Madziutek

Dzisiaj to ja pisze sama ze sobą ;) Chyba się budzi, idę poprzytulać mojego aniołka

Bebak moge sobie wyobrazić że dwójka daje popalić :duren: A wiecie co robi moja Majka? Śpi, znowu na macie to już czwarta drzemka dzisiaj Może po dłuższych przerwach między cycaniem jest bardziej najedzona i to dlatego? Czy wasze dzieci też czasami trochę popłakują przez sen i śpią dalej ?

monikouetteGoska, przykro mi ze lekarz nic nie wymyslil madrzejszego... a bierzesz cos p/bolowego??a ja sobie pomyslalam ze olimpia moze juz w Polandii, ale jej zazdroszcze..... ;) a moje dziecie lezalo sobie na macie po czym przestalo halasowac... Ależ on ma czuprynkę :) A ty kiedy na odwiedziny do Polski?

monikouetteveann zeby cytowac rozne posty w jednym trzeba rzy kazdym poscie co cie interesuje kliknac na "multi wyl" ono sie wtedy wlacza, a potem jak juz chcesz odpowiadac to klik na odpowiedz i one sie wszystkie wyswietla:) i pozostanie Ci dopisac komentarz super ja też skorzystam :), ale komp mi dzisiaj chodzi tepsa jest do bani

To ja lece bo się głodomorka budzi i będzie

To ja zapodam fotki Tak sobie moje maleństwo spało rankiem A tak po przebudzeniu

justyna@mm cóz za propozycja ale one sa przeznaczone tylko dla jednych oczu mojej córci to się mąż obejdzie smakiem

patusia gratulacje dla córy, moja ma trochę ograniczone ruchy bo muszę ją szeroko pieluchować ma dysplazję ale lekką tak że pieluszka ogranicza szaleństwa w obracaniu, w grudniu kontrola mam nadzieję że już będzie ok. amoja córka trochę starsza i pewnie gdyby nie pielucha też już by szalała cogito śliczne dzieci na zdjęciach i faktycznie jesteście po przejściach, ale najważniejsze że wszystko na dobrej drodze, żona ma w tobie duże wsparcie. starletka, kaska na głodomorów nie ma rady, moja Majka przybiera po 200g na tydzień ale na razie wyrabiam z mleczarniami kaska śliczny Filipek, będzie z niego przystojniak i do twarzy mu ze smoczkiem My już po spacerku (dzień przepiękny) i Majka o dziwo dosypia jeszcze w łóżeczku, więc wpadłam na szybko żeby wieczorem mniej nadrabiać, zaraz pewnie będziemy się karmić bo minęły już 2h, na razie całkiem nieźle mi idzie trzymanie się godzin karmienia ale nic nie mówię więcej bo gdzie tam koniec dnia.

madalenkaStarletka mam jedynkę do herbatek i dwójkę do mleka...próbowaliśmy różnych smoczków,róznych butelek...wydziwiamy ile się da, ale on nie chce nic...mam już dosyć normalnie. Współczuję kolek - wiem niestety jak to jest. kronkiś boskie zdjęcie!!! strasznie się fajnie zakopała w kocyk Madziutek ja chyba też tak zacznę robić, bo już mi ręce opadają. Nic mu nie smakuje i kaprysi jak cholera. mada spróbuj 2 do herbatek ja tak podaje

ja uciekam karmić i na spacer, zajrze wieczorkiem i aż drżę na samą myśl ile tu będzie stronek do nadrobienia miłego dnia życzę wszystkim

Ann skąd te dolegliwości? jakiś wirus? kronkiś ale aniołek słodziutki ;), śpiące aniołeczki a jak się budzą to uciekaj gdzie pieprz rośnie.... mada współczuje, spróbuj może coś do picia teraz, sama nie wiem... martusia witaj starletka współczuję kolki

madalenkaDlatego właśnie damy radę!!!nie jesteśmy same i to jest super!!! Kronkiś co nas nie zabije to nas wzmocni!!! Jak przyzwyczaić dziecko do picia czegoś innego niż mleczko? Kupiłam mu wczoraj Hipp rumiankowy i chciałam dzisiaj podać, ale pluje dalej niż widzi...chce tylko mleko i nic innego. Cyca dostaje tylko 2 razy dziennie i nie wiem czy wystarcza mu pićku, bo reszta to sztuczne mleczko... madalenka ja podaje tylko wode z glukozą ale nie zawsze chce, zaczełam jej podawać jak musiałam ją nawadniać jak miała biegunki i teraz podaje czasami, ale co ja wtedy przeżyłam jak ona nie chciała pić a ja wiedziałam że musi bo inaczej odwodnienie, lekarz mi wtedy powiedział nawet żeby dawać zamiast jedzenia czyli cyca bo lepiej jak będzie głodna niż odwodniona, no i jak dawałam w momencie jak była głodna to piła jak szalona, nawet gastrolit pochłaniała który jest paskudny w smaku, dzięki temu uniknęłyśmy szpitala, ale u ciebie to trochę inna sytuacja, nie wiem jak pomóc, może spróbuj przed karmieniem dać z 20 ml picia a potem mleko.

Dziewczyny dziękuje za wsparcie Ann, Monik jej wczorajszy płacz nie był związany z wprowadzanymi zmianami bo to postanowiłam dopiero po wczorajszym dniu. Ale generalnie ona dużo płacze i to od samego przyjazdu ze szpitala dlatego było to noszenie na rączkach. Nie wiem już co robić, wykluczyłam już kolki, skaze, były biegunki i myślałąm że to może przez to bo po biegunkach się trochę uspokoiła ale też nie... Paula kąpie ją codziennie i nie zawsze płacze, ale generalnie nie specjalnie lubi kąpiele, ale ten wrzask jaki mi wczoraj zafundowała to, było coś okropnego. Może spróbuję kapać co dwa dni, tyklko ona przyzwyczajona jest że kąpiel, cyc i spanko, i dziecka od 20 nie ma. Chociaż taki plus po całym dniu szaleństwa. mada na "małych terrorystów" brak czasu na razie, a kamerka fajny pomysł, a deprecha chyba jeszcz mi grozi A najlepsze w tym wszystkim jest to że jaj moje dziecko przez parę dni było spokojne i nawet trochę spało w dzień to martwiłam się że coś jej jest. Monik wychodź z doła, ty kobieto opanowana babka jesteś, dasz rade kronkiś współczuje marudnej Pyzuni, wiem co przechodzisz, a moja mama też wychowała mnie i mojego brata i mówi że nie wiedziała że ma dzieci, a z Majką bałaby się zostać. mkarasowska a może spróbuj viburkol podać małemu, ja chyba też spróbuje z Majką, tylko po tych biegunkach mam opory wkładać jej cokolwiek w pupe. cogito wspaniały ojciec z ciebie bloomoo mnie też się wydaje że śpiworek to świetne rozwiązanie i nie ma ryzyka przy przebieraniu a to najważniejsz, a może zlecilabyś komuś (jakiejś krawcowej) uszycie albo przeszycie śpioszków? mada, bloomoo dobry pomysł z wysłaniem męża na szczepienie, faceci jacyś bardziej opanowani (chociaż mój na takiego wczoraj nie wyglądał) albo bardziej olewatorscy i wszystko łatwiej im idzie, a do tego panie piguły wolą przystojnych panów niż zestresowane matki. paula a ja nie wiem czy jestem wyrodną matką ale z wytęsknieniem czekam na powrót do pracy bloomoo na allegro jest pełno śpiworków justyna zaproponuj mężowi żeby wybrał się na jednodniowy urlop i zrelaksował się w domu przy małej, niech sobie odpocznie chłopina, mój po 2h jak wychodze na zakupy dzwoni do mnie i pyta gdzie ja jestem że mnie jeszcze nie ma Ann zazdroszcze spania Szymona moją Majka w nocy pobudka co 2-3h. Gośka trzymam kciuki żeby było wszystko ok. Uf nadrobiłam, odpisałam, moje dziecko śpi na macie od pół godziny, usneła po moim glaskaniu po główce, podawaniu smoka (nawet troche smokała) ale na rączki jej nie wziełam,mam nadzieję że dam rade ograniczyć to noszenie, i zrobiłam wczoraj wykład mężowi że nie chce słyszeć tekstów od niego że mała jest głodna bo karmimy się od dzisiaj co 2h, myślę że nie jest to długi odstęp czasu między karmieniami ale na początek wystarczający. Majka teraz pośpi a potem pójdziemy na spacerek, deprecha trochę minęła bo za oknem piękne słońce, mieszkanie całe nasłonecznione aż żyć się chce... Ja się powtarzam, przepraszam za takie długie posty ale to przez to że nie jestem wstanie być z wami nabieżąco.

Witam wieczorem, nie nadrabiam bo nie dam rady, szkoda ale jestem padnięta Nie wiem co się dzieje z moim dzieckiem ale wyjście na spacer to ryk, kąpiel ryk, wieczór ryk, chcem na rączki ryk, mam dość i wprowadzam dyscypline niech ryczy rączek nie będzie a cyc na początek raz na 2h a nie jem kiedy chcem i ile chcem, jak się przegłodzi to zje więcej. Pewnie trochę późno na nowe zasady i sama sobie jestem winna ale mam dość, a dziś przy kąpaniu tak ryczała jakbym ją ze skóry obdzierała a nie kąpała, J się wściekł i wyszedł, ja się poryczałam a Majka darła się jak opętana. Mam dość i też łapie mnie deprecha, którą zaliczyłam zaraz po porodzie jak przyjechałam z małą do domu a ona ryczała 12h, potem się trochę uspokoiła a teraz znowu się zaczyna, mam dość dość dość :Smutny: Sory za takie smutasy nie dość że wpadam jak po ogień to tyle mam tylko do powiedzenia, niezła ze mnie forumowiczka :erf:

Dziewczyny prałyście mate edukacyjną zanim położyłyście na niej dziecko? Bo zastanawiam się czy ją prać?

Dzień Dobry. Wszystkiego najlepszego dla małej Oliwii Udało mi się uśpić Maję (dziś pobudka o 7.30) więc witam się szybciutko, pewnie czasu nie będę miała za dużo w południe na spacerek a do 17 jestem sama, potem przyjeżdża J z pracy. Chyba że moje dziecko da mi odetchnąć i będzie dziś spokojne. Kronkiś śliczna Pyzunia i kwitnąca mamusia (nie widać deficytu snu :)) Ann jak tam zdrówko? A pisałyscie o tesciowych, to ja się pochwale że mam b.fajną, wogóle się kobieta nie wtrąca :), ale też specjalnie w nic nie angażuje, ale wolę to niż wtrącanie non stop.

ide wreszcie, papa

madalenkaMadziutek to będziesz częściej na Małych Terrorystach siedziała Może u Ciebie nie będzie aż takiego dramatu. mada ty przecieraj szlaki a ja pójdę po wskazówkach :)

starletkanoooo i bedziecie mi musialy powiedziec jak tam dotrzec bo ja dzisiaj 1 raz bylam autkiem z mezem,.. sama bede musiala autobuskiem jechac... sie zrobi, prosta droga, przystanek pod parkiem uciekam

To ja mówię dobranoc i też idę się poprzytulać do męża ;):kiss: Do jutra, spokojnej i przespanej nocy życzę .

starletkaMadziutek nie widze problemu :) Mam nadzieje ze uda mi sie opanowac moja dwojke i dojade do Was :) super, niedaleko Plejady jest taki fajny nowy park, będzie co robić, a już na pewno Natalka będzie miała gdzie się wyszaleć, bo małe smyki będą szaleć ale w wózkach, tylko chyba trzeba poczekać do wiosny :)

Olimpijka bąbelki w jacuzzi, oj zazdroszcze, miłego wieczoru ;) mada współczuję, aż się boję na samą myśl że mnie też może to czekać przy przechodzeniu na butelke.

Starletka no to już jesteśmy trzy, koniecznie trzeba się kiedyś umówić, podobno wiosna ma w tym roku przyjść szybko ;), a z Jaworzna do Sosnowca niedaleko.

kronkiś ja na Zagórzu, teraz bywam czasami w Plejadzie, może jakieś spotkanko w przyszłości?

starletkanie daje sie przygladzac bo jak glodny to zly i drze paszczynke :) ale potem tak slodko potrafi sie przyssac ostatnio moj syncio chyba byl bardzo glodny... wzielam go na rece i chcialam dac mu buziaka a ten skubaniec zlapal mi usta Majka zrobiła babci malinke na szyi Moja stronka .... to za uregulowane dni i noce naszych dzieci.