych oglada i przyżywa bajki jak opowiada jak nasladuje :) skacze piszczy i tańczy :) wczoraj mówi robimy planete " i wiesz co wymyślił zrobił planete:) z piłki do ćwiczeń i koła hula hop .... żabko jaki spacer ledwo żyję:) ale są dobre strony nie idę moze do T . mążó sam pojedzie moze weżmie ptycha ja odpocznę:) Annaz co u was długo jeszcze będziesz od nas odpoczywać;) jak Olisia? oby zdrowa!!! nie wiem czy jeszcze do was zagladnie ale jeśli nie to juz teraz chcę złożyć WSZYSTKIM ZDROWYCH ,PRZEMIŁYCH ,CIEPŁYCH:) ŚWIĄT :)
  9. aśku

    Lipiec 2010

    Hej:) oj wczoraj się pospieszyłam i pochwaliłam ,a wieczorem zaczęł mnie męczyć katar nic nie leciało ale piekło i było mi żle ,Dzis kicham smarkam ,dawno tak nie miałam .A załatwiłam sie tak z głupoty bo wyszłam na wiatr na balkon po spaniu zeby list tacie rzucić wystarczyła sekunda:/ dobrze ze kaszel i gardło ok najgorsze ,ze ptych może sie zarazić :( tego się boję teraz zdrowy tylko ten dziwny sporadyczny kaszel. AdriaLaurka przesłodka i taka podobna do Juleczki:) a jak pluje to widze ptych on tez mi puł i teraz tez mu sie zdarza .Włąsnie je 3 miske barszczu .Pierwsza była z jego ulubionym makaronem i co wypluł wszystko na stół i ma ochote na sama zupke ale musi być przecedzona przez sitko bo tez pluje:) mówi że brud jest w zupie i bądz tu madry:)... gratulacje za żąbeczka:) oby spokojnie przeszła zabkowanie ! MamaolaOleńko wiem co czujesz ,każda z nas ma podobne obawy .Powiem Ci tylko nic na siłę ale dobrze żebyć spróbowała .Będziesz wiedzieć jak Leoś bedzie się czuł i czy chce chodzić,bedziesz mieć czas na prowadzenie na kilka nawet godzin i czas na choroby ,bo wiadomo jak wszyscy mówią ,że dzieci w przedszkolu muszą się wychorowac by nabrać jeszcze większej odporności .Mi to tez nie pasuje ale taka jest prawda:(..znając Leosia wiesz ,że on taki wrażliwy że za tobą bardzo jest ,lepiej pomału go przyzwyczaić wtedy zorentujesz się jak go zachęcic żeby z radością chciał chodzić. ja szukam na lato jakiś zajęć by i ptych się zaczął przyzwyczajać do zostawiania samemu .Do pracy ide pod koniec września , najpierw zobacze jak ptych to przezyje.Wydaje mi się ze ok ,bo teraz bardzo chce do dzieci ,jak ogladam przdszkola to sie rozbiera i chce do nich lecieć :)i krzyczy przedszkolaki:) ale to nigdy nie wiadomo jak będzie..... jak lenka katar przeszedł a ty jak się czujesz ? aaa dupek architekt oczywiście mnie ma w tył ..ku... a moze masz racje z tym kaszlem wcześniej tak nie miał ale to tak róznie jest :/ i moze to alergia ta goraczka i po podaniu leku znikły pierwsze objawy kataru :/ teraz po tygodniu znowu coś i ten dziwny kaszel ide do alergologa cos sie dowiedzieć ,ale czy sie dowiem:/ Limoniaach u mnie katar ostry i niewiadomo czy ptycha nie zaraże:( daje mu jeżówke i sok z dzikiej róży na odpornośc ale zobaczymy:/.. a Majeczka jak zwykle zdrowa :) super musi mieć dużą odpornośc ale w co watpie nie macie okazji sie pochorować bo brak kontaktu z bakteriami albo jak w moim przypadku z zimnym wiatrem:)co mnie tak załatwił ;) Agatcha dobrze ,że tak szybko oczko zdrowe ,ale przykro mi ze Zosieńka chora:( wiem jak meczą psychicznie choroby dzieci ,a Zosia duzo chorowała ,ale spokojnie bez chorób sie nie obejdzie a i tak zdrowa była 3 miesiące .A co ci lekarka przepisała na odpornośc dla Zosi ? mi przepisała esberitox n ma bardzo dużo dobrych komentarzy ale nie mozna go dostac w syropie tylko w tabletkach dzieci po tym mniej chorują podobno..Zdrówka dla Zosi niech szybko zdrowieje i nie męczy się !!! 3nik he he Antoś super powiedział dziadkowi :) ale i tak miło ,ze wpadł:) .... to wyjeżdzacie na świeta :) to miłego pobytu .... i powodzenia za tą bezstresową pracę!!!!!!:)... he he no jestes podobna na tym ostatnim zdjęciu :))) mi mówią czest ,ze ja do maryli Rodowicz jestem podobna jak miałam taką grzywkę jak ona .... co do trudnych ksiązek :) ptych to z rozwojem jest tu na ostatnim miejscu ,wiesz ze to nasze ulubiona pozycja;) najdłuższa książka która go zainteresowała i wytrzymał całą to od ciebie o kubusiu Ptych lubi książkę : zawody swiata " pokazuje co go interesuje i każe mi to czytać.. Oj to juz niedługo będzie ci Antos czytał bajki nie ty mu:) Annazjak samopoczucie ? i ajk Olisia dalej kaszle moze to od alergi ,ja sie zastanawiam czy ptych własnie przez alergie ma ? bo kataru brak po podaniu leku zaraz ustąpiły objawy kataru wiec to zły znak:/ ..jak tata wiadomo juz cos.. ---- ptych taki wesoły az miło patrzeć ,och zeby tak zostało i kataru nie podłapała:/ ---- tak i mamy juz 3 kupki z rzędu złapane tym razem do nocnika:)
  10. aśku

    Lipiec 2010

    Adria to znaczy nie poprawia się ale nie jest gorzej :) dobrze się czujemy i oby tak zostało,ale sama wiesz ze to nigdy nie wiadomo jak choroba sie rozwinie. ... jak czytam o Juleczce co ona myśłi mówi to jakbym czytała o 5 -letniej dziewczynce ptychowi sa obce takie rzeczy.on ma swój świat w rozwoju jest dużo do tyłu a raczej juleczka no i wogóle dziewczynki są bardziej rozwinięte. Uśmiałam sie że Juleczka stwierdziła kiedy ty miałas czas gotować:) .... nad morze sie wybieracie pewnie nie wiesz kiedy ja jade do lublina chyba ,pod koniec lipca na 2 tygodnie .
  11. aśku

    Lipiec 2010

    Hej:) Czujemy sie jak na chorobe dobrze,nocka pieknie przespana zobaczymy jak dalej będzie .Dzis miałam do lekarza iśc ale ptych za dobrze sie czuje jak narazie... Mimo kataru z nosków nam nie leci i oddychamy w miare dobrze ,mnie gardło prawie nie boli ,tylko trochę kaszlemy ale obserwuje .Pijemy razem sok z cebuli i miodu taka choroba mogłaby byc zawsze no ale wiadomo wszystko się może jeszcze zmienić tzn u ptycha bo mnie to juz nie rozłozy . Agatchato dobrze ,ze juz lepiej Zosieńce:) z okiem to nie jest fajnie i boli:(.... jejku a co się dzieje z budową ? czekacie na projekt ?czy jakieś przeszkody przepisowe? to troche trwa ale napewno nie trafiłaś jak ja ,ja czekam 3 lata:) Mamaola był na brzoze uczulony ,moze mu wróciło a ta goraczka i niby katar to przez to ? teraz osłabiony i złapał przeziębienie. jak wyzdrowiejemy to pójdę na sparawdzenie. ... Fajnie ,ze mogłaś wyjść na spacer brakowało wam tego .. mi też ale siedzimy w domu.Trochę ciężko tak się przyzwyczaiłam na wsi do dworu :)....Lenka do chodzenia sie tak rwie:) ptych tez nie raczkował. AnnazOj przykro mi ,że tata chory ,a mama zmatrwiona:(wiem jaki to stres:(....Olisia kaszle :( no my tez trochę pijemy sok z cebuli:) ..... ja juz tez mam dośc zimy bo juz za długo jest:) z drugiej strony boję się że skączy bo jak nie ruszymy z budową to nas trafi coś..... no i te alergie ale tu na szczęscie jest lek. Tylko ja jak zwykle będę kombinować i odstawiać i znowu sie okaże że katar i alergia wraca:/ ... a Aniu koniecznie musisz sie wybrac na spotkanie z dziewczynami obojetnie gdzie by nie było :)dobrze ci zrobi na poprawe humoru:) Adria oby oczka Juleczki na dobre się poprawiły!!! jak juz nie mruga to moze juz ok jest i będzie ostatnia wizyta u okulisty..... tak wiem ale nie mam po co iśc z ptychem do lekarza on za zdrowy się wydaje przepisze mi esberitox n ,witaminkii sparaj który mamy i dobrze działa. Do puki mu sie nie pogorszy czekamy nic nam niestey nie da wizyta .Wiesz jak bardzo ptych żle przechodzi chorobe więc jak tak dobrze sie czuje to moze tylko małe przeziębienie? może jutro albo w piatek się zapisze do lekarza .Teraz pilnujemy się wdychamy olejki nacieramy i na poprawę humoru ptych oglada swoje filmy z lata i z zimowych ostatnich ferii;)... znowu sie powturze ale Juleczka to taka kochana i ci tyle pomaga:)ale to sama wiesz:)... a ptych to mi mama zacząl mówić bardzo póżno chyba miał z póltora roku :) ------ptych znowu usnął to chyba to przeziębienie ,że taka pada niestety jak sie budzi to mały płacz jest tak mu jakoś żle . I wczoraj mi się miło zrobiło ,bo mąz chciał go przytulić ja przy garach i ptych odepchnął męza i mówi pierwszy raz w zyciu do mamy :) ale mi miło że ja mu potrzebna jestem....bardziej niż tata:)
  12. aśku

    Lipiec 2010

    Witam wczoraj pełna energi ,dziś dół:) Ja chora ,ale bez pogorszenia za to ptych w nocy zaczął żle oddychać psikłam mu raz i dziś ma małuteńki katar i niestey coś kaszle .Dopiero 3 razy ale boje się że mu sie kaszel pogorszy i nie wiem czy juz dać mu syrop czy czekac na rozwój. Agatchasuper ,ze spotkanko tak udane:) oby częściej :) .. Biedna Zosia to podobno boli ja nie miałam ale jak myślałm ,że ptych ma to lekarka kazała koniecznie iść do lekarza Niestey ptych ma gradówkę :( jak jest aż taki duży jęczmień to lepiej iśc do lekarza da leki.Oby szybko Zosi to zeszło!!! Zosia pięknie mówi i pamięta wierszyki,a to siusiu to jej sie nie chciało pewnie iść do toalety:) Adria he he to my razem na zakupy bysmy nie mogły chodzić bo ja nie lubie zakupów;) lubiałabym jakbym miała dużo kasy:) ... fajnie udany dzień ale meża jak zwykle nie ma mój jest ale za to mniej zarobia. ... tak święta a my właśnie zawsze na swięta chorujemy:) 3nikFanie mieliście spotkanie i tyle wrażeń:)... tak zobaczymy jak z latem ,ale wątpie żeby się udało spotkać tak w całym gronie :/ Mamaolaoj te choroby :/ juz myślałm że ptych zdrowy zeszybko mu przeszło bo 2 dni a tu jakiś nawrót:/ dziwne .... tak myśłe co by ptychowi dac na ten początek kaszlu? dałabym cebulę z miodem ale chyba nie wypije ,a mozna dać flegaminę jak taki lekko mokry sie wydaje kaszel? ... zdrowiejcie szybko!!!bo to najbardziej wpływa na nerwy :( --- a ptychowi coś od 3 -ch dni usypia o 17 godz przychodzi taki zmeczony przytula się i usypia w sekunde .Dziwne ciekawe czy dziś tez tak zrobi.. ---- ach do tego przyszła mi rachunek za prad 2 tyś :/ po co mi prąd na działce jak domu nie budujemy ,bo oczywiście nic dalej nie wiadomo :/ zaraz napisze do mojeko cudownego architekta moze cudem mi odpisze coś:) jeśli nic nie ruszy się chce zrezygnować i remontować to co jest .
  13. aśku

    Lipiec 2010

    Hej :) a Wy gdzie jesteście:) Wczoraj ptych zrobił znowu kopę tym razem do nocnika ,oczywiście musiałm go posadzić ale juz bedzie z górki oczywiście znowu my na końcu jesteśmy:) A dziś ptych wyszedł pierwszy raz na długo bez pieluchy i nie popuścił nic ,tylko ze on nie zrobi na dworze ,bo zimno bo sie wstydzi ,tylko do auta wziełam miseczkę i robił w aucie:) Niestety ja chora :/ czuję się jeszcze dobrze ale dzis mnie gardło rozbolało ,kaszel i kicham :/ wziełam leki chorobe pewnie zatrzymam i mnie nie rozłozy ,ale i tak to choroba. To tyle:)
  14. aśku

    Lipiec 2010

    Witam:) u nas choroba dzwiwna ptych jakby praiw zdrowy .Goraczka 2 dni i katar pierwszego ale taki mały niecięknacy ,moze to alergia i leki tak szybko pomogły ,bo nie spotkałm się z takim krótkim katarem .Bedziemy szli do alergologa to zapytam moze mi cos powie:/ Ale ważne ,ze szybko minęło takie choroby powinny być szybkie i bez wiekszej meczrni ! tfu tfu:) Adriaty to naprawdę jesteś uzależniona od zakupów:) podziwiam przy 2 -ce dzieci i jeszcze latasz po sklepach ja nie chodze prawie wcale.Ostatnio tylko mi odbiło i 2 kurtki sobie kupiłam no i torebke przez przypadek bo byłam teściowej w tesko kupić leki no i torebka jak dla mnie wyjatkowa:) To kiedy na następne zakupy ,bo kaska nie wydana jeszcze cała:) Mamaola super ,ze Leos tak ładnie je różne potrawy:) a dośc wymyślny obiad:) ptych to lubi bardzo ryby to by zjadł tez ,ale warzywa surowe nie ruszy ,gotowane to zależy ale tez cieńko tylko w zupach akceptuje... Leos juz zdrowieje ,a Leneczka biedulka :( wiem jaki to strach ptych to tez tego niecierpiał ,ze nawet jedno chyba wyrzucił do kosza bo juz nie znalazłam i kupowałąm nowy. Ptych ok nie wiem co to sie zrobiło ,ze tylko 2 dni chory był. Ach tak juz teraz z górki bedzie,ale jeszcze dużo pracy mnie czeka by tak chetnie robił do kibelka,ile czasu ptychowi zajęło siusiu ! Annaza własnie miałam pisać ,gdzie sie podziewasz... Odpoczywasz od kompa :) ale i tak do nas zaglądasz:) ciężko walczyć z uzależnieniem co:) --- miłego wekendu :)
  15. aśku

    Lipiec 2010

    Hej Wieczorem ptych dostał znowu goraczki ,ale lek ładnie zadziałał i nocka przespana. Juz o 6 sie obudziliśmy i ogladamy ptycha filmy z lata:) Kataru lęcacego niema więc nie męczy ptycha ,to jakis łagodny rodzaj kataru albo lek pomógł? Goraczka nie wróciła tylko stan podgoraczkowy ,zobaczymy co bedzie jutro czy coś się rozwinie? 3nikhe he ty nasza gwiazdeczko:) masz gadane;) a Antoś tez swoje pieknie i wyzażnie powiedział:) super było was zobaczyć. Grzywka ok :) ...to i tak dobrze ze Antos idzie na książki ,bo u nas to książki idzą na mnie ,bo ptych mi ściaga na głowe ladują ,a mam taka wielka i ciężą:/... no to niedługo Antos będzie czytał jak ty:) Adriaoj jaka słodka Laurkaaaaa :) ciekawe czy bedzie bardzo podobna do Juleczki :) ..a to zdjęcie jak się tulą siostrzyczki urocze:)... ach kto wie z czego te choroby skąd wirus atakuje. dzis chyba lepiej ptychowi nie leci mu z nosa goraczka nie wraca ,ale sama wiesz ,ze to róznie bywa . Limoniaach przez ptycha nie dokończyłam . Majeczka pięknie pamieta i spiewa:) my tez lubimy tą piosenke jest wzruszajaca ,ptych słyszał jaz 100 razy ale nie śpiewa:) Mamaolajak dzień mam nadzieję ,ze znowu udany . Jak sie czują dzieci ? ..a tą koślawością ,oby cwiczenia pomogły ,bo to potem problem z kolanami jest ja to mam niestety mi za dziecka nik nie pomógł :( zadnych cwiczeń zadnych wkładek teraz przez to cierpie. ---ptych w dobrym humorku to chyba dobry znak ,oby tak zostało ...
  16. aśku

    Lipiec 2010

    Hej tak naszybko bo ptych dziś chory i marudny. W niocy dostał goraczki tak sie żłe czuł i jęczał ze mu ulżyłam i dałam przeciwgoraczkowy i ładnie spał ,ale o 12 znowu mu wróciła do okło 38 ale tak jeczał i złe sie czuł ze znowu mu podałm i teraz juz bryka i mu lepiej.Nie wiem czy dobrze zrobiłam goraczka zwalcza chorobę, ale tak się meczył nie pił jeczał :/ Troche mu z noska leciało ale dałam fajny sparaj co ostatnio mu tak pomógł i jest ok nie meczy go katar za bardzo. Ciekawa jestem tylko skąd to sie wzieło siedziałm od poniedziałku w domu z nikim nie miał kontaktu ,czy mógł przemarznąc biega na boska do tego była kapiel siedzil długo i nawet głowa umyta sama nie wiem:/ bo to chyba nie alergia jeszcze nie kwiecień a chciałam się pochwalić znaczy ptycha wczoraj była nareszcię pierwsza kupka do kibelka :) to znaczy akurat byliśmy w łazience i mu sie juz bardzo zachciało i go myk na kibelek i zrobił :) ale radość dostał jajko niespdziankę i lego motorówkę ,którą tak go kusiłam. Jeszcze długa droga żeby sam robił ale do września moze się uda. Adria tak ptych kocha miski itp wszystko co na głowe można właożyć:) ... super że zdrowie powróciło , że rehabilitacje pomagają ,a choroby nic nie poradzimy musimy sie męczyć:/ .. a camper no widzisz to tez nie jest tak pięknie tu i tu sa plusy i minusy ,spokojnie jak tak bardzo chcecie to wam sie cos trafi :) ..a fajne prezenty zwłaszcza zestaw piękności ale się będzie Juleczka bawiła ja nie mysłe o prezentach ptych i tak rozpuszczony dostaje bez okazji od męza wieć:) Mamaolazłociutka nerwa miałaś :( no nie dziwie sie jak tak naraz płaczą :( mi po powrocie tez ptych nerwa zrobił .Na wsi miałam chwilke dla się boie bo mamę meczył i tak mi jakoś nerw wziął :)ze az podnoiosłam głos ale masz superowego meza co ci dał wychodne :) ja tak dobrze nie mam . Wracajcie do zdrowia . Agatchao poszło szybko ze smokiem super:)... znowu fajna ksiązka cie wciągnęła:) --idę poodpoczywac niewiadomo jaka nocka mnie czeka...teraz jak taki marudny ratują mnie tylko bajki ptych zakochany w Bolku i lolku:)
  17. aśku

    Lipiec 2010

    hej :) ale mam małego kaca, juz zapomniałm jak to jest . Nie piłam tak od 4 lat i wystarczyło 4 drinki i sie czuję niebardzo:) Ale zimo co mieje pada gdzie ta nasza wiosna!!!! Adriaale dziewczynki słodko sobie razem jeżdzą :)cudne rodzeństwo az miło patrzeć:)i zazdrościć... Dobrze ze juz lepiej Laurce ,nie lubi badań nie ma co sie dziwic ptych tez nie lubi patyka....A dobre z mlekiem Juleczka cwana poznała się he he na mleku :) i Laurka wie co dobre:) .. a co do camperów siostra mówiła mi ze około 40 tys trzeba mieć i ze to nie takie proste jak się zepsuje w trasie jak nam we włoszech silnik padł to sa duże koszta napraw i sciągania .To jednak zabawa dla tych co kase mają:/ ale za to przyczepe dostanie sie za 5 tys i to taka fajną .Problem tylko z zaparkowaniem i trzeba auto mięc z 2 titry by pociągnął .Ostatnio im sie taka trafiła za 3tys super w środku prysznic mebelki ,ale mi sie pidobała tylko była z zewnatrz upalona i naprawili i sprzedali. .. no mąz radosny ciekawe jak długo:/ imprezka z obiadkiem :) mąz nie miał obiadków nie chciało mu się gotować .Za to ja wczoraj gotował jeszcze u siostry bo była w pracy i jej zrobiłam niespodzianke tylko mięso musiała zrobić .Zrobili mi auto wyszło 400 zł a nie 1300 to pomogłam była taka zmęczona po wycieczce:) ale warto było jechała autem wyścigowym ferari podobno warte 1 milion złotych!ale jej zazdrościłam tez bym chciała 3 hotele zwiedzanie muzeum aut sportowych i jedzenia picia do oporu i to za dormo wszystko łacznie z przelotem samolotem zyć nie umierać:) no a ja przy garach zamaias jezdzic sportowym autem:) wczoraj jescze w domu gar z upy i znowu obieranie ziemniaków juz mnie tak ręc wczoraj bolały:) teraz musze je wyleczyć:) Limoniaoj to wneriiło cię co tyle napisać:/i skasować.... nie 50 el to ptych by nie dał chyba rady,chociaz kto wie jak nie potrafił i tak nagle juz bez nauki ułozył 20 el . ....super z myciem głowy u nas to jest problem umyć ,a co dopiero sam. i fajnie ,ze strach minął u nas tez chociaż problem jest ,jeszcze czasem wstrzymuje ... oj nie dałm rady u siostry się dochudzić:) codziennie gotowanie i zostawoło to podjadałm ziemniaki takie pyszne ze wziełam 50 kilo nipryskanych od kobiety za 30 zł ...no zjadłam na kaca ftytki z jakjami i zagryzam teraz czekolada:/ale od jytra sie znowu biore i ty tez się trzymaj :) ---- a wczoraj maz kupił pierwszy raz jaka niespodzianki ptych zobaczył raz dostał od siostry to wie co to jest .Ja mówie dzieci co robią kupke do kibelka to jedza czekolade ,a ty nie robisz .I co zawinął szybko jajko i poleciał do łazienki i sam podstawił krzesło i usiadł z tym jajkiem i tak szybko zjadł!!!! zebym nie zabrała:) rozwalił mni etym ale kupki nie było oczywiscie:( ---- i jest poprawa teraz sam lata do toalety i robi siusiu nareszcze ,ale i tak mu się zdarzy popuścić jak ma spodnie. -----ciesze się bo mamy nareszcie zimowe zdjęcia i kilka filmów na pamiatkę:) ----o ptych spi szok chyba musi odespać ferie:)
  18. aśku

    Lipiec 2010

    Hej moje kochane mamiuśki:))) wróciłam do domku dzis:) Było fajnie aż szkoda,ale w domku najleopiej :) mimo mojego drentwego domu:) Maz sie usieszył i az zamiast zjesc obiadek to sratą wódke otworzylismy i zaczeliśmy drinkować:) urombałam sie ,bo mi mało trzeba:) a ptych złote dziecko bawi się pięknie i spokój mam nareszcie bo u siostry to szajba :) była :) Nawet na kibelek sam wsiadł i mówi ze kupke robi ,bo maz kupił jaka niespodzinki i jedno zjadł i oszukał ,bo czekoladka zjedzona ale radośc!~!! a kupki nie było! ---a dziś mnie znowu baran zaatakował oblałam go wodą :) a chciałam być miła i wode ciepłą zanieśc do picia chciałam i marcheweczkę a ten atak i uciekałm:))) znowu:) taka ja odwazna:)
  19. aśku

    Lipiec 2010

    Witam:) juz mam zaliczone z gotowaniem dzis był ostatni obiadek:) fajnie było mogłam się wykazać i zostac doceniona:) za gotowanie oczywiście:) ---- co do barana wcale odważna nie byłam to tylko opanowanie i strach jednocześnie :) to tak szybko się stało :) pewnie by mi nie zrobił nic ale jak tak rozbieg brał to taka siła jest ze bramka ledwo sie trzymała wiec niewiadomo czy by mi moje i tak koślawe nózki nie pogiął bardziej. No i taka odwazna ,ze siedziałm z kurami w zagrodzie i czekałam na pomoc:) wiec cykor ze mnie a nie wojowniczka:) 3nik dzięki to fakt tylko jakaś nie wiadomo skąd intuicja mnie prowadzi, bo nie wiedza:)i fakt jakos mi się udaje ptycha opanować tylko z kupką mamy problem i jeszcze się zapomina z siusuaniem ale poprawa jest .... a włąsnie nie pisałam znowu w lelewizji bedziesz kiedy ?????przez to gotowanie zapomniałam:/ .. o trzymam kciuki za męza!!!!:) Adriaoj to zalezy jaki camper sa bardzo rózne ceny zalezy od wypasu:) nie mam pojecia . Agatcha powodzenia ze smokiem --- ptych juz zmeczony spadam
  20. aśku

    Lipiec 2010

    AgatchaO to ładnie sie nachodziłąś 8 km w sniegu ,ale za to cwiczysz ciałko:) nie jak ja sie obijam. Steskoniona za męzem :)...o Zosia ma odwyk od smoka no fatk juz duża na smoka ale wodę leje nieżle;) Mamaolao i pieknie znowu udany dzień oby tak zostało:) ... Leos sie zdenerwował i rękę na ciebie podniusł ,a on taki spokojny sie wydaje ,a tu takie nerwy i krzyki.U nas chwilowo nie ma buntów tylko ta energia :) ... oj zima w całym kraju:) .... 3nik ach ty sie nie nudzisz te zajęcia warsztaty:) no i fakt Antoś ma tyle zajęć i kontaktu z dziećmi ,bo ptych to nie ma i dlatego tak ciagnie go:) na lato moze znajde jakies zajęcia to go zapisze ,żeby miał wstęp przed przedszkolem.... he he to tak jak ja nieraz doznaje szoku jak ptych niby czyta :) Nie raz było tak że nam czyta cos czego niby na oczy nie widział i nam szczena opada:) zwłaszcza marki róznych produktów :) Adriazapomniałś mówiłam ci ,ze siostra czesto jeżdziła camperem chyba z 5 róznych miała co kupili to sprzedali i znowu jak sie trafiło coś okazyjnie to kupili:) ale czekali na okazje bo sa drogie zależy od luksusów jakie są a są i to takie wypasione że głowa boli:) musicie czekac na okazje ...nic nie mów baran to dziś dał popis:) DZIŚ WARIAT MNIE GONIŁ !!!!!!ale mi stracha napedził szkoda że nie nagrała moja mama na kamere to byśmy sie pośmiały:)...A z tym czytanie Juleczki to ona czyta jak ja zamnieniam litery ja nawet nie wiem czy zauważyłas pisząc na laptopie zamieniam litery czesto potem poprawiam .To jakaś predyspozycja :) w szkole tez tak miałam pisałam i czytałam zamieniajac litery to coś z oczami chyba jest .Juleczka tego moze nie miec ale tak to wyglada jak u mnie.Obserwuj to czy to jej minie . Zacznę od tego ,ze sie dziś urdziły 2-a baranki czarne piekne i barana co chciał wbić jednego w bramke odseparowali i ten jak my poszliśmy karmić wyskoczył przez pastucha mama uciekła a ja go próbowałam zagonić spowrotem ale ten mnie zaatakował .To ja za czerwone wiedro ,a że puste to jeszcze bardziej na mnie zły że nie daje jedzenia , ale sie bałam . Była tam bramka bez płotu jak on z jednej strony to ja sie za bramkę schowałam a ten łup w nią i obszedł ją to ja z drugiej strony a on znowu a siła taka ,ze szok !!!itak z 6 razy :) potem sie wycofał z 3 metry by nabrać predkości i mnie trafić to ja rzuciłam wiadro w niego i uciekłam do zagrody kur i sie tam zamknęłam a ten jak w ta bramke walił .Miałm telefon zdenerwowana dzwonię do pracownika i mówie zeby mnie ratował ,ze jestem zamknieta ale pilnuje by ten dziad nie poszed dalej . No i zastałam uratowana po 20 mitutach ufff:) ---a zawsze zapominam napisać piszecie o puzlach i wiecie co ptych mnie zdziwił . miesiąc temu nie potrafił 2-ch elementów złozyć pokazałam mu o co chodzi ,ale nic nie potrafi .Minął misiąc wziął puzzle i za 2-gim podejściem ułozył 20 elwmentowy rysunek krecika tak poprostu w 15 minut .Szok taki skok rozwojowy w miesiąc zupełnie sam.teraz mam zupełnie inne dziecko:) ---- no taka cisza była a tu się rozpisałyśmy dziś:) MILEGO WEEKENDU MAMUŚKI:)
  21. aśku

    Lipiec 2010

    Witam :) u mas pada ostro śnieg jest pieknie:) Jeszcze 3 dni tak nie chciałm tu jechać ale jest fajnie. Adriaoch jak dobrze ,ze Kaszelek mija i jest poprawa,choroba potrafi wymeczyć :/.... Laureczka papierek zjadła ,ale to częste u dzieci że lubią porzuć:/.....wiesz ja nielubie jeżdzić,ale campery mi sie tez podobają i bym chciałą mieć tkie cudo:)sioetra maiła kilka i sprzedała nawet nie wiem czy sobie zostawiła .Fajna to sprawa wszystko sie tam ma mały domek;) ,,Juleczka tak ładnie czyta suer:).... a mówisz pochodzić między zwierzakami :)teraz to troche trudno bo baran sie zrobił zły! i atakuje wiec zamknięte zwierzaki przez płot je karmimy ,ale jak taki zły jest i bryka to go chcą upiec za karę. i w obawie by nikomu nie zrobił krzywdy. Agatchao schudłaś:)super :)dośc że miło czas spedzasz to jeszcze chudniesz:) A u mnie coś kiepsko idzie znowu.. Mamaola jak miło czytac ,że piekny dzień mieliście :)oby jak najczęściej:) no tak swięta zaraz a tu taka zima:)... ja nauczona bo mąz dużo je to musze gotować raz ,ale dużo żeby nie siedziec całymi dniami w kuchni :) .Tak ptych szaleje ale za to babcia wykończona.. 3nik Antoś idzie jak burza z nauką :) i już mówi ż":) przez to pewnie wydaje sie jeszcze bardziej dorosły;) ... a widzisz z tym czytaniem ,to ja nie wiedząc dobrze robiłam ,bo tez nie uczę alfabetu myślac ,że mu sie bedzie mylić . Czytam mu i pokazuje paluszkiem na litery on wzrokowo bedzie łapał jak zechce:)...tak po co ma iśc do przdedszkola jak potem nie bedziecie razem czasu spedzać ,a to Antosiowi bardziej potrzebne jest . Ptych idzie bo ciagnie do dzieci i ja do pracy na rano bedę chodzić...... no zobaczymy niech najpierw sie zrobi ciepło ,żeby mozna było na dworze spedzac całe dnie:) -----ide do gotowania sie szykować bo robie na raty ,wtedy nie odczuwam ile to pracy:)
  22. aśku

    Lipiec 2010

    Witam :) tylko na chwilkę póki mam internet ,bo jak rozłaczę to uz moge sie nie połączyć nie wiem jaki maja pin:) Dzień udany pogoda boska zima na wsi to jest to :) Ptych je tu az miło :) i jest w siudmym niebie:) a jak targa wiadro zjedzeniem zeby zwierzaki nakarmić ,ale dzieci sa słodkie:) Pierwszy obiadek mam zasobą :) chłpoaki wciągneli i nie wykitowali;) aby do poniedzialku,ale powiem wam ze mogłabym tez taka prace mieć gotować nie kocham ale kaska z tego to ładna jest ! i bym szybko pokachała:) Mamaola jeszcze nie wiem dokładnie moze w poniedziałek ... Leoś taki do spania jak ptych i tez nie spi w dzień ale tez mu odbiło chyba musiał nadrobić i spał w niedzielę od 14 do 19:) Ty wiosny jak ja szukałaś a tu taka zima:) Agatcha o:) to Ty skarb w domku masz:) mąz taki pomocny dobrze ,ze masz mozliwośc docenienia go :) pewnie bedzie mu miło jak mu to powiesz:)doceniony maz to jeszcze wiekszy skarb;) szkoda ,ze ja swojego czasem docenie ale mu tego nie powiem:/ Adriamam nadzieję ,ze Kaszelek przechodzi i skarbeczek nie meczy się:( zdrówka szybkiego!!! --- spadam do ptycha sie przytulić :)
  23. aśku

    Lipiec 2010

    Witam dziewczyny:) siostra zostawiła laptopa więc coś napisze:) Pogodazimowa ale pieknie jest i ciepło:) bylismy na sankach u zwięrzątek i ptych wrócił głodny ,że teraz pieknie je:) Auto sie robi mam nadzieje ze szybko wrócimy do domu chociaz nawet fajnie mamy tu :) tylko to gotowanie dla 8 -u osób jest troche roboty. Mamaolajejku cały czas cos wam sie przydaza:( teraz lenka strachu sie najadłaś ....a leoś to przesadziła z tym pompowaniem :) jest kochany i sie wstydzi no ale juz ma czego;) Adriaoj Laurka chora jak jak ja to przeoczyłam . No niestety w aucie raz zimno raz goraco ja to sie boje lata nie mam klimatyzacji i upał mamy ,oby kaszel ustał i faktycznie nie rozwinął sie bardziej..... no tak Juleczka sie dzielic musi i ładnie to robi:) mądra i kochana jak zwykle:) Annazoj masz sie z tym marudzeniem :( u nas tez teraz cieńkie wypłaty mąz obija sie w pracy i robi tylko do 15 więc słabo z kaską. a my wydatki mamy mapka teraz auto i jeszcze nas czeka rozrząd :/ i jescze prad do zapłaty mi przyjdzie bo mi skrzynke postawili:/ cudownie. ---spadam do gotowania sie zabieram
  24. aśku

    Lipiec 2010

    hej Mamaolaoj to sie umeczyliście w szpitalu :( i do tego leoś żle to zniósł widocznie jakiś bunt ze Cie znowu nie było. Zaczem to chwilowe ,ale potrafi wykończyć zwąłszcza jak juz jesteś zmęczona:( trzymaj się Oleńko idzie wiosna musi sie wkońcu poprawić i wyjdziecie na prostą.... Co do osci to wielkiego stracha miałaś :( szok :( na szczescie wyjełaś !! ja to tak się boje że ości a to filet mu dałas i sie trafiło:(.... ...a co do lenki i otyłosci Lenka jest duża to i więcej ciałka ma .Teraz bardziej zwracaja uwagę na otyłośc u dzieci dlatego tak Ci sugerowali ,ale myślę że nie ma sie co denerwować .Pilnuj tego tylko jak zacznie zaraz chodzić:) to jej to zejdzie.Moja kolezanka miała tak z dwiema dziewdzynkami obie tłuściutkie wygladały jak małe sumo az mi szczena opadła:) ale im to samo zeszo ,ale u niej to było za dużó fałdek bo dokarmiała jeszcze doanonkami a ty przeciez dajesz zdrowe jedzenie warzywa itd więc jest ok:) Agatchaa używasz życia:) super z koncertem prezent udany :) ja dawno nie juz nie byłam na takiej imprezie. Adria ale Juleczka mądra angielski chłonie ! i taka pomocna :) kochana dal siostry:) .. a Laurka zaraz bedzie śmigać i widzę że jak siostra ciągnie do wiedzy:).... o wiesz z bajkami to spróbuję moze cos do niego dotrze . raczej wszystko robi i uczy się co chce ale z tym ma opory..... oj auto chetnie bym sie pozbyła ale bez to nie fajnie zwłąszcza jak do pracy wróce to mus mieć:) no ja teraz tez hamulce robiłam teraz to i jeszcze rożrząd mnie czeka to ponad 2 tys głowa boli tyle kasy:( wiec wiem jak to boli. ---ale śniegu napadało jak a ja musze jechać w poniedziałek :/
  25. aśku

    Lipiec 2010

    Witam:) nie było mni tyle a tu mało do czytania :) widac pogoda była:) Adriadzięki :) dobrze ,ze juz strach paproszkowy znikł :) ale Juleczka to chyba wyrośnie czyścioszkę:)znajaca perfekt angielski.To juz apisałąs do przedszkola szybko ja dopiero moge papiery złozyc w kwietniu i ja musze do 3-ch na wszelki wypadek by się dostał na 100% Annazoj moge sobie wyobrazic jak jesteś sfrustrowana :( faktycznie jak Olisia tak marudzi i cały czas chce byś jej czas poświęcała to nie da rady sie nie wypalić. Widocznie taka jest wcześniej nosiłaś ja na rękach sama się nie bawiła i teraz dalej tego oczekuje taki charakter winy w tym Twojej nie ma .Zobacz ptych tez tylko ze mną ja wszystko robie ,czasem moze 10 razy go zostawiłam u mamy i 2 razy u kolezanki i co jest inny od zawsze samodzielny sam się bawił nie chciał bym mu przeszkadzała teraz tylko bardziej mnie woła o pomoc jak u coś potrzeba. Dzieci są różne musisz to przetwać ,alebo zmienić jej nastawienie ale to chyba trudne. 3nikzapracowana jesteś ,no ale trzeba .Antos strasznie przezywa :(jakie emocje ,jakie pomysły grożby na siknko i pokazał że jest samodzielny , sam usnął . Szok zachowuje jak się bardziej jak 5-latek . Ptych to maluszek przy Antosiu tylko by się smiał bawił cały dzień oglądał bajki i pił i trzyał cycusia do spania jak dzieci sa rózne ! Mamaolapogoda słoneczna była ale wiało i nie było miło:)... oj moze to jednorazowa wysypka oby ! wiec powodzenia. A jak doszliście juz po szpitalu do siebie ? moze się spotkamy jak bedziesz odpoczeta?jak zrobi się pogoda podziemy na spacerek :) Agatcha no ładnie uzależniłaś się:) wiem jak to jest ja tak przed ciazą 3 miesiące prawie codziennie chodziłam i to po 5 godzin wychodziłam przed zamknieciem o 22godz potem tylko mnie pod prysznicem obgadywały kobiety ze z 2 miesiace schudłąm 10 kg:) fajnie to balety bedziesz mięc :) zazdroszcze fajny klimat disko:)tez bym pochodziła na takie coś:) oj dobrze ze tylko katarek Zosia ma i niech tak zostanie:) Limonia oj niestety waga tez stoi ja musze się wziąsc i zminiejszyc ilośc kalori do około 900 wtedy zaczynam chudnąć:/ teraz to tez awalił przez wyjadz nie jadłam za dużo ale :/ trzymaj się wazne byś nie przytyła vo szkoda Twojej pracy i straconych kalori . ---powiem ze ja mam problem ptych jak ma spodnie to sika w nie :/ nie wiem co się stało jest bez spodni ładnie woła ,nie wiem co zrobić szukam rozwiązania narazie nic nie pomaga ,a kary mu za to nie zrobie:/ .. teraz intensywnie uczymy się kupki do kibelka ,bo juz zaczął robic w spodnie nie woła o pieluchę ale idzie marnie nic nie pomaga nawet mu nocnik kolorowy zrobiłam z klapą i nic . ----i jeszcze jedno ptych sie jąka .To znaczy tak mówi "dzieci ci ci polechały ły ły do domu mu mu " jak uważacie to normalne on tak cwiczy? czy ma taki styl:) spotałyście sie z tym bo wasze maluchy tak nie mówią. ----i na koniec :) w poniedziłaek mam sparawe w sądzie a potem jade do siostry znowu ,aby zrobic auto bo trzeba progi wymienić zardzewiał od spodu i będe gotowac obiady dla pracowników wynajmujących dom to zarobie i siostra mi odliczy od auta. tak więc nie bedzie mnie znowu :)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...