Hej dziewczynki,dzięki za miłe przyjęcieMieszkam w Świdniku koło Lublina,Szymek urodził się przez cc 12 grudnia,więc na święta mąż miał wyjątkowy prezent pod choinkęJest to nasze drugie dziecko,pierwszy synek zmarł nam po porodzie dwa lata temu...Obecnie jestem na urlopie wychowawczym(pracuję na poczcie)więc spełniam się jako mamaSzymek za kilka dni skończy 9 m-cy,jak na razie jest zdrowy,nie chorował.Jadł cyca do ósmego m-ca i sam zrezygnował,nad czym bardzo ubolewałam choc z drugiej strony odetchnęłam z ulgą(koniec z ograniczeniami)Młody jest taki fajniutki,non-stop gada i śmieje się.Jest bardzo żywym i rozumnym chłopczykiemPisałam w oddzielnym wątku,że jeszcze nie umie raczkowac i samodzielnie siadac,ale jestem dobrej myśli bo widzę maluśkie postępy takie jak podginanie nóżek pod siebie,wypinanie pupci do góry.Dziś,jak leżał na brzuszku to wsparł się nie na przedramionach a na dłoniach,jak do raczkowania!!Ale byłam happy,jak to zobaczyłamWięc chyba martwię się na zapas z tym siadaniem i raczkowaniem bo młody zaczyna powolutku działacPozdrawiam