franiaDaffo, mnie już słabo na myśl, że od stycznia rano będę się musiała zwlec z łóżka i jeszcze ogarnąć dziewczynki i je rozwieźć Akurat w nie najlepszym okresie tą przygodę zaczniecie, bo w styczniu z ubieraniem masakra. Ja już tęsknię za latem, kiedy Kubie gatki i koszulkę się ubierało. A teraz 3 bluzki, rajtki, spodnie, kurtasy itp itd.
A dwójkę ogarnąć, to już naprawdę spore wyzwanie.
Ale dasz radę! Nie masz innego wyjścia :) Poza tym Juleczka już duża panna i na pewno pomoże :) A w styczniu do pracy wracasz?