viki80

oj ile naskrobałyście przez ten wieczór - tylko na chwilę spuścić Was z oka;-) jutro doczytam, tymczasem melduję się na 700 str. Dobrej nocki

WiolkaViki jak Nataniel by mi wstawał na jedzenie o 3 to bym padła.Od 4miesiąca jak wypił mleko o 21 tak dopiero dostawał miedzy 5 a 6tą,a teraz najwcześniej o 8 Wiolka nie pogardziłabym przespaną nocką;-) ale z tego co czytam jak niektóre dzieciaczki często budzą się w nocy to chyba nie mam na co narzekać. Może jak odstawimy od cyca, wyjdą zęby, miną skoki rozwojowe...to będą w końcu przespane noce:)

Gosia a ja jakoś nie mogę swojego przestawić i nadal chodzi spać 23-24. Też obstawiam że to przez zęby, bo nawet jak ma krótkie drzemki w ciągu dnia, zmęczony na maxa to i tak się wieczorem szaleje do późna. Zdrówka dla Bartusia

Kamelia oj dobrze że masz mamę do pomocy, zwłaszcza że tyle pracy. Możesz spokojnie zająć się Majką jak wiesz że wszystko co trzeba ogarnięte w domu Bigbit gratuluję zaliczonych egzaminów. Nie przejmuj się, że Maja jeszcze nie stoi - przyjdzie i na nią czas. Mój też jest teraz na etapie klękania, ale ja się z tego cieszę że jeszcze nie rwie się do chodzenia bo już się martwię o mój kręgosłup jak trzeba będzie bobasa prowadzać za rączki

elizkap78a ja jutro znowu po 2 tyg. przerwy do pracy.oj ciężko będzie.ciekawe jak będą wyglądać teraz nasze nocki.mam nadzieję,że będzie ładnie spać.zobaczymy.ja zmykam już do łazienki i idę spać.jutro o 6.30 trzeba wstać.spokojnej nocki mamusie Oby Nadusia nadal ładnie spała, żeby mama za bardzo nie ziewała na lekcjach;-)

Witajcie poniedziałkowo:) Najlepsze życzenia dla Poli z okacji ukończenia 8 miesięcy Ola i Hania bardzo ładne dziewczynki, ślicznie stoją no i te grzywy;-) Asiubambo daruj sobie butlę i spróbuj z niekapkiem, nawet jak na początku będzie be to wcześniej czy później się przekona. Kup Michałkowi jakiś ładny, kolorowy kubeczek, jak już załapie o co chodzi to będzie pił - może nie jakieś ogromne ilości ale zawsze coś. Mój też tylko cycusiowy, ale do niekapka się przekonał. Czasami nawet woli się napić wody z niekapka niż ciągnąć cyca - bo ustnik można sobie trochę pogryźć a cycusia mama nie pozwala;-) Kaskam wklejaj zdjęcie z nową fryzurą!!!

Głosiki oddane na Stasia i dziewczynkę z choinką;-) Dziewczyny do dzieła - dziś ostatni dzień głosowania, mała Zuzia potrzebuje jeszcze parę głosów żeby wygrać!!!

Gratulacje dla Grzesia z okazji bezpolesnego przebicia się pierwszego ząbka!!! Nie mam pojęcia co to takiego ta próba ołówkowa;-) Storczyk witaj po przerwie. Super że spędziłaś tak miło początek roku. Nie ma to jak u rodziców;-) Mam nadzieję że Wiki szybko przyzwyczai się do swojego domku i pozna tatusia.

coś mnie dzisiaj głowa boli od rana, zbieramy się na spacer może coś pomoże;-) a mój synuś dzisiaj sobie ładnie pospał: od 22 do 10 z dwoma pobudkami na jedzenie o 3 i 8:) o 8 byłam już przekonana że nie zaśnie a tu pokręcił się trochę po jedzeniu i dalej w spanie. Szkoda tylko że ja jakoś nie mogę ciągiem spać - nawet jak on śpi 4-5 godziny to ja i tak w tym czasi przynajmniej z raz się obudzę. Mam nadzieję że jak zacznie przesypiać noce to i ja się w końcu przestawie i pośpię ciągiem parę godzin. Do później

Wiolkaviki a może z Dominika ksiądz wyrośnie.He, he mąż byłby nie pocieszony bo jest bardzo cięty na kler;-) ale różnie to bywa

kaskamDziewczyny wejdźcie na ten link. Ja nie mogłam się powstrzymać http://parenting.pl/noworodki-i-niemowlaki/15556-koszty-utrzymania-rocznego-dziecka.html Dobre he,he

A Magnuna jak się nie mylę jeszcze wczoraj była na forum.

Witajcie wieczorowo:) Malena jak już Pola się przymierza do siadania to pewnie lada dzień jej się uda;-) Myślałam że u nas jednak pierwsze będzie raczkowanie ale jak już udało mu się usiąść to ćwiczy bez ustanku, a o raczkowaniu na razie zapomniał. Elizka jak już Nadusia Ci się rozbryka to zatęsknisz za tymi chwilami gdy spokojnie sobie siedziała w leżaczku;-) Ja już sobie wspominam jak to fajnie było położyć młodego na macie i bez stresu wyjść do drugiego pokuju - teraz już wolę go nie zostawiać samego nawet na chwilę, jak już muszę to do kojca mimo protestów Bursztynka czekam na zdjęcie zdolnej dziewczynki

A Staś faktycznie duży, fajny chłopak - widać że najstarszy w gronie;-)

Uf my już po wizycie duszpasterskiej:) Bardzo sympatyczny ksiądz nas odwiedził. Dobre... bo Dominiś płacze na widok teściowej a na widok obcego księdza ubranego na czarno uśmiech od ucha do ucha. Jak go puściłam na podłogę to od razu do niego popełzał i ciągnie za sutanę i coś tam gaworzy. Już dawno nie zareagował z takim zadowoleniem na widok obcego człowieka - chyba wyczuwa dobrych ludzi;-)

Zasnął - biorę się za sprzątanie bo i u nas dzisiaj chodzi ksiądz po kolędzie, a że młody ostatnio też ma problemy ze spaniem w dzień więc pewnie za 30 minut pobudka i znowu do cyca, pielucha itd.a dzień zleci nie wiadomo kiedy i na czym. Pochwalę się Wam jeszcze że mamy nową, bardzo zajmującą zabawkę - pustą, 5 l butelkę plastikową:) Dominik toczy ją po całym pokoju zachwycony, wpratruje się jak sama się turla - najprostsze zabawki najbardziej cieszą;-) No i już sam ładnie siedzi, jestem w szoku że tak szybko to poszło - jeszcze tydzień temu dopiero przymierzał się z czworaka do siadania, w tym tygodniu parę razy się gibnął, a teraz już świetnie utrzymuje równowagę i bawi się gryzakiem. A najlepsze jest że jak ja go sadzam np. żeby nałożyć bluzę to nie czuje się zbyt pewnie i albo się od razu kładzie albo trzyma mnie za rękę - musi sam sobie usiąść:) Jest jeszcze jakiś maluszek który nie siedzi sam, czy to tylko moje dziecię tak późno nabyło tę umiejętność??? A w łóżeczku wspina się już na kolanach, więc pewnie nie długo i do stawania się przymierzy;-) Dobra teraz już lecę do roboty, miłego dnia

Buziaczki dla dzisiejszych solenizantów Stasia i Kubusia U nas niby troszkę lepiej z tym lękiem seperacyjnym;-) młody znowu buszuje po całym mieszkaniu a do mamy przychodzi i buczy jak chce się przytulić do cycusia. Trzymajcie się dziewczyny - jeszcze trochę i może minie. Oj buczy - uciekam

bursztynkaViki80 a Ty lubisz jak Ci ktoś do buźki zagląda? sPOKOJNEJ NOCYDzięki za głosik mała akurat (ta z konkursu) jest w szpitalu bo przechodzi badania przed operacja (ma roszczep podniebienia dopiero teraz wykryty!!!) i bedzie miała operację za klikanaście dni chyba, więc pomagam zbierać głosiki bo mamusia nie ma czasu. Bursztynka dla mnie to raczej nie jest duży problem - wystarczy że delikatnie ząb mnie zaboli już biegnę do dentysty i otwieram szeroko buźkę;-) Ale rozumiem że dla niemowlaka to nic przyjemnego dlatego na siłę mu nie zaglądam, jak się śmieje usiłuję podejżeć czy są napuchnięte dziąsełka ale i tak nie bardzo widać. Zanim podam mu czopek wolę się upewnić czy płacze z bólu czy dlatego że jest zmęczony. Dziś mieliśmy bardzo płaczliwy poranek - najpierw dlatego że mama zmienia pieluchę zamiast dać głodnemu dziecku jeść, a później jak już się najadł i standardowo z nami dosypiał w łóżku - przytulił się do M. a M. żeby go nie zgnieść odsunął na środek łóżka i bek, lament przez 15 minut. Jak już się uspokoił to wtulił się we mnie i tak zasnął. Ja już go nie ruszałam tylko sama się odsunełam i położyłam w poprzek , a że łóżko mamy dosyć duże to bez problemu się zmieściłam. Po paru minutach przyturlał się do mnie i już tak spaliśmy do 10, a raczej mały spał bo ja to nie bardzo:)

Elizka oj ja też nie lubię jak telefon przerywa dobry sen małego i przy okazji mój;-) rodzinka już jest uprzedzona żeby nie dzwonić przed 10:) Bursztynka cieszę się że Hania trochę pospała - oby tak dalej;-) a głosik już poleciał i będziemy oczywiście słać następne, żeby udało się dziewczynce wygrać!!! Na Stasia standardowo też już dzisiaj głosowaliśmy:) U nas dzisiaj zasypianie było z wielkim płaczem. Nie wiem czy to zęby czy co... Gryzie co popadnie, ale zajżeć sobie nie da do buzi, posmarować żelem też nie bardzo. Jak się go czymś zabawi to się uspokaja więc aż tak bardzo chyba nie boli. Ostatnia drzemka 30 min.była między 15 a 16 i mimo to zasnął dopiero przed 23. Wyśpijcie się mamusie i dzieciaczki. Dobranoc

Najlepsze życzenia dla Grzesia Kubuś fajowy chłopak i jaki wesolutki;) Kaja a synek jest zadowolony przy tej minie czy nie bardzo? Bo mój to robi coś podobnego, do tego jeszcze rączki wyciąga w górę i się tak jakby napina - moim zdaniem wyraża w ten sposób swoje podekscytowanie;-) Bursztynka mam nadzieję że Hania niedługo pozwoli Ci trochę wypocząć - przynajmniej w nocy bo dzień to raczej marne szanse żeby nasze dzieciaczki się wyciszyły;-) Nadinn masz dobre podejście do żłobka - mam nadzieję że w odpowiednim czasie i ja takie będę miała, jeżeli mój M.się nie złamie bo ostatnio coś już nie jest przekonany i jak zaczynam temat to stwierdza że jeszcze zobaczymy Wiolka to oby udało się jak najszybciej z tą przeprowadzką Młody już mi buczy pod nogami i więcej nie dam rady napisać... do póżniej;-)

Sopfie Ty to wszystko potrafisz tak pięknie ubrać w słowa, że wróże Ci karierę pisarską. Cały czas modlę się i mocno trzymam kciuki żeby ta nieprzyjemna przygoda miała szczęśliwe zakończenie. Życzę też znalezienia jak najszybciej spokojniejszej pracy.

Mamcia to trzymam kciuki za powodzenie w nocnikowaniu, my to pewnie dopiero w wekend pojedziemy na zakupy. Nadinn oby szybko ząbki się przebiły!!! Bigbit mam nadzieję że już wkrótce powróci dobry sen Darka u nas niestety też młody obija się o szczebelki, na razie jeszcze z pozycji siedzącej, ale w miarę możliwości staram się oszczędzić mu tych upadków i za często nie siedzi w łóżeczku, poza spaniem - pewnie dlatego jest dla niego dużą atrakcją;-)

No i dziś zjadł bez problemu deserek, który wczoraj mu nie podchodził - najwidoczniej wczoraj był za bardzo zmęczony i wolał cycusia;-) Karmienie mojego dziecka to prawdziwa przyjemność - jeszcze do niedawna łapał każdą łyżeczkę, podgryzał, a teraz szeroko otwiera buzię do każdej łyżeczki, jest praktycznie wcale nie ubrudzony po jedzonku i to nauczył się tak sam ładnie jeść, bez żadnego przymusu.

My słodyczy nie dajemy jeszcze młodemu i nie zamierzamy w najbliższym czasie. Mleczko jak najbardziej podchodzi - ciągnie cyca w ciągu dnia praktycznie co godzinę. Obiadki też są ok - dziś zjadł duży słoiczek popił herbatką 40 ml, a po godzinie już wisiał na cycu. Z deserkami jest trochę gorzej, nie zawsze zjada do końca - wydaje mi się że zniechęcił się po tej kaszce z jabłkiem bo głównie jabłuszko albo owoce z kleikiem mu nie podchodzą. Jagody, marchewka z winogronami jest ok. Przerabiamy teraz bardzo nasilony lęk seperacyjny. Przez większość dnia młody nie schodzi mi z rąk. Dziś byliśmy o 17 na spacerze bo już nie miałam pomysłów jak go zabawiać, ciągle tylko buczenie.

Anmiodzik a tatuś sadza już Natalkę na nocnik?